Skocz do zawartości

b.dawid

Members
  • Postów

    1 096
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez b.dawid

  1. Dzięki! Jeśli chodzi o przepisy, znalazłem trochę mniej dowalony chmielem przepis. http://www.homebrewt...bt-comp-141264/ Przeskalowałem "na nasze" ten przepis dla 20l wychodziło by coś takiego: 3,04 kg Pale Ale (5,5 EBC) 0,26 kg Caramel/Crystal Malt - 20L (39,4 EBC) 0,26 kg Caramel/Crystal Malt - 80L (157,6 EBC) 0,20 kg Caramel/Crystal Malt -120L (236,4 EBC) 32,99 g Goldings, East Kent [5,00 %] - Gotowanie 60min Zacieranie jednotemperaturowe 70°C@60min Drożdże wyeast 1728(ze starterem)
  2. Czy przypadkiem w takiej kolejności nie narażamy się na zrobienie krzywdy nie tylko mikrobom ale i sobie? Zdaje się jest to zalecana proporcja przy powierzchniach mający kontakt z żywnością(zgodnie z zaleceniami producenta 50-100ppm) Miałem zapytać w odrębnym wątku, ale to szybka akcja - czy przepłukujesz przed użyciem czy po zbiorze?(pomijam fakt kiedy zbiór i użycie to różnica godziny dwóch )
  3. Nie ma na co czekać to tylko ja waliłem w ... do ostatnich chwil i potem było robione na szybkiego w kolejnym sezonie jest kilka "styli" które nie są aż tak przewałkowane w polskim internecie, więc warto przyłożyć się lepiej niż w pierwszej edycji. Sam chętnie spróbuję zrobić klona tego co dostałem jako nagrodę , odnośnie szkockiej 80 macie jakiegoś dobrego przedstawiciela którego mam szansę dorwać w Piwa Świata?
  4. Oj tam, nie bulwersuj się tak to nie jest tak że ja sobie coś wymyśliłem i próbuję zbawiać tym świat, napisałem skąd moje twierdzenie, co więcej ja bazując na tym kalkulatorze mam efekt taki jaki chcę, może podświadomie mi się to sprawdza, jakaś autosugestia - kto wie. Choć jak sobie przypomnę jak (zdaje się)scooby pisał o tym że do kegów dodaje się na refermentację połowę surowca na planowaną ilość to było wielkie poruszenie skąd, że jak, a to jakieś cudowne rozmnożenie CO2 itd a jednak w praktyce to się sprawdza. ot tyle i aż tyle. W sumie masz rację, przyznaję się, źle trochę interpretowałem "bottling or keg storage temperature" i chyba fakt że podawałem zbliżoną temperaturę przechowywania i fermentacji sprawił że to działa.
  5. Tylko czy autorzy BS to wiedzą że piszą głupoty i jeszcze chcą żeby im za to płacić.
  6. Nie będę wnikał w ton tej wypowiedzi, ciężko dyskutować z tak postawionymi argumentami, poddaję się - wygrałeś
  7. Zgadza się, jest najczęściej linkowany jeśli już pada pytanie w stylu "ile cukru". Chciałem jedynie zwrócić uwagę że przy tego typu tematach bardzo rzadko poruszamy to w jakiej temperaturze przechowujemy butelki. Większość porad czy analiz problemów skupia się na tym czy fermentacja się skończyła lub ile dodano cukru, a na koniec dopiero linkujemy kalkulator Jeśli chodzi o sam kalkulator, od kiedy używam tego w BS to nie zwróciłem uwagi że w tym kalkulatorze na forum trzeba podać temperaturę piwa podczas butelkowania, ta temperatura akurat moim zdaniem nie ma żadnego znaczenia w kontekście przewidywalności nagazowania, chyba że autor miał na myśli temperaturę piwa w trakcie procesu refermentacji, po prostu ilość rozpuszczonego CO2 w trakcie fermentacji jest mała i na tyle nieprzewidywalna że "projektując" nagazowanie naszego piwa powinniśmy brać pod uwagę jedynie parametry w trakcie refermentacji. Zresztą dyskusja w podlinkowanym wątku miała chyba na celu nie tyle obliczenie ile CO2 rozpuści się w trakcie fermentacji co utarcie nosa... komuś tam
