kosimazaki

no i jak poszlo?

Podpinam się pod temat. Na dniach będę zacierał tego oatmeal stouta i też miałem zamiar użyć do filtrowania filtratora z oplotu. Rozumiem, że może być ciężko? Czy to nie wpływa na smak piwa?

Dokładnie tak. Fermentor kładę na styropianie, stawiam pety w rogach i przykrywam całość resztą konstrukcji. Zastanawiam się tylko, czy fakt, że pojemnik nie jest szczelny (płyty styropianowe nie są ze sobą klejone na stałe) nie odbije się za bardzo na wydajności chłodzenia. To wyjdzie w praniu w przy najbliższej warce

No tak jak warzy się pierwsze piwo - kurczowo trzymałem się przepisu i trząsłem portkami, żeby czegoś nie schrzanić. Żadnych czarów nie odprawiałem - po prostu wyszła mega sztywna piana i tyle To był zestaw premium z dwiema puszkami płynnego ekstraktu. To co mi jeszcze przychodzi do głowy, to szkło z którego pijesz. Upewnij się, że kufle są dobrze umyte, bo nawet odrobina tłuszczu (np. ze zmywarki) potrafi bardzo skutecznie zabić pianę. PS Anteks pije do tego, że piwo się warzy, a nie waży

Oczywiście miało być 1m Już poprawione, dzięki za czujność

Rzuć okiem na fotkę poniżej. Moje pierwsze piwo - z puszki - Muntons Old English Bitter. Tak sztywnej piany nigdy przy zacieraniu nie udało mi się uzyskać

Od jakiegoś czasu kombinuję w jaki sposób wydłużyć swój sezon piwowarski. Niestety nie mam w domu pomieszczenia, w którym mógłbym utrzymywać temperatury rzędu 15-17 stopni, odpowiedniej dla fermentacji burzliwiej większości górniaków. Wszystkie okna wychodzą na południe i temperatury w mieszkaniu dochodzą obecnie do 25 stopni Na forach piwowarskich czytałem kiedyś o styropianowych pojemnikach na fermentor, do których wrzucamy butelki z zamrożoną wodą w celu obniżenia temperatury brzeczki. Dzisiaj skonstruowałem takie cudo. Poniżej zamieszczam projekt - może komuś się przyda. Części (z pierwszego lepszego sklepu budowlanego): - 3 kawałki styropianu 100 x 50 x 5 cm (ok 5 zł za sztukę) - kołek drewniany - 8mm średnicy, 1m długości (ok 2 zł) W sumie inwestycja pochłonęła 17 zł + dwa piwa Przecinamy wszystkie kawałki styropianu na pół i w efekcie otrzymujemy 6 kawałków o wymiarach 50 x 50 x 5 cm. Następnie 2 z nich przycinamy do rozmiarów 50 x 40 x 5 cm (odcinamy 10-centymetrowy pasek). Kołek drewniany tniemy na 8 cm kawałki. Posłużą one do połączenia ze sobą kawałków syropianu. (Można oczywiście wszystkie kawałki posklejać, jednak mi zależało na tym, żeby pudło można było w każdej chwili rozłożyć.) Kawałki styropianu łączymy za pomocą kołków. Pudło gotowe Jak widać wymary są idealne pod standardowy fermentor i cztery 1.5-litrowe butelki z zamrożoną wodą. Mam nadzieję, że uda mi się zbić temperaturę wewnatrz do ok 17 stopni. W najbliższym czasie przetestuję wynalazek i dam znać. Pozdr!

Uprzejmie donoszę, że w Lidlu trwa tydzień piw niemieckich. Dostępne w puszkach (z tego co widziałem, może jest jeszcze coś): http://beeradvocate.com/beer/profile/613/1641 http://beeradvocate.com/beer/profile/40/137 http://beeradvocate.com/beer/profile/360/935 Ceny bardzo przyzwoite: od 2,49 do 2,99 za puszkę. Warsteinera ostatnio w Almie widziałem za ok 8 pln. Na zdrowie!

Podstawowa sprawa to ustawienia kotła warzelnego. Rzuć okiem jak to wygląda u mnie: http://i.imgur.com/eRTnH.jpg

Zgadzam się z przedmówcami, coś jest ewidentnie nie tak w Twoich ustawieniach. Zwróć uwagę na wartości w polach "Est pre-boil gravity" i "Est pre-boil vol", które u Ciebie mają odpowiednio 32,5 blg i 9.8 litra Przy blg rzędu 32 faktycznie 60min gotowania chmielu o zawartości alfa-kwasow 13% da ok 34 IBU. Ale przy 17 blg będzie to już ponad 60.

