Skocz do zawartości

Reters

Members
  • Postów

    861
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez Reters

  1. Super. Jak chociaż trochę Ci pomogę czy innym to czysta przyjemność. Na początku kilka osób z tego forum mi bardzo pomogło i człowiek jest wdzięczny. Jednak tak, doświadczenie, wyciąganie wniosków z błędów i słuchanie się ludzi którzy mają pojęcie o piwie domowym i będziemy coraz lepsi. Części osób piszesz wskazówki a oni i tak te same błędy popełniają bo wiedzą lepiej, jednak to nie o to w tym wszystkim chodzi. Coopersa bardzo dobrze wspominam. Super piwko mi wyszło kilka miesięcy temu z puchy Australian Pale Ale od nich. Jedno z lepszych moich. Stouty, Dark Ale, Portery to są dobre piwka od nich.
  2. Ja używam pewnej winiarki od ponad roku i to jest super zakup. Temp. ustawia sie na panelu 5-20 stopni. Wygląda ślicznie w pokoju, histereza akurat, po prostu rewelacja. Trochę kosztowała, jednak opłaciło się:) Co do lagera. Sam mam teraz nastawionego pilznera z przepisów i opisów tutaj ludzi, na co zwracać uwagę itp. Oj trudny styl. Jakoś 2-3 zrobiłem do tej pory i to jeszcze nie jest to co bym chciał. Ciekawe jak ten wyjdzie. Pierwsze piwo na starterze, płynne drożdże WLP. Temp. fermentacji kontrolowana chyba w 110%;) Że lepiej się nie da;) Ja akurat mam garnek w tym momencie tylko 15 litrowy i powiem Ci że od kilku piw robię tak że koło 4 kilo zacieram słodów + zawsze 1 szt ekstrakt słodowy czy płynny czy jasny Bruntala lub Wes. Reszta wszystko jak pełne zacieranie(gotowanie, chmielenie, filtracja itp) Chmielenie klasycznie ze słodów zacieranych. Ekstrakt dodaję na drugi dzień jak schłodzę brzeczkę w winiarce. Ekstrakt mieszam z wodą o temp. pokojowej z zachowaniem sterylności. Nie gotuję go. Obcykałem się w takim sposobie i ostatnie 2-3 piwka ciemne wyszły super. Chociaż jednak podstawa to traktowanie drożdży odpowiednie ich zadanie, żeby miały super warunki i była ich odpowiednia ilość. Za jakiś czas dokupię garnek 30l i raczej przejdę na piwa już w 100% ze słodów;) Na ten moment wybrał bym 2 lub 3. Sporo piw kiedyś zrobiłem w systemie 3-ki. Brewkit jest na chmielony więc po prostu parzyłem chmiel w około 70-78 stopniach (hop stand) czasami dobry sposób. Mi się sprawdził. I filtracja. Ja używam sprawdzonego sita do węgla aktywnego. I znów sprawdza się od 2 lat rewelacyjnie. Piwka klarowne zależnie od stylu.
  3. Na spokojnie. Jak czegoś mocno nie zepsułeś(fermentacja, brak infekcji, czystość) to piwo po 14 dniach na refermentacji w 22 stopniach już będzie inaczej smakować niż np w 10 stopniach dla danego stylu. Po 2 miesiącach inaczej, po 6 inaczej, odpal po roku jak ja ostatnio. Piwo robi się genialne. Oczywiście mowa o stylach na leżakowanie bardzo długie(portery, koźlaki, stouty itp. style, jednak lagery też ładnie łapią jakość po kilku miesiącach) Więc jak dobrze uwarzymy całe piwo od zacierania do otwarcia kapsla, zazwyczaj będzie świetne. Tylko to nie jest wcale takie proste przy pewnych trudniejszych stylach. Tak to dostrzegłem po jakoś 2 latach zabawy z piwem domowym.
  4. Jak wyżej. Miałem piwka mocno nagazowane, a piana uciekała moment nawet jak zimne piwo było. Znów kilka innych piw, piana piękna i gęsta. 3 gr/ 3.3 gr to u mnie totalnie na styku nagazowanie do stylów jak lager ale używam dropsów coopersa od długiego czasu i zero problemów z nagazowaniem. Oczywiście waga jubilerska musi być. Aż niemożliwe, żeby na 3g było tak mało gazu po 2 tygodniach jak piszesz. Coś tu jest nie tak....
