Skocz do zawartości

Jacenty

Members
  • Postów

    1 978
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Jacenty

  1. z 14 zeszło mi do 3.5 +-

    Pisałeś, że chcesz średnie nasycenie. W takim razie ilość cukru, jaką planujesz jest za duża. Wyjdzie Ci ok 2,8v/v, a to nasycenie dla pszenic odpowiednie, a już na pewno w górnej granicy średnich. Proponuję dać nie więcej niż 120g.

  2. Butelki były wyprażane w piekarniku (180+ stopni, 2h), a przed samym rozlewem - płukane roztworem iodophoru. Syrop cukrowy był wcześniej przegotowany przez 5 do 10 minut w mikrofalówce.

    Butelki myje mi zmywarka, nic więcej z nimi nie robię. Syropu wcale nie gotuję, wsypuję cukier do przegotowanej wody i tyle. Kapsle zalewam wrzątkiem na chwilę. Infekcji wynikającej z takiego postępowania nie miałem nigdy. Więc tu przyczyn nie szukaj. 

  3. A tego monacha radzisz dać dodatkowo np kilogram czy też na zasadzie takiej: 4 kg pale ale i 1 kg monacha?

     

    Paloność wiadomo musi być ale nie chce chyba żeby totalnie zdominowała piwo i stała się nieprzyjemna. Chciałbym wydobyć czekoladę i kawę i osiągnąć dość dużą pełnie i gładkość -tutaj mam nadzieję pomogą mi płatki owsiane.

    To zależy, jak bardzo pełne piwo chcesz uzyskać. 4/1 będzie dobrze, ale jeśli chcesz pełniejsze, to daj 3/1. Możesz sypnąć jeszcze więcej, monachijski to taki słód, którym ciężko coś zepsuć,  im więcej go użyjesz, tym pełniejsze piwo uzyskasz.

    Jak wrzucisz palone na końcówkę, to uzyskasz właśnie taką paloność, o jakiej piszesz, wyczuwalną, ale nie nachalną.

    Płatki są ok, ale jeśli sypniesz monacha 3/1, to będziesz miał pełne i gładkie piwo i bez płatków. Pamiętać musisz o nie przesadzaniu z nasyceniem. Za duże nasycenie stoutów, powoduje wrażenie ostrości, a pełnia zanika.

  4.  

     

    I tutaj dochodzimy do meritum. Mój ballingomierz kłamał o całe 7 stopni w górę (skala w rurce była przesunięta).

    Zapewne nie wiesz czy był rozkalibrowany od początku? Nie wiesz też zatem, czy nie popsuł się np po pierwszym pomiarze, a może ta skala cały czas latała sobie w środku. Skoro tak, to nie ma co się rozwodzić nad tym piwem. Dopilnuj końca fermentacji i licz na to, że piwo będzie smakować. 

  5.  

     

    Wiem, że za wysoka, ale nie mam możliwości, by ją obniżyć.

    Prosty sposób, to wstawienie fermentora do miski z zimną wodą i owinięcie go np ręcznikiem w ten sposób, żeby ręcznik był w wodzie, żeby był wciąż mokry. 

  6. Radzę kierować się własnymi preferencjami.

     

    Ma dwie warki na koncie, jak ma to zrobić. Przy tak małym doświadczeniu nie kombinowałbym własnych receptur, łatwo można przedobrzyć (zwłaszcza ze słodami palonymi). 

    Oprzyj się raczej na gotowej recepturze, albo jeszcze lepiej kup gotowy zestaw.

    Jeżeli jednak upierasz się przy swoim, to brakuje w składzie słodu monachijskiego, a słody palone daj na ostatnie 10 minut.

  7. Po co schlodziles piwo na drugi tydzień burzliwej? Temperaturę się podnosi w miarę fermentacji a nie obniża...

    Ma to sens, ale tylko i wyłącznie w przypadku gdy pomiary wykazują, że fermentacja już się zakończyła. W tym przypadku, bez pomiarów, to rzeczywiście błąd.

  8. Dzięki za racjonalne uzasadnienie swojego sprzeciwu względem prezentowanej przeze mnie opinii - rzeczowe podejście do sprawy.

    Zamiast skupiać się na tak ironicznej ripoście, powinieneś raczej zgłębić czeluście tego forum. Tematów traktujących o zaletach i wadach fermentacji z rurką jest bez liku, wystarczy trochę poszperać. Moja krótka odpowiedź miała na celu skłonienie Cię do takich właśnie poszukiwań. Nie ze złośliwości, tylko i wyłącznie z przekonania, że szukając w wielu tematach, nauczysz się o wiele więcej niż z jednej krótkiej wypowiedzi.

  9. Nie ma dwóch identycznych piw. Jednemu odfermentuje do 5, innemu mniej lub więcej. Jeżeli nie zmierzysz poziomu cukru, to nie ma co gdybać. Po dwóch tygodniach na 99% jest już po burzliwej. Te drożdże bardzo często zostawiają pianę na powierzchni, taka ich uroda, nie sugeruj się nią. To samo z bulkaniem, to o niczym nie świadczy. Radzę na przyszłość zrezygnować z rurki, ona nic nie daje. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.