I ja porwałem się na eksperyment z syropem, pierwszą wersję robiłem zgodnie z ilościami jakie są w przepisie, używałem tej pożywki, robiłem wersję bursztyn o konsystencji soft ball, tak jak chciałem - wyszedł bursztyn o konsystencji bardzo gęstego syropu. Taki syrop gorący wlałem do wyparzonego słoja i się "zawekował". Czeka na dobre czasy
Drugi raz chciałem w ramach eksperymentu do blonda zrobić mniejszą ilość w wersji jasnej - morela, i jakoś tym razem wszystko mi się skrystalizowało mimo zakończenia na 110 stopniach wydawało mi się że wystarczy zmniejszyć ilość wszystkich składników proporcjonalnie - chyba że nie? Czyżby termometr przestał działać prawidłowo? (mam biowin, do 300°C)