Skocz do zawartości

Infam

Members
  • Postów

    685
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Infam

  1. Przecież już jakiś plantator słał smsy z prośbą by ludzie brali za darmo bo za długo trzymał i 50% wywietrzało i puszcza to z dymem.

    Właśnie ze Staśkiem trochę chmielu na podobnej zasadzie wzięliśmy.

    Jeśli patrząc na ceny z ubiegłego roku to cena kg będzie po 30zł - czyli wielkiej tragedii dla nas nie ma.

    Na rynku zwykle jest tak, że jak jest byle pretekst to z cenami cuda się dzieją :smilies:

  2. Warzono:16.01.2010r.

    Na etykiecie przydałby się balling. Ale i tak plus za rzeczoną.

     

    Bardzo obfita, wysoka, drobna piana. Wypełnia sporą część szklanki. Dość duże nagazowanie. Piana raczej średniotrwała. Po 2..3 minutach pozostaje kołderka.

    Słodowo - ziołowo - chmielowy aromat. Bardzo przyjemny. Do pełni szczęścia brakuje przysłowiowego pazura pilsnera - aromatu saazu. Stawiałbym raczej na użycie chmielu lubelskiego. Dość znaczna słodowość, melanoidyny, jasny, łagodny karmel - mam wrażenie, że w zasypie była niewielka ilość cara hell. Aromat więc nie zdradza zbyt ścisłej przynależności tego piwka do deklarowanego stylu (chodzi oczywiście o ten karmel ale nie jest jakoś wybitnie wyeksponowany). W smaku lekka słodkawość, mało kwaskowatości i co najgorsze jeszcze mniej goryczki ;-) Tej ostatniej jest, jak na pilsa, zdecydowanie za mało.

    Bardzo dobre piwko ale zbyt dużo odstępstw od stylu. Jeśli nie mielibyśmy na etykiecie tego stylu (jest tam trochę zamieszany :-) to trudno byłoby się do czegokolwiek przyczepić.

    Dzięki Damian!

  3. Wielkie dzięki za rewelacyjne spotkanie piwowarskie! Organizatorzy są coraz bardziej przychylni nam piwowarom. Warte podkreślenia jest to, o czym pisała Dori. Atmosfera spotkania - bezcenne! To widać, że stanowimy zgrany, sympatyczny zespół, piwowarską brać.

    Gratulacje dla Grand Champion'ki, wielkie brawa Dorotko! Gratulacje dla Staśka! Gratulacje dla wszystkich Laureatów!

    Podziękowania za nocne szaleństwa dla mieszkańców Węgierskiej Górki. Wojtek i Paweł odwaliliście dobrą robotę na warzelni - dzięki. Podróż w jedną i drugą stronę miło upłynęła w towarzystwie Staśka, Łukasza i Michała.

    Impreza bardzo sympatyczna. Jeszcze raz dziękuję za spotkanie / poznanie.

    W przyszłym roku zorganizujemy się nieco lepiej z noclegami. Mam zarezerwowaną połówkę pensjonatu (zarezerwuję całość). Ktoś chętny :lol:

  4. Ten żarcik to nawiązanie do wystawy w Muzeum Narodowym w Warszawie?

    Jak to? Przecież ten żart to ironia z "filozofii erotyzmu jako doświadczenia prowadzącego do humanistycznych idei afirmujących radość życia i seksu, nawet w obliczu represji" :)

  5. Ekipa organizatorów otrzymała od Was parę znakomitych piw do degustacji. Muszę przyznać, że baaaardzo im smakowały - wysączyli wszystkie. Bardzo chawalili m.in. koźlaki pszeniczne, a mnie ujął szczególnie milk stout, chyba w wykonaniu Infama ale pewny nie jestem więc jeżeli się pomyliłem, to z góry przepraszam autora i proszę o skorygowanie. Były też dobre Szkockie, więc zapowiada się mocna rozgrywka w Żywcu.

    To w większości piwa Szop'a. Z moich były tam Marcowa Zadyma, dry stout, Coderowe Marcowe i zwykły koźlaczek. Szop, muszę więc czym prędzej otworzć te Twoje piwka (otrzymałem na spotkaniu - dzięki)!

    A milk stouta zostawię sobie na deser i porównam z moim.

  6. Moje propozycje:

    - śrutowanie na czas,

    - mieszanie 20kg zasypu do porteru,

    - nalewanie przegazowanego piwa z beczki (kto więcej kufli w 5 minut),

    - kapslowanie na czas. :)

    W zeszłym roku były propozycje, żeby też zrobić konkurencje sprawnościowe. Ale nie przeszło. Organizator stwierdził, że to mało profesjonalne konkurencje jak na profesjonalia. No ale drugi etap to nie finał. Różnie może być.

