Infam

Przypominam ponownie bo jakaś cisza w tym wątku.

Ujmę to inaczej. Ważny jest nawet symboliczny akt wsparcia - jeśli nie mogę wesprzeć materialnie to zrobię to innym sposobem. Zapraszam do dyskusji. Zwłaszcza, jeśli będzie krytyczna. Jeśli nie możesz wspomóc materialnie lub jeśli nawet nie chcesz tego zrobić (podświadomie ;-) , napisz co sądzisz o takiej akcji. Wbrew pozorom, to będzie Twój wkład.

W sumie można wstukać, że nas to nie dotyczy. I owszem, mnie nie rusza ta, bardziej niż inne tragedie. To, że akurat coś dotknęło wybraną rodzinę Kasi - nie znam, nie chcę dociekać... Chciałbym się wytłumaczyć, że przecież są rodziny, dotknięte "prawdziwymi tragediami" To nie rodzina Kasi jest tu najbardziej pokrzywdzona. I poprostu nie zrobię nic - dlatego, że są inni ludzie, którzy bardziej potrzebują wsparcia.

I oczywiście jest to prawda. Ale żadna "prawda" nie zwalnia mnie ze znieczulenia nawet na najmniejszą krzywdę. Jakkolwiek byłaby mała w naszym odczuciu.

edit:

Kopyr, dłuuugo pisałem posta, nie zauważyłem Ciebie wcześniej ;-) bez urazy.

To forum rządzi się takimi prawami, że pisząc, musisz mieć odświeżaną stronę, bo zanim się zastanowisz, już będzie odpowiedź. I to jest cennne! (tzn. forum żyje ;-) )

[...] nie wspomnę o mistrzowskich wyrobach piwowarskich. Poprzeczka dla mnie pewnie nieosiągalna, ale dobrze wiedzieć, jak dobrze można zrobić piwa.

Dzięki za miłe kłamstewka Miałem cichą nadzieję, że rozwieszone w kuchni dyplomy zrobią wreszcie na kimś wrażenie (Pani Żona wyjechała do szpitala więc rozwiesiłem czasowo ) Mam jeszcze blachę i medal . To oczywiście moja żartobliwa reakcja na miłe słowa ale najważniejsze, że udało się wreszcie spotkać i pogadać o piwie.

Filtrowałeś podobno innym, ekspresowym (nie do końca zamierzonym) sposobem. Trzymam kciuki za udane piwko! Takich czasw filtracji to nawet najwięksi tego forum nie mają.

Najbliższe piwo (po dzisiejszym) co spróbuję zrobić to pszenica i stout podobne do Twoich. Podobne w teorii, a co wyjdzie to zobaczymy :-)

Ok. Zatrzymam kilka butelek, porównamy.

Pisz, jak będziesz warzył kolejne - podam recepturę wraz z wykresami zacierania.

No i faktycznie, dzisiaj było pierwsze zacieranie, chętnie opiszę problemy nowicjusza, ale to chyba już na oddzielnym wątku, podobno jest takie miejsce do opisywania swoich doświadczeń.

No to czekamy.

Robert, dzięki za spotkanie!

Dziś wielki dzień - Twoje pierwsze zacieranie.

(Uuups, wierszem mi się nawet napisało )

Mam nadzieję, że wszystko pójdzie wg planu.

Masz "rękę" do warzenia. Twoje pierwsze piwa są bardzo udane. Zacierane będą jeszcze lepsze.

Powodzenia.

P.S. Właściwe to urodziny mam dzisiaj

Wszystkiego najlepszego! Twoje zdrowie!

(Nie spóźniłem się z życzeniami )

14/5 °Blg

Alk. ~4,64%

Zabutelkowano: 2010-01-25

Piana ciemnokremowa, drobnej/średniej granulacji. Po nalaniu jest spora, niemniej jednak raczej nietrwała. Po minucie redukuje się do wąskiej obrączki. Nagazowanie nieco za duże ale piwko mieści się w szklance.

