Skocz do zawartości

Swiaderny

Members
  • Postów

    989
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Swiaderny

  1. "Pasteryzacją na zimno" Ludwik Pasteur się w grobie przewraca.. a mi też jakoś dreszcze po plecach przebiegły
  2. Dry Stout - Tekstura - Nagazowanie niskie, umiarkowane - za wiki.piwo.org Dopiero teraz doczytałem, że to zgodnie ze stylem
  3. Takie było założenie żeby miało niski stopień wysycenia? Przeliczając na butelkę wychodzi 1,5g cukru
  4. Cześć! Podstawa z pancerza czołowego czołgu T-34? Jak się chwalimy to i ja W oddziale działkowym działa: W oddziale Olsztyn: Bo kapslownica ma działać i być niezniszczalna
  5. I o to chodzi! Chłodnica to dobra inwestycja - no bo przecież nie wydatek - 3h -> ~25 - 30min
  6. Witamy po właściwej stronie Piwowarstwa Domowego Też to przechodziłem Następnym razem pisz na PW - pożyczę chłodnicę zanurzeniową. Zdrowie
  7. No nie bardzo.. Od 'farfocli' głowa nie boli na drugi dzień, a od 'fuzli' owszem
  8. Wrzuć cukromierz do czystej wody o temp. ~20°C (chyba, że gdzieś na przyrządzie jest inna informacja) - będziesz miał rozeznanie gdzie jest 0°Blg. Myślę, że to pomoże w prawidłowym odczytywaniu.
  9. Może się zdarzyć, że przedwczesne przelanie spowoduje niedofermentowanie piwa na skutek niewystarczającej ilości drożdży. W najgorszym wypadku, przy natlenieniu piwa podczas butelkowania, może nastąpić namnożenie drożdży, które dokończą sprawę w butelkach. Efekt może być wybuchowy A ile wskazywał cukromierz? I jakie to piwo?
  10. To dla mnie trochę podejrzane.. Dla świętego spokoju przeprowadziłbym kalibrację balingometru. Nie ma co się spieszyć bo granaty są mało zabawne
  11. Przelewając to piwo na cichą odlałem ~3,5l do innego pojemnika i dodałem wywar z owoców jałowca (1/2 dorodnej kulki na 0,5l piwa i ~200ml wody). Owoce rozgniotłem. Kosztowałem przy butelkowaniu i efekt mnie zadowalał. Nie mam dostępu do tego piwa obecnie, ale podejrzewam, że smak się jeszcze ułożył. edit: Dodam, że wlałem cały wywar wraz z rozgniecionymi owocami - opadły na dno.
  12. I Ty możesz zostać św. Mikołajem
  13. Moja 10 warka wyszła bardzo mętna, po części z powodu wystąpienia niezhydrolizowanej skrobi, po części z powodu użycia zbóż 'zmętniających', ale do rzeczy.. W piwie tym wyczuwa się drożdże, które nie chcą osiąść na dno - ale to chyba skrajny przypadek bo moje 3 pierwsze warki też były mętne przed zadaniem drożdży do fermentacji, a w trakcie cichej wszystko się wyklarowało edycja: literówka
  14. Obyło się bez zamiany kapsli (ale to się okaże za jakieś 2 tygodnie ). Z cukru zrobiłem syrop i strzykawką poszła odmierzona porcja do każdej butelki. No to pozostaje czekać @bubuś dzięki za poradę. Wahałem się nad 'docukrzaniem' a to popchnęło mnie do działania
  15. Zrobiłbym to od razu ale kapsli brak.. Chociaż może to dobry pomysł Jutro poszukam kapsli w supermarketach ogrodniczych
  16. # Warka 11 w butelkach.. Godzina 7-8 to nie jest dobra pora na myślenie -> 30 butelek będzie niedogazowanych No bo kto by pomyślał, że cukier powinien być wsypany w ilości 7g/l, a nie 3,5g/l :rolleyes: Ehhh.. Zorientowałem się zbyt późno, bo postanowiłem spróbować to piwo w trakcie butelkowania dopiero. Wydało mi się mało słodkie w porównaniu do poprzednich rozlewów, no i szybko przeanalizowałem co jest niewłaściwe. Ale pozytywnie oceniam eksperyment z cynamonem i skórką pomarańczy Piwo ma cynamonowy, ale nie nachalny, smak i aromat
