Skocz do zawartości

Jacenty

Members
  • Postów

    1 978
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Jacenty

  1. Jacenty

    INFEKCJE

    Niestety infekcja. Jeśli kwaśne to lipa. Nie musisz wylewać, nie otrujesz się. Jednak nie będzie to smaczne piwo.
  2. Step mash ma tę zaletę, że tworzysz takie piwo jakie lubisz. Więcej alkoholu albo mniej, więcej piany albo mniej, tworzenie aromatów itd.itp. W zacieraniu infuzyjnym nie masz na to wpływu, co nie oznacza, że jest to metoda gorsza.
  3. Jacenty

    Grawer piany.

    Więcej, nie tylko generują pianę, ale generują na pianie konkretny wzór, przynajmniej w teorii.
  4. Jacenty

    Grawer piany.

    Większość zapewne wie o co chodzi, więc nie będę tłumaczył. Chciałem podzielić się moim patentem na pseudo grawer. Najpierw muszę zaznaczyć, że pomysł jest dość kontrowersyjny, ale za to skuteczny. Wpadłem na niego przez przypadek, a w zasadzie przez.. niedbałość. Jak wiadomo pęcherzyki gazu w szkle lubią tworzyć się na nierównościach (resztkach tłuszczu, rożnych plamach itd) i stamtąd unosić. Taką właśnie rolę może spełniać (uwaga-dla ludzi o mocnych nerwach ), brud na dnie. Oczywiście w dużej przesadzie, tak naprawdę nie chodzi o warstwę brudu. Wystarczy niezbyt dokładne mycie dna szkła, a pozostałość (której nawet nie widać gołym okiem) spowoduje, że z dna unoszą się piękne bąbelki. Wiem, wiem pomysł mało apetyczny . Od razu zaznaczam, czystość szkła jest dla mnie ważna. Jednocześnie przyznaję bez bicia, tak jak przykładam się do szorowania ścianek, żeby ani jeden pęcherzyk nie zechciał do nich się przykleić, tak z dnem pozwalam sobie na niedbałość.
  5. Weź pod uwagę klimat na weselu, ludzie nie będą się delektować smakiem tylko żłopać piwo "bo jest". Nikt nie doceni starań piwowara. Faceci będą chcieli żeby piwo było takie jak w sklepie , a kobietom najlepiej sok dolewać . Spełnienie tych dwóch warunków gwarantuje.. sukces (?).
  6. Pszeniczny 2,0 kg Pilzneński 0,3 kg Słód bohemian pilsner 3,3 kg Lubelski- max 100g Drożdże S-33 Koniecznie Mech Irlandzki 37°- 30min 50°- 30min 70°- 30min 75°- 30min Nasycenie 2,9v/v Powinno wyjść ponad 30l 10-12Blg mocno gazowanego piwa, które szybko dojrzeje (po miesiącu od dnia warzenia będzie dobre) i będzie podobne do tego, do czego ludzie są przyzwyczajeni. Czyli jest szansa, że nosami kręcić nie będą.
  7. Przyznam, że z lekkim obrzydzeniem czytałem ten artykuł. Jednak jest w tym jakiś pozytyw, ludzie szukają czegoś nowego. A, że błądzą? W końcu trafią.
  8. Bez dokładnych danych ciężko będzie trafić w odpowiednią ilość. Więcej niż 50g bym nie dawał w takim przypadku, zwłaszcza jeśli lubisz słabo nagazowane. Koniecznie kup sobie wagę.
  9. Jacenty