  5. Wszystko już łapię. Czyli też to nie jest błąd jak zadamy do np. 21 litrów brzeczki ciutkę ponad litr starteru. A jak dobrze opadną to można zdekantować wężykiem. Oczywiście o temperaturze zadania to jestem świadomy, taka jedna z podstaw żeby drożdżaki nie doznały szoku termicznego apropo dolnej fermentacji. Dzięki za wytłumaczenie🙂
  6. Czyli w lodówce drożdże dobrze opadną na dno? Chciał bym ich dodać jak największą ilość, bo będzie to klasyczny pils, fermentowany w 8 stopniach otoczenia. Teraz cała brzeczka jest mlecznego koloru i zero przejrzysta. Czy jak się schłodzi przez około 2 dni to zdekantować tylko tą klarowną przejrzystą część z góry? Tylko nie wiem, czy aż tak mi się wyklaruje. PS: Trzy poprzednie style jak lager, pils średnio mi wyszły. Sądziłem, że nie są aż tak trudne i aż tak nie są ważne wszystkie szczegóły. Nie prawda. Dobre piwo uwarzyć z tych styli, czy wybitne to wyższa szkoła, część z was tak właśnie pisała i to potwierdzam🙂
  7. Teraz mija około 28 godzin od zadania drożdży. Mieszane do tej pory raz na około godzinę. Rzeczywiście przy około 20 godzinach już osiadły na dnie. Więc teraz nie mieszam. Będę je zadawał do brzeczki we wtorek, jutro rano pójdą do lodówki dobrze przykryte. Myślę że do wtorku spokojnie je można przytrzymać. Zadam całość. Dzięki za podpowiedzi. Bardzo pomogły:)
  8. To już łapię temat. Z tą butelką dobry patent. I po jakim czasie dodajesz do brzeczki? Czy do końca raz na jakiś czas mieszasz?
  9. Anteks ale przez ile godzin i masz zakręconą butelkę na maxa przez całe namnażanie drożdży? Tak na logikę chyba potrzebują ciutkę przepustowości powietrza....
  10. Hej. Zrobiłem dzisiaj swój pierwszy starter do pilsa 12 blg. Klasycznie litr wody 100gr ekstraktu słodowego sypkiego. Drożdże zadane w 2 litrowym słoiku i przykryte folią aluminiową. Zamierzam zostawić go na około 48 godzin. Czy mam przez te 48 godzin co około 2 godziny mieszać starter słoikiem, czy to mieszanie jest tylko kilka razy na początku?
  11. W sumie teraz właśnie też mam około 15 litrów brzeczki gotującej się więc dam pół tabletki i dobre chłodzenie. Dzięki🙂
  12. Fotohobby a jak stosujesz tą tabletkę? Czy dać jedną całą na ostatnie 10 minut gotowania brzeczki i zdekantować wężykiem po dobrym ochłodzeniu z nad osadu?
  13. Instrukcję od brewiktów wyrzuć;) 4 gr to mocno sporo na 0.5l butelkę. Portery, stouty itp to 2 gr cukru na butelkę 0,5 l jest na totalnym styku. Daję około 1 max 1.5 gr i po prawie roku akurat delikatne nagazowanie. W tych stylach nadmierne nagazowanie zupełnie nie pasuje.
  14. Odpuścić cichą na początek. Nawet się nie bierz za to. Za dużo możesz stracić. W przyszłości sobie możesz spróbować do pewnych stylów jak lager itp. 25 piw zrobiłem w jednym fermentorze bez cichej i wszystko super🙂
  15. Dobrze. Podsumowując, dla własnego sumienia i spokoju o granaty około 25 dni sobie trzymam w fermentorze piwa do 14 blg. Możliwe że te piwa już po 10 dniach by były gotowe do rozlewu i przefermentowane w pełni, jednak bardzo trudno to ocenić, sami wiecie, że czasami czegoś nie widać a one dojadają, szczególnie szczepy chimeryczne. Więc wybór pozostawmy piwowarom. Podstawa kończyć fermentację w wyższych temperaturach, wtedy chociaż niwelujemy ryzyko niedofermentowania do bardzo dużego minimum.
