Skocz do zawartości

gagarin

Members
  • Postów

    155
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gagarin

  1. ja dodawałem ostatnio skórki pomarańczy tyle, że świeżej.. jakieś 500g na ~22l na ostatnie 20min gotowania.. aromat i smak pomarańczy za bardzo wyczuwalny.. jakbym jeszcze raz miał to robić dałbym z połowę.. i wydaje mi się, że dodatek skórki daje nie tylko smaki i zapachy tych cytrusów, ale także gorycz.. czyli można by dać mniej chmielu bo gorycz chyba nie jest pożądanym efektem przy tym zabiegu..
  2. Może w przyszłości warto by było np. ponumerować kubeczki i każdemu dać plastikowy talerzyk, aby gość sobie nałożył próbki i zdegustowal przy swoim miejscu, bo przy stolikach z probkami zapanował lekki chaos
  3. nie spotkałem się z tym.. w moim przypadku wydaje mi się, że nie brudne szklanki są źródłem tego zapachu..
  4. gagarin

    Burton Ale

    Mieszkałem w Burton przez pół roku i jako ciekowostkę dodam, że nie tylko doskonale te wszystkie browary widac (bo mieścina ma z 70tys. mieszkańców) ale też wyraźnie czuć unoszący się nad miastem zapach owsianki
  5. wydaje mi sie, że 2 tabletki słodzika na 0,5l wystarcza.. ja do mojego cydru z sok z lidla dawałem po 1 i smak jest delikatnie kwaskowaty..
  6. właśnie podczas fermentacji nie było żadnych taki zapachów.. pojawiły się dopiero po nalaniu piwa do szklanki.. w smaku jest ok.. nie wydaje mi się, że to infekcja.. a może to przez taki duży dodatek ryżu..? nigdy wczesniej go nie używałem..
  7. chyba nigdy na tych drożdżach nie miałem takiego zapachu.. tak wyczuwalny zdażył mi się raz przy witbierze robionym na brewferm blanche.. i nie był to zapach ugotowanych ale zgniłych jajec..
  8. witam.. jakiś czas temu uwarzyłem piwo z mniej więcej tej receptury http://www.piwo.org/topic/7422-eksperyment/ Smak piwa jest całkiem spoko tylko coś z zapachem nie do końca.. przypomina zapach jajka.. ugotowanego.. jakieś pomysły skąd to się wzięło? Pozdrawiam
  9. widać, że jesteś majsterkowiczem.. możesz zacząć od zacierania, jest od razu większa satysfakcja ALE przejrzyj najpierw DOKŁADNIE piaskownice, żeby zobaczyć z czym to się je.. i tak jak pisze jacer.. po wejsciu na forum masz reklemy sklepów internetowych na pół monitora..
  10. Ja zacząłem od zacierania od razu.. czyli da rade wszystkiego sam nie wyprodukujesz.. trzeba np. kupić drożdże.. Chyba, że wystawisz brzeczke na dwór i będziesz je łapał z powietrza ja większego pojęcia o słodowaniu nie mam.. ale próbuj.. a jak ci pierwsze piwo nie wyjdzie? to się zniechęcisz na samym początku piwowarskiej przygody
  11. Poczytaj trochę najpierw.. po treści twoich postów widać, że nie masz pojęcia żadnego o procesie wytwarzania piwa..
  12. jak przeczyta to ktoś kto zastanawia sie czy zacząć zacierać to napewno zrezygnuje.. nie przeczytałem wszystkiego, wnioskuję tylko po przejrzeniu potrzebnego sprzętu..
  13. wszystko dobrze się skończyło.. po 9 dniach z 11Blg zeszło do 2,5-3.. piwo już leży na cichej..
  14. ryż gotowałem z 25min, potem zostawiłem do ostygnięcia do tych 70C.. nie wystarczyło to?
  15. hm... no to co myślicie, żeby np. w niedziele znowu sprawdzić Blg i jak się nie zmniejszy to lać?
  16. kurde nie patrzyłem na datę.. wykorzystałem je po 3dniach jak do mnie ze sklepu przyszły.. całą paczkę dałem ale nieuwodnioną.. wiele razy już rozsypywałem po prostu na powierzchni i zawsze wszystko było ok.. widać, że drożdże pracują, tylko coś za wolno jak na moje ;P
  17. napisałem, że gęstość ma 5Blg.. zazwyczaj po takim czasie było już po grzybach dlatego pytam..
  18. Witam.. pierwszy raz takie cos mi sie zdażyło.. warzyłem warkę z tej receptury: http://www.piwo.org/topic/7422-eksperyment/ Wyszły 23l o 11Blg.. Drożdże US-05 zadane o 17 w niedzielę.. Mierzyłem przed chwilą gęstość i wskazało 5Blg.. widać, że fermentacja trwa, bo na powierzchni jest gęsta piania na 3-4cm.. Temperatura fermentacji do tej pory wynosiła 18C.. Możliwe, że drożdże tak się opierdzielają przez temperaturę? przeniosłem póki co do 20C.. może coś da.. macie jakiś pomysł czemu tak powoli to idzie?
  19. Dzieki za odpowiedzi.. właśnie takiej informacji potrzebowałem..
  20. Ten Abbey ma 40-50 EBC.. czyli ciemniejszy.. A na czym polega niebezpieczeństwo przy użyciu dużej ilości tego słodu?
  21. Planuje warzenie kolejnej warki właśnie z użyciem Abbey malt.. na stronach piszą, że jest to odpowiednik Biscuita, przy czym zalecenia do stosowania biscuita są, aby stanowił do 10% zasypu, a przy Abbeyu, że do 50%.. Planowałem użyć 40% słodu Abbey.. nie do końca wiem jakie efekty smakowe daje.. zastanawiam się czy zastosowanie takiej ilości słodu specjalnego nie sprawi, że piwo bedzie np. mdłe.. Macie może jakieś rady dla mnie? Pozdrawiam.
  22. jeszcze nie filtrowałem chłodnicą gratuluję zacierania!
  23. tak jest ja mowi Undeath.. chcialem tylko zwrócić uwagę, że grunt nie zamarza do 0,8m.. a na niebezpieczensta zwiazane z przemarzaniem istotny wpływ ma występowania niskich temperatur (mniej szkodliwy jest np. 2-dniowy spadek do -20 niż 2 m-ce w -3) oraz to czy grunt jest wysadzinowy..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.