Skocz do zawartości

Reters

Members
  • Postów

    839
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Odpowiedzi opublikowane przez Reters

  1. Jak pierwsze piwo, odpuść sobie cichą i chmielenie na zimno. Skup się na czystości, zadaniu odpowiedniej ilości drożdży i poprowadzeniu fermentacji temperaturowo w jak najlepszy sposób. W 99% procentach brewkitu nie gotujemy. Jak się boisz infekcji to tylko zagotuj na moment i cały temat. Takie moje sugestie po około 20 piwach z puch:)

  2. I wtedy dajesz na 0.5 litrową butelkę do stylu Ipa około 3-3.4 gr cukru na butlę. Na 20l już sobie oblicz. Wyjdzie nagazowanie około 2.4-2.6 vol. Jak masz dofermentowane piwo jak koledzy piszą nawet 5 gr Ci nie rozsadzi butli. Jak masz nie dofermentowane nawet 2 gr Ci zrobią granat.

  3. Właśnie zupełnie nie. Stosuję tylko maltozową i dekstrynującą. Pale Ale to 2x Lallemand New England, Witbier to Lallemand Wit.

     

    Temp. fermentacji to pełna kontrola. Sterylność podwójna. Może problem jest że refermentacja przebiegła w bardzo ciepłych warunkach. Jest lato i w kuchni mam 25 czasami nawet 27 stopni

  4. Odkopię temat. Ostatnie warki Pale Ale i Witbier i z pianą słabiutko po około miesiącu. Czy nalewam ciepłe czy zimne. W smaku super, jednak piana szybko spada po nalaniu. W drugim piwie połowa zasypu to pszenica niesłodowana więc piana powinna byś ekstra a nie jest:( Macie jakieś sprawdzone sposoby żeby była trwała, czy to po prostu losowe? (na wiki temat o pianie przeczytałem)

  5. Sądzę, że jest to rozumowanie co najmniej nie poprawne. Bardziej skupmy się na zadaniu odpowiedniej ilości zdrowych drożdży w odpowiednich optymalnych warunkach i poprowadzenie wzorowo optymalnie fermentacji burzliwej oraz danie im czasu na wszystko. To jest podstawa i wtedy żadne kombinowanie nie jest potrzebne. Z takiego działania style piwa na np vol 2.4-2.6 to około 115-130gr cukru na 20 litrów piwa przy temp. 20 stopni.

  6. Jak wszystko odpowiednio od fermentowałeś, co jak wyżej kolega napisał jest totalnie ważne i przy np. temp. rozlewu 20 stopni będziesz miał nagazowanie na około 1.3 vol. Tyle mniej więcej daję do porterów itp styli🙂

     

    Ważne jest też ile CO2 uwolniło się na "leżakowaniu" w fermentorze po fermentacji burzliwej. Teraz mam w kuchni 25 stopni i widzę co się dzieje po prawie miesiącu w fermentorze jak się uwalnia co2. Automatycznie wtedy troszkę więcej dajemy cukru na refermentację do zamierzonego przez nas nagazowania.

     

    Używam często tego kalkulatora:

     

    https://kalkulatorpiwowara.pl/carbonation

  7. Fotohobby nie mam zupełnie warunków na lagerowanie te 2-3 tygodnie w zimnie, mam świadomość, że to by było lepiej. Może w przyszłości tak przetestuje, jednak bardziej w zimę. Teraz polecę takim schematem jak pisałem i zobaczę co z tego wyjdzie. Mi się nigdzie nie spieszy, więc te 21 dni minimum u mnie piwa są w fermentorze a zazwyczaj do 30 dni.

     

    Dawid okej zgoda. Tylko nie zgodzę się że hop stand jest bezsensu, bo mam teraz przykład na pale ale z puchy. Więc dla mnie sprawdza się ekstra.

  8. Znaczy po prostu wyłączyłem i otworzyłem drzwiczki. Tak plus-minus napisałem, oczywiście mam przyklejony termometr i on mi wystarcza. Widziałem jak z godziny na godzinę zielony kolor się zwiększa. W każdym razie podsumowując. Burzliwa w tak niskiej temp. dużo dłużej przebiega, pod koniec zastopowana niska temp. i naturalne pozwolenie piwu by zwiększało temperaturę. A jako że jest lato to wiadomo jak jest;)

  9. Ja mam taką winiarkę pewną i na nic bym jej nie zamienił;) Tylko parę złotych kosztowała i ją wycofali z produkcji:(

     

    Możesz też jak u mnie ostatnio przy lagerze. Zewnętrzna około 9 stopni, fermentacja burzliwa kilka ładnych dni i jak tylko zauważyłem że ustaje, zmniejsza się piana, drożdże opadają, od razu wyłączyłem winiarkę. Jest lato więc świadomie chciałem żeby przez około dobę brzeczka sobie podeszła do 19-20 stopni i drożdże "posprzątały" a teraz już jest z 15 dni i wszystko sobie czeka w 22-23 stopni następne pewnie z 10-15 dni.

     

    Tylko żeby była jasność. Tak robię w ramach testów. Nie sugeruję Ci takiego działania bo nie wiem co z niego wyniknie😁

     

    Aczkolwiek po pierwszym lagerze w niskich temp.(bez podnoszenia) mam pewną nauczkę;)

  10. Słuchaj rad mądrych tak jak np. tutaj Wizi a ma "tylko" 52 warki za sobą a nie 100😉

     

    Ja właśnie puściłem 2x lallemand new england w pale ale od 17(zewnętrzna) na burzliwej pod 19. To było to pale ale z brewkitu i sporo słodu do zacierania oraz kilo ekstraktu jasnego bruntal. I jak mi ktoś powie że hop stand jest bezsensowny to po prostu mu nie uwierzę;)

     

    50 gr Rivaki zrobiło piękną robotę. Teraz piję i zapach oraz smak jak by podbiło x2 do jednak co by nie było brewkitu. Więc hop stand jest super🙂 Tylko oczywiście podbiło mi minimalnie goryczkę i już jak dla mnie i znajomych na styku.

     

    PS: Notthy to takie wariaty że mi w którymś z piw super sobie poradziły w 11-12(zewnętrzna) czysty profil taki że szok;) Więc luz:)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.