Skocz do zawartości

Undeath

Members
  • Postów

    7 690
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Treść opublikowana przez Undeath

  1. No to jedziemy serię Alesów, a na początek: 04.09.2014 warka 133 Polskie Ale (receptura własna) SKŁAD: Optima Pilzneński - 3,6 kg Optima Pale Ale - 0,6 kg Strzegom karmelowy jasny 30 - 0,2 kg Sybilla szyszka własna zerwana z krzaczora ?% 35 g Iunga 10% 30 g Lubelski Select 4,5% 45 g Na cichą: 48 g Iungi i 43 g Lubelski Select Drożdże 1450 Denny's Favorite 50, rozbujane w starterze około 120 ml Śrutowanie: Z pomocą wiertarki 4,4 kg w parę minut. ZACIERANIE: woda do zasypu - 12l 15' - 54C pomiar pH 5,3 pH kwasu nie dodaje. 60' - 68-61C 5' - 75C mash out WYSŁADZANIE: 11+11 = około 22 litrów pH wody zbite z 7,4 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 6,5 ml. GOTOWANIE: FWH Sybilla szyszka 20 g 60' Iunga 5 g 30' Iunga 10 g 15' Sybilla szyszka 15 g 10' Lubelski Select 15 g 5' Lubelski Select 15 g 0' Lubelski Select 15 g i Iunga 15 g Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 23l o gęstości 11,3 Blg, przy wydajności 65% oraz IBU 27 Odczyt z refraktometru: 11,8 Brix Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 22C w 25 minut około 90 litrów. Dochłodzone w lodówce do 18C. FERMENTACJA: Temperatura zadania drożdży 18C. Planowana burzliwa: 18 C - 10 dni 18C - Cicha 5 dni z Lubelskim Select i Iungą [EDIT] 14.09.2014 zlałem na cichą wyszło 23 l, dodałem 48 g Iungi i 43 Lubelskiego select, generalnie piwo całkiem klarowne i drożdże opadły ładnie na dół, smaku nie spróbowałem, ale aromat ładny piwo miało owocowo- ziołowy Zobaczymy jak po chmieleniu na zimno, piwko leci do kega w piątek [EDIT] 19.09.2014 Zlałem właśnie warkę 133 Polskie Ale do kega 18,5 l i 9*0,5l butelek przy 2,4 blg (5,2 brix przed korektą) no i jestem pozytywnie zaskoczony, Iunga i Lubelski Select dały ciekawy efekt na zimno, lekko ziołowo cytrusowy z lekką żywicznością, niestety czuć też lekką trawiastość, za słabe to piwo na takie eksperymenty... Goryczka też jest mocna, widać dla mojej szyszki muszę zakładać 8 alfa-kwasów DEGUSTACJA: Piwo wyszło bardzo dobra, niedługo poleci do powtórki jak będzie nowa Iunga. Dała bardzo ona w połączeniu z Lubelskim select aromaty cytrusowo- żywiczne z nutą korzenną. Ogólnie piwo miało być lekkie i wodniste i takie wyszło! Bardzo pijalne z ładną pianą i aromatem z polskich chmieli Mam nadzieje że Iunga 2014 będzie też tak genialna. KOMENTARZ: - Czas pracy 4,5 h, - Przyjemne lekkie piwko myśle, że wyjdzie mam nadzieje że denny's się spiszą dobrze jak San Diego super Wszystkie wiadra zapełnione teraz czekamy aż się przefermentuje. Jutro może Whiskey Stouta w butelki zamknę jak będzie czas
  2. Dla osób niecierpliwych które chcą wiedzieć kiedy będą w ofercie drożdże, podali na FB informację:
  3. Undeath

    Życzenia urodzinowe

    Crosis sto lat i samych udanych warek!
  4. Zły... Nie wolno kierować pary do komina dymowego! Jeżeli masz wentylację w łazience to lepiej już pod tamtą kratkę to skieruj albo jak masz możliwość to chmiel na balkonie/dworze lub przy uchylonym oknie... Ale odradzam to podłączenie, po pierwsze będzie się osadzać na kominie i skraplać, potem ściekać do mieszkania, albo wyjdą ci piękne wykwity na ścianie, po drugie na mokrej parze osadza się sadza, która może ci zalepić wylot kominowy.
