Skocz do zawartości

Romanos_P

Members
  • Postów

    278
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Romanos_P

  1. Widzę, że chyba Was znudziłem. Cóż. Dzięki za pomoc.
  2. Robię FFT z piekarniczymi. Obejrzymy. Pomieszałem mocno fermentator (5min) i podniosłem temp. do 22C. Bulka tak jak bulkało - raz na 30sek. Odnośnie powyższego linku... To zacierałem w stałej tempo 67-68C. Nic wiecej. Jedyne co to w instrukcji pisało przynajmniej 60 min, ale ja już po 45min miałem test jodowy "biały". Zresztą ostatnio przy pilznerze też miałem wcześniej. Ilość słodów karmelowych tez wg przepisu.
  3. Dzisiaj Blg nadal 5,5. Czy ktoś może mi podać przyczynę dlaczego mogło nieodfermentować do końca? Tzn że co? Odfermentowało cały cukier? To w takim razie zostanie mi o 3 blg za dużo w zielonym 3blg=ok 30g cukru/l = ok 15g/0,5l piwo!!! Zagrożenie granatami. Czy dobrze myślę? Bo przecież drożdzę nie umarły no bo niby dlaczego? Temperatura stała, idealna 20C +-0,5C. Inne pytanie, aczkolwiek powiązane: ilość cukru które się zadaje do refermentacji zależy również od stopnia odfermentowania brzeczki? Zlewam. Niech się dzieje co chce.
  4. Romanos_P

