Skocz do zawartości

Jacenty

Members
  • Postów

    1 978
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Jacenty

  1. A prosiłbym inaczej - zweryfikowanie chmielenia zawartego w pierwszym poście. Czy nie za mało?

    Nic nie musisz zmieniać, otrzymasz takie piwo, jakiego oczekujesz.

  2. A odświeże temat, bo tak się cieszyłem i chyba zapeszyłem, bo wczoraj wróciłem do domu i ani słychu ani widu o bulgotaniu w rurce fermentacyjnej. Czy to normalne.

    Warke nastawiałem wieczorem przed wczoraj (26.02) w nocy ruszyła fermentacja, wczoraj wieczorem wróciłem do domu i już jej nie ma (w sensie nie widze i nie słyszę bulgotania)

    Obojętnie co wyczytasz, nie zaglądaj do środka przed upływem tygodnia. I czy będziesz widział ruchy w rurce, czy też nie.

  3. Wczoraj nastawiłem pierwszą warkę z brewkit IRISH STOUT -  Coopers zaraz po przelaniu do fermentatora i dolaniu wody (zrobiłem tylko z 20 l całość) miałem BLG na pozimoe 10. Czy to nie jest za mało?

     

    Dalej wszystko wygląda jak powinno być bo w nocy usłyszałem, że drożdże zaczęły pracować :)

    Nie jest. Mógłby mieć nawet 9 i też byłoby dobrze. Wszystko zależy od osobistych preferencji. 9- 12,5 Blg, o ile się nie mylę, to są widełki dla tego piwa.

  4. Kiedy już skończy się fermentacja, to zostanie mi gęstwa i 1/3 torebki drożdży, które producent każe zużyć do siedmiu dni od otwarcia,

    Często dzielę torebki, zawsze dużo dłużej leżą po otwarciu niż tydzień. Zdarzyło mi się użyć saszetki otwartej i podzielonej pół roku wcześniej, nic złego się nie działo. Otwieram, odsypuję, zaklejam szczelnie taśmą i chowam do lodówki.

  5. słody [kg]:   pszeniczny    2,5 pilzneński      2 karmelowy    0,2   garnek 18 l (co najmniej) 12l wody + 8l do wysładzania chmiel: z kompresji wielu przepisów postanowiłem zrobić tak: do 22l garnka wlewam brzeczkę (20l), gotuję i wsypuję (na goryczkę): marynka     10g   następnie gotuję 60 minut i dodaję (na aromat):   cascade                            15g Hallertau Hersbrucker    15g   Wyłączam gaz, wsadzam do wanny z wodą i czekam aż schłodzi się do 24C wtedy zadaję zrehydratowane drożdże - wlewam mineralną i dodaję wrzątku, żeby miało 24C (razem około pół szklanki)   Safbrew WB-06     12 g    Po przelaniu z cichą zbieram gęstwę i dosypuję 8g pozostałych drożdży, żeby się nie zmarnowały.   Co sądzicie o tym pomyśle?

     

    Kompletne bzdury. Gdybyś choć przez chwilę zagłębił się w temat, a takich na forum jest bez liku dotyczących pszenicznego, to nie pisałbyś takich rzeczy. No i nie nie zakładałbyś setnego wątku na ten sam temat. Usiądź i sobie poczytaj najpierw o warzeniu piwa w ogóle, a pszenicznego w szczególności. Wszystko, co wymyśliłeś, do kosza się nadaje tylko. 

  6. Czemu to kiepski pomysł? W recepturze AIPA stworzonej przez Dagome jest 10% zasypu słodu pszenicznego. 

    Tak rozwijasz temat, że już sam zapomniałeś po co go założyłeś. Miało to być AIPA wzorcowe, o ile się nie mylę, a nie jakiekolwiek. Receptur na wzorcowe padło tu już kilka. No chyba, że masz zamiar podprogowo udowodnić, że AIPA to styl bez stylu. Że obojętnie jak, byle dużo chmielu. Wtedy nawet bym Cię poparł.

  7.  

     

    Uwarz wreszcie to piwo , bo lato Cię zastanie  

    No właśnie. Odpowiedzi na wszystkie pytania z tematem związane już dawno padły.  Doszło do absurdu w formie pytań- Jak lać syrop? Jak unikać napowietrzania? Itp. Mam wrażenie, że udarr zrobił sobie prywatną Piaskownicę w dziale Receptury. Kończ waść.

  8. W ten sposób odsiewam ludzi, którzy nie mają dystansu do siebie ;)

    Wejście smoka można powiedzieć. Swoją drogą ciekawe jak by zareagował któryś ze zwycięzców konkursów (Szała, Makaron czy np.. Dori :D ) gdybyś im w oczy powiedziała- Cześć piwożłopie :smilies:

  9. Koniecznie trzeba zrobić coś, żeby skłonić, zachęcić.. zmusić(?) nowych forumowiczów do rozpoczynania zabawy w warzenie od wizyty w WIKI. Masa nowych zadaje pytania, które świadczą o tym, że ani przez moment nie próbowali się dokształcić. Od razu zakładają nowe tematy, nawet przez chwilę nie starają się sprawdzić, czy odpowiedzi na ich pytania już nie padły. Tu jest problem, głównie z tego powodu bałagan się robi. Padł chyba kiedyś pomysł, żeby nowo rejestrujący się nie miał prawa do zadawania pytań, przez tydzień załóżmy. Jest to jakieś rozwiązanie. Rejestruje się, chce zadać pytanie, a nie może. Co robi? Jest zmuszony do znalezienia odpowiedzi samemu.