  5. No to poszło na cichą właśnie warka nr 129 Belgian IPA wyszło 21 litrów blg nie zmierzyłem, dostała po 20 gram Citry, Amarillo i Chinooka. Zapach i smak wporzo, daje lekką landrynką ale jest dobrze alkohol umiarkowany trochę estrów i fenoli. W poniedziałek w butelki idzie. Na pierwszym i drugim zdjęciu chmielik w niej No i doczekałem się ardensy też wylazły Mam jakąś serię ostatnio z tym wychodzeniem piw z wiadra Zaraz założe Blow Off tube i posprzątam Pyrka nieźle... Temperatura niby 18C ale jadą równo. No i na ostatnim zdjęciu rozpiłem sobie ostatnie piwo gdzieś zachowane z warki 84 ESB na Essex Ale, nawet nieźle się trzyma po roku. Trochę przegazowane ale estry i chmiel dalej ładnie czuć, oprócz tego dochodzi lekkie utlenienie i wylazł alkohol w smaku, ale jest całkiem nieźle Piane mam przepiękną w nim czapa jak się patrzy. A właśnie teraz degustuje sobie warkę 58 czyli wędzone Marcowe i też jestem zadowolony, wędzonki już mniej ale jeszcze czuć, w tle przewijają się słodowe nuty, generalnie piwo super, a ma już 1,5 roku Dobrze czasem zostawić takie piwka... Za to nie jestem zadowolony z Marcowego 43 i Tmavego 42, obydwa piwa były zdominowane przez ziemistą nutę, a pachniały mi gotowanymi grzybami... Miały jakąś infekcję widocznie i dopiero po 2 latach się ujawniła. Nie dopiłem ich i poszły w kanał. No to w piątek Polskie Ale, drożdże rozbujane słody pośrutowane
  6. Wtedy nie miałem nawet 30 warek na koncie, ale doświadczeni piwowarzy byli bardzo zniesmaczeni tymi drożdżami, prawdy nie dojdziesz, nie byłem wtedy aż tak wciągnięty w piwowarstwo żeby dokładnie się wypowiedzieć. Widzisz tobie odpaliły mi nie, pamiętam że Pszeniczne mi odpaliły, piwo wyszło wtedy takie jak na WB-06, więc nie widziałem sensu inwestowania w nie skoro efekt jak na sucharach. Dopiero jak uwarzyłem Pszenicę na Bavarian Wheat przekonałem się o różnicy między suchymi, a płynnymi. Tu się zgodzę, ale oni mają trochę inne założenie działania firmy. Pożyjemy zobaczymy nie ma co prowadzić pustych dywagacji jak tylko nieliczne osoby miały okazję spróbować te drożdże.
  7. Nie porównuj Zymofermów do tych drożdży! Zymki nie dość że był dziwnymi drożdżami, nie startowały często, dziwne piwa dawały, do tego parę fiolek było zakażonych (co po cichcu próbowano wycofać ale mleko się rozlało) dlatego znikły z rynku pomimo swojej cudownej ceny... Zamówiłem 3 fiolki z czego jedna tylko mi odpaliła czyli wydałem w efekcie 60 zł! Do tego piwo, które zrobiłem na nich zostawiało dużo do życzenia... Wiem że potem te drożdże były rozdawane za darmoszkę, ale różne opinie słyszałem o efektach. Ja widzę, że ludzie naprawdę są niecierpliwi... a niby piwowarstwo ma uczyć tej cechy, bo później nagradza nas w dobrym piwie. Wiem że FM zrobił mega marketing wszystkim narobił smaka, ale nie długo przecież będą te drożdże w ofercie, sami napisali wyczerpującą odpowiedź na FB dla mnie, ci którzy nie widzieli wklejam: Nie dorabiajcie teorii tam gdzie jej nie potrzeba.
