Skocz do zawartości

scooby_brew

Members
  • Postów

    1 680
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez scooby_brew

  1. Za dużo chmielu, za dużo karmeleu, zmień słód pale na pils. Na 30 L zrobił bym tak:

    American Wheat 30L:

    3 kg pils

    3 kg pszeniczny

    0.5 kg monachijski

    30-45 g Cascade 60 min (ok. 20-25 IBUs)

    45 g Cascade 5 min

    Zacieranie 66°C / 60 min

    US-05

    Serwuj z plasterkiem pomarańcza

  2. AAA nie trzeba chmielić na zimno. AAA to nie IPA. Wiekszość przykladów komercyjnych np. Bell's Amber albo Fat Tire mają niską chmielowosc niskie IBU i wyższa słodowosc. 1-2 oz pod koniec gotowania będzie w sam raz. Chmiele amerykańskie, brytyjskie albo kontynentalne. W/ g mnie pomysl z drożdżami lagerowymi może być ciekawym eksperymentem.

  3. Chciałbym wykorzystać "resztki" słodów, które zostały mi z poprzednich warek. Mam:

    - Biscuit 750g

    - Pszeniczny Czekoladowy 200g

    - Karmelowy Carahell 500g

    - Karmelowy 600 Strzegom 350g

    - Karmelowy 30 Strzegom 300g

     

    Co mogę zrobić, by je zużyć przy jednej warce, uzupełniając tylko jakimś słodem podstawowym? Jest to wykonalne?

    Nut Brown Ale 40 l.

    8.25 kg pale/ pils

    750 g biscuit

    200g czekladowy pszenczny

    200g karamelowy 600

    250g karamelowy 30

    50 g Willamette 60 min

    50 g Willamette 5 min

    S-04

  4. Bogi, a może zamiast pokazywać nam wszystkim jaki ty jesteś mądrzejszy od tych głupich jankesów, stwórz swój własny system szkolenia sędziów piwnych i własną klasyfikację z której będą brały przykłady wszystkie organizacje piwowarów domowych na Świecie? Bogi, przynajmniej stwórz swój własny system szkolenia sędziów dla PSPD.

    Niestety, dopóki Bogi nie ruszy swojego zadka sprzed kompa, reszta z nas skazana jest na klasyfikację piw z BJCP.

  5. Skład:

     

    Słód Pale Ale Malt 4,7 kg ( 73,43% )

     

    Słód Monachijski I 0,7 kg ( 10,94% )

     

    Płatki owsiane 0,4 kg ( 6,25% )

     

    Palony jęczmień 0,25kg ( 3,91% )

     

    Słód pszeniczny czekoladowy 0,2 kg ( 3,13% )

     

    Carafa Special II 0,15kg ( 2,34% )

     

    Zacieranie 70minut w 66-67 i mash out 10min

     

     

     

    Gotowanie 70minut:

     

    60 min do końca leci 30g Simcoe

     

    20 min do końca 20g Simcoe

     

    10 min do końca 20g Simcoe

     

    5 min do końca 30g Chinooka

     

    Z chmielenia chce przede wszystkim uzyskać żywiczne posmaki Simcoe'a oraz grejpruta z Chinooka. Doborem chmielu chciałem uciec od bukietów kwiatowych i słodkawych posmaków owocowych.

     

    Na cichej mam zamiar dodać jeszcze 20g średnio spiekanych płatków dębowych

     

    Drożdże US-05

    W zasypie potrzebujesz trochę karmelowego (!). Manchijski nie jest potrzebny, ale też bardzo nie zawadza. Słody pszeniczny czekoladowy i Carafa II lepiej byłoby zastąpić zwykłym czekoladowym, ale tak też może być. Płatki owsiane mogą być, jak chcesz stout owsiany, ale też nie muszą: stout amerykanski nie musi byc koniecznie owsiany. Chmielenie jest dobre i drożde też.

    Podoba mi się pomysł z płłłatkami dębowymi, ale w takim bogatym stoucie tylko 20g może się zgubić w smaku.

  6. Myślę że robicie tu za dużo myślenia, czyli tzw. "overthinking". Do tego potrzebujesz linię piwo-piwo, czyli linię z dwoma czarnymi końcówkami. To jest jedyny "sprzęt" do tego potrzebny. Pusty keg wypełniasz CO2 żeby piwa nie napowietrzyć. Zostawiasz otwarty zawór bezpieczeństwa w pustym kegu. Piwo transportujesz powoli przy małym ciśnieniu w linii piwo-piwo tzn. długa rurka - długa rurka, tzn przepychasz piwo za pomocą CO2 z butli. Po przetransportowaniu zamykasz zawór bezpieczeństwa i dodajesz CO2 do odpowiedniego ciśnienia, albo gazujesz jak nie jest nagazowane.

