Skocz do zawartości

Giziu

Members
  • Postów

    307
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Giziu

  1. Bo nam dobre praktyki pasują , niektórym nie pasują zasady Pucharowe i od tego wszystko się rozpoczęło. Ale co tu można zepsuć. kilka punktów. Ogłosić listę startową aby wszyscy upewnili się, ze piwo dotarło i jest w konkursie. Ogłosić listę laureatów i kolejność finalistów w ciągu 48 h po konkursie (to i tak dużo), rozesłać metryczki (w ogóle bym je wywalił, bo przez nie jest najwięcej zamieszania) max w ciągu miesiąca. Są tacy co to robili na drugi dzień i to wcale nie na małym konkursie. Przeprowadzić konkurs wg dobrych (prostych) praktyk. Finito.
  2. I o to postuluję od dwóch lat. Chcę wiedzieć przed konkursem czy będzie czy nie, a nie po paru miesiącach po. I na tym trzeba się skupić, bo to budzi największe kontrowersje. Reszta do dodatki im bardziej zagmatwane tym gorsze. Kto chce startować w konkursach pucharowych startuje, komu to obojętne, startuje gdzie chce. Organizator, po poziomie konkursu i frekwencji sam szybko zdecyduje co mu się bardziej opłaca.
  3. Janek, ale tu nie chodzi o konkretną datę. Wiemy, że konkurs odbywa się na początku lata. Podajesz np. we wrześniu kategorię, deklarujesz że konkurs będzie zaliczony. Jesteś człowiekiem poważnym, więc spełniasz wymogi Pucharu, praktyk, czy czego tam jeszcze. Koniec. Sprawa prosta i logiczna. Jak konkurs się nie odbędzie z przyczyn niezależnych (życie), ogłaszasz to. Piwo pijemy w domu i ze znajommi . Jest to lepsze niż ogłaszanie na ostatnią chwilę i modlenie się czy konkurs będzie zaliczony czy nie. Prościej się nie da. Praktyki też powinny być proste, bo niektórzy organizatorzy i starych nie za bardzo rozumieli, a co dopiero te nowe
  4. Sorry zasugerowałem się tematem , miała być rozważana sprawa Pucharu, a dobre praktyki były dobre. Po co mieszać. Im prościej tym lepiej. miłego dnia
  5. Ależ czy to nie dobre praktyki predysponują czy konkurs będzie zaliczony czy nie? Tak było zawsze. A regulamin Pucharu to tylko papierki do wysłania. edit. więc od kiedy obowiązuje regulamin, bo musze się z kalendarzem zaprzyjaźnić?
  6. Też bym chciał, żeby lista konkursów i kategorii była ogłoszona i kompletna przed sezonem, ale nie możemy w trakcie sezonu wprowadzić takich zmian. Poza tym, ten dokument to wytyczne, w teorii również dla konkursów nie kandydujących do pucharu. Jeśli ktoś chce zorganizować konkurs piwowarski, to są wytyczne, jak to zrobić by całość była profesjonalna (abstrahując od tego, czy konkurs będzie aspirował do zaliczenia do pucharu PSPD) Co do ogłaszania kategorii z dużym wyprzedzeniem (najlepiej przed sezonem) i z góry wiadoma ilość konkursów zaliczonych do pucharu - będziemy pracować nad tymi zmianami w ramach zmian w regulaminie pucharu PSPD (nasz następny punkt na liście po 'Dobrych zasadach') Odpowiedzialność organizatora konkursu za zawalenie sędziego też oczywiście jest bezsensowna i się z tym zgadzam - nadal to sprawa pucharu PSPD i tam takie rzeczy będziemy regulować. Ale zmiana regulaminu pucharu na pewno nie będzie mogła wejść w trakcie sezonu, będzie więc nieco czasu na dopracowanie odpowiednich regulacji. A te zmiany które teraz wprowadziliście to nie są w trakcie sezonu? Czy zaliczone do tej pory konkursy lub te które czekają spełniają punkt 1 regulaminu?
  7. Jeżeli organizator chcę aby konkurs był zaliczony, zobowiązuje się przestrzegać zasad, tak jak ja wysyłając piwo na konkurs zobowiązuje się przestrzegać regulaminu. To jest bardzo proste. Każdy robi swoje i nie widzę problemu.
  8. Uważam koledzy, że utrudniacie sobie życie. Bardzo to lubimy w naszym kraju. Już pierwszy punkt jest słaby. Mam teraz liczyć które konkursy kiedy są ogłaszane i czy mieszczą się w ramach czasowych? A jak jeden ze styli się zmieści a dwa nie? To cały konkurs zostanie odrzucony czy tylko te dwa? Daje sobie rękę uciąć, że będzie jeszcze większe zamieszanie. Sprawa jest bardzo prosta. Zdecydowana większość konkursów jest organizowana przez OT PSPD. Macie ze soba kontakt. Ustalamy listę (wspólnie) konkursów i styli które w danej edycji mają być. Ogłaszacie takową listę przed sezonem i zaliczacie te konkursy do Pucharu. Sędziowie PSPD sędziują, wysyłają metryczki itp. Jak zawalicie to tylko Wy, bo dlaczego ja mam być bity po dupie, że sędzia PSPD nie wysyła metryczek. Jest to bardzo proste, klarowne. Wiem co, gdzie i kiedy. Ustalam priorytety i mam czas na przygotowanie, jak wszyscy zresztą. I poziom też, dzięki temu wzrośnie, a nie wszytko na szybko, żeby zdążyć.
  9. Ok, nie będę prowadził dyskusji za PSPD, nie będąc nawet członkiem. Nie mam, aż tak złego zdania o PSPD, ani o grupie Żywiec, która jednak jako jedyna (lub jako nieliczna) nas wszystkich jakoś wspierała. Życzę tylko sobie i wszystkim, żeby konkurs dalej trwał w jak najlepszej formie, bo jednak GCh, to GCh..... A to gdzie i za czyje pieniądze....., oby tylko dotrzymano zobowiązań. pozdrawiam
  10. I co w związku z tym...? Gdyby nie ta znienawidzona grupa Żywiec, która wpuściła do siebie PSPD, sponsorowała największy konkurs, zapraszała największych sędziów, od których wszyscy w Polsce się uczyli, etc., to istnieje wielkie prawdopodobieństwo że bylibyśmy w szarej doopie jeżeli chodzi o piwną rewolucję, czy jak to zwał. Może zrobili to nieświadomie, nie spodziewając się skali, ale stało się. Co do kategorii, to fajne. Piwka w większości lekkie i w sam raz na lato.
  11. Giziu

