
Pierre Celis
Members-
Postów
4 691 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Pierre Celis
-
Wiecie co, fajnie mieć marzenia, a jeszcze fajniej móc je realizować! Muszę wam się do czegoś przyznać. Od niepamiętnych już lat, browar z czeskiego Hlinska zawładną moim sercem. To właśnie Ten a nie żaden inny browar zaszczepił we mnie miłość do czeskiego lagera. Trudno to wytłumaczyć, ale gdy tylko przywołuje myśl o Czeskiej Republice, Pivovar Rychtář od razu przychodzi mi na myśl. Fenomen!? Skądże znowu! Po prostu, browar nie dość, że warzy znakomite piwa, to na dodatek architektura samego browaru jest po prostu piękna. Mimo, że browar, jak już wspominałem, miał we mnie od wielu lat wiernego konsumenta , dopiero trzy tygodnie temu udało mi się odwiedzić Hlinsko i jego miejscowy browar. Dlaczego tak długo zwlekałem z wizytą? Sam nie wiem. Ważne, że w końcu udało mi się spełnić to wielkie marzenie. Rzecz jasna, na długie lata zapamiętam samą wizytę w browarze. Browar jaki i samo otoczenie było w tym czasie spowite zimową aurą. Było można wyczuć zimowe odprężenie po minionym intensywnym sezonie produkcyjnym. Większość pracowników była na urlopach lub też konserwowało urządzenia przed zbliżającym się wiosenno-letnim sezonem. Mimo to, udało nam się zobaczyć wszystkie zakamarki browaru, za co serdecznie dziękuję wszystkim pracownikom browaru, którzy przyczynili się do naszej wędrówki po ich królestwie! Pierwsze, rzecz jasna, nasze kroki skierowaliśmy na dziedziniec browaru, z którego mogliśmy w całej okazałości przyjrzeć się z bliska wszystkim zabudowaniom browaru. Nie trudno odgadnąć, że największe wrażenie wywarł na nas budynek z początku XX wieku, w którym znajduje się m.in. warzelnia. Pięknie odrestaurowana fasada budynku w cudowny sposób podkreśliła każdy detal znajdujący się na tej elewacji. Ach, gdyby ją zobaczyć w blasku letniego słońca! Marzenia! Po dość długim napawaniu się widokiem na budynki browarowe, przekroczyliśmy w końcu próg budynku, który od wielu lat rozpalał moje myśli. Zanim jednak dotarliśmy do serca browaru, pokonać musieliśmy trzy piętra. Aż w końcu naszym oczom ukazała się przepiękna wręcz magiczna warzelnia. Jej dwu naczyniowa postać przyodziana była w miedzianą szatę z 1952 roku. Na domiar tego, całość skąpana była w zieleni, która bogato występowała w tym pomieszczeniu. Jednakże przysłowiową wisienką na torcie było śliczne zachowane korytko brzeczkowe, które uwodziło na każdym kroku. Jednym słowem, cymes! Długo dochodziłbym do siebie po tym widoku, jednakże kolejne atrakcje nie pozwoliły na siebie długo czekać. Kolejną atrakcją dla której warto było tutaj przyjechać, była otwarta fermentacja, która co ciekawe, znajdowała się nad warzelnią. Była ona tutaj reprezentowana przez dwadzieścia wanien, które pochodzą z okresu gruntownej modernizacji, jaka została przeprowadzona w 2003 roku. Niestety ze względu na martwy sezon, tylko jedna była napełniona znakomitym napitkiem. Na całe szczęście, leżakownia i jej zbiorniki w liczbie 63 były bardziej zapracowane niż dział fermentacji. Tutaj również, mogliśmy poczuć magię browaru. Plan zakładał nawet „zagubienie” się w labiryncie ów tanków, jednakże nasze przewodnik przeczuwając taki scenariusz zaprosił nas na rozlew, gdzie mogliśmy skosztować wybornego leżaka przetoczonego wprost z tanka pośredniczącego. Gdy rozwodziliśmy się nad smakiem zaserwowanej nam jasnej 12tki mogliśmy dodatkowo przypatrzeć się rozlewowi piwa do beczek, które miały wkrótce opuścić browar. W między czasie dowiedzieliśmy się, że browar zleca rozlew swojego piwa do butelek browarowi znajdującemu się w Jihlavie. Zanim jednak na dobre pożegnaliśmy się z gościnnymi progami browaru udaliśmy się na małe zakupy do firmowego sklepiku znajdującym się tuż przy głównej bramie browaru. Oprócz pełnej oferty piw jaka jest warzona tutaj, czyli Rychtář Premium (jasna 12tka), Rychtář Grunt (jasna 11tka), Rychtář Fojt (jasna 10tka), można nabyć tutaj niezliczoną ilość różnorodnego szkła oraz innych kolektybili. Odjeżdżając spod browaru miałem wrażenie, że rozstaje się na długie lata z przyjacielem, którego ze względu na odległość jaka nas dzieli, trudno mi będzie jego zobaczyć w najbliższych latach. Na całe szczęście, piwa Hlinska są coraz powszechniejsze w Czeskiej Republice, więc jakaś więź będzie zachowana. Do zobaczenia . . . . . . . . . . View the full article
-
