Ha,ha w listopadzie jak wszystko kompletowałem do pierwszego piwa to jeszcze aż tak dobrze nie byłem obeznany w temacie, dopiero zaczynałem czytać forum. Więc sądziłem że w domu będę miał temperaturę 21-22 stopnie a na burzliwej brzeczka wzrośnie do 24-25 stopni dlatego też te drożdże wybrałem?
Oczywiście jak to w życiu. Wszystko okazało się inaczej. Temp w kuchni 18-19 stopni, zadane Kveiki do brzeczki w 19 stopniach i jak podniosły temperaturę o stopień to max? Dlatego trzymałem piwo nawet troszkę ponad miesiąc, bo bałem się niedofermentowania i granatów.
Teraz po takich podpowiedział będę już mądrzejszy na przyszłość i maltodekstryna to całkiem dobry pomysł, aczkolwiek też bym z nią uważał po artykule jaki przeczytałem od fotohobby. Żeby nie było bąbą kaloryczną, bo też nie o to chodzi... Dlatego sądzę, że tak ważne są odpowiednie proporcje do ilości litrów brzeczki. Nawet dobrze by było dać np 19 litrów już z maltodekstryną zmierzyć BLG i w razie czego jeszcze dodać kilka gram niż przesadzić i zasłodzić piwo.