Skocz do zawartości

crosis

Members
  • Postów

    2 934
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez crosis

  1. crosis

    Granaty

    palucha nie urwie. Ale wyobraź sobie, że ustawiona w środku 9-tki (3x3) może porozrywać inne butelki. Wybuch i kierunek zależy od siły w środku, wytrzymałości butelki, tego, czy nie ma wad, mikropęknięć itp itd. Mimo wszystko podsumowanie jest takie: nie bez powodu nazywa się to "granat". Jest cholernie niebezpieczne i czasem lepiej 1000 razy zrobić coś bezsensownego niż nie zrobić tego raz i dostać kawałkiem szkła w oko.
  2. Oj tam oj tam. Moja po powrocie sprawdza tylko, czy mieszkanie całe, czy psy i rybki żyją. I czy ja jestem w miarę ok, czy też wyglądam jak po tygodniowej libacji
  3. Zastanów się - zrób obliczenia. http://pl.wikipedia.org/wiki/Skala_Ballinga
  4. W sumie słusznie. Takich wiaderek mam full, 5cio i 10cio litrowych, po końskich dodatkach do paszy. Atestowane do kontaktu z żywnością. Jak Ci nie przeszkadza rozmiar, zamiast kupować mogę Ci dać kilka razem z piwem jak się spotkamy
  5. crosis

    Granaty

    Ja granatów się boję, więc piwo trzymam w skrzynkach, zawsze od góry przełożonych tekturą. Testowe butelki z warki otwieram delikatnie, owinięte w koc. Co do butelkowania, to żeby uniknąć nierównego nagazowania piwo do butelkowania zawsze zlewam do innego wiadra, tam dodaję surowiec, mieszam i dopiero butelkuję. Ostatnie 5-6 bytelek zawsze dodatkowo oznaczam na kapslu. A tak poważnie to z tym nie ma żartów. Chroń oczy, twarz, szyję. Lepeij do piwa podchodzić wyglądając jak saper niż dostać szkłem.
  6. no popatrz każdy mógłby to inaczej rozumieć. Iiny facet mógłby pójść w 'tango, po mieście, a tu okazuje się, że piwowarzy domowi to idealni mężowie - wolą stać przy garach
  7. no tak naprawdę to nigdzie definitywnej odpowiedzi nie znalazłem. Wiem, że przy lambiku teoretycznie jest łatwiej ze względu na specyfikę piwa... Zobaczymy. Będzie rozpoznanie bojem
  8. vettis, Ty robisz lambiki... powiedz mi, jak traktujesz owoce przed dodaniem, żeby nie zakazić piwa? Za radą takiego jednego Sado-Masona zamierzam dodać 1kg czereśni na cichą do mojego weizena (który już dostał skórkę pomarańczy na ostatnie 5' chmielenia). Zamroziłem towarzystwo, rozmrożę szybko, żeby szlag trafił ściany komórkowe. Pekto bałem się stosować, bo nie wiem jak zareagują na nie piwne drożdże. Mój plan to przelać to gorącą wodą z piro, potem znów gorąca woda (cały czas mrożone), a potem do baniaka. Jakieś doświadczenia albo sugestie?
  9. Trochę mnie przeraziliście. Ja kupuję słody śrutowane, przechowuję w foliowych workach, w których je dostałem. Po odważeniu szczelnie zamykam - trzymam w suchej piwnicy. Na razie nie zauważyłem żadnych problemów, ale może faktycznie warto przenieść się na PETy?
  10. Mieszanie dwóch rodzajów drożdży to celowy zabieg?
  11. Jeśli sprawdzają się w stajni, to myślę, że w browarze też dadzą radę
  12. Puszczasz zepsute piwo w bimber? Pijalne wychodzi?
  13. Dla mnie on zawsze będzie symbolizował pewien styl DT.
  14. Coelian, trudno nie zglądać jak google tam prowadzi w pierwszyn linku
  15. Ue... nie pozwoliło mi dodać 3 linków.. skandal. W każdym razie sam czasem bębnię i nie mam tutaj absolutnie "top". Na górze siedzi kilku perkusistów, z których każdy ma swój własny styl. Z tych, którzy się tutaj nie pojawili, to: Tim Yeung - Morbid Angel, Nile, Divine Heresy - demon prędkości, jego podwójna stopa i blast wyrywają z butów: Mike Portnoy - Dram Thatre - absolutny szaleniec jeśli chodzi o smaczki, synkopy i tempo. Mógłby być metronomem i na bank ma 4 ręce Jest jescze paru, ale mogę dodać tylko dwa filmy///
  16. crosis

    Dwa weizeny do oceny

    WB-06 oczywiście. Mój błąd. Co do samej nazwy tematu - z tego na ile znam niemieci, weizenbier to po prostu piwo pszeniczne, nie styl. Właściwie to najważniejsze dla mnie jest określenie, co będzie z tego chmielenia Citrą. Kompletnie nie mam doświadczenia z tym chmielem i strzelałem...
  17. crosis

