Nie bardzo wiem gdzie ten temat przypiąć, Tomek sobie z tym poradzi . Wciąż pojawiają się wątpliwości dotyczące odmiany -stout, porter. Postanowiłem zasięgnąć opinii eksperta. Dotarłem do dr Jana Grzeni, który jest językoznawcą, leksykografem, specjalistą w zakresie użycia nazw własnych, stylistyki, kultury języka i komunikacji językowej. Przytaczam odpowiedź, którą od niego dostałem (podkreślenie moje);
Problem dotyczy wielu wyrazów, np. tak często używanych jak blog, SMS, a chodzi tu o formę dopełniacza rzeczowników rodzaju męskonieżywotnego. Rzeczowniki w tym przypadku gramatycznym mogą przybrać końcówkę -a lub -u, a niektóre, np. folder, łączą się z obiema. Wiadomo też, że -a jest preferowane w mowie potocznej, np. prawie bezwyjątkowo mówi się bloga, SMS-a, choć wzorcowymi formami byłyby blogu, SMS-u. Czasem dobór końcówki ma związek ze znaczeniem, np. przypadku (zdarzenie), przypadka (w gramatyce).
W tym wypadku za wzorcowe uznać należy formy porteru, stoutu, gdyż wyrazy pochodzenia obcego przybierają raczej tę końcówkę. Słowniki opowiadają się za takimi formami właśnie. Nie dziwią mnie jednak formy portera, stouta, bo wyrazy te występują głównie w języku mówionym.
Dylemat ten najłatwiej rozwiązać, przyjmując, że dopuszczalne są obie końcówki, przy czym -u jest typowa dla języka pisanego, -a dla mówionego.