Urzeka gorzka czekolada, wędzone śliwki, kakao. Zapach przedni. Ozdobiony kwiatami i schowanymi brzoskwiniami. Czepialscy wytknęliby zapewne zapałkę ale ja nie będę tego robił ;-)

Bogaty aromat nie idzie w parze ze smakiem. Ten ostatni zaskakuje lekkością. 14 °Blg odfermentowało do 5 °Blg. Jak sądzę, trzeba przyjąć, że ten balling to z laktozą. Tak więc w rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej niż mówią liczby.

Słodkawe, sporo kwaskowości. I to właśnie ta kwaskowość sugeruje, że słodyczy mogłoby być więcej. Goryczka smaczna chmielowa, trochę palonego ziarna akcentuje obecność po chwili i zostawia miłe wspomnienie.

Z przyjemnością raczyłem się kolejnym dobrym piwkiem Adanjana. Szkoda, że innych ocen nie było, może będą. A jak oceniał Dagome?

Fenks!

edit:

Zaskakująco dokładne stężenie alkoholu ale znaczek ~. Godna podziwu dbałość o dokładność

[...]Robertus

Witam na razie w sieci. W przyszłym tygodniu mamy się chyba spotkać. Mam nadzieję, że to Ty (do tej pory kontaktowaliśmy się mailowo i telefonicznie więc nie jestem pewien; na Twoje posty natknąłem się dzięki Staśkowi). Miło będzie poznać w realu.

Kentaki, Maryush wszystkiego najlepszego!

Wasze zdrowie!

Udanych warek, zwłaszcza rauchbier'ów!

Odtwarzacz otrzymałem. Na kratkę cierpliwie czekam. Miałem się kontaktować z Organizatorami ale sporo się ostatnio działo więc jeszcze tego nie zrobiłem.

Wszystkiego najlepszego Ro_y! Twoje zdrowie!

Serdeczne życzenia dla Elroya, Pioturka, Wojmata! Wasze zdrowie!!!

:beer:

Dziękuję wszystkim za gorące przywitanie mojej Księżniczki. To niezmiernie miłe i wzruszające.

Słodki bobas, apetyt dopisuje, wszystko w najlepszym porządku. Już niedługo owinie ojca wokół małego palca.

Wreszcie mam Córę!!!

Dziś zaliczyłam krótki kurs rajdowy u Tomka Czopika Było super

Adrenalina taka' date=' że jeszcze mi się nogi trzęsą [/quote']

Tez jeździłem u niego na kursie, faktycznie fajnie to prowadzi. I potrafi włączyć do tego dreszczyk rywalizacji.

Była rywalizacja - jakie zajęliście miejsca?

A jakieś zdjęcia z warzenia w Cieszynie będą?

Nie może być inaczej. Ale w zeszły weekend nie było chyba jeszcze warzenia G.Ch. Podobno tylko starter nastawiono

BZ w zeszły weekend przyjmował jedynie wskazówki dot. warzenia Brackiego

Dagome przyjmij życzenia od spóźnialskiego. Wczoraj skupiłem się na sprawach osobistych, za co przepraszam.

Twoje zdrowie!

Tematy lubią się powtarzać. Tak jest i w tym przypadku.

Zaciągając nastaw gębowo wcale nie musimy ślinić wężyka. Poza tym końcówkę (powiedzmy 30cm) wężyka po zaciągnięciu nastawu możemy tuż przed jego spuszczaniem potraktować wrzątkiem. Sposób najprostrzy i najbezpieczniejszy. Zapewne wiecie jak to się robi (tylko nie podzielacie mojego zdania). Jeśli nie, to opiszę to ponownie (nie chce mi się tego szukać, prędzej będzie z opisem).

PS Kiedy premiera klipu/reklamy ?

Będzie jakiś klip (boję się użyć tego drugiego określenia )?

Brawo Tomek!

Gratulacje dla całej piątki, szczególne dla Krzysztofa i Doroty!

No to emocje za Wami, czas na BAL!