    Dwa weizeny do oceny

    Moje ostatnie warzenie zaowocowało dwoma niezależnymi weizenami. Nie wiem, czy ktoś już coś takiego robił, ale strzelałem na czuja - może zerkniecie i powiecie, co może z tego wyjść? Zasyp: pszeniczny: 3,3 kg pilzneński: 2 kg Carahell: 0,25 kg Zacieranie: 18 l wody. 20' - 44° C 10' - 56° C 20' - 64° C 40' - 72° C --> negatywna próba jodowa --> mash out Podzieliłem warkę. Pierwsze, do pełnego gara i 10 BLG przed chmielemiem... Chmielenie tegoż: 80' - gotowanie 20' - 20g Lubelski 50' - 10g Lubelski 70' - 10g Lubelski 75' - 22g świeżo otartej skórki pomarańczy (piwo ma być mega letnie, to nie konkursowy Weizen). Po chłodzeniu i przelaniu do baniaka otrzymałem: 21l, 12,5° BLG Zadane drożdżami US-06. Reszta to coś koło 19litrów brzeczki o gęstości 6° BLG. Chmielimy Citrą, po amerykańsku: 70' - gotowanie 10' - 10g 40' - 10g 60' - 10g Nie mam doświadczenia z tym chmielem, więc strzelałem. Po chłodzeniu mam coś koło 14l brzeczki o gęstości ~8° BLG. Dokładność słaba, bo jest 3 w nocy. I tak: celem eksperymentu było uzyskanie czegoś grejpfrutowego. Lekkiego, ale chmielowego, owocowego piwa na lato. Mój chory plan przewidział na tym etapie dodanie soku grejpfrutowego. Takiego z Lidla, coś koło 12,5° BLG. Zrobiłem jak mówiłem: dodałem 5l, czyli stanowił będzie ~25% całości. 19l, 10° BLG. Zadane drożdżami US06. Ciekawi mnie co wyjdzie, w sobotę minie prawie tydzień od nastawienia. Fermentacja chyba wyjdzie jednostopniowa, bo weizena chyba nie ma sensu na cichą...
  18. crosis

    Kolendra do Wita

    Hej właśnie szczęśliwie zakupiłem 100g kolendry TRS. Na opakowaniu jest napisane, że przed zmiażdżeniem można kolendrę uprażyć z odrobiną cukru - czy ktoś tego próbował? Zwiększa toto efektywność przyprawy?
  19. O Trzeba w takim razie napisać bluesa: warzenie o 4 nad ranem
  20. No bo go później dopisałem Mój błąd, musiałem się doprecyzować
  21. Wrócę do tematu. Dzisiaj otworzyłem jedną z butelek z tym "czymś" na górze. I tak: 1. Po otwarciu jest lekka "kapucha", ale ona znika, zastępowana przez lekki chmiel 2. W smaku jest kwaskowate, ale nie odrzucająco - jak już ktoś pisał, kwaskowatość jest cechą tego piwa 3. Goryczka. Wg BS2 ma 30 IBU - co nie jest duże. 18g Lubelskiego na 10' też nie dało zbyt dużego aromatu chmielu. Za to goryczka wyczuwalna w smaku, zostaje w ustach po przełknięciu (18g marynki 60') 4. Ogólnie pomijając infekcję w sumie cel został osiągnięty: piwo jest treściwe, słodowe, z raczej słodkim finiszem (i minimalnie kwaskowatym). Już piszę do dwóch zainteresowanych testerów, że piwka mogę podrzucić. Z chęcią przeczytam, co ktoś inny o nich powie. Ogólnie - następną butelkę chcę otworzyć za miesiąc. Zobaczymy.
  22. No właśnie pisałem, że dla piw górnej fermentacji raczej nikt nie robi cichej przy 2-5°C....
  23. Oks, teraz widzę... mimo to różnice są minimalne, BS2 podaje tak (dla 20l piwa, nagazowanie do 2,5 vol) 10°C - 69,45 15°C - 111,71 20°C - 123,51 25°C - 131,86 10°C to ekstremalnie niska wartość, zakładając, że większość piwowarów butelkuje w zakresie 15-25°C różnica to 20g, czyli 0,5g na butelkę. EDIT: oczywiście przy piwach górnej fermentacji... Zrobiłem ćwiczenie. Dając przy 20°C 24g na butelkę BS2 podaje wartość nagazowania: 2,9 Dając aby uzyskać 2,5 wg BS2 powinienem dać 3,28g Mea culpa, nie doczytałem, sorry za zamieszanie... Pytanie: czy ta różnica jest na tyle istotna, że da się ją wyczuć w tym przedziale temperatur? Bo np firmowe instrukcje coopersa zaokrąglają to zawsze do 4g na butelkę.
  24. Ale w butelce jego ilość jest stała.. Przecież do rozpuszczenia CO2 nie dochodzi w momencie rozlewu, tylko później. Zawartość CO2 będzie stała, bo drożdże wyprodukują go zawsze tyle samo, zależnie od ilości dodanego surowca. Zakładając, że każde piwo niezależnie od temperatury w momencie rozlewu tudzież lagerowania schłodzisz przed podaniem - to raczej nie ma zbyt wielkiego sensu... Sprawdziłem też kalkulator Jacka - ten starszy - nie ma tam temperatury. Sprawdziłem nowszy - i jest. Dalej mam wątpliwości...
  25. I to jest właśnie odpowiednie podejście Zawsze znajdzie się ktoś, kto widzi szklankę do połowy pustą... zawsze są też optymiści, którzy wchodzą na cmentarz i widzą plusy zamiast krzyży
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.