Wiecie co, fajnie mieć marzenia, a jeszcze fajniej móc je realizować! Muszę wam się do czegoś przyznać. Od niepamiętnych już lat, browar z czeskiego Hlinska zawładną moim sercem. To właśnie Ten a nie żaden inny browar zaszczepił we mnie miłość do czeskiego lagera. Trudno to wytłumaczyć, ale gdy tylko przywołuje myśl o Czeskiej Republice, Pivovar Rychtář od razu przychodzi mi na myśl. Fenomen!? Skądże znowu! Po prostu, browar nie dość, że warzy znakomite piwa, to na dodatek architektura samego browaru jest po prostu piękna. Mimo, że browar, jak już wspominałem, miał we mnie od wielu lat wiernego konsumenta , dopiero trzy tygodnie temu udało mi się odwiedzić Hlinsko i jego miejscowy browar. Dlaczego tak długo zwlekałem z wizytą? Sam nie wiem. Ważne, że w końcu udało mi się spełnić to wielkie marzenie. Rzecz jasna, na długie lata zapamiętam samą wizytę w browarze. Browar jaki i samo otoczenie było w tym czasie spowite zimową aurą. Było można wyczuć zimowe odprężenie po minionym intensywnym sezonie produkcyjnym. Większość pracowników była na urlopach lub też konserwowało urządzenia przed zbliżającym się wiosenno-letnim sezonem. Mimo to, udało nam się zobaczyć wszystkie zakamarki browaru, za co serdecznie dziękuję wszystkim pracownikom browaru, którzy przyczynili się do naszej wędrówki po ich królestwie! Pierwsze, rzecz jasna, nasze kroki skierowaliśmy na dziedziniec browaru, z którego mogliśmy w całej okazałości przyjrzeć się z bliska wszystkim zabudowaniom browaru. Nie trudno odgadnąć, że największe wrażenie wywarł na nas budynek z początku XX wieku, w którym znajduje się m.in. warzelnia. Pięknie odrestaurowana fasada budynku w cudowny sposób podkreśliła każdy detal znajdujący się na tej elewacji. Ach, gdyby ją zobaczyć w blasku letniego słońca! Marzenia! Po dość długim napawaniu się widokiem na budynki browarowe, przekroczyliśmy w końcu próg budynku, który od wielu lat rozpalał moje myśli. Zanim jednak dotarliśmy do serca browaru, pokonać musieliśmy trzy piętra. Aż w końcu naszym oczom ukazała się przepiękna wręcz magiczna warzelnia. Jej dwu naczyniowa postać przyodziana była w miedzianą szatę z 1952 roku. Na domiar tego, całość skąpana była w zieleni, która bogato występowała w tym pomieszczeniu. Jednakże przysłowiową wisienką na torcie było śliczne zachowane korytko brzeczkowe, które uwodziło na każdym kroku. Jednym słowem, cymes! Długo dochodziłbym do siebie po tym widoku, jednakże kolejne atrakcje nie pozwoliły na siebie długo czekać. Kolejną atrakcją dla której warto było tutaj przyjechać, była otwarta fermentacja, która co ciekawe, znajdowała się nad warzelnią. Była ona tutaj reprezentowana przez dwadzieścia wanien, które pochodzą z okresu gruntownej modernizacji, jaka została przeprowadzona w 2003 roku. Niestety ze względu na martwy sezon, tylko jedna była napełniona znakomitym napitkiem. Na całe szczęście, leżakownia i jej zbiorniki w liczbie 63 były bardziej zapracowane niż dział fermentacji. Tutaj również, mogliśmy poczuć magię browaru. Plan zakładał nawet „zagubienie” się w labiryncie ów tanków, jednakże nasze przewodnik przeczuwając taki scenariusz zaprosił nas na rozlew, gdzie mogliśmy skosztować wybornego leżaka przetoczonego wprost z tanka pośredniczącego. Gdy rozwodziliśmy się nad smakiem zaserwowanej nam jasnej 12tki mogliśmy dodatkowo przypatrzeć się rozlewowi piwa do beczek, które miały wkrótce opuścić browar. W między czasie dowiedzieliśmy się, że browar zleca rozlew swojego piwa do butelek browarowi znajdującemu się w Jihlavie. Zanim jednak na dobre pożegnaliśmy się z gościnnymi progami browaru udaliśmy się na małe zakupy do firmowego sklepiku znajdującym się tuż przy głównej bramie browaru. Oprócz pełnej oferty piw jaka jest warzona tutaj, czyli Rychtář Premium (jasna 12tka), Rychtář Grunt (jasna 11tka), Rychtář Fojt (jasna 10tka), można nabyć tutaj niezliczoną ilość różnorodnego szkła oraz innych kolektybili. Odjeżdżając spod browaru miałem wrażenie, że rozstaje się na długie lata z przyjacielem, którego ze względu na odległość jaka nas dzieli, trudno mi będzie jego zobaczyć w najbliższych latach. Na całe szczęście, piwa Hlinska są coraz powszechniejsze w Czeskiej Republice, więc jakaś więź będzie zachowana. Do zobaczenia . . . . . . . . . . View the full article
-
Jak powodzi się browarom z małych miejscowości i czy można funkcjonować na rynku opierając się głównie o sprzedaż „wokół komina”? O tym (i nie tylko) rozmawiam przy okazji pięciolecia Browaru Bednary z Rafałem Łopusińskim! Przy okazji zobaczcie kilka fotek z firmowego lokalu Hop Kultura, gdzie odbyła się urodzinowa impreza! View the full article
-
1:34 - Newsy 18:02 - Wywiad z Elą z Hoppiness 45:48 - Laboratorium o DDH Jesteśmy na: ? YouTube - https://goo.gl/VkPgae ? Spotify - https://goo.gl/svgJRm ? SoundCloud - https://goo.gl/MjWpRf ? iTunes - https://goo.gl/x4SFYk ? Stitcher - https://goo.gl/bXXvpK ? TuneIn - https://goo.gl/aktiyA ?️ mp3 do pobrania z Google Drive - https://goo.gl/TCaJtE Alchemia - Podcast o piwie Zapraszają: Przemek Iwanek - Piwo i Cydr Mateusz Puślecki - Mazowiecki Oddział PSPD (pspd.org.pl) Olek Hurko - Browar Gliss / Browar Monsters (www.fb.com/browarmonsters/) Janek Gadmoski - Alderaan Brewery / Browar Monsters (www.fb.com/browarmonsters/) Przeczytaj cały wpis
-
