Skocz do zawartości

Spotter

Members
  • Postów

    223
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Spotter

  1. Ostatnio zauważyłem lekki wysyp piw z małych i lokalnych browarów, jak np. Żywe z Bielkówka, Manufaktura Jabłonowo i jeszcze kilka innych. W lokalnych sklepach piw tego typu (lokalnych) jest masa i mimo (wysokiej) ceny, sprzedają się świetnie! Poprostu polski konsument zaczyna odkrywać coś nowego i zaczyna zauważać, że nie jest skazany tylko na koncernowe siki. Dodam jeszcze, że nigdzie nie widziałem żadnej reklamy Żywego a kogo się nie spytam, to wie o co chodzi. I jest dostępne praktycznie w każdym sklepie w Gdańsku. Więc jakość wystarczy, żeby ludzie je kupowali po 4,-pln/butelka a browar miał się świetnie.
  2. Miałem na myśli właśnie to, że przepisy zostaną uproszczone i rejestracja domowego browaru będzie możliwa. Oczywiste jest, że akcyzę i podatki będzie trzeba opłacać.
  3. Pamiętam Dog'a - średnio mi smakowało. Nawet nie zauważyłem jak zniknęło. Szkosa, że u nas królują masówki, ale mówię - kilka/kilkanaście lat i będzie inaczej. A do tego czasu warzę swoje i jestem happy
  4. U nas na szczęście konserwator zabytków wciągnął budynki na listę chronionych, wię cały czas są. Ale browaru tutaj chyba już nigdy nie będzie
  5. Z tym winem, to trochę lat minęło zanim ta ustawa zostła uchwalona. PSPD jest jeszcze chyba za małe by mieć duży wpływ czy lobby, ale za kilka lat - kto wie. Ale to zajmie to trochę czasu.
  6. Zgadza się. Na szczęście, polski konsument jest coraz bardziej świadomy i byle czego nie kupi - szczególnie, gdy spróbuje czegoś lepszego. Ważne jest, że teraz, wykupując nawet mniejsze browary nie likwidują ich. Potrzeba jeszcze lat w Polsce, by zacząć cenic przede wszystkim jakość a nie tylko cenę. Ale to przyjdzie!
  7. To samo było z Gdańskim Browarem - wykupiony przez duży browar i zlikwidowany! A był to browar z tradycjami! Aż krew się gotuje! Ale niestety takie są prawa wolnego rynku - jeżeli kupujesz coś tylko po to, by to później zlikwidować, to już twoja sprawa. Ale wydaje mi się, że teraz duże browary po wykupieniu małych, by ich nie likwidowały, tylko ciągneły z tego zyski.
  8. Moim zdaniem przyjdzie w Polsce czas, kiedy sprzedaż domowego piwa będzie możliwa. Ale trzeba poczekać, bo u na swszystko z opóźnieniem przychodzi.
  9. Niestety - Polska to taka dziwna kraj. Ale porozmawiać zawsze sobie możemy. Jednak lubię ten kraj i te wszystkie rozmowy jakieby nie były Założyć można, ale jest to znacznie trudniejsze niż w innych krajach. Jednak to chyba było już w innym wątku
  10. A wydaje mi się, że gdyby w Polsce nie było problemów z założeniem swojego browaru i sprzedażą swojego, domowego piwa (podobnie jak pierogów, pieczywa itp.) była znacznie bardziej powszechna, to takie dyskusje byłyby na porządku dziennym
  11. Cóż, ja bym nie liczył średniej krajowje ani innego poziomu zarobków, bo piwko robię dla przyjemności w wolnym czasie Więc gdybym miał (teoretycznie) zarobic netto tylko 2,- pln/butelka byłoby to dla mnie ok
  12. No Kopyr, muszę powiedzieć, że to świetnie wyjaśniłeś. Wszystko pięknie i konkretnie ujęte, wyjaśnione i opisane. I wiem co mówię, bo jestem ekonomistą Ale pamiętaj, że koszty robocizny, to już jest zarobek browarnika Więc jeżeli nie zlecasz komus zrobienia piwa, to nie będzie to kosztem A wracając do tematu - ja bym Wiezen'a sprzedał (teoretycznie) za 8-9,-pln - o ile faktycznie byłby lepszy od Paulanera!
  13. A ja dzisiaj rozlewam sobie Pale Ale do butelek i uczczę dzień wieczorkiem, wychylając 2 kifelki mojego piwka
  14. Witam i życzę powodzenia w warzeniu warek
  15. Spotter

