Skocz do zawartości

bnp

Members
  • Postów

    1 836
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez bnp

  1. Cemiku zrozum ze my nie mamy doczybienia z woda tylko z kwasna brzeczką która reaguje z tlenkiem miedzi. Miedź w formie jonów jest później pita wraz z piwem
  2. Cemik Sprawdź jakie pH ma ; -woda -brzeczka -destylat Później sprawdź w jakim pH tlenek miedzi ulega rozpuszczaniu. Podpowiem Destylat będzie miał ~7 więc do gorzałki przejdzie znikoma ilość miedzi. Piszę tutaj nie o czystej miedzi tylko o jej tlenu i innych związkach na powierzchni które w brzeczce są rozpuszczalne a ludzie to piją.
  3. to jest podsumowanie mojego przekazu dla czego miedź nie czyszczona jest zła smacznego... ps w kolumnie rektyfikacyjnej mamy inna sytuację ale to nie to forum
  4. Sytuacja jest dosyć złożona bo w przypadku wymiennika mamy dużą powierzchnię i długi czas kontaktu. W przypadku filtratora jest trochę inaczej. mamy mniejszą powierzchnię i krótki czas kontaktu. Jeżeli przelewasz zacier na filtr i filtrujesz to nie powinno byc większego problemu ale jak masz na stałem w kadzi to już większe ryzyko ... Rurka z tworzywa do ciepłej wody załatwia wszystko, mamy pewność że w danych warunkach ( atest PZH chyba do80 stC) przedostaje sie do żywności dopuszczalna ilośc substancji toksycznych. Miedź jest dedykowana do wody a nie do brzeczki ... jak dobrze pójdzie to za jakiś czas będę miał dostęp do ASSA w pewnym labie i poproszę o próbki piwa z wymiennikiem z Cu oraz z Ko to wtedy będziemy mieli pewność.
  5. Chodzi o to ze znie czyszczona miedź a nawet czyszczona pokrywa się tlenkiem miedzi i innymi związkami z powietrza. sama miedź jest mało reaktywna ale już jej związki łatwo wchodzą w reakcje. Pamiętajmy, że brzeczka ma pH poniżej 7 i kwasy łatwo wchodzą w reakcję z tlenkiem miedzi i do brzeczki przechodzi duuuuża liści jonów miedzi. Tak wiec tylko wypolerowana miedź jest ok. W piwowarstwie domowym szczególnie wymienniki trudno się czyści tak więc przy spożywaniu piwa w większych ilościach można przesadzić z miedzią w organizmie
  6. A na stałe się nie da ? znaczy tak by po włączeniu zasilacza pod 230V już było 12 V. Dlalej Na których kablach mam 12 V ? znaczy które mam podpiąć pod kable od silnika ?
  7. Kupiłem za dychę zasilacz. Nie mam pojęcia jak go odpalić. Wiem że jakieś kable trzeba zewrzeć ale jestem kompletnym zerem jeżeli chodzi o elektronikę. Jeżeli ktoś może wytłumaczyć łopatologicznie co i jak będę wdzięczny.
  8. jak znajdę chwilę to opiszę sprecyzuję, miedź czysta tz pozbawiona utlenionej warstwy jest ok ale taka z warstwą tlenku i innych związków miedzi na powierzchni jest zła. szkodliwa. No chyba że ktoś ma niedobór miedzi w organizmie.
  9. Po pierwsze miedź jest kiepska na materiał w piwowarstwie, po drugie pompka pralkowa przy 80 l będzie za mała.
  10. rozkręciłem swój reduktor taki jak w linku. Gwint 1/4 cala. pozdrawiam wszystkich serdecznie ps myślę że temat do zamknięcia.
