manowar

Jak masz słód i chmiel - to kup ekstrakt niechmielony jasny i zrób tak jak @scooby_brew opisał w tym temacie do tego drożdże górnej fermentacji i odpowiednie warunki fermentacji.

Uwarzone: - pale ale - 2,5kg - karmelowy czerwony - 0,15kg - Sybilla - 30g - Lubelski - 15g drożdże WLP590 - French Saison - dzięki uprzejmości @Daniel() Zacieranie słód + chmiel: 60 minut 65 -> 63 - 9l wody + łyżeczka kwasu cytrynowego 15 minut 75 - 7,5l wody + łyżeczka kwasku cytrynowego Zacieranie tak wytrawne ponieważ z opisów w internecie wynika, że piwa mają dużo ciała. Efekt - 13l, blg 10,2 - cóż pewnie poskąpiłem i było jeszcze trochę słodu sypnąć. Brzeczka jasna, w smaku mocno zbożowa, trochę smaku chmielu.

Nowa kadź zacierna z lodówki 30l no i pierwszy test - eksperyment RAW ALE: - pale ale - 2,5kg - karmelowy czerwony - 0,15kg - Sybilla - 30g - Lubelski - 15g drożdże WLP590 - French Saison - dzięki uprzejmości @Daniel() Zacieranie słód + chmiel: 60 minut 65 -> 63 - 9l wody + łyżeczka kwasu cytrynowego 15 minut 75 - 7,5l wody + łyżeczka kwasku cytrynowego Zacieranie tak wytrawne ponieważ z opisów w internecie wynika, że piwa mają dużo ciała. Efekt - 13l, blg 10,2 - cóż pewnie poskąpiłem i było jeszcze trochę słodu sypnąć. Brzeczka jasna, w smaku mocno zbożowa, trochę smaku chmielu.

To może słód spryskać StarSanem? I tak go przed śrutowaniem lekko moczę, żeby łuska została w lepszej kondycji. No jak się @Undeath nie boi to nie ma sprawy... choć to ja się pewnie powinienem bać ilości odkrytych wad w moim piwie ...

Mnie temat zaciekawił. Właśnie zebrałem gęstwę po PAY7, fermentator się uwolnił. 2,5kg słodu pale ale na 12-13l warkę to nie majątek, 30g Sybilli też mogę zaryzykować. Normalnie zacieram w lodówce, ale ze względu na higienę zatrę w garnku. 2h mogę poświęcić. Fotki mogę wrzucić. Kilka butelek będę mógł w Warszawie rozdać.

American Pale Ale też bez kombinacji 2,5 kg pale ale 0,25 kg colorado honing, 0,25 kg pszeniczny. 15g Iungi na FWH 30g Cascade PL po wyłączeniu palnika drożdże Gozdawa Old German Altbier. Warzenie w plenerze bardzo mi się spodobało - następnym razem wyposażę się jednak lepiej czyli grill + piwko i chłodnica - bo wstawienie gara do balii z wodą to słabo wyszło. Efekt 12l blg 12

Takie coś na szybko - trochę by przetestować komorę fermentacyjną, której się dorobiłem: pale ale 2,5kg płatki owsiane 0,5kg jęczmień palony 0,05 kg??? - nie pamietam do chmielenia - marynka FWH 15g mech irlandzki 2g - 15min Trochę utknęła mi filtracja efektem za dużo wysłodziłem... do fermentacji poszło 14l o blg 12 - zadane PAY7 taka tam sesyjna wariacja na temat szkockiego piwa...

Nie Allegro, ale może komuś się przyda do małych warek / wysładzania. Auchan na Górczewskiej w Warszawie - są dwa przyzwoite garnki Tadara 17l ze szklanymi pokrywkami. Garnek 60 PLN pokrywa 25 PLN

Robiłem warki i 20l i 40l a teraz robię małe ok 12l. Zacieram na lenia w lodówce - ostatnio od początku do zadania drożdży wyszło 4h. Mimo, że ilość pracy jest podobna, to jednak zupełnie inaczej "walczy się" w bloku i kuchni o powierzchni 4m2 z garnkiem 18l i fermentatorem 15l a kegiem 50l i 2 standardowymi fermentatorami. Małe warki - tak jak to już było powiedziane - to mniej piwa , ale za to można robić częściej, inne style - piwo świeże. Wydawało mi się, że jak zrobię 40l piwa to się rozejdzie raz dwa a rzeczywistość była taka, że stało, robiło się gorsze a nowego nie robiłem bo stare było. Te 12l to dla mnie akurat by mieć kilka butelek do rozdania a dla siebie i żony mieć tyle, by warzyć co jakieś 3 tygodnie i cały czas mieć swoje piwo. A jak rozdam więcej to po prostu szybciej sobie uwarzę nowe.

