A tak swoją drogą to jak zamierzasz robić to piwo? Pytam, bo właśnie czytałem twój paręnaście godzin temu odświeżony wątek o brewkicie Gozdawy, zakończony stwierdzeniem, że kolejna warka też będzie jeszcze brewkitem. Zamierzasz warzyć tego mocarza leżakowanego 2 lata z zacieraniem czy z brewkitu? Jeśli to drugie, to pewnie ogranicza cię lista dostępnych w sprzedaży brewkitów (nie wiem, nigdy nie warzyłem w ten sposób, ale jopejskiego to pewnie nie mają). Jeśli to pierwsze, a ilość twoich warek na profilu jest aktualna, tj. 3 i były to same brewkity, to warzenie z zacieraniem, filtrowaniem i wysładzaniem piwa ponad 20blg na pierwszy rzut, bez wcześniejszego sprawdzenia w kuchennym boju sprzętu i samego procesu, może (ale nie musi) nie dać piwa, którym warto kogoś obdarować. Wiesz, żeby kichy nie było No i przydałaby się gęstwa do fermentacji takiego mocarza, a nie sucharki, więc robią się do warzenia już 2 warki, a nie jedna. No chyba, że duży starter. Tylko pytam i choćby to faktycznie miało być pierwsze z zacieraniem, to i tak zachęcam, czemu nie.