    INFEKCJE

    Nie koniecznie. Może to być infekcja, ale mogą też być związki białka. Przełom jak wyglądał? Ogólnie im większy tym lepiej. Może być nie dokładne filtrowanie. Miesiąc, dwa, powinny piwo wyklarować, jeśli jest mocne to dużo dłużej. Poza tym brak klarowności piwa domowego wcale go nie eliminuje, jeśli jest smaczne to może być mętne.
  10. Nic z tego dzisiaj nie będzie. Czy to nie dziwne, że nad ranem taki lot zaplanowali? Przecież w nocy wiatr jest dużo mniejszy. Nawet dziecko wie, że wiatr w nocy wieje z mniejszą siłą. Może o wpływy z transmisji chodzi? Jutro stacje znowu prawa wykupić będą musiały. Ileś milionów więcej na koncie.
  11. Im zimniejsze piwo tym więcej gazu może w sobie rozpuścić. Leżakowanie w niskich temperaturach i serwowanie w podobnych, to sposób na odpowiednie nasycenie i brak gejzerów przy otwieraniu butelek.
  12. Pytanie nie jest głupie, tylko konkretne. Rano stawiasz wiadro na np szafce, wieczorem zabierasz się za przelewanie. Dlaczego tak? Ponieważ w momencie przenoszenia wzburzysz drożdże na pewno. Niech mają ten dzień na osadzenie się na dnie znowu. Oczywiście to nie żaden warunek, to tylko ułatwienie. Wieczorem bierzesz wężyk, przelewasz przez niego najlepiej wrzątek, odwieszasz w pobliżu wiadra nie dotykając już jego końców (strzeżonego.. itd). Pod szafką ustawiasz fermentor wcześniej wyparzony wrzątkiem przynajmniej. Otwierasz fermentor z piwem, wkładasz koniec na kilka cm w głąb, zaciągasz ustami, a najlepiej gruszką gumową i lejesz do wiadra pustego. W czasie przelewania wybałuszasz oczy, żeby dostrzec każde skrzydlate draństwo, które tylko marzy żeby wpaść do piwa. Gdy zbliżasz się do końca starasz się jak najmniej zaciągnąć drożdży z dna. Jeśli trochę Ci wpadnie to żadna tragedia. Czynność prosta, ale znam takich co pół mieszkania przy tej okazji zalali
  13. Proponuję zamknąć ten watek, bo kłótnia wisi w powietrzu, sam się muszę powstrzymywać.
  14. Czekaj czekaj, cierpliwości, zaraz odezwą się przeciwnicy zaczynania od puszek
  15. O widzisz, to jest rozsądne pytanie. Będziesz miał same sprzeczne odpowiedzi Moje zdanie jest takie, że brewkit to najlepszy wybór. Piwo wyjdzie całkiem dobre, stresu przy pierwszym warzeniu jest minimum, a nauczyć się kilku rzeczy można.
  16. Jak ciemne neutralne? Czyli czarna woda bez smaku? Portery nigdy nie są neutralne. Jak chcesz świąteczne to receptur jest kilka. Weź którąś z nich i dopraw sobie tak jak lubisz. Najprostszą bazą może być Porter Bałtycki, ale słaby, max 15Blg.
  17. ..a jednocześnie chcesz sam produkować słód. Takiej możliwości nie ma, żeby nic nie wiedząc wyprodukować słód i jeszcze warki nie zepsuć. Trochę za wcześnie do nas piszesz. Jak to ktoś mądry powiedział- piwowarstwo jest nauką cierpliwości. Więc cierpliwie poczytaj trochę, a potem proś o rady.
  18. Hm, lodówki mam dwie, całą resztę również , to może akurat? Ale po odpowiedziach czuję jednak, że to zbytek.
  19. Pomału przymierzam się do zakupu refraktometru. Znalazłem http://allegro.pl/pr...2670787657.html. Cena wydaje się atrakcyjna. Ale czy na pewno warto go kupić?
  20. Kisić można w zasadzie wszystko, owoce, warzywa a nawet ryby
  21. Nieźle się zamotałeś Teraz wsio.
  22. Pierwsza warka- zero doświadczenia, druga warka- minimalne doświadczenie, trzecia warka- coś już wiesz, trzydziesta-ciągle bez doświadczenia? Dziś o 19:13 miałeś prawie 30 warek, o 20:30 już 39. Niezłe tempo
  23. Jak rozumiem 30 naraz "Liczba warek:19" to prawie 30? Ciekawe.
  24. No więc spożywam moją słoninę w solance od jakiegoś czasu. Rzeczywiście można plasterki normalnie rozsmarować po chlebie bez problemu. Jest prawie tak dobra jak sobie wyobrażałem. Piszę prawie, bo następnym razem użyję mniej soli. Szklanka soli to jednak za dużo. Myślę, że pół spokojnie wystarczy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.