Skocz do zawartości

thobeta

Members
  • Postów

    396
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez thobeta

  1. Druga kwestia to czystość kranika. Nie zawinąłem go niczym po wyjałowieniu i teraz pewnie w środku jest jakiś syf. Nie wiem jak go wyczyścić - może napsikam strzykawką do środka środka dezynfekującego do butelek?

    Wybaczcie zagwostki nowego adepta, ale jak się zaczyna to więcej jest pytań niż odpowiedzi.

    Ja spryskuje cały kranik bezpośrednio przed rozlewaniem spirytusem - od pewnego czasu również używam w tej samej formie Chempiro OXY dostępny w browamator. Tak prawdę mówiąc przeszedłem całkowicie z dezynfekcją na ten środek. Myślę ze jest rewelacyjny, tani, bezpieczny i ekologiczny do tego nie wymaga płukania.

  2. nie obyło się niestety bez skuch

    - okazało się, że źle przykręciłem kranik do pojemnika fermentacyjnego (biowin) i coś cieknie. udało mi się go na szczęsćie dokręcić i uszczelnić silikonem i folią spożywczą :-)

    Trochę dziwne z tym kranikiem. Moim zdaniem zbyt mocno go dokręciłeś i uszczelka została wypchnięta poza obrys kołnierza

     

    zastanawiam się, czy jak fermentacja się skończy to mogę przelewać piwo do butelek bezpośrednio z kranika, czy potrzebuję jeszcze jakąś rurkę. martwię się też, że kranik jest dość nisko. Jak wyglądają wasze doświadczenia przy ściąganiu piwa z fermentorów biowin?

    Ja zawsze przelewałem bezpośrednio z kranika lub przez lejek jeśli był zbyt szeroki (np. Biowinu)

    Zamiast wsypywać do każdej butelki cukier do re-fermentacji przy pomocy miarki lepiej wsypać odpowiednią ilość bezpośrednio do fermentora i potem przelewać. Bynajmniej mi tak było wygodniej.

     

     

    acha i moge przelewać gdy przestanie bulgotać, a Blg będzie wynosić 4?

    nie mierzył bym co chwile blg bo grozi zakażeniem, spokojnie odczekał te minimum 14dni a czasami dodawałem sobie jeszcze dodatkowe 7 :D z lenistwa jak mi się nie chciało rozlewać. Będziesz miał 100% pewności że jest należycie od-fermentowane

     

    PS. Jeśli używasz instrukcji na warke z BIOWINu to odpuść sobie te sypanie cukru jakie oni zalecają. To jest chwyt marketingowy by mniej kosztowało. Piwo nabiera bimbrowego posmaku spowodowanego sporą ilością cukru. Dodatkowo ostro śmierdzi przy fermentacji. Zakup suchy ekstrakt słodowy i jego uzyj zamiast cukru. Piwo nabierze szlachetniejszego smaku. Bez porównania lepszego.

  3. Po kilkunastu godzinach fermentacji w warce dzieją się dziwne rzeczy. Mam mnóstwo osadu na dnie, cała warka wręcz żyje, osad cały czas krąży jakimiś podwodnymi wirami, zapachu jakiegoś dziwnego nie wyczuwam całe szczęście, wręcz przeciwnie. Ale z takimi latającymi osadami i to jeszcze w tak sporej ilości nie miałem do czynienia :D Normalnie gwiazdka we wrześniu ;)

     

    robiłeś cukierki czy piwo ;)

    Cukierki ala latające szumowiny :D:lol:;)

     

    Warka 12h.mp4

  4. Kilka fotek z dziewiczej warki z użytkowaniem cyfrowego termometru.

    Sonde zanurzyłem bezpośrednio do brzeczki ale wpadł mi do głowy lepszy pomysł.

     

    Kawałek rurki mosiężnej o średnicy takiej by sonda swobodnie wsunęła się do środka - zaślepiamy jeden koniec, wsuwamy do środka sonde, zalewamy wszystko np. olejem lub borygiem i zaklejamy np. klejem na gorąco u góry. Tak skonstruowany przyrząd wkładamy do naczynia z brzeczką bez żadnego zawieszania kabli, kłopotów z przewodami itp.

  5. Kilka fotek z karmelizacji słodu.....fajny sposób i możesz samemu wpływać na jego moc. W misce widać różnice po ześrutowaniu miedzy tradycyjnym a karmelizowanym własnej roboty

     

    trzeba to rozpuścić e niewielkiej ilości wody i ogrzewać na średnim ogniu aż zacznie się gotować, mieszać niedopuszczając do krystalizacji, ogrzewać aż do zamiany na kolor brązowej melasy.

    Kilka fotek z przerabiana cukru na karmel. Bron boże nie dolewać wody przed jego roztopieniem. Dopiero gdy cukier się roztopi ! Wygląda jak lawa :lol:

  6. Już jest po ptokach...

     

    Wyszło tak :

     

    4,5kg Pilzneńskiego

    0,4kg słodu Karmelowego (upieczony w piekarniku):)

    0,4kg płatków owsianych

    0,3kg cukru karmelowego (własna robota na patelni):)

    łyżeczka mchu

    25g chmiel własnego zbioru ale nie wiem jaki to typ :lol: 40`gotowanie od samego początku

    25g chmiel własnego zbioru ale nie wiem jaki to typ :lol: 10` przed końcem ( razem z cukrem-karmelem oraz mchem)

    drożdże suche Danstar Nottingham

     

    Zacieranie ;

    Wszystko wsypałem do 76C temperatura spadła do 65...

    65C 10min wyszło przez przypadek

    72C 40min

  7. Doradź jak chmielić

     

    A przerwę wyczytałem z tego :

    Przerwa dekstrynująca

    Temperatura 70 ? 72 0C to warunki optymalne dla szybkości działania drugiego z enzymów amylolitycznych, a-amylazy. Skutkiem działania tej amylazy jest podwyższona zawartość deskstryn w brzeczce i ostatecznie także w piwie. Piwo które powstanie w wyniku zacierania w tej przerwie, z pominięciem przerwy scukrzającej, będzie zawierało stosunkowo niewiele alkoholu i stosunkowo dużo ekstraktu końcowego.

     

    A z cukrem do podbicia % to masz racje w przepisie Leszka Piątkowskiego tez była podobna konkluzja

  8. A co z czasami zacierania : Proszę o podanie jakiegoś przykładu....czy dla wyłuskania maksymalnie słodowego czasu zacierać bez przerwy scukrzającej tylko np. przez 60minut w 69-70C ?

     

    PS. A co byście polecali dodać cukier karmelizowany, słód karmelowy czy oba naraz ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.