    Pierwszy Witbier

    Chmiel może być, jest go mało i ew delikatnie podbiją ci cytrusowość i aromat w tym piwie. Płatki błyskawiczne razem do kotła. Jak piwo będzie dobrze odfermentowane to 4 g cukru na butelkę do wita jest w sam raz. Miałem to piwo kilka miesięcy z tą ilością cukru w butelkach i w żadnym momencie nie było przegazowane. Pilnuj fermentacji, nie schodź w żadnym momencie poniżej 21'C. Co do cytryn, róbta jak chceta, ja zawsze daje dwie. powodzenia.
  12. Giziu

    Pierwszy Witbier

    O znam tą recepturę Śmiało warz. Dwa razy absolutnie nie. Brewferm blanche to ciepłolubne drożdże. 21-22'C to jest optimum ich pracy. Nie lubią ani za zimno, ani jak się za szybko zakończy fermentację. Kilka razy stosowałem te drożdże i po fermentacji, wg tego schematu nigdy nie miałem siary, co wg niektórych jest typowe dla tych drożdży. Co do cytryn - skórka z dwóch daje super smaczek w wicie i rześkość.
  13. Każdy facet na słowo prostata zachowuje się tak samo. .
  14. Słaba mikacja, nie wypróżniasz pęcherza do końca. Zainteresuj się prostatą, zrób badania - mocz ogólny, posiew, PSA i usg prostaty. W naszym wieku to już wskazane badania.
  15. Witam, w regulaminie widnieje nieprzekraczalna data 02.10.2015. Która z dat jest prawdziwa? pozdrawiam
  16. W Poznaniu czwarta butelka idzie do labu na badania (tylko laureaci). Tak było ostatnio.
  17. proszę bardzo. Wkleiłem złe zdjęcie. Sterownik jest w wersji z czujnikiem wewnętrznym oraz zewnętrznym.
  18. Dla tych co nie chcą grzebać w elektryce polecam sterownik gniazdkowy Pamela. Używam już dwa lata i bardzo jestem zadowolony.
  19. Zgadza się weźmie 12 litrów i nie ma w tym ściemy. Ale weźmie i 7 jak trzeba. Do Cieszyna ostatnio jechałem 400 km, średnio pod 140 km/h momentami 150 i średnio wyszło mi 7.4 litra (Pb98). Ale mniejsza o to. Mały wyżyłowany silnik z turbiną to często kłopoty (sam pisałeś, że jest opinia, że ludzie narzekają). Silniki nie są trwałe i to jest niezaprzeczalny fakt. Większy wolnossak jest trwalszy i bardziej niezawodny. Każdy oczywiście wybiera co mu pasuję i tak też zrobi Lusterko. Dobrej nocy.
  20. 1.2 z turbinką to wymysł pseudoekologów. Silnik jako tako daje radę w mieście, w trasie tragedia. Powyżej 110 km/h nie radzi sobie z przyspieszeniem. Przy prędkościach autostradowych wcale niemało pali. Potrafi spalić nawet ponad 8 litrów (przy deptaniu), taki wynik to ja osiągam swoim v6 2.5 litra. Autko oczywiście ma swoje zalety. Do jazdy po mieście i w krótkie trasy ok, w daleką drogę już jest gorzej. Co do niezawodności, to nie polemizuje. W Polsce ważne na jaki egzemplarz trafimy, a nie czy jeździmy.
  21. lusterko - posiadasz Xsarę Picasso. Auta francuskie, mimo licznych wad, mają bardzo dobrze pracujące zawieszenia. Cytrynki w tym przodowały. Ta Skoda to jest cofniecie się o trzy klasy. Przejedź się to zobaczysz sam. Największym minusem tego auta to jest właśnie komfort podróżowania, a w aucie rodzinnym chyba o to chodzi. Silnik 1.2 czy 1.4 to jest totalna pomyłka. 16 sek. do setki, każdy manewr na drodze to modlitwa. Wiesz, z autami jak z piwem, każdy ma inne podejście. Jeden zaproponuje Ci auto, do którego drugi nawet nie wsiądzie. Odwiedź okoliczne komisy, poudawaj że jesteś zainteresowany. Zrób jazdy próbne i wybierz co tobie najlepiej pasuje. pozdrawiam
  22. Merce klasy A/B, vaneo to nie są auta którymi MB może się szczycić. Więc jak jeździć gwiazdą to tylko wyższych klas. Skoda roomster/yeti - strasznie sztywna, słabe (mało dynamiczne silniki), problemy z silnikami diesla - padające wtryskiwacze, problemy z napinaczem łańcuszka rozrządu, ogólnie wiele niedoróbek.
  23. Lusterko musisz być świadom, że mazdy z aut japońskich gniją najszybciej. Korozja to powszechny problem aut japońskich, a najlepsza pod tym względem jest chyba jednak toyota.
  24. Być może, nie pamiętam teraz. Też fajne rodzinne auto i większe. Corolla w większości rankingów aut w swojej klasie jest w czubie. Bezawaryjność wręcz legendarna, wszystko co ma działać, przez wiele lat działa. Zawieszenie daje radę, choć wiadomo, na naszych drogach zawsze coś trzeba ogarnąć. MB w A klasie odpada w przedbiegach. Jest jeszcze pojęcie - ładne, brzydkie - ale o gustach się nie dyskutuje.
  25. Avensis Verso był produkowany bodajże do 2003 r. Można kupić, ale jest ich mało na rynku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.