  8. Ja akurat praktycznie od początku z TB korzystam, ale nie kupuje tam słodów Głównie drożdże i chmiele bo mają największą ofertę, do tego zazwyczaj mam odbiór osobisty bez problemu na umówienie się z chłopakami, zawsze pogadać można, oni są bardzo otwarci.... Zobaczcie sobie, że nie tylko oni taką marże narzucają inne sklepy też i nie jest to gorszące, bo na czymś muszą zarobić, ale przerażają mnie marże na chmiele najbardziej bo sięgają one 200% często!!! Drożdże niestety płynne też niestety do najtańszych u nas nie należą, miejmy nadzieję tylko, że na tyle wzrośnie konkurencyjność na rynku, że sklepy będą musiały przyciągać klientów do siebie Jedyny zarzut do TB teraz mam jak zamawiałem ostatnio z przesyłką pomimo opłaty tego samego dnia i potwierdzenia, paczka wysłana 5 dni później a doszła po 8 dniach do mnie (kurier 3 dni szedł?) więc czas oczekiwania na zakupy się wydłuża... Takich problemów nie miałem z innymi sklepami, choć w innych zdarzał się często nie ten towar co zamawiałem Więc ogólnie TB ma u mnie bilans na plusie i nie ma co narzekać. To co Bzdzionek pisze o chmielach i przechowywaniu to prawda, rozmawiałem już z kilkoma piwowarami na ten temat, w zamrożonym chmielu następuje jakaś tam degradacja olejków eterycznych tak jak w kawie i zaleceniem plantatorów i hurtowników jest przetrzymywanie chmielu w temperaturze ciut powyżej zera. Ale tak jak piszecie najważniejszy jest brak dostępu tlenu do chmielu bo on jest sprawcą największego spustoszenia. Przydałaby się zgrzewarka próżniowa na wyposażeniu browaru
  9. Wczoraj poruszany temat był: http://www.piwo.org/topic/14906-ekstrakty-slodowe/page__st__20#entry297746A A tu masz linki do wcześniejszych dyskusji: http://www.piwo.org/topic/3722-przechowywanie-slodu/#entry70222 http://www.piwo.org/topic/3850-termin-zuzycia-slodow-srutowanych/ http://www.piwo.org/topic/7462-trwalosc-slodu-czy-bedzie-z-tego-jeszcze-piwo/ Wydaje mi się, że przechowywanie nie miało nic z tym wspólnego... Jaki zasyp w tym piwie? I jakiej firmy ten słód? Jak to się powtórzy to wydaje mi się dobry pomysł z mieszaniem słodów pół na pół... Jak były problemy swego czasu z jakością Pilzneńskiego ze Strzegomia, który zatykał filtrację, trochę dłużej się zacierał i dawał mega mętną brzeczkę, mieszałem właśnie z pilznem z Bestmalza i znikły te problemy.
  10. Mi jak się czasem przytka to nie przekładam całości młóta. Nalewam wodę do wysładzania z 7-8 litrów i mieszam całością zacieru tam gdzie jest oplot, tak żeby wszystko się wzruszyło, następnie czekam na ułożenie, zlewam mętne i zwracam, potem leci klarowne i nie przytyka się do końca. Czasem się po prostu tak zatyka nie ma co panikować i na spokojnie popróbować to odetkać. A na przyszłość jak nie jesteś pewien czy sobie sracz wężyk poradzi kupić łuski trochę owsianej albo gryczanej. Ja obecnie mam owies od rolnika i sobie śrutuję i dodaję do zasypu trochę (garść albo dwie).
  11. Hehe to byłaby porażka, bo po co nakręcać marketing w taki sposób, żeby później dystrybuował to sklepik na miejscu Moim zdaniem też Widocznie nie do końca się jeszcze dogadali z wszystkimi, ale jak rozmawiałem z Wojtkiem z TB to mają je niby niedługo też wprowadzić. Zważcie na to że zaczyna się sezon piwowarski i sklepy właśnie sprowadzają świeże drożdże i zanim wejdą do systemu musi chwilę minąć.
  12. A czasem prawa autorskie do tej książki już nie minęły... Najnowsze wydanie jest z 1999 roku więc może być problem. Ja dorwałem ją u siebie na Uniwerku jak studiowałem jeszcze we Wrocławiu biblioteka była dobrze zaopatrzona Wiadomo pirata nie wolno ale wiesz jak jest niestety...
  13. Sezon się zaczął, drożdże pojawiły się chwilowo w sklepie stacjonarnym w Sopocie: http://esencjesmaku.pl/pl/c/Drozdze-piwne/84 ale tylko 4 szczepy. Cena 27 zł wydaje się nie być wygórowana, ale nie wiadomo ile jest narzutu sklepu... Trzeba poczekać na ofertę reszty, szkoda że FM na twarzoksiążce milczy jeszcze.
