przemo70

Fakt, ten cienkusz to z tych grubszych Początkowo miał być bitter, ale ze względu na brak odpowiednich drożdży, wyszło właśnie coś mocniejszego, między tripplem a quadruplem , tak trochę "na oko" wszystko wrzucone, i chmiel i curacao, a ekstrakt był w sumie dany na wyrost, ale jak znam życie, to z takich warek na "chybił trafił", wychodzą całkiem dobre piwka.

Żeby nie być gołosłownym to daję fotki fermentacji cienkusza /foto1/ i barleya /foto2/

Z tą menzurką już ponad rok chodzę do szklarza żeby mi ściął i nie mogę trafić

Wczoraj polecieliśmy z "grubej rury" Warka #113 Barleywine Skład pilzneński 18kg carahell 3kg cara 50ebc 1kg biscuit 2kg amber 1kg płatki orkiszowe 0,4kg Zacieranie 50-55/30min 65-66/90min 76-77/5min filtracja Chmielenie/dodatki nugget-100g/90min cascade-40g/30min cascade-40g/15min Drożdże Wyeast 1388 Belgian Strong Wyszło 33L/30°Blg Z cienkusza po "barleyu" którego wyszło 25L i dodaniu 1,7L ekstraktu bursztynowego, po odparowaniu, dodaniu curacao 40g, chmielu aurora 50g i lubelski 40g, pozostało 22L/20°Blg, zadane drożdże 1388 Podczas warzenia do butelek poszła warka #109, a warka #110 przelana na cichą 3,5°Blg

Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych jubilatów :beer:

Gratulacje Adam

Czy nagrodzone zdjęcia można gdzieś zobaczyć ?

Może nie być piany, bo te muchy są teraz nażarte i tłuste, a wiadomo tłuszcz piwu nie służy

A nie mówiłem ?

Ty bulgacz nie stresuj się, jeszcze zastartują

Miały dwie możliwości, albo ruszą albo kibel, wybrały to pierwsze na ich szczęście. Jak nie począchniesz na początku, to potem może być różnie

W obu warkach drożdże ochoczo podjęły pracę, te koźlakowe "jadą" ostro, trochę obawiałem się zymofermów, bo wg producenta czas ich świetności miał minąć w czerwcu, ale w fermentorach piękny biały kożuszek z tej okazji można odkapslować cosik dobrego

Powiedział człowiek ze 100 litrową warzelnią He he, chciałem pocieszyć tych piwowarów, którzy nie warzą dużych warek A ja i tak się nie przejmuję tym, że moja wydajność często nie jest taką, jaką bym chciał, ale smak piwa mi to wynagradza, i staram się żeby faktycznie, jakość była ponad ilością

Jak rozumiem, ten wzór spokojnie mogę podstawić pod brzeczkę o wyższym °Blg ?

Mam często nie za wysoką i jeszcze żyję. Jakość się liczy nie ilość

W celu wyliczenia wydajności Jak żyć bez tego' date=' jak żyć [/quote'] Ja bez tego żyję i to dobrze, ale czasami warto sobie sprawdzić pewne wartości Przy warce 20L to ma małe znaczenie ale przy 100L to już inaczej to wygląda

Na podstawie wiki lub google http://www.wiki.piwo.org/index.php/Obliczanie_wydajności_warzelni Ten wzór już przerabiałem. Jakieś inne by mnie interesowały, w celu porównania. Dzięki Wiktor już coś więcej

To jest wartość stała czy zmienna?

W jakim celu ? W celu wyliczenia wydajności

Na podstawie jakich wzorów liczycie wydajność ?

Dziś z okazji Święta Niepodległości popełnimy dwie warki, a co tam Warka #111 Koźlaczek Niepodległościowy Skład pilzneński 8,50kg monachijski 6,00kg caraffa III 0,30kg cristal 60L 1,00kg Zacieranie 46/10min 53/15min 63/30min 72/10min 78-filtracja Chmielenie/dodatki marynka-50g/60min cascade-40g/15min cascade-30g/10min Drożdże Wyeast 2487 Hella-Bock Warka #112 A'la Breslauer Schwarzer Schops Skład pszeniczny 5,50kg pszeniczny palony 0,80kg pilzneński 3,00kg monachijski 1,50kg carawheat 0,55kg Zacieranie 45 zasyp 50-53/30min 62-63/60min 72-73/20min 78-filtracja Chmielenie/dodatki lubelski-50g/60min lubelski-20g/30min lubelski-20g/10min Drożdże Zymoferm Z044 /starter/ Ciekawe co z tego wyjdzie, bo to taka nasza "wariacja na temat ..." Start, połączony oczywiście z degustacją nastąpi niebawem Warka #111 wyszło 40l/17,5°Blg, warka #112 45l/13°Blg. Warka #109 przelana na cichą. Skończyliśmy ok godz.24 tylko dlatego, że filtracja Breslauera szła dość opornie, choć tego można było się spodziewać Wniosek z tego, że dwie warki jedna po drugiej to trochę uciążliwe, lepiej raz a dobrze

Napełnij tak żeby się nie wylewało , zostaw ok 2cm luzu

Zibi wszystkiego najlepszego, samych udanych warek i zadowolenia z kulinarnych eksperymentów

W tym roku zupełnie zapomniałem, że są targi, ale przyszłym koniecznie się wybiorę

To się ciesz, bo przynajmniej nie będzie od ciebie capiało jak z kilograma "Żywieckiej" :) opijców w Schlenkerli