1:34 - Newsy 18:02 - Wywiad z Elą z Hoppiness 45:48 - Laboratorium o DDH Jesteśmy na: ? YouTube - ? Spotify - goo.gl/DeXKTm ? SoundCloud - goo.gl/M5NfR7 ? iTunes - goo.gl/x4SFYk ? Stitcher - goo.gl/bXXvpK ? TuneIn - goo.gl/aktiyA ?️ mp3 do pobrania z Google Drive - Alchemia - Podcast o piwie Zapraszają: Przemek Iwanek - Piwo i Cydr Mateusz Puślecki - Mazowiecki Oddział PSPD (pspd.org.pl) Olek Hurko - Browar Gliss / Browar Monsters (www.fb.com/browarmonsters/) Janek Gadmoski - Alderaan Brewery / Browar Monsters (www.fb.com/browarmonsters/) Przeczytaj cały wpis
-
O czym oni mówią? Co tam powypisywali w Internecie? Czasem język fanów piw rzemieślniczych może wydawać się mało zrozumiały. Na szczęście powstał ten przewodnik po piwnym slangu – teraz już wszystko staje się jasne! badylarz – właściciel sklepu z piwem rzemieślniczym, najczęściej małego; zażarty przeciwnik sieci handlowej („kupiłem wczoraj dwie ipki u badylarza„) beer geek, birgik, birgiczek, geek – fan piw rzemieślniczych, zazwyczaj najbardziej zaawansowany. Bywa stosowane sarkastycznie, zwłaszcza w formie birgiczek BGM, OMBF, PTP, WFP, WFDP – skrócone nazwy popularnych festiwali piwa, kolejno: Beer Geek Madness, One More Beer Festiwal, Poznańskie Targi Piwne, Warszawski Festiwal Piwa, Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa. Duch Kraftu – eteryczno-sarkastyczna postać z mitologii piwnej. Wyimaginowany przewodnik ideologiczny. Duch Kraftu czuwa nad przestrzeganiem niepisanych zasad kraftu. Ortodoksyjny w poglądach. Często nie wyraża na coś zgody („to nie jest zgodne z Duchem Kraftu„). granat – wybuchająca na skutek nadmiernego nagazowania butelka z piwem. Nazwa wskazuje na zagrożenie, które występuje podczas gwałtownego pękania butelki, jako że odłamki szkła mogą zranić osobę lub uszkodzić przedmioty znajdujące się w pobliżu (dotychczas odnotowane przypadki: szyba prysznica, steki wołowe w lodówce) kraft, krafcik – spolszczenie angielskiego słowa craft, czyli rzemiosło. Słowo kraft oznacza zarówno producentów piwa, a w szerszym znaczeniu: także sprzedawców i całą społeczność zainteresowaną piwem rzemieślniczym. Słowo krafcik zazwyczaj używane jest ironicznie. kranoprzejęcie – jedna z aktywności promujących browar rzemieślniczy, odbywa się w multitapie. Browar, który uczestniczy w wydarzeniu „przejmuje” krany w pubie, podpinając na nich swoje piwa. piwnica – kolekcja leżakujących piw, najczęściej w podziemiach z racji na niższą temperaturę i brak dostępu światła. Ulubione pomieszczenie prawdziwego beergeeka panel, panelowa – przekrojowa degustacja, często drogich i wyszukanych piw. Zazwyczaj odbywa się w gronie kilku lub kilkunastu osób recka – recenzja, opis piwa w internecie, na grupie piwnej lub blogu sztos, sztosik, sztosiwo – wulgarne słowo, niegdyś oznaczające m.in. oszustwo. Obecnie wyraża zachwyt nad piwem. Z racji pochodzenia nie wszyscy są jego entuzjastami; coraz rzadziej stosowane. tap, multitap, wielokran – pub z dużą ilością kranów, czyli nalewaków do piwa, dzięki czemu może oferować szeroki wybór piw z beczki. Większość stanowią piwa rzemieślnicze, zazwyczaj każdy kran jest przeznaczony na inny styl piwa i inny browar. W multitapach często odbywają się rozmaite wydarzeń piwne, jak premiery nowych browarów, piw, kranoprzejęcia. Więcej trudnych słów? Zajrzyj do słownika. The post Piwny slang appeared first on Kraftmagia. Przeczytaj cały wpis
-
Jakub Kustra, piwowar w T.E.A. Time Brewpub Świat posiada cztery żywioły i określany jest za pomocą czterech kierunków. Rok dzieli się na cztery pory roku, a także na cztery kwartały. Oficjalnych ewangelistów mamy czterech, a na krańcu tego łez padołu, przeorać go mają czterej sympatyczni jeźdźcy. Także więc i na piwo składają się cztery główne składniki. Każdy z nich to osobna opowieść, która nie ma końca. I. Opowieść o słodzie Genialny pisarz fantastyki, Sir Terry Pratchet, o piwie pisał iż: „Czym tak naprawdę jest piwo, jeśli nie płynnym chlebem, a chleb przecież nie może zaszkodzić”. Znane jest także porzekadło „piwo jest lepsze od chleba, bo piwa gryźć nie trzeba”. Mówiąc o płynnym chlebie, musimy myśleć o piwie, jako o napoju na bazie zboża, a konkretnie słodu. Słodowanie zboża, w uproszczeniu, składa się z trzech etapów: moczenia, kiełkowania i suszenia. W pierwszym etapie ziarno traktuje się ciepłą wodą, aby mogło poczuć się jak podczas pierwszych wiosennych deszczów. Dzięki temu zaczyna kiełkować. Proces ten jest przerywany w odpowiednim momencie poprzez suszenie gorącym powietrzem. Tak przygotowane ziarno zawiera w sobie prostsze cukry, które po zacieraniu będą mogły zostać przerobione przez drożdże na alkohol. Najczęstszym zbożem używanym do piwa, jest oczywiście jęczmień. Śmiało jednak można stosować również inne, jak pszenica, żyto, owies, a nawet sorgo. Nie wszystkie zboża poddają się procesowi słodowania, jak choćby kukurydza. Nie oznacza to, że nie można ich używać. Traktować je należy jednak nie jako 100% bazę, lecz jako dodatek. Słodować można także na różne sposoby, dzięki czemu uzyskuje się różne cukry i wydobywa inne aromaty i smaki. Tak tworzy się słody karmelowe, ciasteczkowe, monachijskie, bursztynowe i dziesiątki innych. Różne