  14. O pestkach mówiłem, bo są odmiany specjalne pestkowe, które natomiast nie smakują szczególnie O właśnie nie mogłem sobie nazwy tej dyni przypomnieć... Ogólnie szukać dyni spłaszczonej boki oponkowate i o kolorze ciemnej pomarańczy wręcz w czerwień wpadające, są one słodkie. Żółte duże też się nadadzą ale są mniej słodkie Kto jak lubi.
  15. A ja sypnę z rękawa jak zwykle linkami dla ciekawskich na temat przechowywania słodu i jego degradacji: http://www.piwo.org/topic/3722-przechowywanie-slodu/#entry70222 http://www.piwo.org/topic/3850-termin-zuzycia-slodow-srutowanych/ http://www.piwo.org/topic/7462-trwalosc-slodu-czy-bedzie-z-tego-jeszcze-piwo/ Więc tego tamtego, ześrutowany słód nie degraduje się tak szybko... Tak samo jak ekstrakt więc nie ma w sumie co porównywać trwałości i jednemu i drugiemu trzeba zapewnić odpowiednie warunki, żeby się nic nie stało. Ostatnio zamawiałem dla kumpla ześrutowany słód (ja mam śrutownik swój i trzymam w ziarnie w otwartych workach też nic się z nim nie dzieje) i był zapakowany próżniowo, bez tlenu, taki słód przetrzymać można spokojnie z rok i nic się z nim nie stanie. Ograniczenie tlenu który jest powodem starzenia się rzeczy, jest tu najważniejszy, a także ograniczenie promieni UV czyli światła słonecznego, wiem że ludzie potrafią wygrzebać zestawy jakie zamawiali dwa lata temu ześrutowane zrobić na nich piwo i dalej jest bardzo dobre. Więc z tą degradacją słodu bym uważał bo to śliski temat Poczytaj Wogosza on jest specjalistą od słodu i bardzo mądre rzeczy piszę... Polecam też dorwać lekturkę do poduchy czyli Wolfganga Kunze Technologia Piwa i Słodu, rozwieje ona dużo wątpliwości. Co do mniejszej wydajności składają się na nią setki rzeczy, i czasem tak bywa, że jest mniejsza, nawet delikatna zmiana słodu może to spowodować Ale o tym też u Kunzego w książce jest i na forum znajdziesz multum odpowiedzi. Wracając do tematu ekstrakty nie są złe jak Kościak napisał, problemem jest brak doświadczenia u piwowarów, które ich używają. Dwa lata temu na WFDP przyniósł ktoś parę piw robionych na ekstraktach (nie ma czasu na zacieranie) i nic im nie brakowało, jedyny problem był to, że baza w nich smakowała tak samo i odfermentowanie miały bardzo podobne, piwa bardzo powtarzalne, jedynym problemem było świadomość, że to ekstrakt, i powinien słabo smakować (a były niezłe), wiadomo szczepi się w naszych łbach, od zawsze że to zło!!!!!! I stąd te problemy z ekstraktami
  16. Undeath

    Aplikacja Chat

    Ostatnio są często problemy z czatem, nie można się zalogować nawet jak jest pusty, wywala jakiś błąd tak jak teraz:
  17. Undeath

    Uprawa chmielu

    W tym opracowaniu jest wszystko napisane: http://www.piwo.org/files/file/43-integrowana-ochrona-chmielu-urszula-skomra/ Na stronie 55 Ale i tak polecam całe opracowanie
  18. Jakaś odmiana słodka najlepiej. Na bank omijaj pastewne i wielkie, puste w środku, albo z dużą ilością pestek, są one łykowate i mają dziwny posmak, który może się przenieść do piwa. Ja też poszukuje już dyni na targu, nie miałem miejsca na ogródku żeby swoją zasadzić ale w przyszłym roku to nadrobię