Rzuć okiem na mój przepis "z resztek" po sezonie. Nieskromnie powiem, że wyszło z tego wyborne piwo. http://www.piwo.org/topic/6399-browar-zuzel/page__st__20?do=findComment&comment=149219 Wrzuć składniki np. do beersmith i kombinuj. Na pewno wyjdzie fajne piwo

Jak poszło? Jaka frekwencja no i najważniejsze, jakie postanowienia?

Ooo, a co za konkurs? Można prosić linka?

Super, dzięki za rady

Ok, czyli żeby pozostać jak najbliżej pierwotnego blg zamieniam 0.5kg słodu pale na 0.5kg płatków owsianych błyskawicznych. Zakładam też, że nie muszę zmieniać nic w przebiegu procesu zacierania z przepisu (jakikolwiek by on nie był). Zgadza się?

No właśnie nie wiem do końca w jakich proporcjach dokonywać ewentualnych "zamian". Powiedzmy, że chciałbym pozostać przy blg 12. Czy ktoś się orientuje, czy ekstraktywność płatków owsianych jest porównywalna z ekstraktywnością słodu jęczmiennego?

Witam, przymierzam się do uwarzenia stouta w oparciu o zestaw z piwodzieja: Skład zestawu (deklarowane blg to ok 12) - Château Pale Ale 3,8kg - Château Czekoladowy 0,2kg - Château Jęczmień palony 0,3kg - Château Cara Blond 30g - Fuggles 35g - Target 35g - Drożdże suche US-05 Chciałem zmodyfikować przepis, przez dodanie błyskawicznych płatków owsianych, tak żeby przekształcić stouta w oatmeal stouta Szybkie pytanie do kolegów piwowarów w jaki sposób zmodyfikować powyższy przepis? Czy zastąpić część słodu Pale Ale płatkami błyskawicznymi? (jeżeli tak, to jaką część i czy w proporcji 1:1?). Czy po prostu dorzucić do przepisu płatki owsiane, godząc się na nieco wyższe blg początkowe i większy woltaż produktu końcowego? (nie wiem jaka jest ekstraktywność płatków owsianych...). Druga kwestia - zastanawiam się nad zastąpieniem drożdży US-05 przez S-04. Co o tym myślicie? Prośba o rady.

Kożuch/piana w końcu sama opadnie, tylko może to zająć trochę czasu... Są dwa sposoby na zlewanie na cichą z tymi drożdżami. 1) Przebijamy się przez kożuch i ciągniemy spod kożucha od razu po zakończeniu fermentacji burzliwej, 2) Czekamy, aż kożuch opadnie i ciągniemy standardowo od góry (jak wspominałem, może to chwilę zająć). Ja preferuję opcję 1 - zawsze wychodzi mi bardziej klarowne piwo na cichej. Przy opcji 2 problem polega na tym, że kożuch opada dosyć powoli i rozpuszcza się w młodym piwie i generalnie wolno osiada.

Czy ktoś może mnie skierować do jakiegokolwiek przepisu, w którym mowa jest o tym, że piwo to napój wytworzony z udziałem co najmniej 50% surowców słodowanych? Poszperałem trochę w Ustawie o Podatku Akcyzowym i w kilku aktach wykonawczych i niczego takiego nie znalazłem.

Żyjemy Mimo tego, że miałem awarię automatu (na szczęście jeszcze przed zanurzeniem!) nurki bardzo udane. Zakrzówek jak zwykle nie zawiódł

No i już jestem z powrotem Po raz kolejny powiem - "Zazdroszczę Wam takich miejsc. Warszawa do jednak piwna pustynia" Nie mogliśmy sobie pozwolić na szaleństwa, bo w sobotę rano czekały nas głębokie nurkowania, a nurkowanie na dużym kacu może skończyć się nieciekawie. Na początek poszedł Artezanowy Dubbel, potem IPA i Black Hope z Ale BroWaru. Na koniec przepłukaliśmy gardła witbierem z Atrezana. Wszystkie piwa wyśmienite, chociaż Dubbel najlepszy. Przy każdej nadarzającej się okazji będę starał się odwiedzać to miejsce

Ja się cieszę jak rurka mi bulka. A jak nie bulka, to też się cieszę... tylko trochę mniej :D

Thomas Pridgen

Super, dzięki za info Strafa Piwa: Chyba umarłem i jestem w raju! Zazdroszczę Wam takich miejsc. Warszawa do jednak piwna pustynia.

W najbliższy weekend jadę "ponurać" na Zakrzówek i wieczorem będę się pewnie szlajał po mieście w poszukiwaniu dobrego piwa. Czy możecie polecić jakieś knajpy, najlepiej w okolicy rynku, w których można liczyć na coś więcej niż Tyskie z kija?