    Ja użyłem tego sposobu ok 3-4 razy latem, żeby zrobić szybki cold crash w kegu (fermentor nie zmieści mi się do kegeratora). Potem przetransportowałem wyklarowane piwo do nowego kega, zeby osady zostawić w starym.

  7. Cholera, zaliczyłem awarię i nie bardzo wiem co zrobić :/ mianowicie wczoraj zlalem weizena do kega. Przedmuchałem trzykrotnie CO2, po czym zacząłem kega turlać po posadzce. W pewnym momencie zrobiłem to tak energicznie, że butla z reduktorem wypadła z lodówki ("nie ma szans, nie wypadnie, przewód jest długi"). Wydawało mi się, że wszystko jest w porządku, wysokośc nie była duża i lekko udało mi się ręcyma zamortyzować uderzenie. Niestety jednak coś jest nie tak. Chciałem ustawić reduktor ponownie na 2 bary i dokręcam śróbkę i dokręcam i nic, na zegarze 0. Gdy śruba stawia już dość mocny opór wskazówka dość nierównomiernie podbija do ok. 2 bar, po czym odpala się zawór bezpieczeństwa. W drugą stronę to samo. czyli odkręcam i wskazówka stoi w miejscu na ok. 2 bar i nagle szybkie zejście do 0. W kegu CO2 brak. Co to może być i jak sobie z tym poradzić?

    Bardzo możliwe, że piwo dostało ci się do środka. Jak to rozmontujesz, to spryskaj w środku wodą w spreju i wysusz. Wypłucz i zesteryluj też linię od środka. Najlepiej też przestań używać tej metody na gazowanie, to jest najgorsza metoda, można ją najwyżej użyć w wypadku gdy desperacko potrzebujesz nagazować w kilka minut (ale schłodzenie w kegeratorze i tak ci zajmie 24h).

     

    Edyt: a może tarcza zegara się przesunęła i przytrzymuje ci wskazówkę?

  8. Paulaner Hefe-Weizen clone

     

    Warka 19 l

    OG = 1.053 (13.1 Plato)

    FG = 1.010 (2.6 Plato)

    IBU = 18

    abv = 5.6%

     

    3.4 kg pszeniczny

    1.5 kg Pilsner

     

    34 g Hallertau-Hersbrucker 4% AA, 60 min

     

    Zacieranie: pojedyncza dekokcja, 30 min 55°C, 45 min 67°C.

     

    Gotuj 120 min

     

    Drozdze: Wyeast 3638 (Bavarian Wheat) albo White Labs WLP380 (Hefeweizen IV)

  9. Siedzi mi w głowie, żeby pomieszać słody: pszeniczny (50%), pilzneński (35%) i jakiś karmelowy (15%). I co dalej?

    Na początku używaj sprawdzonych receptur. Albo nawet sprawdzonych receptur na klony. Wtedy będziesz mógł porównać z oryginałem. Ten przykład na hefeweizen z 15% karmelowego, to nie będzie hefeweizen. Może być pitne piwo, ale nie hefeweizen. To tak jakbyś się uczył gotować i do spaghetti chcesz dodać musztardy, bo chcesz mieć od razu "własny przepis". Najpierw użyj sprawdzonego przepisu na spaghetti, potem za 2-gim razem dodaj może trochę wicej bazylii albo mniej soli. :)

     

    Edyt: Tutaj masz dwie sprawdzone receptury na Hefeweizen:

    http://www.piwo.org/...100#entry284629

    http://www.wiki.piwo.org/Hefe-Weizen,_%22Biela_Vrana%22_Andrzej_Jendrzejski_(Jejski)

  10. His Daughter ~ Molly Kate Kestner (Original)

     

     

    Move over Taylor Swift here comes Molly Kate Kestner. Ta 18-latka napisala ta piosenke i nagrala ja w domu na iPhonie. Piosenka zrobila sie momentalnie super popularna i juz teraz mozna kupic ja na iTunes i Google Play i jej album wyjdzie wkrotce :)

     

    Molly Kate Kestner - His Daughter (Lyrics)

     

  11. Co tutaj jest rozumiane jako "in a 1 hour mash"? Chodzi o to, że to jest snapshot aktywności enzymów po 1 godzinie zacierania, czy skumulowana (całka po czasie?) z tej aktywności? Masz może takie wykresy dla innych czasów?

    To jest wykres dla typowego jedno godzinnego zacierania infuzyjnego, to co wy w Polsce nazywacie "na lenia". Chodzi tu o to że bardziej wytrawne piwa jak lekki lager, cream ale, zacieramy w ok. 148 F, a bardziej treściwe piwa jak brown ale w ok 158 F. Pomiędzy tymi dwoma temperaturami jest "okno piwowara". Fermentalność spada wraz z rosnącymi dekstrynami w wyższych temperaturach.