  8. Nie jest to jakoś mocno zapętlone, dla mnie jest to zrozumiałe , chodziło mi raczej o to jakie panują powszechne sugestie i instrukcje - że nagazowanie reguluje się TYLKO ilością surowca na refermentację, są sprzedawane miarki, korzystamy z przeliczników cukier-glukoza-ekstrakt-miód etc. W przypadku problemu poruszonego tu w wątku, koledzy prawie słusznie skupili się na problematyce skończonej/nie skończonej fermentacji, natomiast nikt nie zwrócił uwagi na warunki kondycjonowania i tego w jakim czasie kolega otworzył butelkę i stwierdził przegazowanie.
  9. łotakoło? ja do tej pory nie zwracałem na to uwagi mimo że byłem świadom takiej kalkulacji, ostatnio okazało się że mam wagę kuchenną kiepawą która zaniżała wagę i surowca na refermentację IIPA poszło... więcej, w prawdzie nie uciekało z butelki bo mam metodę taką że trzymam butelki po rozlewie w domu i po tygodniu przenoszę do tzw kuchni letniej gdzie temperatury są w granicach 12-15(zależy co się dzieje na zewnątrz). Jednak wczoraj na finale PiwoWarCraft gdzie polewałem to piwo zauważyłem pewną prawidłowość która wskazywała jednak na drobne przegazowanie, polewając do szkła powstawała ładna pianka, nie za wysoka, w miarę gęsta, natomiast jak ktoś podchodził z plastikiem to za każdym razem niezależnie jak delikatnie bym nie polewał po ściankach, piana/piwo miało odwrotne proporcje niż w przypadku szkła.
  10. Nie będę się zagłębiał w jakieś niuanse pracy drożdży na refermentacji, Jeśli twierdzisz że masz w piwnicy dosyć ciepło i butelkowałeś w sobotę to masz nierozpuszczony CO2, duże ciśnienie w butelce i w trakcie otwierania dużą różnicę tych ciśnień. Po prostu w wyższej temperaturze na pełne rozpuszczenie musisz poczekać. Swoją drogą, np. kalkulator refermentacji zawarty w beersmith sugeruje zmniejszenie środka do refermentacji wraz ze spadkiem temperatury w której są kondycjonowane butelki, jeśli jest to "słuszna koncepcja" należało by sprawdzić dla jakich temperatur są "wyskalowane" owe miarki. Np. dla uzyskania nagazowania na poziomie 2,4v 20l piwa kondycjonowanego w temperaturze 20°C zaleca się użycie 123,51g glukozy, ale już dla 16°C jest to 114g.
  11. Swoją drogą odnośnie próbowania tego piwa to nie wiem czy będzie czym się chwalić. Pop... ilości chmielu i na goryczkę poszło... x2
  12. W obliczu hurrra zachwytu nad startem bezpośrednio z fiolki to jest dobry wynik?
  13. Wystartowały, podejżewam że zmieściły się w 24h.
  14. Aż tak się nie denerwuję jeszcze nie produkuję fuzli .
  15. Starter podejrzewam że miał około 20 - 21(pracował w domu, a w domu mam 20). Drożdże zdaje się mają zakres pracy od 16°C więc jakoś strasznie zimno nie powinny mieć. Pożyjemy... zobaczymy.
  16. FM13 starter 1L 8blg 48h. Zadane do brzeczki 18°C 13blg. 18h od zadania nadal brak oznak fermentacji. Dwie opcje: 1. zbyt niska temp. otoczenia 15-16°C(pudło styropianowe aktualnie z grzałką i sterownikiem) 2. za dużo drożdży zwiało z fiolki przy otwieraniu i nie namnożyły się wystarczająco. W kolbie przed zadaniem do brzeczki po opadnięciu było jakieś 100ml kremiku. Data ważności 24.11.2014 Podniosłem temperaturę na sterowniku do 18°C, jak do 24h nie wystartują to idzie w kanał... i się trochę zdenerwuję.
  17. Da się jakoś uniknąć uciekania drożdży z fiolki? Dziś nastawiłem starter z irlandzkie ciemności. Po wyjęciu z lodówki odczekałem ponad godzinę zanim otworzyłem. Przed otwarciem wstrząsnołem fiolką, chwilę odczekałem i próbowałem delikatnie odkręcać. Mimo starannego otwierania, i tak z 1/3 fiolki wywędrowała do zlewu, a to co zostało przepłukałem przegotowaną wodą bo samo z siebie nie chciało się przelać do kolby. Tylko ja mam takie przeboje?
  18. Royal apple, mimo że w gazetkach była słoneczna tłocznia - w zasadzie teraz to nie ma znaczenia będę obserwował temat.
  19. b.dawid

