Skocz do zawartości

Jacenty

Members
  • Postów

    1 978
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Jacenty

  1. Nigdy nie stosowałem żelatyny. Nie widziałem takiej potrzeby. Piwa, które miały być klarowne były takie. Jakiś czas temu postanowiłem jednak sprawdzić, co ona może zmienić. I co się okazało? Piwo jest dokładnie tak samo krystalicznie przejrzyste a jedyna różnica to bardziej luźny osad na dnie butelki. Bez żelatyny wlanie piwa bez osadu nie sprawia problemu. Po jej użyciu jest to nie lada wyczyn. Podsumowując, nie widzę ani sensu ani potrzeby jej stosowania, a nawet jestem przekonany, że to niepotrzebne problemy.

  2. Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie uwarzenie piwa dyniowego. Mam problem z łuskami ryżowymi, wiem, że można je zastąpić starymi szyszkami chmielowymi, ale tych też nie posiadam. Nie bardzo wiem, czym jeszcze można je zastąpić. Swoją drogą ciekawe, Polska i dynie są nierozerwalnie związane, to czemu piwo dyniowe jest tak mało znane w naszym kraju. Pszeniczne już odzyskało utraconą pozycję w kraju, dyniowe nie było w Polsce warzone? Przyznam, że nic na ten temat nie wiem.

  3. Instrukcja z HB:

    Przebieg zacierania

    1. Wszystkie słody, wsyp do 14l wody i ustal temperaturę na poziomie 46 stopni. Utrzymaj temperaturę przez 10 minut

    2. Podgrzej wolno do 63 stopni i utrzymaj ją przez 30 minut

    3. Podgrzej do 72 stopni i utrzymaj ją przez 30 minut

    4. Podgrzej do 75 i przenieś do filtracji.

    5. Wysładzać do uzyskania około 20l.

    Chmielenie

    15g chmielu Lubelskiego dodaj po oznakach gotowania. Po 60 minutach wyłączyć gotowanie i przenieść do chłodzenia.

    Fermentacja

    Drożdże na schłodzoną brzeczkę (około 20 stopni) rozsypać luźno na powierzchni ? nie mieszać.

    Fermentacja burzliwa około 5 dni, fermentacja cicha około 10 dni.

    Refermentacja i leżakowanie

    Piwo (całość warki, czyli około 20l) zmieszać z 130g cukru lub glukozy i butelkować. Ew. użyć ok. 4g surowca na butelkę 0.5l. Dojrzewanie 3-4 tygodnie.

     

    Informacje dodatkowe

    Temp. fermentacji jest wyzsza niz innych piw (w tym wypadku 20-22'C).Pozwalamy na gazowanie naturalne w butelce przez co powstaje osad drozdzy na dnie butelki. To jest wazne, bo jest to czesc smaku calosci piwa.

  4. Niestety familoki nie mają balkonów:) ale jak będę zmieniał wodę w brodziku to chyba całej nocy nie będę musiał czekać?

    Nie pocieszę Cię, studzenie w wannie czy brodziku trwa wieki. Zamknij pojemnik szczelnie i idź spać, jak się obudzisz to i tak będziesz miał za wysoką temperaturę, obstawiam jakieś 35 st. C. Ale nie przejmuj się, studziłem nie raz kilkanaście godzin i nigdy nic złego się nie stało. Woda do wysładzania nie powinna mieć tak wysokiej temperatury, 72st w zupełności wystarczy. Nie brzęczka tylko brzeczka. Najlepiej gdybyś miał instrukcję z HB np., zamiast kombinować trzymałbyś się zaleceń i wszystko poszłoby Ci sprawnie. Chcesz to Ci prześlę.

  5. Zrobiłeś masę błędów. Kończenie burzliwej bez pomiaru Blg to ryzyko. Ocena postępu fermentacji na podstawie osadu to nawet nie błąd a jakiś nonsens. Zaglądasz bez przerwy do fermentora, to świetna zachęta dla infekcji. Co za fobię masz na punkcie osadu? Wciąż o tym piszesz. No i na koniec perełka, otworzyłeś butelki i wlałeś do nich świeże drożdże? A zbroje masz?

  6. To prawda, że na tym forum dbamy o kulturę słowa i szacunek dla czytających. Zajrzyj na inne fora, aż krew zalewa, jakie błędy ludzie robią, jakiego słownictwa używają a nikt na to nie reaguje. Uwierz mi, po czasie sam dojdziesz do wniosku, że przyjemniej jest w kulturalnym towarzystwie.

  7. ..a tak to będzie ciężko przełamać pierwsze lody.

    Nic się nie bój, wystarczy postępować zgodnie z instrukcją załączoną do zestawu. Masz jeszcze parę dni to dla spokoju możesz sobie już teraz rozpisać w punktach wszystkie czynności, jakie wykonywać będziesz musiał. Weź pod uwagę czas, te 7-8 godzin zająć Ci to może. Ten nieszczęsny jodowy wskaźnik skrobi już niejednemu kłopot sprawił. To zwykła jodyna a brzmi tak poważnie. A do tego nie jest wcale pewnym wskaźnikiem.Niektóre słody powodują, że użycie go nic nie da.

  8. Po co aż 5 fermentatorów? Ja mam jeden z kranikiem i daję radę.

    cjhouse robi zakupy świadczące o tym, że wie, na co się porywa.Śmiało można przyjąć, że po takich zakupach nie będzie warzył raz w miesiącu tylko znacznie częściej. Gdy zaczynałem przygodę z warzeniem ograniczała mnie właśnie ilość wiader. Jedno pełne na burzliwej, drugie zajęte na cichej a ja już chciałem robić następne. Od dłuższego czasu zajęte mam bez przerwy trzy fermentory. Ale mam ten luksus, że warzyć mogę nie przejmując się brakiem, bo kilka pustych stoi sobie do dyspozycji.

  9. Wszystko co wymieniłeś na pewno się przyda. Co do fermentorów, widzę, że zabierasz się na poważnie za piwo, więc radzę od razu kupić cztery-pięć bez kranika i jeszcze jeden z kranikiem. Sam kranik też warto mieć jeden więcej, potrafi się rozszczelnić po jakimś czasie. Dodatkowe dwie uszczelki też się przydadzą (jedną zgubisz, drugą wykorzystasz do dokładniejszego przykręcenia kranika).Z drobiazgów musisz mieć coś do mieszania, coś do dezynfekcji, szczotki itp.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.