  19. Może nie kret, poszukaj najtańszego środka do udrażniania rur, bez żadnych dodatków typu aluminium albo magiczne granulki pieniące się... Tylko najzwyklejszy co ma jak najwięcej NaOH w składzie czyli sody kaustycznej. Druga sprawa możesz ją kupić na alledrogo: od koloru do wyboru Może będzie odbiór w twoim mieście. Natomiast co do używania NaOH, robimy to ostrożnie w rękawiczkach i okularach ochronnych, robimy roztwór 4% czyli na 3 litry 120 gram czystej sody ( 99% kreta o wiele więcej jak w składzie będzie 30% to sypiesz trzy razy więcej czyli 400 gram około), i taki roztwór zamykasz szczelnie w wiadrze, wrzucając wcześniej rurki wężyki i inne pierdoły i co jakiś czas porządnie mieszasz tak by rozprowadzić NaOH po całym wiadrze, tak kilka razy zamieszaj na dzień, potem ten roztwór możesz użyć jeszcze raz przelewając do następnego pojemnika, a ten przepłukujesz dokładnie dwa razy ciepłą wodą i raz zimną (ew. z kwaskiem cytrynowy w celach dezaktywacji sody). Pamiętaj żeby uważać przy każdym kontakcie z nią, skóry natychmiastowo nie pali ale mogą z czasem występować chemiczne oparzenie, jak chlapniesz sobie na skórę spłucz dokładnie, staraj się żeby ci nigdy soda kaustyczna nie chlapła na twarz a tym bardziej do oczu bo może cię oślepić. Jest to bardzo skuteczny środek z nim zabijesz wszystkie bakterie, wymocz sprzęt z 2 dni w niej. Doradzam jednak poczytać trochę o NaOH, ja używam go teraz bardzo często do stojącego sprzętu a także do przemywania butelek itp. jak nie mam pewności że jest okej. Warto się zaopatrzyć w parę kilo bo szybko schodzi Polecam też zmienić środek dezynfekcji na ClO2 choć wiem, że wiele osób używa OXI to jednak dwutlenek chloru jest o wiele skuteczniejszy od nadwęglanu, ale to już musisz doczytać jest dużo informacji o nim na forum. Tu masz tematy: http://www.piwo.org/topic/7167-mycie-fermentatora-po-kwasiezakazeniu/ http://www.piwo.org/topic/4797-czyszczenie-i-dezynfekcja-sprzetu/ http://www.piwo.org/topic/7821-dezynfekcja-sprzetu-kretem/page__st__20 o ClO2: http://www.piwo.org/topic/3906-clo2/ http://www.piwo.org/topic/4639-clo2-pytaniewatpliwosc/ Powodzenia w myciu
  20. Uuuuuuu... Panie infekcja jak ta lala, raczej z tego piwa nie będzie już nic dobrego do kibla z takim czymś... No chyba że szkoda ci pracy to w butelki pet i szybko spijać (ale nie wiem czy jest sens). Wygląda jak błona z otwartych kiszonych ogórków pewnie jakiego tlenowca złapałeś. Poczytaj teraz o dezynfekcji całego sprzętu żeby ci się w następnym piwie nie powtórzyło to. Raczej to nie wina drożdży tylko gdzieś po drodze, albo za mały reżim sanitarny albo trzepnięta gęstwa, ale z tego co piszesz to wnioskuje że z paczki drożdże więc odpada. Jak dezynfekujesz i myjesz wiadra?
  21. No tak za 36 zł kupujesz litr jego, co rozrabiasz do roztworu aktywnego 20 ml Armex 5 + 20 ml aktywatora daje to 0,5 l RA, potem RA rozrabiasz do roztworu roboczego czyli 50 ml RA na 450 ml wody i masz 0,5 litra RR. Więc w ogólnym rozrachunku 250 litrów samego roztworu roboczego zrobisz z butelki litrowej A na warkę idzie około pół litra jego... dalej już rachunek jest banalnie prosty No co zrobisz Weizenstephanem to znane wycieczkowicze... Jak mi uciekają jakieś drożdże to one albo Bavarian Wheat
  22. 01.09.2014 warka 132 Belgian Dubbel (receptura własna) SKŁAD: Optima Pilzneński - 3,5 kg Optima Pale Ale - 1 kg Strzegom karmelowy jasny 30 - 0,2 kg Strzegom Karmelowy jasny 150 - 0,2 kg Strzegom Karmelowy ciemny 300 - 0,1 kg Bestmalz Pszeniczny - 0,2 kg Cukier Kandyzowany 0,45 kg (przepis na dole) Sybilla 7% 40 g Drożdże 3522 Belgian Ardenns zbiór nr II po warce Saisonie. Śrutowanie: Z pomocą wiertarki 5,2 kg w parę minut. ZACIERANIE: woda do zasypu - 14l 15' - 54C pomiar pH i dodanie 1 ml kwasu mlekowego 80% do 5,2 