  17. Cena aktualna? Nic nie dało się 'urwać'?
  18. Ojtam ojtam Ale, że wygrzebał dawno wymarły wątek, a nie zakładał nowego? Pewnie wnikliwie przejrzał forum i jutro zabierze się do pierwszego warzenia
  19. Dopiszę się do grupy olsztyńskiej - 2 szt.
  20. # Warka 11 Przelana na cichą. Zeszło do 3°Blg Butelki trzeba szykować w przyszłym tygodniu Nie byłbym sobą jak bym nie zaimprowizował czegoś niezaplanowanego Podzieliłem warkę i ~4,5l poszło na cichą z cynamonem mielonym (~1,7g) i skórką pomarańczy (~4g) Zobaczymy co wyjdzie (edycja) aaaaaaaaaaaaa zapomniałbym! Piwo pijalne Wydaje się troszkę przechmielone (pewnie smak się jeszcze wyklaruje) i jakieś posmaki sianowate wyczuwam. Wina któregoś chmielu?
  21. 18 listopada Olsztyn # Warka 11 # Jęczmień i karmelowa pszenica pilzneński 3,12kg monachijski 0,51kg jęczmienny 0,57kg (własny) pszeniczny karmelowy ciemny 0,3kg (własny) ? 4,5kg Challenger 25g - 90' Cascade 20g - 30' Lubelski 15g - 0' zacieranie: 65-67°C - ~90' 78°C -> filtracja brzeczka 12,5°Blg/23l -> Safale S-04 wydajność 67% Zdecydowałem się na dodatek własnego słodu (jęczmiennego) ze względu na brak enzymów w słodzie zakupionym w sklepie piwowarskim. Dzień przed warzeniem postanowiłem zrobić miniwarkę eksperymentalną z posiadanego słodu pilzneńskiego. Zrobiłem to z dwóch powodów: 1. Brak surowca do namnożenia drożdży (z używania soku jabłkowego wypisuję się - pozostają posmaki w gotowym piwie) 2.Obecność skrobi w poprzednim piwie gdzie ów pilzneński był podstawą. Wyniki: Obecność skrobi po 180min w łaźni wodnej (czajnik elektryczny a w nim słoik ) w temp 62-74°C (nie zależało mi na jakości brzeczki stąd takie obszerne widełki). Potwierdziły się moje obawy o braku enzymów, szczególnie ?-amylazy. Złe przechowywanie? Może ta paczuszka (5kg słodu) z innego sortu, bo poprzednio nie było problemów z tym słodem? Rozwiązanie: Zastosowanie słodu własnoręcznie wysłodowanego - na forum czytałem zazwyczaj o przypadkach w odwrotną stronę Drożdże ochoczo podjęły współpracę w temp. 16-19°C - ładna czapa na powierzchni
  22. 12 października 2011 oddział Olsztyn # Warka 10 7 polskich zbóż pilzneński 1,5kg + 0,2kg żytni 0,49kg (własny) owsiany 0,7kg (własny) pszenżytni 0,52kg (własny) pszeniczny karmelowy średni 0,5kg (własny) z prosa 0,52kg (własny) kasza gryczana 0,2kg Cascade 10g Lubelski 15g kasza gryczana -> kleikowanie 100°C/2l wody/30' zacieranie 64°C -> 72°C 35' 72°C - 180' (nadal obecna skrobia ) brzeczka 12,5°Blg ~21l -> drożdże Danstar Nottingham 1/3 saszetki (namnażanie) Coś poszło "nie tak". Po 120' w temp. 72-73°C postanowiłem dosypać jeszcze 200g słodu pilzneńskiego w celu wzbogacenia zacieru w enzymy. Po 180' stwierdziłem, że "granatowość"próby jodowej nie zmniejsza się, więc przeprowadziłem filtrację i wysładzanie. Piwo wyszło bardzo mętne. Jest pijalne. Wyczuwa się chlebowość, co chciałem osiągnąć oraz delikatną owocowość, co było całkowicie niezamierzone (chyba przesadziłem z sokiem jabłkowym do namnażania drożdży). Część piwa (~2,5l) poszło na powtórną fermentacje z sokiem jeżynowym (rozcieńczony do 12,5°Blg) (1:1) Przy butelkowaniu sprawdziła się kapslownica v.1,5 (usprawniona wersja pierwszej 'stołowej' z głowicą kapslownicy młotkowej).
