Wybrałem się w końcu do Nowego Targu, a właściwie to do Szaflar, żeby spróbować piwa w nowo otwartym browarze restauracyjnym w karczmie Zadyma. Po drodze zerkałem, na owiane chmurami tatry i pierwszy śnieg w tym roku. Pogoda barowa. Nastawienie po ostatnich degustacjach w browarach restauracyjnych miałem mało pozytywne.
Zabrałem ze sobą 3 butelki do napełnienia, bo przecież wozem jestem. Okazało się, że jedną za mało, bo serwują 4 rodzaje piwa, więc małe "Jasne" wypiłem na miejscu.
No i byłem mile zaskoczony, akurat po 2 łyku napatoczył się Mikołaj Kowalczyk (dawniej Browar Kowal z Koszalina), który szkoli miejscowych w sztuce warzenia piwa. Pogadaliśmy chwilkę i okazało się, że dopiero w przyszłym tygodniu warzą pierwszą warkę, a obecnie leją piwo z Gliwic od MaJEr'a.
Wyszło na to, że nie ma co opisywać, poczekam na miejscowe piwo. Ciąg dalszy za minimum miesiąc.