  10. Wczoraj wieczorem (ok. 18) zadałem US-05, zwykle po kilku godzinach (3-4) robiła mi się ok 5 i lepiej cm czapa drożdżowa, natomiast teraz nic, milimetrowa pianka i to nie na całej powierzchni. Brzeczka napowietrzona standardowo (przelewana z wiadra do wiadra). Oprócz rurki która bulka od czasu do czasu nie widać innych poważnych oznak aktywności drożdży. Brzeczka ok.16 blg, drożdże wydaje się poprawnie uwodnione(ładna czapeczka się zrobiła), temp. ok.20°C.

    Jakieś pomysły, doświadczenia?

    Będzie git. Nie sugeruj się ruchem w rurce. Jeżeli dobrze napowietrzyłeś brzeczkę, to wystarczy czekać. Owszem, jest to objaw fermentacji, ale jeszcze nie tej, której oczekiwać należy.

    Brzeczka dobrze napowietrzona nie powoduje opónienia startu fermentacji (takie opinie gdzieś czytałem) ale powoduje, że fermentacja przebiegać będzie dokładnie tak jak powinna, czyli przy odpowiedniej ilości drożdży. Komórki drożdżowe, jak wszystkie żywe komórki, potrzebują odpowiednich warunków do życia, do rozmnażania, potrzebują energii. Najłatwiej jest im pozyskać energię z tlenu. Czyli oddychają sobie tlenem dopóki jest go wystarczająco dużo, nie pogardzą też w tym czasie cukrami, których w brzeczce nie brakuje. Cały czas się rozmnażają. Fermentując cukry produkują etanol i dwutlenek węgla. To dwutlenek węglą właśnie uchodzić zaczyna przez rurkę. Bulgotanie w rurce jest więc objawem fermentacji, ale to nie znaczy, że to ten etap na który czekamy. To tylko objaw, że niektóre z nich.. chcą być pierwsze.

  11. a jak się drożdże produkuje w przemyśle?

    zaszczepia się melasową brzeczkę drożdżami i podaje cały czas tlen.

    No właśnie. My nie uzupełniamy tlenu w brzeczce. Komórki drożdżowe mnożą się, dopóki mają warunki. W pewnym momencie i te stare i te nowe mnożą się na potęgę, ale nie jest to proces nieskończony przecież.

  12. Wyjaśnienie: po co początkującemu wiedza typu czas chmielenia? Ma recepturę, włącza timer od początku wrzenia i w odpowiednim czasie dodaje chmiel, mech i inne dodatki. Potem wyłącza palnik, chłodzi, napowietrza brzeczkę z drożdżami i tyle. Mieszanie w głowie fachowymi terminami jest niepotrzebne.

    Zarzuciłeś mi pisanie bzdur, nie uzasadniłeś. Teraz czepiasz się języka, którego używam, zdecyduj się.

    Są trzy etapy chmielenia, na goryczkę, smak i aromat. Odpowiednio, chmiel ma być w gotującej się brzeczce 60, 20 i 0 minut.

    To według Ciebie panie GB... jest fachowy termin? ajc333 jak widać zrozumiał i podziękował.

    Pomijam zarzut drugi, jednak oczekuję wyjaśnienia pierwszego. Nie dla mnie, ja wiem co o tym myśleć, dla ajc333, to jemu w głowie namieszałeś prawdopodobnie.

  13. Z tego co napisałeś wynika, że po wysładzaniu rozpoczynam gotowanie np. 75 minut, a po tym czasie dopiero chmielenie? Czy te przytoczone chmiele, które gotuję 45 minut mam wrzucać do gara razem? Potem następne powiedzmy na 20 minut po zakończeniu chmielenia tymi pierwszymi?

    Nie. Po wysładzaniu rozpoczynasz gotowanie. W tej konkretnej recepturze te 75 minut wynikło najprawdopodobniej ze zbyt rozrzedzonej brzeczki. Maciej Brzana prawdopodobnie chciał otrzymać więcej cukrów (Blg) i dlatego gotował 75 minut, żeby część brzeczki odparować i w ten sposób zagęścić brzeczkę. Z reguły gotowanie trwa jednak 60 minut. Czyli zaczynasz gotować i jak zaczyna wrzeć, to zaczynasz liczyć czas. Jeżeli trzymać się tego przykładu z WIKI, to chmiele wrzucasz do gara dopiero gdy brzeczka gotuje się już 0,5 godziny. W ten sposób spędzą w środku te 45 minut z receptury (45'+30' da w sumie 75').

    Czasy z receptur podane obok chmieli, to czas, jaki chmiel spędza w gotującej się brzeczce.

    • Brzeczka nastawna- ilość jaką otrzymasz po całym procesie, po filtrowaniu, wysładzaniu i ostudzeniu, przed samym zadaniem drożdży
    • Po zacieraniu następuje wysładzanie i potem gotuję wszystko 75 minut i ten czas liczy się od momentu wrzenia brzeczki, czy od rozpoczęcia podgrzewania, czy też temperaturę mam utrzymywać w przedziale 80 - 85 st.C? Po zacieraniu następuje filtrowanie, dopiero potem wysładzanie. Gotowanie może trwać od 60 do 90 (albo i więcej) minut. Czas gotowania liczy się od chwili gdy brzeczka wyraźnie wrze.
    • W tym czasie gotowania zawarte są czasy chmielenia?.Czas chmielenia liczy się od momentu wrzucenia chmielu do kotła, niezależnie od tego jak długo wcześniej brzeczka się gotowała.
    • Czy wrzucam np. chmiel Cascade 30g oraz Mosaic 15g razem na 45min przed końcem gotowania? Są trzy etapy chmielenia, na goryczkę, smak i aromat. Odpowiednio, chmiel ma być w gotującej się brzeczce 60, 20 i 0 minut.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.