Moje ostatnie warzenie zaowocowało dwoma niezależnymi weizenami. Nie wiem, czy ktoś już coś takiego robił, ale strzelałem na czuja - może zerkniecie i powiecie, co może z tego wyjść?
Zasyp:
pszeniczny: 3,3 kg
pilzneński: 2 kg
Carahell: 0,25 kg
Zacieranie:
18 l wody.
20' - 44° C
10' - 56° C
20' - 64° C
40' - 72° C --> negatywna próba jodowa
--> mash out
Podzieliłem warkę. Pierwsze, do pełnego gara i 10 BLG przed chmielemiem...
Chmielenie tegoż:
80' - gotowanie
20' - 20g Lubelski
50' - 10g Lubelski
70' - 10g Lubelski
75' - 22g świeżo otartej skórki pomarańczy (piwo ma być mega letnie, to nie konkursowy Weizen).
Po chłodzeniu i przelaniu do baniaka otrzymałem:
21l, 12,5° BLG
Zadane drożdżami US-06.
Reszta to coś koło 19litrów brzeczki o gęstości 6° BLG. Chmielimy Citrą, po amerykańsku:
70' - gotowanie
10' - 10g
40' - 10g
60' - 10g
Nie mam doświadczenia z tym chmielem, więc strzelałem.
Po chłodzeniu mam coś koło 14l brzeczki o gęstości ~8° BLG. Dokładność słaba, bo jest 3 w nocy.
I tak: celem eksperymentu było uzyskanie czegoś grejpfrutowego. Lekkiego, ale chmielowego, owocowego piwa na lato. Mój chory plan przewidział na tym etapie dodanie soku grejpfrutowego. Takiego z Lidla, coś koło 12,5° BLG.
Zrobiłem jak mówiłem: dodałem 5l, czyli stanowił będzie ~25% całości.
19l, 10° BLG. Zadane drożdżami US06.
Ciekawi mnie co wyjdzie, w sobotę minie prawie tydzień od nastawienia. Fermentacja chyba wyjdzie jednostopniowa, bo weizena chyba nie ma sensu na cichą...