słody w gotowym piwie mogą dawać większą słodycz, pełnię i smaki kojarzone ze świeżo wypieczonym chlebem, prażonymi orzechami włoskimi, toffi, karmelem i wiele innych. Słody można także prażyć, dzięki czemu mogą powstawać piwa ciemne, które mają charakterystyczne aromaty kawy, czy czekolady (palonego żyta używa się między innymi do produkcji kawy zbożowej). Jakby tego było mało, słody można także wędzić dymem pochodzącym z torfu lub drewna. Stosuje się różne rodzaje drewna, których smak rozmaicie manifestuje się w gotowym piwie. Mając do dyspozycji dziesiątki rodzajów słodów oraz bogactwo poszczególnych gatunków zboża, czy sposobów jego wędzenia, można skomponować setki unikalnych receptur. Które będą próbą uzyskania perfekcji w gotowym piwie. II. Opowieść o wodzie Niejaki Syreniusz (1531 – 1611), autor księgi piw i jeden z najwybitniejszych zielnikarzy, opisywał piwo w sposób dobitnie prozaiczny, mianowicie: „piwo do picia… nic innego niej jest jeno woda ze słodem przystoynie warzona”. Tutaj dotykamy następnego składnika, który ilościowo jest najbardziej istotnym, czyli wody. Piwo można uwarzyć niemal na każdej wodzie źródlanej. Jednak piwo wysokiej jakości powinno mieć parametry wody dostosowane do danego stylu. Twarda woda lepiej nada się do piw ciemnych, pilsy zaś wolą wodę miękką. Istotne stają także kwestie jak pH, czy alkaliczność. W celu uzyskania piwa wybitnego odpowiedni skład wody jest nieodzowny, dlatego zachowanie balansu poszczególnych jej składowych stanowi jedno z wyzwań piwowarów. III. Opowieść o chmielu Wofgang von Goethe mawiał o piwie z Merserbuga, iż jest: „gorzkie jak śmierć na szubienicy”. Mimo tego raczej go sobie nie odmawiał: „pierwszy łyk przeszywa człowieka dreszczem, zaś po tygodniu jego picia, nie jest się w stanie go sobie odmówić”. Za ową charakterystyczną gorycz odpowiadał między innymi chmiel, czyli trzeci składnik. Bez niego oczywiście można stworzyć piwo, jednak goryczka odchmielowa jest niezwykle przydatna przy kontrowaniu słodyczy pochodzącej od słodu. Bez chmielu piwo mogłoby być po prostu mdłe. Do tego chmiel ma właściwości bakteriostatyczne, dzięki czemu piwo wolniej się psuje. W tej z pozoru prostej roślinie konopnej odkryto i sklasyfikowano do tej pory ok. 250 związków chemicznych oraz 400 olejków chmielowych. A mówi się nawet o liczbie 800. Daje to właściwie nieskończone kombinacje. Feria aromatów pochodzących z różnych odmian chmielu zaczyna się od zwykłej ziołowości, czy tytoniowości, a kończy na zapachu mandarynek, cytrusów, pomelo, ananasa, białych winogron, czy nawet kokosa. Ze względu na niezwykłą popularność chmielu w ostatnich dekadach powstają wciąż nowe gatunki chmielu. Właściwie trudno pojąć w pełni potencjał, który zawarty jest w zielonych szyszkach. A opcji na ich wykorzystanie policzyć nie sposób. IV. Opowieść o drożdżach Ostatnią częścią składową piwa są drożdże. Czyli grzyby posiadające unikalny metabolizm, którzy pomaga przetworzyć prostsze cukry na alkohol. Jednoczesnym błogosławieństwem i przekleństwem tej ich właściwości jest fakt, iż oprócz alkoholu produkują także ok. 500 innych związków chemicznych. Niestety, wiele z nich wpływa negatywnie na gotowe piwo. Dlatego odpowiednio przeprowadzona fermentacja jest najważniejszym etapem. W fermentorze, niczym w magicznym kotle, wszystko uzyskaliśmy ze słodu, wody oraz chmielu, scala się i przeobraża, dając w efekcie cud piwa. Wspomniane wcześniej związki, które wytwarzają drożdże, są czasami także pożądane. Mając do dyspozycji dziesiątki odmian drożdży możemy sterować ich metabolizmem, aby wytworzyły pożądane przez nas cechy aromatyczno-smakowe. Czego najlepszych dowodem są piwa pszeniczne. Właśnie dzięki użyciu odpowiednich drożdży pszenice charakteryzują się słodkawym aromatem banana i goździka. Drożdże potencjalnie oferują setki możliwości aromatyczno-smakowych. Jednak ich kapryśna natura może sprawić, że to samo piwo, mimo pozornie takich samych warunków produkcji, może mieć inny smak i aromat. Ale dzięki temu warzenie ma w sobie pierwiastek tajemnicy. Tetrada – podsumowanie W tych czterech składnikach, z pozoru dość zwyczajnych, drzemie gargantuiczny wręcz potencjał. Piwowarstwo w dzisiejszych czasach to możliwości, które mnożą się w nieskończoność. A wszystko to dzięki nowym odmianom chmieli, gatunkom drożdży i technikom słodowania. Tworzenie z tej ogromnej puli składników to wyzwanie. Sztuką jest używanie surowców tak, by wykreowane piwo nie tylko miało sens i stanowiło spójną całość, ale było też pijalne i zaskakujące. Warzenie piwa to setki skomplikowanych reakcji fizyko-chemicznych, które nieustannie próbujemy ujarzmiać. Każda próba zdaję się być otwieraniem następnych drzwi, a horyzont mieni się z końca na kształt fraktalu. Warto o tym pamiętać sięgając po następną szklankę piwa. Niezliczone procesy natury, wiele pracy ludzkiej, zaangażowania i mozolnego zdobywania wiedzy było niezbędne do powstania tego z pozoru zwykłego napoju. The post Piwna tetrada, czyli nieskończoność możliwości appeared first on Kraftmagia. Przeczytaj cały wpis