     

    Może ten będzie bardziej praktyczny;)

    enzyme_activity_one_hour_mash.jpg

  12. Witam.

    Mam pytanie dotyczące gęstwy US-05 po fermentacji "Amerykańskiej pszenicy" ;)

    Nie pamiętam gdzie to wyczytałem ale podobno te drożdże szybko mutują (cokolwiek to znaczy) po piwach pszenicznych. Czy ktoś o tym słyszał? Czym się objawia taka "mutacja"? Czy mogę taką gęstwę wykorzystać teraz do innego piwa niż pszeniczne?

    Ja mam taką teorię, że te drożdże nieco się zmieniają po pszenicy, ale to są tylko moje podejrzenia. I właśnie wydaję mi się, że po pszenicy US-05 "mutuje się" w coś bliższego do WY1272.. Tzn produkują piwa nieco słodsze i bardziej owocowe. Np. US-05 i WY1272 produkują cytrusy, ale WY1272 są bardziej słodkie cytrusy a US-05 bardziej kwaskowe. Różnica jest niewielka, ale wyczuwalna zwłaszcza w porównaniu side-by-side. Podobnie WY1272 robi się jeszcze bardziej słodkawy po pszenicy.

     

    Tak czy siak, możesz spokojnie używać tych drożdży po pszenicy, jeżeli jest jakaś różnica, to w/g mnie jest pozytywna.

    Ja właśnie "używam" pszenicy jako "startera" do tych drożdży, potem robię na nich kilka warek więcej.

  13. Pomysł jest dobry, ale potrzebujesz znacznie więcej chmieli na koniec gotowania i na zimno, i trochę karmelu.

    Np:

    Żytni IPA 10L

     

    1,7l ekstraktu słodowego jasnego

    płatki żytnie ekspresowe (250g)

    słód pale ale (250g)

    słód pszeniczny (250g)

    słód karmelowy 170EBC (150g)

    Mikrozacieranie:

     

    słód pszeniczny i pale ale z dodatkiem płatków 67st przez 90 min

     

    Chmielenie:

     

    Magnum - ‘60 - 25g

    Cascade - '15 - 15g

    Cascade - '5 - 15g

    Amarillo - ‘0 - 15g

    Amarillo - na zimno - 15g

    Cascade - na zimno - 15g

    Drożdże:

    us-05

    Celuj w ok.16-17 blg i 60-70 IBU. Poniżej tych wartości i bez dodatkowych chmieli to jest raczej Rye Ale a nie Rye IPA.

  14. Mnie natomiast ciekawi ten sposób wykrywania freonu czy też czynnika chłodzącego. Jakieś logiczne i naukowe wyjaśnienie na jakiej zasadzie ma nam pomóc skrobia z alkoholem? Człowiek uczy się całe życie i nigdy nie wiadomo kiedy ta wiedza będzie przydatna a sam sposób mnie zaciekawił ;)

    Wygląda na to, że się pomyliłem i niektóre modele takich mini-lodówek mają na górze gorącą linię z freonem do kondensatora a nie zimną linię z freonem. I ta pasta chyba działa tak, że wysycha szybciej nad tą linią.

     

    BTW, wygląda na to że rozwiązałem pewien kłopot, który miałem z tą kolumną: w kolumnie zbierało się cieplejsze powietrze i chyba przez to piwo się bardzo pieniło. Myślałem, żeby zainstalować jakiś wiatraczek, ale w końcu rozwiązałem to w ten sposób, że w kolumnę wsadziłem rurkę miedzianą, a drugi koniec rurki wsadziłem za element chłodzący. Rurka jest wyraźnie zimniejsza od otoczenia w dotyku i pomaga mi trzymać piwo w linii w kolumnie zimne. :)

  15. Budujemy kegerator z mini-lodówki.

     

     

    Mój stary kegerator trafił szlag. Więc buduję nowy. Kupiłem taką używaną mini-lodówkę, $50 na Craigslist (tutejsza Alegro). Objętość w środku jest 4.4 stóp2, na zewnątrz w inczach 32*21*19. Typ lodówki to Magic Chef MCPR445S1. Do budowy użyję kolumny i drip-tray z mojego poprzedniego kegeratora.

     

    IMG_20140530_194902_850.jpg

     

    Z lodówki trzeba będzie usunąć półki w drzwiach bo zabierają za dużo miejsca, tzn. usuwam cały plastik z drzwi. Trzeba będzie też usunąć zamrażalkę bo corniliusy są za wysokie.

    IMG_20140530_194912_032.jpg

     

     

    Muszę też odmontować regulator temperatury aby móc obniżyć element chłodniczy. Po usunięciu drzwi z zamrażalki, zginam element chłodniczy (dół zamrażalki) tak aby prawie dotykał tylnej ściany. trzeba uważać, żeby nie złamać albo nie zablokować rurki która doprowadza freon do elementu chłodniczego.

    IMG_20140530_201102_639.jpg

     

     

    W tym momencie kegerator jest gotowy jeżeli chcesz używać tylko kranika piknikowego.

    IMG_20140531_134924_982.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.