    glukoza

    Jeszcze mam jedno pytanie odnośnie kalkulatora. Czy nie powinna się zmieniać ilość potrzebnej sacharozy jeżeli zmienimy poziom końcowego blg? Daję blg rezerwy na 0 (bo nie mam rezerwy tylko chcę glukozę rozpuścić w wodzie). Wtedy też nie działa ilość rezerwy jak dam np. 0,5l (blg rezerwy = 0 jak już pisałem więc chodzi o wodę).
  5. Dążę do tego aby robić jak najbardziej zgodnie z planem. Aby się potem nie domyślać czemu coś tam jest nie tak z piwkiem:) Ale dzięki. Poczekam 2 dni i sprawdzę blg.
  6. Nie ma problemu. Mogę czekać. No właśnie - piszesz, że 5,5blg to sporo. Czy jeżeli się nie ruszy za 2 dni to nie lepiej pobudzić drożdże? Ale wtedy się znowu wszystko wymiesza...
  7. No właśnie nie wiem czy pracuje. Pisałem wcześniej że mierzyłem na dole. Być może cały czas jest 5,5blg od 3-4 dni.
  8. No w zasadzie to to właśnie napisałem. No ale teraz tak: biorąc pod uwagę, że wcześniej robiłem pomiary z dołu niewygazowane, to być może cały czas mam te 5,5blg. Nie wiem co teraz zrobić, bo na forum różnie ludziska piszą. Pytania co robić: - Czy mam je pobudzić potrząsając fermentatorem? - Czy zostawić w spokoju i czekać aż zejdzie do 2,5blg? - Czy przelać na cichą i tam dojadą do 2,5blg?
  9. Ponieważ dzisiaj mija 7 dni fermentacji musiałem dzisiaj sprawdzić co u mojego piwka słychać. Piwko ma 5,5blg. A więc jeszcze pracuje. Wskazuje na to również wiele drobnych bąbelków unoszących się w dolnej częsci fermentatora. Chciałem też przy okazji sprawdzić czy jest różnica pomiędzy pomiarem blg piwa z dolej partii fermentatora a z górnej. Okazał się że jest. Przy pomiarze u góry mamy stały odczyt 5,5blg. Przy pomiarze u dołu mamy taką sytuację, że po włażeniu areometru do próbówki mamy przez chwilę 5,5blg, ale zaraz areometr jest niejako wypychany przez bąbelki troszkę wyżej i dochodzi do 6,5blg. Pomiary przeprowadziłem dwoma sprawdzonymi areometrami. Wniosek taki, aby mierzyć w górnej części piwa. Nie wiem jak zachowałby się areometr wrzucony do fermentatora. Są również pozytywy (poza wygodą spuszczania piwka przez kranik = brak konieczności dezynfekcji każdorazowej rurki/pipetki) - przy popbraniu próbki piwa z dolnej częsci fermentatora widzimy naocznie czy fermentacja jeszcze trwa (bąbelki). Jeżeli macie uwagi proszę śmiało... PS Zapach siarkowodoru zniknął jak ręką odjął
  10. Po prostu nie byłem pewien czy odfermentuje do tych 2.5blg. Nie znam się na drożdżach. Ale w takim razie zostawię i poczekam. Często zdarza się że trzeba czekać dłużej niż to jest przewidziane? Kurcze - wydaje mi się że dobrze napowietrzyłem piwko. Nie wiem czemu tak się dzieje.
  11. Po kolejnych 3 dniach dalej 6,5 BLG. Jutro mija 7 dni burzliwej. Jutro zlewam na cichą. Tam dofermentuje. PS Czy pomiar blg pobranego piwka z dołu fermentatora (przez kranik) może mieć inną gęstość niż z powierzchni? Mam wrażenie, że jest bardziej mętne u dołu. Przy zlewaniu na cichą sprawdzę u góry BLG.
  12. A zatem poczekam. Zastanawiałem się czy nie dać jak niektórzy proponują na 2 dni do temperatury pokojowej na początek refermentacji, ale skoro lagery powinny refermentować i leżakować w niskiej to jednak tego będę się trzymał. Poza tym zmieni się również smak, a mnie nie zależy na czasie - wolę żeby było jak najlepsze.
  13. Po 8 dniach od kapslowania otwarłem małe piwko na próbe. W smaku jakbym próbował je na cichej. Duży ekstrakt moge wytłumaczyc moją wydajnością, a owocowy posmak temp. lezakowania i fermentacji, ale czy po 8 dniach nie powinno juz byc w miare nagazowane? Gazu było ledwo co:( Po otwarciu bardzo ciche "psssyt" i potem ani piany (jedynie kilka pęchęrzyków piany), ani gazu podczas picia prawie nie było przez co nie za bardzo przyjemnie to się pije. A dałem 3,4g/0,5l glukozy. Czy jeszcze jest szansa, że się nagazuje?
  14. Ale jesteście... Nic nie piszecie a ja się martwię Sposcilem trochę z kranika - w smaku jak na ten etap dobre. Bez oznakow infekcji.
  15. Czy to, że po ok 32h od zadania drożdży piana2cm opadła i pozostały teraz tylko małe plamki piany to normalne? Czy jeszcze powinna się zrobić piana na tzw. wysokie krążki? Jak na razie to widzę, że Ale inaczej fermentują niż Pilznery... PS Nie otwierałem, tylko ostatnio zapomniałem o to zapytać.
  16. W sumie masz rację. Winka też nie otwieram co chwilę. Niniejszym oświadczam, że już nigdy nie otworzę fermentatora przed zakończeniem burzliwej:) PS Zapomniałeś o cichej czy nie przeprowadzasz?
  17. Bulkanie zdecydowanie przystopowało. Piana opadła - chyba za szybko , ale nie wiem. Dzisiaj otwarłem fermentor m.w. po 32h i śmierdzi dosyć mocno jakby zgniłymi jajami. Przy Pilznerze tak nie miałem. Chyba, bo w sumie nie otwierałem go aż do zlewania. Czy to normalne?
  18. Wewnętrznie baaardzo boli:) Ale cały czas mam nadzieję, że się nie popsuje...
  19. Użyłem talerzyka, ale trzymałem go ręką i tak nie musiałem czekać. Warka już fermentuje:) Skończyłem o 2:00, a rano już pracowała. Mam niestety obawy co do infekcji, ponieważ... no cóż zdarzyły się 2 awarie. Pierwsza to wyciek z chłodnicy i w efekcie do brzeczki dostało się trochę wody nieprzegotowanej. Druga to to, że dostało się trochę... śliny przy obciąganiu butli z odstanych chmielin:( Wiem, że szanse są małe, ale może się uda...
  20. No wiem, ale myślałem że autorowi chodzi o chmieliny. OK. Pomóż mi prosze w takim razie. Chcę chmieliny dodać do fermentora po prostu aby mieć więcej piwka. Szkoda wylewać. Czy mam je po odstaniu i zdekantowaniu zagotować?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.