-
Nic nie może przecież wiecznie trwać… View the full article
-
Mateusz Puślecki, PSPD Warzysz w domu? Chciałbyś coś wygrać? Połącz jedno z drugim i wyślij swoje piwo na konkurs piw domowych. Prezentujemy listę konkursów piwa na 2019 rok. Jeśli czegoś brakuje – daj nam znać! Konkursy opisane są w formacie: data, nazwa konkursu, miejsce, [styl piwa], (kategoria konkursu) Znaki zapytania ?? oznaczają brak danych lub niepotwierdzoną informację. luty 8/02/2019, II Owidzki KPD, Owidz, [Albae Cerevisiae], (konsumencki) 9/02/2019, XII Toruński Zlot Piwowarów Domowych, Toruń, [AIPA, FES, Winter Ale], (konsumencki) marzec 2/03/2019, VII Karpacki KPD /IV Zlot Piwowarów Domowych, Rzeszów, [dowolny, max 20°Blg], (konsumencki) 9/03/2019, Zielonogórski KPD (Lubuski), Zielona Góra, [Brut IPA], (Puchar PSPD 18/19) 15-17/03/2019, VIII Szczeciński KPD, Szczecin, [Schwarzbier, Brutt IPA, Wheatwine, Flanders Red Ale], (Puchar PSPD 18/19) kwiecień 13-14/04/2019, Łódzki KPD, Łódź, [Earl Grey APA, West Coast IPA, Weizen Stout, Under Ten Sour Ale, Porter Bałtycki, Owocowe Pszeniczne], (Puchar PSPD 18/19) maj ??/05/2019, Pomona – konkurs cydrów domowych, Warszawa, [cydr wytrawny, cydr brettowy] 10-11/05/2019, V Podlaski KPD, Białystok, [Petite/Belgijskie piwo stołowe, Black IPA, Eisbock], (Puchar PSPD 18/19) 17-18/05/2019, IV Beergoski KPD, Bydgoszcz, [APA, Best Bitter, White IPA], (Puchar PSPD 18/19) 18-19/05/2019, III Krakowski KPD, Kraków, [Pils Niemiecki, Wild APA], (Puchar PSPD 18/19) 30/05-2/06/2019, Mistrzostwa Polski Piwowarów Domowych 2019, ?, [Jasne Pełne (Světlý Ležák), Kellerbier, Doppelbock, Roggenbier, Munich Dunkel, Owocowy Berliner Weisse, Grodziskie, Saison, American Wheat, Brett IPA, Brut IPA, Coffee APA, American Barleywine, Wędzony FES, Belgian Dark Strong Ale, RIS], (Puchar PSPD 18/19) czerwiec ??/06/2019, XIV Wrocławski KPD, Wrocław, [Pils bohemski, Sour Ale], (? Puchar PSPD 19/20 ?) 15/06/2019, II Festiwal Piwowarów Domowych, Warszawa, (konsumencki) 21/06/2019, Grodziski KPD, Grodzisk Wielkopolski, [grodziskie, wariacja nt. grodzisza] sierpień ??/08/2019, VII Warmiński KPD, Olsztyn, [Rosanke, Polskie Pszeniczne, APA z herbatą, niskoalkoholowe APA], (? Puchar PSPD 19/20 ?) 30-31/08/2019, IX Międzynarodowy Cieszyński KPD, Cieszyn, [Porter Bałtycki, Czeski Pils/český Světlý Ležák], (? Puchar PSPD 19.20 ?) grudzień ??/12/2019, IX Mikołajkowy KPD, Kraków, [American Stout, English Barleywine, Wild Belgian Dark Strong Ale], (? Puchar PSPD 19.20 ?) data nieznana ?, X Częstochowski KPD Bractwa Piwnego, Częstochowa, [Double IPA, American Barley Wine, Porter Bałtycki, Belgian Tripel, Grodziskie, Tea IPA, Black Rye IPA, Gruit, Cydr, Piwo niskoalkoholowe] ?/?09?-?10?/2019, IX Warszawski KPD im. W. Trześniowskiego, Warszwa, [Brett English Barleywine, Sour Imperial IPA, Belgian Dubbel, Fruit Gose, Lager Wiedeński, Smoked Stout, Session IPA, American Porter], (? Puchar PSPD 19.20 ?) edycja 2019 niepotwierdzona ??/?07?/2019, VI Międzynarodowy KPD w Chorzowie, Chorzów ??/?10?/2019, V Flisacki KPD, Toruń ??/?11?/2019, XI Poznański KPD, Poznań ??/?11?/2019, XIII Pomorski KPD, Gdańsk ??/12/2019, III Gwiazdkowy KPD, Widawa The post Lista konkursów piw i cydrów domowych 2019 appeared first on Kraftmagia. Przeczytaj cały wpis
-
[Docent]Trzech Kumpli Porter Bałtycki vs Stu Mostów Baltic Porter Nitro
Pierre Celis opublikował(a) temat w Blogosfera
Nowe rzemieślnicze portery wypuszczone przed Baltic Porter Day 2019! Czy spełniły wysokie oczekiwania? View the full article -
Kolejny degustowany przeze mnie Smok należy podobno do kategorii „piwo marcowe” (Maerzenbier), czyli w założeniu trunku sezonowego. Choć browar Fortuna tego warunku nie przestrzega (Złoty Smok jest dostępny przez cały rok), pozostałe cechy charakterystyczne piwa marcowego zachowuje. Po nalaniu prezentuje się naprawdę świetnie: gęsta puszysta piana w beżowym odcieniu, utrzymująca się bardzo długo i hojnie ozdabiająca szkło; samo piwo ma kolor mocnej herbaty, pod światło łyska złotem. Wysycenie dość mocne, wyczuwalne na języku i podniebieniu. Zapach – początkowo niewyraźny, piwniczny, z czasem uwalniający aromaty słodowe. W smaku początkowo wyraźnie wyczuwalny karmel, wraz z ogrzewaniem się piwa w temperaturze pokojowej coraz mniej natarczywy z tendencją zanikającą; na pierwszy plan wychodzą nuty goryczkowe i słodowe. Orzeźwiające, niesłodkie, fajnie musujące w przełyku. Smakowało mi do końca. Co prawda nie mogę powiedzieć, że Złoty Smok mnie zachwycił, ale to naprawdę bardzo dobre piwo i co ważne – na etykiecie nie ma ani jednego kłamstwa. Wszystko się zgadza, łącznie ze stwierdzeniem: „zdobiąca je jasnokremowa piana zasilana jest ustawicznie tysiącami naturalnie powstających bąbelków”. ==Radar== Alkohol: 5,8%, ekstrakt: 12,2% wag. Cena: 3,20 zł Ocena: 8/10 + pięknie się prezentuje + orzeźwiające dzięki intensywnie pracującym bąbelkom + dobre do końca – nigdy nie przepadałem za piwami z dodatkiem słodu karmelowego – brakuje mu czegoś wybitnie charakterystycznego w smaku – nadużywanie określenia „piwo marcowe”; może zmienić na „piwo typu Maerzen”? View the full article