- pale ale - 1,5kg - płatki owsiane górskie 0,5kg - melaniodowy - 0,25kg - colorado honey - 0,25 do tego: Iunga - 7,5g - 60min Iunga - 7,5g - 30 min Puławski - 5g - 15min + 2,5g mchu Puławski - 10g - 0 min drożdże II pokolenie Danstar Londyn ESB 12 litrów - 10,5 blg Prawdziwy ekspres - 4.15h i już było zadane drożdżami

Do oddania gęstwa po sucharach Danstar London ESB - II pokolenie po ESB 12blg - 2,5 tygodnia fermentacji. Przed chwilą płukana - zlane to co rzadkie po opadnięciu syfu na dno. Mam 3 pojemniczki po 100ml - Warszawa Wola / Śródmieści

No i wyszło - 13l blg 12... mimo małych przygód poszło sprawnie. Różnica między świeżym a zleżałym chmielem - KOLOSALNA. Ostatecznie chmielenie wyglądało tak: 7,5g Marynka FWH 7,5g Marynka 30 min 10g Lubelski na rozpoczęcie chłodzenia Brzeczka ma piękny miedziany kolor - znowu wyszedł ESB

Plan na najbliższy wtorek - coś w stylu Bittera: - pale ale 2,0 kg - pszeniczny karmelowy - 0,25 kg - tostowy - 0,25 kg (pale ale 30min w 180C) - Viking Honey - 0,25 kg Do tego drożdże - Danstar London ESB Chmielenie - może klasycznie po polsku Marynka + Lubelski?

Po nieco ponad dwóch dniach zakwaszania blg spadło z 10,5 do 9. Smak i zapach słodko - kwaśny, miodowy. PH na poziomie 4,2. Zaczynam więc II etap - gotuję i zaszczepiam USWC od Gozdawy. Gapa ze mnie bo miałem zrobić wcześniej starter, ale zapomniałem... będzie musiało wystartować z paczki uwodnionej. Efekt końcowy 11,5l - blg 11 - wyraźnie kwaśne. Lekko chmieliłem zleżałym chmielem 60 min - 7g Topaz 30 min - 7g Chinook 0 min - 7 g Topaz

Ja robię starter minimum 24h na wysłodkach w okolicy 5-7blg. Robię małe warki 12-13l więc i starter mały 0,5l. Wcześniej - przy 40l wybiciu - skąpiłem na drożdżach i efektem było zawsze niedofermentowanie i przegazowane piwo, które uciekało z butelki. Obecnie tego problemu nie mam. Drożdże - dobrze po terminie - startują w wiadrze w ciągu kilku godzin, ładnie odfermentowują (leniwe, przeterminowane PAY-7 od gozdawy schodzą do poziomu 73%). Pracy dużo z tym nie ma a mam czyste sumienie.

Zatarte, gotuje się i pewnie rano zaszczepię zawartością 10 kapsułek SANPROBI IBS - lactobacillus plantarum. Wyszło 15l ekstrakt 10,5 blg. W niedzielę druga część procesu. Chcę dodać mrożonych porzeczek i teraz dwa pytania: - kiedy najlepiej dodać? - myślałem żeby po 1 tygodniu burzliwej wrzucić do fermentatora i zostawić na 2 tygodnie (nie przelewam na cichą), żeby przejadło cukier z owoców - jaką ilość dać? myślałem ok 1,5 kg nie za mało?

O 10.48 w poniedziałek dostałem potwierdzenie zamówienia. Przelew tego samego dnia - przesłałem potwierdzenie. O 10.30 we wtorek kurier przyniósł paczkę - choć atestu, ani specyfikacji słodu nie było - mniej niż 24h. REWELACJA.