  16. 26 warek wykonałem w jednym wiadrze z kranikiem i zero infekcji. Tylko od nastawu nie zlewam na mierzenie blg itp. Zostawiam w spokoju a blg mierzę już przy rozlewaniu i to po rozlaniu kilku butelek. Na czas fermentacji kranik mam zakryty papierem czy czymś podobnym. Przed rozlewem psikam desamem to rewelacyjny odkażacz i po minucie zlewam letnią przegotowaną wodą, oczywiście kranik jest wtedy na górze a pod spodem mam miseczkę. Potem przekręcam na dół i cała robota. Tylko nie używaj wrzątku do kranika, bo będziesz miał za jakiś czas po kraniku.
  17. Zrób test. To samo piwo zabutelkuj np. po 10 dniach fermentacji i po np. 25 dniach fermentacji oczywiście z tą samą ilością cukru po pół roku czy po roku sprawdź tu i tu nagazowanie. W pierwszej opcji sporo procent masz że będziesz miał przegazowane piwo. Czasami nawet nie świadomy jesteś jak mogą jeszcze dojadać drożdże w fermentorze np koło 15 dnia od nastawu. Oczywiście zależnie od wielu czynników. Dlatego i pierwsza opcja i druga nie jest zero jedynkowa. Aczkolwiek wybieram drugą dla spokoju i jak otwieram piwo po 8 miesiącach to wiem na 99% że będzie nagazowanie takie jakie chcę. A około 25 dni od nastawu to nie jest jakość nie wiadomo jak długo. Piwa koło 15-18 blg trzymam spokojnie ponad 30 dni. I żadnych zjazdów mocnych w dół temperatury bo usypia to drożdże. Tak to widzę po tam 26 warkach.
  18. Śmigaj bez cichej, czekaj minimum 21 dni do rozlewu, mierz blg już przy rozlewie, nie grzeb w trakcie fermentacji jak wizi wspomniał. I tak podstawa to odpowiednie zadanie drożdży, natlenienie, poprowadzenie fermentacji w odpowiednich temp. zależnie od danego szczepu i sterylność. 25 warek uwarzyłem w jednym fermentorze z kranikiem i zero większych problemów. Ostatnie piwo otworzone to karaibski porter po 8 miesiącach od butelkowania. Nagazowanie 1gr cukru na 0,5 l butelki, jak na portera w sam raz(1.5 gr jak ktoś lubi troszkę więcej bąbelków w stylach jak porter ale to max) a już tyle czasu minęło od rozlewu. Jak zabutelkujesz dofermentowane piwo bez infekcji, można zapomnieć o przegazowanych piwkach.
  19. Lub Notthinghamy. Też mocne jak spirytus;))
  20. Ale się uparłeś na tą cichą;) 24 piwa wykonałem w jednym fermentorze z kranikiem bez nawet jednej cichej:) Rozlew po prostu z nad drożdży z kranikiem i czerwonym małym reduktorem. Część z tych piw wyszła świetna. O natlenieniu można zapomnieć, infekcja zminimalizowana do minimum.
  21. Jak pierwsze piwo, odpuść sobie cichą i chmielenie na zimno. Skup się na czystości, zadaniu odpowiedniej ilości drożdży i poprowadzeniu fermentacji temperaturowo w jak najlepszy sposób. W 99% procentach brewkitu nie gotujemy. Jak się boisz infekcji to tylko zagotuj na moment i cały temat. Takie moje sugestie po około 20 piwach z puch:)
  22. I wtedy dajesz na 0.5 litrową butelkę do stylu Ipa około 3-3.4 gr cukru na butlę. Na 20l już sobie oblicz. Wyjdzie nagazowanie około 2.4-2.6 vol. Jak masz dofermentowane piwo jak koledzy piszą nawet 5 gr Ci nie rozsadzi butli. Jak masz nie dofermentowane nawet 2 gr Ci zrobią granat.
  23. Eterna super. Mam podobne doświadczenia co Wizi. Tylko ważna sprawa. Po zakupie od razu potratuj ją WD40 wszędzie tam gdzie metal ociera się o siebie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.