  11. Przejżałem wątek i współczuję bnp. Co do powyższego cytatu. Miałem i mam do czynienia z obydwoma reduktorami - ze spawalniczym zawodowo. Reduktory utrzymującw stałe ciśnienie to nie jest to samo co reduktory utrzymujące stały przepływ. Taki jest fakt. Nie ma w tym żadnej nieprawdy gdy ktoś poleca dedykowany sprzęt jak Bóg przykazał. Ta Ameryka została już odkryta. To że coś da się zrobić stosując zamiennik i kombinując to co innego. Wiem że się da. Wiele rzeczy da się zrobić ale nie jest to dla wszystkich jak choćby alkohol, absynt, paliwo i inne rzeczy. Łyżeczką też da sie fundament pod dom wykopać. Różnica w cenie to 20 zł więc nie widzę sensu aby podniecać się jakąś tajemną wiedzą. tu nikt się nie podnieca ale jak piszą ; ten reduktor się nie nadaje do butli bo ma manometr wyskalowany na przepływ to przepraszam, to istna nieprawda dodatkowo dochodzi fakt że delikwent nawet nie widział takiego reduktora na oczy .... tu nie chodzi o kasę tyllko prawdę rozumiemy się ?
  12. trochę za dużo 1200 netto
  13. @crosis Widzisz teraz już wszystko jasne, wytłumaczyłeś co i jak. Uwzględniając moje zarobki tez cena będzie inna za typowe piwo a jeszcze biorąc pod uwagę że mi zniszczono kilku letnie RISy i portery .... nie potrzebnie sie unosimy, powstają pewne niedomówienia ... Co do ubezpieczenia jacer to ubezpieczenie obejuje wszystkie pomieszczenie nalezące do mieszkania tak więc przykład z rolnikiem kturemu zalało gnojówką piwo jest jak najbardziej na miejscu. dalej tak, to jest pierwsza taka sytuacja u mego ubezpieczyciela. dzwoniłem i jak najbardziej opis/kosztorys pomoże rzeczoznawcy a teraz najlepsze kto zgadnie na ile firma sprzątajaca wyceniła doprowadzenie piwniczki do stanu użyteczności ? z czyszczeniem kazdej butelki ?
  14. Postaram się pisać grzecznie i w sposób przyjazny, że ktoś piszę nieprawdę
  15. Masz racje Tomaszu, starasz się nie wypowiadać się w tematach o których nie masz pojęcia, ja tez tak robię. Zobacz jednak że jest grono ludzi, którzy robią inaczej. Przykład z reduktorem jest idealny. Nie reagując na takie sytuacje przyzwala się na szerzenie czystej nieprawdy. W realu też tak mam, iak ktoś się nie zna czy gada głupoty to też go o tym informuję. Tu nic się nie zmienia. Chyba jeszcze nikogo nie nazwałem idiotą ...
  16. bnp, rozumiem, że ja ze swoja wycena 12 PLN liczę się jako ktoś z kosmosu? Sorry, ale czuję się tym urażony. Wg mnie w tym temacie masz już dość informacji na temat wyceny piwa i czas go zamknąć. Teraz nikomu on nie służy. Elroy, oprócz innych ostrzeżeń jedno powinieneś dać bnp, bo jego postawa też nie jest tutaj krystalicznie czysta. tak cena 12 zł jest z kosmosu ( z kosmosu czyli nie realna, oderwana od rzeczywistości ) przypominam że piszemy o butelce zwykłego piwa o którym pisałem wyraźnie w pierwszym poście a później o nim przypominałem. wielokrotnie ludzie przypominali by nie wkładać w piwo sentymentów bo wyjdzie właśnie cena 12 zł. jeżeli tak podejść do tematu to moje piwo także jest warte 12 zł. Popatrz trzeźwo na rzeczywistość, przyjdzie rzeczoznawca i mu powiem 12 zł za butelkę ? to powie że ja jestem z kosmosu czym kolega jest urażony ? i za co ma mnie admin karcić ?
  17. Hy? A skosy drożdżowe i samodzielna propagacja drożdży? Przy odpowiednim planowaniu, brzeczkę na startery możesz uzyskać z cieńkusza z poprzednich warek, a drożdże możesz trzymać nas skosach. Ja chyba połowe drożdży w moim mini banku otrzymałem za darmo. Również w miarę możliwości rozdaje skosy chętnym. wszystko się zgadza ale to też wymaga nakładu pracy i kosztów a ich nie uwzględniono.
  18. możesz wyjaśnić mi co to znaczy oszołom ? najlepiej na przykładzie bo nie wiem czy mam się czuć urażony czy to był komplement ?
  19. bnp