    Kapselek 'firmowy'

    Dołączam się do pytania
  20. Grubo Brzmi jak poszukiwanie idealnego mężczyzny przez kobiety. Tak najprościej, jeśli już chcesz wszystko wiedzieć bez włąsnych doświadczeń: w wiki są opisy(ogólne, ale są) słodów, co wnoszą do piwa, jaką barwę, smaki, aromaty. Później masz opisy stylu w którym masz ukryte wskazówki co do doboru składników. Masz sprawdzone receptury innych piwowarów. O programach już koledzy napisali, ale polecam zrobić kilka warek na sprawdzonych recepturach, złapać ulubiony styl, obrać punkt odniesienia i eksperymentować.
  21. Niestety, ale w praktyce już kilka razy się przekonałem że te deklaracje o cukrach(w przypadku soku tłoczonego) lekko mijają się z prawdą.
  22. Wczoraj zabutelkowałem wszystkie zestawy. Na etapie butelkowania niewiele wniosków, choć efekty z grubsza da się zauważyć. Spiritferm Aromatic Cider dał aromat gruszki. Gozdawa French Cider dały pustkę zarówno w aromacie jak i w smaku , Gozdawa PAY7 leciutko walą siarą, S-04 Zachowały się neutralnie(półwytrawny w smaku i delikatny aromat jabłka) MJ M02 okazały się jakoś mało żarłoczne, osadu drożdżowego niewiele, oznak fermentacji też brak, ale jednak przefermentowały! ile? tego nie wiem, niestety nie mam cylindra pomiarowego do spławika, a nie znałem ekstraktu początkowego żeby mierzyć refraktometrem, sprawdzałem na smak, brak słodyczy i obecność alko było oznaką że fermentacja się odbyła. Więcej wniosków i analizy najwcześniej w okolicach Bożego Narodzenia.
  23. Czy ja gdzieś stwierdziłem inaczej? Poczytaj z czego wynikła moja wypowiedź.
  24. Zupełnie mi się nie pomyliło , mowa było o czysto ekonomicznym podejściu a nie jakościowym Jeśli chodzi o suchary to mamy pewność że wszystkie cztery warki wyjdą takie same(bez szału jeśli chodzi o efekt) ale jednak są powtarzalne. Unikamy w razie czego też wylania kolejnych warek w kanał jeśli w pierwszej wyjdą jakieś infekcje(a takie czasem wyłażą dopiero po zabutelkowaniu). Możemy to oczywiście zweryfikować przez większe odstępy między warkami, jeśli mamy 100% pewność co do czystości gęstwy(brak infekcji) to oczywiście ekonomia jest po stronie płynnych, ale o tym koledzy nie pisali, więc zakładałem że będzie to cykl w którym gęstwę wykorzystają zaraz po jej zbiorze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.