@rkkr - czytałem @dziedzicpruski - raczej nie chciałem zakwaszać starym chmielem - myślałem, że dam stary tak jak się daje przy lambikach Myślałem właśnie o L.Plantarum

Zrobię pierwszą przymiarkę do kwaśnych piw - proszę o opinie Zasyp: - pale ale - 1,5kg - pszeniczny- 0,5kg - melanoidowy - 0,3kg - karmelowy 30 - 0,2kg Chmielenie - mam bardzo stary Northern Brewer - wrzucę 15g - 20g na 60min Chcę zakwaszać po zacieraniu probiotykami (2-3 dni) - jakieś szczególnie polecacie? Potem gotowanie i fermentacja Gozdawa West Coast. Po tygodniu dodam mrożonych czarnych porzeczek +/- 1,5 kg

Poprzednie zacieranie - wynik 11 litrów blg 11,5 - rozlane. Wynik końcowy 3,1blg - szacowana moc 4,3%. Strasznie mętne - pewnie dopiero w butelkach się sklaruje tak jak trzeba. Chmielone single hop IUNGA - rozlane z herbatką chmielową z 10g Dziś zatarte: - pale ale - 2kg - monachijski - 0,5kg - pszeniczne - 0,25kg - karmelowy 30 - 0,25kg Gotowanie - 20g Iunga - FWH - 10g EKG - 30 min - 10g EKG - 15 min - 15g EKG - 0 min Na to co zostało w fermentatorze nalane 12l - blg 13

Zasyp na sobotnie warzenie: - pale ale - 1,5kg - płatki owsiane - 0,4kg - pszeniczny - 0,25kg - karmelowy jasny 30 - 0,25kg - jęczmień palony - 0,05 kg w założeniu ma wyjść coś lekkiego, łatwego do picia, o miedzianej barwie i wytrawnym finiszu.

Świąteczne rozlane 38 butelek x 0,33 - ekstrakt końcowy według PPPP - 3,8 - szacowana moc 7,6% - przeznaczenie na świąteczne prezenty Bitter też rozlany 25 butelek x 0,5 + 1 x 0,33 - ekstrakt końcowy według PPPP - 2,4 - szacowana moc 5,2%. Z PAY7 robiłem 24h starter (bo jednak prawie rok po terminie choć w lodówce leżą) do tego brzeczka dobrze napowietrzona - wydaje mi się, że kłopoty, o których się czyta na forum z bardzo niskim odfermentowaniem spowodowane są po prostu kiepską kondycją drożdży i niewystarczającą ich ilością.

Miało być Ordinary Bitter - ale, 6h zacierania zrobiło swoje i wyszedł ESB Zasyp: - pilzneński - 2kg - pszeniczny - 0,35kg - karmelowy czerwony - 0,35kg - czekoladowy jasny - 50g Zacieranie na bardzo wytrawnie - 64C - 54C - myślałem że szybciej wrócę... a zresztą idzie starter z PAY7 od gozdawy a one odfermentowują płytko Gotowanie - 15g EKG - FWH - 10g EKG - 30 min - 10g EKG - 15 min -10g EKG - 0 min Efekt 12,5l ekstrakt 12,5

Świąteczne jeszcze się fermentuje - więc o nim napiszę pewnie ok grudnia. Dyniowe było fermentowane 7 dni w okolicach 18C, potem 5 dni 25C - klarowane żelatyną. Dziś była próba - 0,5 rozlane na dwa kufelki 0,25. Pierwszy idealnie klarowny - lekko czuć dynię - nic nie wybija się na pierwszy plan. Może trochę mdłe. Drugi - z osadem drożdżowym - znacznie bardziej intensywny w smaku - dużo goździków - trochę jak przy waizenie - trochę gumy balonowej i czuć drożdże zwłaszcza w zapachu. Niestety słaba piana - może to po żelatynie, a może mało cukru do refermentacji - pojawia przy nalewaniu i od razu znika - piwo lekko tylko nagazowane. Na pewno wrócę do BFSAY przy BPA gdzieś pod koniec sezonu, żeby sprawdzić ich potencjał i będę ich używał do piw specjalnych z domieszką przypraw bo chyba nieźle się komponują. Nieco denerwujące, że słabo osiadają i zostawiają osad na ściankach butelek.

Robiłem kilka razy z zasypu w okolicach 10kg - jedno wiadro 33l spokojnie daje radę.