    RiS 14% vol

    a pożywki były? podstawa do mocnego piwa to dobra gęstwa z lekkiego piwa + fosforan di amonu + witamina B1 prościej mówiąc i łagodniej kto się boi chemii= dobra pożywka winiarska
  20. temat powstał z nadzieją że uzyskam jakieś sensowne dane, które pomogą mi w oszacowaniu strat . Nie chcę nikogo naciągać i być nie uczciwym . Chcę tylko z Waszą pomocą w pewnym sensie uzyskać obiektywną wycenę domowego piwa. Jak zwykle pojawiają się ludzie z kosmosu, co nie liczą swojej pracy czy wyceniają piwo za 10 zł . dałem przykład wyliczenia zwykłego piwa z kosztami surowców i z energią, robocizną ale część ludzi .... jak to bywa na forach , groteska ... jakby było więcej danych to by zastosował rozkład gaussa http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozk%C5%82ad_normalny
  21. Zbyszek T A kolego przykładowo jakbyś kupił za 200 zł materiały na dębowy stół w tartaku później przez 2 tygodnie po pracy obrabiał deski na wyrównywacze i frezarce a później by ci się spalił w połowie podczas pożaru to ile byś wycenił straty do ubezpieczyciela ? 200 zł za materiały + 10 kW energii na elektronarzędzia ? przecież te 2 tygodnie ciężkiej pracy to przyjemność ...
  22. sorki nie widziałem każdy robi inaczej, inna energia i inne surowce, ktoś paletę słodu zamawia, ktoś kupuje tylko 1 zestaw w sklepie, śrutowany a inny nie dobra teraz taka sytuacja Jestem rolnikiem piwowarem domowym Postanowiłem zrobic 200 l piwa poszedłem do spichrza pobrałem 48 kg jęczmienia, zalałem go woda dodałem wapna, co kilka godziny zmieniałem wodę po 2 dniach odpuściłem wodę z balii i zaczęło się kiełkowanie. obracałem, mieszałem ziarno by się nie zaparzyło i popleśniało co kilka dni. po 7 dniach do zbudowanej wcześniej ze stali kwasoodpornej suszarni wsypałem na półki sitowe zielony słód. suszyłem 10 godzin regulując temp nawiewem powietrza. co kilka godzin podkładałem drewno do paleniska. Po 10 godzinach pracy ręcznie musiałem odkiełkowac 45 kg słodu bo mi się popsuł odkiełkownik. Słód zapakowałem w worki i zaniosłem na strych by odpoczął 2 tygodnie. Wchodząc po schodach na strych rozdeptałem kota ogon i rozsypałem 3 kg słodu. po 2 tygodniach zniosłem słód ze strychu i ześrutowałem słód w śrutowniku do przygotowania paszy dla świń. Śrutownik duży i straszne ma obroty więc poszło ok 1 kg słodu razem z pyłem. Przyszła pora na zacieranie i warzenie. wsypałem śrutę do parnika i się zacierało. Po filtracji rozpoczęło się warzenie. Chmiel był Marynka i lubelski który rośnie pod płotem ( nazrywałem i wysuszyłem ostatniej jesieni) Się uwarzyło i schłodziło. drożdże dał mi kolega z gęstwy co też warzy. Po fermentacji chciałem rozlać piwko ale się okazało że sąsiad dał mi 400 zapleśniałych butelek. musiałem szorować 4 godziny pokrzywami z popiołem bo najlepiej się nimi myje i od razu sterylizuje. Rozlałem do butelek. Po miesiącu chciałem przenieść piwo do piwnicy, poustawiałem wszystko na podłodze. Po tygodniu przychodzę a tam wszystko zalane śmierdzącą po kolana gnojówką. Okazało się że poszedł zbiornik ze świńską gnojówką. teraz sobie pluję w twarz że nie poustawiałem butelek skrzynka na skrzynce. nawet teściowa nie chciała tego pic zaraz zaraz mam ubezpieczenie tylko jak wycenić to piwo ? jęczmień zero złotych czy podać rynkową cenę jęczmienia ? w sumie nie wiem ile podać bo teraz jęczmień po 1000 zł za tonę ale to był ten z przed dwóch lat wtedy cena była 500 zł za tonę. chmiel miałem tez za darmo bo rósł pod płotem, butelki dał sąsiad, gęstwę tez sąsiad. woda ze studni tez za darmo, drewno z lasu.... koszt surowców słód 24 zł woda 0 zł energia 1 zł drozdze 0 zł chmiel 0 zł butelki 0zł chemia 0 zł kapsle 20 zł pracy nie liczę bo to przecież moje hobby -dzień dobry panie rzeczoznawco. -Witam witam... -jakie ma pan szkody ? -399 butelek domowego piwa bo jedno wypiłem -a co się stało ? -a chyba zbiornik z gnojówka się rozszczelnił i zalało piwnicę. Piwo stało 2 tygodnie w świńskiej gnojówce. -A to wystarczy umyć proszę pana -sam se pan pij piwo z gównem -dobra dobra na ile pan wycenił 399 butelek piwa domowego ? -wychodzi mi że surowce kosztowały mnie 45 zł za 399 butelek bo reszta była za darmo. czyli 11 groszy za butelkę. -Proszę o podanie nr konta to jutro będzie przelew
  23. @pszemas chemia do mycia i sterylizacji kapsle .. piwo za złotówkę robiłeś na dzikusach z powietrza ? to nie będzie lager tylko lambik popraw wyliczenia wg mojego postu Dajmy na to zwykłe piwo warka 20 l Słód pilzneński 3,5kg Słód monachijski 0,5 kg Chmiel Marynka, granulat 40 g Chmiel Lubelski, granulat, 25 g 27 Saflager S-23 1 15 transport 15 kapsle 2 chemia 2 woda 2 energia 4kW ? 2 butelki 7 zł czas pracy śrutowanie zacieranie, warzenie, mycie butelek, sterylizacja, rozlew 7 h
  24. Spokojnie Panowie. Nic się nie dzieje. ludzie stosują te pompy od dłuższego czasu i nic się nie dzieje. ma ją np Marian i Zbynekk. Ja dla przezorności nie stosuję cyrkulacji brzeczki podczas warzenia. Uznałem że za wysoka temp. dla pompy. można zastosować pompę od zmywarki ale możne być za silna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.