Warka #10 - Purple rain na bogato
Zostały mi same T58, a na dodatek po szafkach w kuchni miałem sporo różnych płatków: pszennych, żytnich, owsianych... W sumie nazbierało się tego 0,5kg
Na warkę poszło:
Słód wiedeński 2 kg
Słód pszeniczny 1,25 kg
Słód z pszenicy samopszy 0,25 kg
Słód owsiany 0,25 kg
Słód orkiszowy 0,25 kg
Słód żytni 0,25 kg
Mix płatków 0,5 kg
Zacieranie:
44°C - 15 min
*dodanie skleikowanych płatków, skok do 53°C
55°C - 10 min
64°C - 30 min
73°C - 30 min
Chmielenie:
70' - gotowanie
60' - 15g Marynka
50' - 10g tegorocznych pędów świerku
10' - 15g Lubelski
Oczywiście wysładzało się fatalnie. Koszmarnie wręcz. Przerwałem wysładzanie na 3 BLG, mając nieco ponad 20l brzeczki.
Przy chmieleniu sporo odparowało, ale jak schłodziłem okazało się, że mam 16°Blg! Musiałem dodać prawie 5l wody, żeby mieć 13.
Ostatecznie wyszło 25l 13BLG. Poszło do baniaka z poprzedniej warki (osad po cichej), zadałem gęstwę z T58 z burzliwej.
Trochę się obawiałem, ale dzisiaj rurka pracuje już w trybie ciągłym Za chwilę warka pójdzie do 17°C