-
[warzepiwo]Książęce Korzenne (Kompania Piwowarska)
Pierre Celis opublikował(a) temat w Piwowarskie wieści
Biuro Kompanii Piwowarskiej? Jest do was paczka ze sklepu Piwa Okazjonalne. W koncernach też pracują ludzie (podobno), to i czasem zachowują się po ludzku. Znaczy kupują piwa z małych browarów, wąchają, próbują, wpadają na pomysły. Ostatnio nawąchali się piw sezonowych i sami postanowili takie zrobić. Zakupili więc karton przypraw Kamis, duży słój miodu i zrobili. Książęce Korzenne, głosi kontra, zawiera takie przyprawy, jak cynamon, skórka pomarańczowa i goździki. Oraz miód lipowy. Brzmi nieźle, choć na tle rozpasanych „x-masów” z browarów kontraktowych to i tak mało (pełny skład jest jednak bogatszy – patrz komentarze). Ale bez uprzedzeń, próbujemy! Nie wiem, dlaczego oczekiwałem piwa ciemnego, nawet wziąłem szklankę do ejlów, a tu mym oczom ukazał się napój w kolorze herbacianym, nieco mętny (dodatek miodu), ozdobiony przyzwoitą czapką piany (która o dziwo nie znikła natychmiast, ale została na powierzchni w postaci wątłego kożuszka i obfitszej obwódki). Piwo intensywnie pachnie przyprawami, głównie cynamonem. Dałbym głowę, że czuję kolendrę, ale za efekt ten pewnie odpowiada mieszanina wspomnianych przypraw i aromatu miodowego. Muszę przyznać, że zapach jest przyjemny, nie za słodki, zachęca do zamoczenia dzioba. Smak jest… niezły! Tym razem prym wiodą goździki, za nimi cynamon przyjemnie drapiący w gardle (jak proszek cynamonowy rozpuszczony w świątecznym kompocie), lekki kwasek. O dziwo, piwo nie jest zbyt słodkie, miód grzecznie ukrywa się w tle. Wysycenie średnie do wysokiego, generuje lekkie orzeźwienie, co dla jednych będzie plusem (większa pijalność), dla drugich minusem (mniejsza ciężkość, która jest typowa dla piw „światecznych”). Do połowy szklanki jestem miło zaskoczony. Teraz poczekam, niech się jeszcze ogrzeje i zobaczymy jak wypadnie finisz. Korzenne ogrzane nie zmienia znacząco swojego profilu. Wysycenie spada bardzo powoli, nieco wyraźniejszy staje się miód (ale wciąż trzymany na wodzy; i chyba nawet nie dodano aromatu identycznego z naturalnym), przyprawy wciąż wyraźne. Trochę doskwiera brak „ciałka”, piwo zdaje się zbyt wodniste. Niemniej jednak – jak najbardziej wypijalne i nawet smaczne. Po Ciemnym Łagodnym druga duża niespodzianka z KP i piwo, którego nie trzeba się wstydzić przez znajomymi – jeśli akurat wpadną do nas i rzucą się zachłannie do lodówki. ==Radar== PS. Owianymi złą sławą Czerwonym Lagerem i Złotym Pszenicznym zajmę się wkrótce. Alkohol: 5%, ekstrakt: 13,5% wag. Cena: prezent Ocena: 6,5/10 + wyraźny aromat przypraw + dobra piana + ukryty miód – za duże wysycenie – mało „ciała”, piwo jest zbyt lekkie jak na świąteczny specjał View the full article -
[warzepiwo]Bracki Rauch Bock (Browar Bracki/ Grupa Żywiec)
Pierre Celis opublikował(a) temat w Piwowarskie wieści
Jak co roku, browar Bracki w Cieszynie 6 grudnia wypuszcza piwo zwycięzcę konkursu dla piwowarów domowych, rozgrywanego w ramach festiwalu piwa Birofilia. W 2012 czempionem został Andrzej Miler i jego rauchbock, czyli wędzony koźlak. To kolejne, po ubiegłorocznym Grand Championie w stylu koelsch, piwo nawiązujące do tradycji piwowarstwa niemieckiego. Jak na razie nagrody zdobywają piwa dość konserwatywne, utrzymane w konkretnych gatunkowych ramach – ale przecież nie każdy musi iść od razu w ślady browarów kontraktowych i warzyć piwa o dziwacznych smakach, prawda? Oprawa graficzna Raucha z Cieszyna ma dość konserwatywny charakter – czerń i czerwień mają zapewne nawiązywać do koloru piwa oraz sugerować udział ognia i dymu w procesie produkcji słodu. Nie przepadam za złoceniami i błyszczącymi elementami etykiet, ale nie to jest najważniejsze – liczy się wnętrze. Czas napełnić szklankę. Rubinowoczerwone piwo zdobi dość obfita kremowa piana o zwartej strukturze, która opada dość szybko, ale nie ma zamiaru zniknąć w otchłani czasu. Zapach to z początku nuty alkoholowo-owocowe, z czasem słodowo-karmelowe. Warto dodać, że rauchbocka uwarzono z użyciem aż siedmiu odmian słodu (!), w tym dymionego i biscuit. Producent nie podaje już niestety, jaki chmiel (lub chmiele) wykorzystał. Szkoda. Pierwsze wrażenie jest niezwykle przyjemne: od razu wyczuwam smak wędzonki. Jednak kubki smakowe bardzo szybko się do tego doznania przyzwyczajają. Warto robić przerwy pomiędzy kolejnymi łykami, by ten niezwykły smak odczuwać za każdym razem. Niestety, nie jest idealnie. Przez aromat wędzenia nieustannie przegryza się dość natarczywy alkohol, którego nie sposób się pozbyć. Nigdy nie byłem wielbicielem piw mocnych (chyba że porterów) i dlatego zawsze czuję lekkie zniechęcenie, gdy gardło drażni mnie