@ksiegarz5 jak możesz to wklej foto śruty. Boczne śruby dokręcam prawie na max, a przy śrutowaniu reguluje śrubą czołową. Jak mam słody specjalne np palone/czekoladowe albo owies/pszenice to dokręcam mocniej, przy podstawowych delikatnie luzuje i na bieżąco sprawdzam na dłoni co wylatuje ze śrutownika. Śrutuję oczywiście mechanicznie z wiertarką na wolnych obrotach. Po paru warkach nabierzesz wprawy
Co do przesiewania, to tylko brzmi męcząco Wsypuje połowę śruty do kosza zaciernego i trząsam nim nad wiadrem, to co wyleci ląduje z resztą słodu na górze. Chodzi tylko o to, żeby ta najdrobniejsza mąka była odsiana. Pozdro.