Kopyr stawia

Jacer, ach te Twoje marzenia. Znając nas nawet koszulek już nie dostaliśmy.

Za chwilę pierwsza piątka, która dostała się do finału.

Stawiam na ekipę białostocką (z półfinałów), Dori, może Pieron

edit

Spóźniłem się z postem.

GRATULACJE!

Krzysiek,szkoda że nie mogłeś pojechać,a ja dzis z przyjemnością warzę piwo.Będziesz w Cieszynie?

W Cieszynie Dorota będzie zajęta warzeniem G.Ch. więc nie będzie miała czasu nawet pogadać. Inna sprawa to zadośćuczynienie za Profesjonalia - przerasta możliwości moje i zasoby mej piwnicy. Wszystko wskazuje więc na to, że tegoroczny wrzesień będzie wymazany z mojego piwowarskiego kalendarza, poza oczywiście faktem rychłego przyjścia na świat przyszłej piwowarki

Może jakaś krótka relacja z pierwszego dnia (posiadacie pewnie jakiś modem albo przynajmniej komórkę, gorzej z czasem).

Bawcie się dobrze, jestem z Wami duchem!

Nie mogłem przybyć, bez sensu. Nie tak miało być. Początkowo byłem przekonany, że wszystko będzie zgodnie z optymistycznym planem. Nie udało się. Od jakiegoś czasu próbowałem wszystko odkręcić ale też się nie udało. J.M. przepraszam. Wiem, że to nie wystarczy i brzmi chyba ironicznie. Bez sensu.

I ja otrzymałem dyplomy za co dzięki.

Daleko ma ta nasza poczta na Śląsk. Ja swój otrzymałem już dawno.

Natomiast w piątek przyszedł odtwarzacz. Podziękowania.

Andrzeju, wszystkiego co najlepsze!

Serdeczne życzenia urodzinowe od Mai.

Twoje zdrowie!

edit:

Posypując głowę popiołem przyznam, że nie byłem pewien czy to dziś, czy jutro.

Dobrze, że mamy piwo.org

Infam też chce się przywitać.

Gęstwę dolniaków (nie tylko można) nawet trzeba przechowywać w lodówce

Dobrze jest przechowywać ją w niższej temperaturze (jeśli nie ma takiej możliwości to przynajmniej nie na drzwiach a przy tylnej ściance). Oczywiście należy kontrolować stopień nagazowania w pojemniku.

Gęstwa po suchych raczej nie powinna być zbyt wiele razy używana. Nie polecam zbierania takowej. Nowa saszetka to nie jest duży koszt.

edit:

zostałem wyprzedzony

Profesjonalia to specyficzna impreza. W zeszłym roku harmonogram był napięty. Mały teren, jedna scena, jeden "gospodarz". Poza tym zostało półtora tyg. Wszystko to przemawiałoby na niekorzyść jakiejkolwiek zorganizowanej akcji p.t. "Pomoc dla powodzian". A pomyślałem właśnie, żeby może przynajmniej rzucić pomysł takowej - powiedzmy - licytacja domowych piw. Jak nie na Profesjonaliach to może na innej imprezie (nawet niewielkiej, regionalnej). Mógłbym wybrać trochę utytułowanych piwek (prawdę mówiąc obecnie mam tą pszenicę /1/ oraz stouta z Częstochowy /3/, ale przecież dotyczyłoby to nie jednej lecz kilku butelek z danej warki). Mogłyby być nawet jakieś niezbyt tytułowane piwka... tak sądzę.

Etykieta - jak dla kolekcjonerów. Zawartość oczywiście nie, ale formalnie chyba też musiałaby być dla kolekcjonerów?

Do tego dołączasz termometry DS18B20, zakres mierzonych temperatur : -55'C - +125'C, dokładnośc pomiaru : 0,5'C. Czujniki będę montował do rurki miedzianej.

Z tego co pamiętam ta dokładność jest dla zawężonego zakresu (0..90°C ?). Poza tym zakresem jest chyba +-1°C.

Ale to i tak wystarczające.