sławetny smak „spirytu”. Z wypowiedzi autora receptury Andrzeja Milera, wynika, że piwo miało być sycące i rozgrzewające w zimowe dni – wnioskuję zatem, że tak ma być i szlus. Piwo rzeczywiście grzeje. Dla mnie to jednak wyraźny komunikat: na jednym musi się skończyć. Bracki Rauch Bock to niezła rzecz, zwłaszcza dla amatorów piw mocniejszych, z ciekawym aromatem i bez dominującej słodyczy – zmory polskich „mocarzy”. Wygląda świetnie, pije się dość dobrze, ale… jak na Mistrza Birofilii jest trochę rozczarowujące. Za mało nowatorskie i odkrywcze. Liczę, że za rok z piwniczki browaru Brackiego wyjdzie coś bardziej kontrowersyjnego i elektryzującego piwną brać. ==Radar== Alkohol: 6,5%, ekstrakt: 16% Cena: 5,60 zł Ocena: 7,5/10 + fajny posmak wędzenia + świetny wygląd w szklance – mocne – i to się czuje – nieco zbyt wyraźny alkohol View the full article -
JEZEK Rodzaj piwa: jasne (svetly lezak) Zawartość alkoholu: 4,8% Zawartość ekstraktu: 11% Skład: woda, słód, drożdże , chmiel Cenna: 3,60 zł ( butelka ) temperatura spożycia: pokojowa Piwo o zagadkowej i ciekawej nazwie Jeżyk. Kolor złocisty, piana gęsta i wysoka ale dość szybko znika pozostawiając cienki kożuszek na powierzchni. Nagazowanie przeciętne. Zapach trochę nijaki, ani słodowy ani chmielowy. Wkładałem nosa do kufla, prosiłem Ewę by włożyła nos do kufla i nic. Po prostu piwo, bez żadnej konkretnej nuty. Smak podobnie, mało słodowy, goryczka wyczuwalna ale bez chmielowego charakteru. Trochę tak jakby do produkcji użyto wodę gazowaną i dzięki niej piwo jest lekko gorzkie. Generalnie piwo jest bardzo lekkie, łagodne w smaku bez swojego charakteru. Trochę jak koncernowe stworzone tak by wszystkim smakowało. Nie chcę powiedzieć, że jest nie dobre ale gdy ostatnio piłem Żywca to czułem w nim więcej słodu niż w Jeżyku. Ponieważ na stronie browaru są zdjęcia urządzeń użytych do produkcji wierze, że jest robione tradycyjnymi metodami z naturalnych składników. Po prostu lekkie piwo dla wszystkich. W sumie polecam! View the full article
-
HEROLD PSZENICZNY Rodzaj piwa: jasne pszeniczne (svetly kvasnicowy lezak) Zawartość alkoholu: 5,0% Zawartość ekstraktu: ?% Skład: woda, słód pszeniczny,słód jęczmienny, drożdże , chmiel Cenna: 5,20 zł ( butelka ) temperatura spożycia: pokojowa Zachęcony pozytywnymi doznaniami z degustacji poprzedniego Herolda zakupiłem sobie dzisiaj kolejnego: pszenicznego. Tak jak wspominałem wcześniej wybór był duży więc martwiłem się, że spędzę dłuższy czas nie mogąc się zdecydować. Okazało się, że nie tylko mi smakował i dzisiaj w sklepie były tylko dwa rodzaje, najdroższe. Padło na pszenicę. Kolor żółtawo złoty, w zależności czy patrzę na światło lampy czy monitora (na dworze jest już zmierzch). Piana wysoka, dość szybko opadająca. Jak a na pszeniczne przystało piwo jest mętne ale bez przesady. Być może, że leżakowało dłużej niż wystarczająco. Zapach bananowo donaldowy, świetny. Smak podobnie. Ciężko jest mi pisać o pszenicznych ponieważ nie pijam ich za dużo i nie wiem co jest ważne. Niektóre z tych co piłem, było czuć drożdżami, rybą (podobno pszeniczne utrwala się jakimś kwasem rybnym). Większość była zbyt intensywna w smaku i zapachu, zamulająca. Herold jest zupełnie inny, wyraźnie czuć banany i donalda:) łagodnie nagazowane, pije się wyśmienicie. To moje pierwsze czeskie pszeniczne ale już wiem, że ciężko będzie znaleźć lepsze (mam jednego faworyta wśród pszenicznych ale niemieckich). Herolda poznałem całkiem niedawno ale w moim rankingu wychodzi na prowadzenie. Polecam! View the full article
-
ZŁOTY BAŻANT TMAVE Rodzaj piwa: ciemne jęczmienne Zawartość alkoholu: 3,8% Zawartość ekstraktu: 10% Skład: woda, słód jęczmienny, drożdże , chmiel, sacharyna Cenna: 4,19 zł ( butelka ) temperatura spożycia: lekko schłodzone Ostatnio mam fazę na piwa ciemne. Jest ich bardzo dużo i większość się mi kojarzyła z mocnymi polskimi pseudo-porterami. Na szczęście okazało się, że nasi południowi bracia warzą całą masę lekkich ciemnych piw o bardzo zróżnicowanym smaku i aromacie. Kolor bardzo ciemny ale niezbyt głęboki, pod światło wpada w czerwień. Piana tak samo jak szybko powstała tak samo szybko opadła. Nagazowanie delikatne prawie nieodczuwalne ale to normalne dla piw ciemnych. Zapach delikatny, słodowo karmelowy. Zero kawy. Zero czekolady. Chociaż jak wziąłem drugiego łyka to sama kawa i czekolada. Piwo produkowane na Słowacji przez browar należący do Heinekena więc można się było spodziewać smaku ugrzecznionego, mało charakterystycznego. Po prostu dobre. View the full article
-
[warzepiwo]Kirin Ichiban (v. brewed & bottled under license in UK)
Pierre Celis opublikował(a) temat w Piwowarskie wieści