    Rozlew

    Mieszanie w fermentorze po cichej bez przelewania do innego, to bardzo kiepski pomysł. Godzina nic Ci nie da. Lepiej zainwestuj te 30 pln w nowy fermentor i wymieszaj wszystko w nowym fermentorze a dopiero później rozlewaj. Jest to znacznie lepsza metoda.
  16. Bardzo mi się podoba etykieta
  17. W sobotę robiłem kolejną swoją warkę i po mniej niż 16h piana już opadła, ale w trakcie trochę piwka poszło sobie na spacer przez rurkę. Ponieważ już piana opadła, to zdecydowałem się tylko wymienic rurkę na świeżą, czystą. A tą - nie wiem czy uda mi się wyczyścic. Generalnie - wymiana rurki nie zaszkodzi.
  18. Racja, racja... nie zauważyłem tego jednego zera więcej. Już poprawione. Zostawiłem jednak te 0,4%. Wiele ray przeczytałem na tym forum, że refermentacja średnio da jeszcze 0,4%, więc zostawiam. Oczywiście z czasem może się wezmę za dokładnie liczenie, bo wiadomo, że im więcej surowca do refermentacji, to i więcej % dojdzie Ale narazie musi to zostac. Poza tym, chcę aby to wskazywało maksymalny poziom alku jaki może byc.
  19. Jezeli masz gar z grubym dnem, trzymającym ciepło, to koniecznie mieszak podczas przerw - grube dna mają to do siebie, że grzeją długo po wyłączeniu palnika i może dojśc do przegrzania lub będziesz miec za wysoką temp. zacierania.
  20. Długo nie trzeba było czekac i już się pojawiła moja nowa wersja Dziennika Piwowara (ver. 1.05). Wprowadzone zmiany: - oddzielne miejsce na wpisywanie słodów. Dzięki temu samoczynnie oblicza ilośc zasypu do obliczenia wydajności warzelni - dodano opcję "wykorzystanie gęstwy z poprzedniej warki" - zauktualizowano prognozowaną ilośc alkoholu o dodanie do wyniku 0,4% pochodzące z refermentacji - dodano kalkulator ilości surowca do refermentacji (obliczenia na podstawie danych z TEJ strony) Aby arkusz samemu obliczył ilośc potrzebnego surowca do refermentacji, wystarczy tylko: 1. Wpisac ilośc gotowego piwa w polu "Ilośc piwa [l]" 2. Wybrac z listy produkt do refermentacji (narazie tylko dwa dostępne, tj. cukier i glukoza) 3. Wybrac z listy temp. rozlewanego piwa 4. Przy pomocy strzałek ustawic żądanego nagazowanie (podane w Vol). Oczywiście wszystkie uwagi mile widziane, tj. również wyłapanie ew. błędów w kalkulatorze nagazowania.
  21. Ok, wielkie dzięki. Czyli dla mnie to jest 16% więcej
  22. Odkopię trochę temat, bo muszę coś wyjaśnic. Tworzę swój kalkulator do refermentacji i chcę, aby mi podawał ilości w dwóch wartościach: cukier i glukoza. Znalazłem już wyjaśnienia jak obliczac cukier w zależności od temp. piwa itp. To co już testowo stworzyłem się mniej więcej pokrywa z kalkulatorami dostępnymi w internecie. No ale mam teraz pytanko odn. przeliczenia cukru na glukozę. Znalazłem informację, że nalezy sypac ok. 15% więcej glukozy niż cukru, ale są też informacje, że sypiąc bezpośrednio do butelki dajemy 5g glukozy zamiast 4g cukru - a to już jest 25%. A różnica 10% to dosyc sporo, dlatego pytanie do was, bardziej doświadczonych - jak poprawnie to przeliczac? Glukoza = cukier + 15%, czy innej wartości użyc?
  23. Puszki są przystosowane na wyprodukowanie takiej ilości piwa, jaka jest podana na opakowaniu. Więc jęzeli jest podane, że na 23l gotowego piwa, to na tyle też tego jest. Prawda jest taka, że jeżeli dodasz mniej wody, piwo będzie mocniejsze ale też mocniej nachmielone. Jeżeli dodasz więcej wody, uzyskasz słabsze i mniej nachmielone. Ja swoje pierwsze robiłem dokładnie wg. instrukcji i wyszło mi tych 46-48 butelek piwa (lałem trochę za mało, dlatego aż 48 butelek). A co do samej metody robienia - wymieszaj najpierw ekstrakty z pewną ilością wody (najczęśiej 2l), wlej to do fermentora i dopiero dolewaj wody. Wtedy będziesz mógł regulowac ile brzeczki chcesz otrzymac. Edit: waga ekstraktu NIE RÓWNA się objętości, tj. 1kg ekstraktu nie stanowi 1l. A wynika to z tego, że ekstrakt jest gęstszy, a co za tym idzie cięższy. Więc 1kg ekstraktu to mniej niż 1 l wody.
  24. A nie ma sprawy Ciesze się, że komuś przypadł do gustu Napewno z czasem będę wprowadzał jakieś zmiany, to wtedy wrzucę na forum.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.