Co prawda temat jest cyklicznie wałkowany na forum, ale odpowiem na pytanie:
Pierwsze dwie metody:
Mimo, że producent czasami sugeruje rozsypanie drożdży na powierzchni brzeczki, nie jest to optymalny sposób. Dlatego, że błona komórkowa drożdży suchych nie jest w naturalny sposób kontrolować tego co dostaje się do wnętrza komórki. Przez co wiele z komórek drożdżowych nie przeżywa tego typu uwodnienia. Szacuje się, że przy tej metodzie tracimy połowę komórek drożdżowych.
Metoda trzecia
Uwodnienie drożdży w 10 krotności wagi czystej wody w stosunku do drożdży, w temperaturze 27°C +- 3°C powoduje, że powoli komórki drożdżowe dochodzą do siebie. I po uwodnieniu z powrotem są w stanie kontrolować co się do środka dostaje. W tym momencie gdy dodamy tak przygotowane drożdże będą one gotowe do odpowiedniej pracy. W te metodzie największa ilość drożdży przeżywa proces.