Rodzaj piwa: Piwo jasne Zawartość alkoholu: 4,95% Cena: 7,30 zł (trudno spotkać ) Ocena: 6 Historia: Piwo Kirin Ichiban zadebiutowało na rynku w 1990 roku i od razu zyskalo uznanie wielu ludzi oraz zostalo zdobywca licznych nagrod. Jest m. in. oficjalnym piwem British Academy of Film & Television Arts i bylo serwowane na odbywajacym sie w dniu 11 lutego rozdaniu nagrod British Film Awards. Piwo to, warzone wedlug zasady Ichiban Shibori (co mozna przetlumaczyc jako z pierwszego tloczenia), jest powszechnie uznawane za jedno z najlepszych japonskich piw. Wrazenia: Musze przyznac ze pierwszy kontakt wypadl jak dla mnie slabo. Piwo wydalo sie malo goryczkowate, wrecz slodkawe i w dodatku rozwodnione . Jednakze okazalo sie ze z kazdym lykiem jest coraz lepiej, choc nie rewelacyjnie. Smak goryczy pozniej byl juz bardziej odczuwalny, choc wrazenie picia piwa rozwodnionego pozostalo. Choc piwo ma prawie 5% alkoholu, przyznaje ze wydaje sie bardzo lekkie, zblizone do Karmi . Ogolnie polecam w ramach ciekawostki, nigdy w wiekszej ilosci na imprezke Nie tylko z powodu smaku. Malo przystepna jest cena rzeczonego piwa – wynosi 7 zl za butelke 0,33l. View the full article -
[Docent]Raciborskie Porter vs Gościszewo Porter Bałtycki Wędzony
Pierre Celis opublikował(a) temat w Blogosfera
Baltic Porter Day trwa! Tym razem dwa portery ze średniej półki cenowej. Czy warto dać niecałą dychę? View the full article -
Szukasz piwnej imprezy? Chcesz sprawdzić datę festiwalu? Poniżej znajdziesz aktualną piwnych wydarzeń na 2019 rok. Jeśli czegoś brakuje – daj nam znać! luty 1-2/02/2019, Craft Beer Fiesta, Gdańsk 1/02/2019, I Festiwal Piwa i Ziemniaka, Stargard marzec 8-9/03/2019, Piwowary, Łódź 17/03/2019, Dzień Świętego Patryka 23/03/2019, Beer Geek Madness 7, Wrocław kwiecień 4-6/04/2019, 10 Warszawski Festiwal Piwa, Warszawa 12-13/04/2019, Silesia Beer Fest, Katowice maj 10-11/05/2019, II Elbląski Festiwal Piw Rzemieślniczych, Elbląg 10-11/05/2019, Beerstok, Białystok 17-18/05/2019, Beergoszcz, Bydgoszcz 24-26/05/2019, Beer Week 05, Kraków czerwiec 7-9/06/2019, Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa, Wrocław 14-15/06/2019, Hevelka, Gdańsk 15/06/2019, II Festiwal Piwowarów Domowych, Warszawa 28-29/06/2019, I Radomski Festiwal Piw Rzemieślniczych, Radom 28-29/06/2019, 100% Craft 2019, Błonie lipiec 5-6/07/2019, 3BF – Bielsko Biała Beer Fest, Bielsko-Biała 12-13/07/2019, BBF – Baltic Beer Fest, Gdynia wrzesień 20-21/09/2019, One More Beer Festival, KrakówThe post Lista imprez i festiwali piwnych 2019 appeared first on Kraftmagia. Przeczytaj cały wpis
-
Szósta edycja katowickiego festiwalu odbędzie się w legendarnym Spodku. Na Silesii będzie ponad 30 browarów rzemieślniczych oraz oczywiście foodtrucki. Do tego strefa gier bez prądu, wykłady i degustacje. Data: 12 – 13 kwietnia 2019 r. Adres: Spodek, al. Korfantego 35, Katowice Szczegóły: strona www The post 12-13/04/2019, Silesia Beer Fest, Katowice appeared first on Kraftmagia. Przeczytaj cały wpis
-
Zimowa edycja ulicznego festiwalu Craft Beer Fiesta ma dopisek: Winter Edition. Fiesta jak zwykle odbędzie się na ulicy Straganiarskiej, pomiędzy pubami: Cafe Lamus, Lawendową 8 i Pułapką. Mroźną pogodę łagodzić będą grzybki grzewcze i darmowa gorąca herbatka. Na fanów piwa czeka 30 kranów z wyjątkowymi piwami. Data: 31 sierpnia – 2 września 2018 r. Adres: ulica Straganiarska, Gdańsk Szczegóły: profil na Facebooku The post Craft Beer Fiesta w Gdańsku appeared first on Kraftmagia. Przeczytaj cały wpis
-
Ziemniaczany festiwal piwa – tego jeszcze nie było! Browar Stargard i bistro Ziemniakowelove wspólnie zorganizowali mini-festiwal z degustacją piw z browaru i 4 dań z bistro. Start: 18:00. Data: 1 lutego 2019 r. Adres: Ziemniakowelove ul. Kazimierza Przerwy Tetmajera 1, Stargard Szczegóły: profil na Facebooku The post 1/02/2019, I Festiwal Piwa i Ziemniaka w Stargardzie appeared first on Kraftmagia. Przeczytaj cały wpis
-
Kolejna edycja Piwowarów – Targów Piwa i Browarnictwa odbędzie się w marcu. A na Targach: browary rzemieślnicze, cydry rzemieślnicze, degustacje i wykłady. Będzie też strefa rozrywki. Czyli: dla każdego coś miłego. Data: 8 – 9 marcu 2019 r. Adres: Hala Expo, al. Politechniki 4, Łódź Szczegóły: strona www The post 8-9/03/2019, Piwowary w Łodzi appeared first on Kraftmagia. Przeczytaj cały wpis
-
Smaczny Targ, organizator I Festiwalu piwa, wina i cydru zaprasza na imprezę, na której będzie można degustować różne rodzaje rzemieślniczych alkoholi. Festiwalowi ma towarzyszyć także wydarzenie gastronomiczne. Data: 2-3 marca 2019 r. Adres: Hala Tenisowa Stadionu im. Zdzisława Krzyszkowiaka, ul. Gdańska 163, Bydgoszcz Szczegóły: wydarzenie na Facebooku The post 2-3/03/2019, Festiwal piwa, wina i cydru, Bydgoszcz appeared first on Kraftmagia. Przeczytaj cały wpis
-
Dwunasty Toruński Zlot Piwowarów Domowych to impreza, na której odwiedzający zamieniają się w sędziów piwa. Na XII edycji oceniać będą domowe piwa w stylu AIPA, FES i Winter Ale. Zapisy na imprezę na profilu organizatora. Data: 9 marcu 2019 r. Adres: Carpe Craft, plac Teatralny 7, Toruń Szczegóły: wydarzenie na Facebooku The post 9/03/2019, XII Toruński Zlot Piwowarów Domowych appeared first on Kraftmagia. Przeczytaj cały wpis