pH 35' - 63-61C 40' - 73-71C 5' - 75C mash out WYSŁADZANIE: 10+10 = około 20 litrów pH wody zbite z 7,4 do 5,4 przez 80% kwas mlekowy 6 ml. CUKIER KANDYZOWANY: 0,5 kg cukru 1/2 szklanki wody 6,5 g pożywki DAP 3/4 szklanki wody Trzy pierwsze pozycje wrzucone do gara, podgrzewane na małym ogniu do temperatury 143C, potrzymane 10 minut w tej temperaturze i zalane 3/8 szklanką wody. Kolorem jestem zawiedziony wyszedł przygaszony pomarańcz miał być ciemny karmelowy, do toffi... Nie mogę coś wcelować w kolory. No nic dodany po ostudzeniu i skrystalizowaniu do chmielenia. GOTOWANIE: 60' Sybilla 20 g 30' Sybilla 10 g 15' Sybilla 10 g i Cukier Kandyzowany 0,45 kg Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 20,5l o gęstości 15,8 Blg, przy wydajności 66% oraz IBU 24 plus 3 litry na startery. Odczyt z refraktometru: 16,3 Brix Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 24C w 25 minut około 90 litrów. Dochłodzone w lodówce do 16C. FERMENTACJA: Temperatura zadania drożdży 16C. Planowana burzliwa: 16 C - 2 dni 20 C - 4 dni 22 C - 7 dni [EDIT] 02.10.2014 do 41*0,5l butelek przy 3,6 blg (8,2 brix przed korektą) w aromacie trochę mocno fenolowe, do tego lekki karmel, dalej wychodzi już alkohol, w smaku trochę puste i mocniej czuć alko. Do piwnicy 2 miesiące leżakowania przed próbną butelką DEGUSTACJA: Piwo pomimo, że jeszcze bardzo młode było pite kilka razy - nie ma już jednej skrzynki Ogólnie czuć, że jest jeszcze młode w aromacie sporo banana, lekki alkohol, ale jest dość fajne w smaku słodowe, czuć dużo fenoli, lekkie rodzynki, potem alko ładnie spływa po gardle, finisz taki jaki powinien być wytrawny Zdegustuje butelkę za jakieś parę miesięcy jak dojrzeje to wtedy pełną recenzję się zrobi. Degustacja Xena z 24.11.2014 - po prawie 2 miesiącach od zlania w butelki: KOMENTARZ: - Czas pracy 6 h, - Jeszcze tripel i koniec belgów, chyba że witka powtórzę dla Żony ale chyba udobrucham ją AIPA
  23. A nie napisałem 90 gram cukru sypnij do kega. Przejdź na ClO2 niby jest skuteczniejsze od nadwęglanu, do tego o wiele tańsze i tak samo proste w użyciu. Ja odkąd dezynfekuje nim to jeszcze z powietrza mi się nic nie dostało.
  24. Możesz dać cukru trochę do refermentacji, ale zrób z resztki gazu strzał lepiej do niego żeby tlen wypuścić. To ciężko widzę u ciebie, stosujesz NaOH do mycia? Czym dezynfekujesz? może za słabe środki masz do dezynfekcji, ale z drugiej warzenie latem to ryzyko i łatwiej coś złapać... Niestety coś za coś mi się udało bez infekcji sezon letni przejechać.
  25. Spacer drożdży raczej nie wpłynie ci na piwo bo ono dalej jest w fermentorze, a burzliwa trwa, wydziela się cały czas CO2 które dodatkowo zabezpiecza ci piwo. Miałem już kilka spacerów i nigdy mi z tego powodu nic z piwem się nie stało. Natomiast do twojej sytuacji mogłeś mieć jakiś syf albo na kranie, albo pośpiech przy zlewaniu piwa do kega przyczynił się do zaniżonego reżimu sanitarnego (wiadomo jak się panikuje i trzeba coś szybko zlać) i gdzieś coś ci się dostało. Teraz pytanie kwaśne masz i w butelkach i w kegu? Czy tylko z butelek? Ciężko na takie pytanie jednoznacznie odpowiedzieć, nie wiadomo czy wcześniej coś nie siedziało w piwie, a przy zlewaniu i delikatnym napowietrzeniu piwa się nie rozwinęło. Ale definitywnie spacer drożdży po za fermentor nie mogą spowodować infekcji, chyba że wrócą z powrotem, a ja myję pokrywę i to co wyszło wylewam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.