Właśnie zrobiłem to z cienkuszem pozostałym z wczorajszego warzenia. Wyszło mi tego 4-5 litrów. Ostatnio na starter musiałem się zabawić w szybkie zacieranie.
Parę uwag z mych doświadczeń.
Nie polecam zakręcanych butelek po sokach (kubusiach czy innych). Lubią puszczać. Ze 3 takie flaszki musiałem wyrzucić' date=' jednej niewiele brakowało do wybuchu. Zdecydowanie lepsze są słoiki. Pasteryzuję je standardowo, w garnku z włożoną na dno szmatą, czas ok. 10-20 min od chwili zagotowania wody w garnku.
Sprawa druga. Nie bawcie się w zagotowanie brzeczki, wlanie gorącej do butelek i zakapslowanie. Niestety bez pasteryzacji niczego dobrego nie wróżę.[/quote']
Używam tylko butelek po kubusiach, gotuje brzeczkę parę minut, przelewam do butelek i zakręcam. Kładę butelki na bok do wystygnięcia, nie miałem jeszcze sytuacji aby któraś puściła. Problem jest tylko z odkręceniem, jak ja muszę się namęczyć nim dekielek puści .