  23. koniec września 2011 oddział Wola Drzewiecka # Warka 9 Lager z nutą karmelu pilzneński 5kg monachijski 1kg pszeniczny karmelowy średni 0,25kg (własny) Marynka 50g Lubelski 20g 45°C - 40' (1/2 słodów) 62°C - 20' 72°C - 40' 78°C -> filtracja Brzeczka 12,5°Blg ~31l -> drożdże W34/70 Piwo zabutelkowane 31 października. Wzorowa klarowność. Subtelna goryczka chmielowa. Browar bogatszy o nową kadź warzelną - keg 30l. Sprawdziło się także mieszadło magnetyczne do namnażania drożdży.
  24. koniec sierpnia 2011 oddział Wola Drzewiecka # Warka 8 Wędzone wędzony 2,0kg pszeniczny jasny 1,2kg (własny) pilzneński 0,4kg Lubelski 25g Cascade 5g zacieranie: 64-66°C - 15' 72°C - 45' brzeczka 9°Blg -> drożdże S-04 Nie bardzo mam odniesienie aby ocenić to piwo. W smaku dominowała bardzo intensywna wędzonka, co nie pasuje mi zupełnie. Brat i tata piją ze smakiem. Sąsiedzi, po początkowym zdziwieniu, też twierdzą że piwo "niezłe". o gustach się nie dyskutuje i tyle. W piwie odpowiada mi tylko orzeźwiająca ilość bąbelków. Po śledzeniu doświadczeń innych piwowarów na forum spodziewałem się łagodnej nuty wędzonki, a tu taka niespodzianka. Moje podejrzenia kieruję w stronę wody. Kranówka na działce jest zażelaziona ponad normę i to pewnie wyostrzyło posmaki. Dobrze, że komuś w ogóle smakuje, bo jak sobie pomyślę, że "jak uwarzyłeś to wypij..." Ciary na plecach
  25. sierpień 2011 oddział Wola Drzewiecka # Warka 7 Mocno Chmielona Pszenica pilzneński 2,5kg melanoidynowy 0,3kg pszeniczny jasny 2,4kg (własny) pszeniczny karmelowy ciemny 0,9kg (własny) jęczmienny jasny 0,2kg (własny) Marynka 25g NN 5~10g Challenger 5g Lubelski 7g 62°C - 15min 72°C - 60min brzeczka 12,5°Blg -> drożdże S-04 Początkowo piwo miało być "Chmieloną Pszenicą", ale podkusiło mnie wsypać resztę chmielu NN leżącego od początku mojej przygody z warzeniem.Ostatecznie musiałem zmienić nazwę na "Mocno Chmielona Pszenica" Browar wzbogacił się w kapslownicę wykonaną z maglownicy. Wygląd nietypowy (nie doceniałem wyobraźni taty - ślusarza) Kierownica sprawdza się świetnie. Jedyny moment kiedy można wsiąść za "kółko" po "spożyciu"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.