    Ja jednak stawiam na następujące:

    1. Cztery próbki chmielu (szyszki) - a, b, c, d. Przyporządkuj do: Marynka, Perle, Magnum, Lubelski

    2. Cztery próbki słodu - a, b, c, d. Przyporządkuj do pilzneński, carahell, carapils, monachijski jasny

    3. Cztery próbki brzeczki nastawnej ;-) - a, b, c, d. Przyporządkuj do pils bohemski, pils niemiecki ;-) , lager amerykański , monachijskie jasne,

    4. Nie może być inaczej na zakończenie: Cztery piwa z brzeczek j.w. ale tym razem bez przyporządkowania, na czas :D

  7. Z listy zakwalifikowanych (na stronie profesjonaliów)

    W moim przypadku problem jest tego typu, że zostałem zaproszony do II etapu a nie ma mnie na liście. Nie wiem, czy zdążą mi do jutra odpowieddzieć na moje wątpliwości. Jeśli nie, to nie jadę :/:beer:;)

  8. Deklarowałem przyjazd ale jak będzie to się okaże. Trochę komplikacji w moim przypadku (nie tylko w moim, jak sądzę, zwłaszcza na dzień przed długim weekend'em).

    A tak w ogóle to w Kazimierzu niech się pokażą nowe twarze. Ja tam byłem więc nie będę walczył o udział (zwłaszcza, że w tym regionie silna grupa ;-) z pracownikami naukowymi na czele ;-)

    Chciałbym przyjechać ale tylko po to, żeby poznać silną brać piwowarską z Białego.

  9. NO jakby byl jakis 2 osobowy pokój to ja chętnie

    Kilka miejsc już rozdane. Wszystko na to wskazuje, że będzie ten pokój. Niestety z potwierdzeniem muszę poczekać do oficjalnych deklaracji. Myślę, że będzie to nie dłużej niż dwa dni. Miło przyjąć ofertę pomocy (w imieniu Dori).

    Nad Sołą będzie mocna grupa piwowarów!

    Do spotkania!

  10. A po ciul mam klarować, jak filtracja to kastracja. :):P:)

    Mętne jest piękne. Ale tak sztuczne gazowanie jest w planie.

    Eee, ... serio? Do Kazimierza przywiozłem dwutygodniowego weizena i okrzyknięto go najmłodszym piwem imprezy (aż się chowałem pod rollbarem :) ) Co do weizena to ok. Ale pils. Przywieź! Spróbujemy.

     

    edit:

    Najwyżej schowasz się pod rollbarem :)

  11. No a co z tą degustacją warzonego na miejscu Grodzisza? Dało się wypić?

    Dałem jednemu gościowi tuż po przełomie. Skrzywił się' date=' stwierdził, że gorzkie, ale czuć piwem :)

    Nic. Chmielenie dokończę w domu, schłodzę i dam drożdże.[/quote']

    Gorzkie? Przed chmieleniem? Ale najważniejsze, że czuć piwem :)

    A logistycznie to pewnie spory problem. Myślę o przewiezieniu gorącej brzeczki. Koledze wylało się 30 l wody w kufrze i było wesoło. Pływały przednie siedzenia. Jeśli to byłaby brzeczka, to nie poradzisz, masz w aucie spontaniczną :P

  12. BPA Weny - jak w tytule.

    Numer to oczywiście 131

    12,3°Blg

    5,4% alk.

    Butelkowane: 06.01.2010r.

     

    Nie wiem, czy to jest to piwo:

    "Kolejne Belgijskie Pale ALe

    Piana średnia, z pozostającą cieńką warstwą.

    Nagazowanie prawidłowe.

    Kolor złoty.

    Smak orzeźwiający, cytrusowy, z chmielowym akcentem na końcu."

     

    Otworzyłem również swojego BPA. Wena, to co urzeka w Twoim piwku to moc aromatu. Nie wiem, czy akurat te przyprawy, cytrusy i gruszka w BPA powinna być aż tak wyeksponowana ale jest to godne podkreślenia. Stanowi to o charakterze piwka. Szacunek. W zapachu również przepychające się na pierwszy plan ziołowe, korzenne przyprawy, cynamon, kardamon (nie wiem co jeszcze - nie znam się na przyprawach). Jeśli byłby to inny styl to podejrzewałbym cię o chmielenie na zimno jakimś zielskiem ;-) Niezły melange. Pod tym względem naprawdę mocne (zwłaszcza jak na BPA). W smaku bardzo przyjemne, dość lekkie piwko. Mało kwaskowości, posmak raczej wytrawny, trochę ciasteczek. Zakończony miękką goryczką niczym Challenger. Dobrze wyczuwalna. W 3/4 lub raczej w 5/6 zakresie dla stylu.

    Jedzie do Żywca? Chyba przez ten aromat wygra z moim.

    Jednak jak na BPA zbyt aromatyczne (jest to moje zdanie piwowara amatora). Moje jest nieco bardziej kwaskowe. Ma za to lepsze gruszki i nie ma tej fontanny aromatów. To pewnie zapisze się Tobie na plus.

    Baardzo dobry belg!!! Bez wazeliny (chciałem Ci wytknąć jakąś wpadę ale się nie da; może następnym razem).

    Powodzenia w KPD!

     

    edit:

    Eeee, cofam. Ten mój jednak lepszy :P

  13. W tym namiocie m.in. będą piwowarzy domowi częstować swoim piwem. Jak tylko nic się nie spieprzy, to tam będę częstował moim pilsem, co go wczoraj warzyłem. Także spotykamy się w wielkim namiocie.

    Spotykamy się w wielkim namiocie przy stoisku piwowarów domowych. Wielki namiot nie jest tak wielki, żeby się zgubić jednak baza musi być zdefiniowana. Tomasz, a jak robisz tego pilsa, że obiecujesz degustację? Zostało 19 dni. Coś nie tak.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.