Skocz do zawartości

Bogi

Members
  • Postów

    2 172
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Aktywność reputacji

  1. Super!
    Bogi przyznał(a) reputację dla Fidel w Kategorie konkursów piw domowych 2015   
    Dzięki
    Miło, że doceniasz moją pracę
     
    Dodałem I Konkurs Piw Historycznych
  2. Super!
    Bogi przyznał(a) reputację dla Dagome w 24.01.2015 - I Konkurs Piw Historycznych   
    Jaipur wprawdzie nie jest typową amerykańską IPĄ, ale jest zdecydowanie skłoniony w stronę Ameryki.
    Jest chmielony Chinook, Centennial i Ahtanum.
    Bardziej tradycyjną angielską IPA z Thornbridge był Seaforth IPA, robiony na słodzie Maris Otter i specjalnych z Fawcett, oraz chmielony Centennial, Pilgrim i Styrian Goldings. Niestety już go nie produkują.
    W Polsce zresztą raczej ciężko będzie znaleźć cokolwiek pasującego. Może wspomnianego Fullersa, albo Meantime IPA.
  3. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od bart3q w 24.01.2015 - I Konkurs Piw Historycznych   
    East India Pale Ale

    Aromat: wybitnie chmielowy pochodzący od chmieli angielskich (zalecane Goldings, Farnhams, East Kent), ewentualnie europejskich (u mnie się sprawdza Sybilla, Marynka, Hersbrucker). Nuty kwiatowe i ziołowe dominujące, nuty owocowe dopuszczalne, nuty cytrusowe niewskazane-chmiele amerykańskie i inne w ten deseń dyskwalifikują piwo. Chmielenie na zimno lub pozostawienie chmielu w brzeczce aż do ostudzenia. Charakter wytrawnego wina i wyraźnej, ale nie przesadzonej goryczki w typie ściągającym, żołądkowym, piołunowym

    Wygląd: Raczej kryształowe, jasne do bursztynowego, wysoka piana, dopuszczalna lekka opalescencja.

    Smak: Wyrazista, ale umiarkowana goryczka, East India Pale Ale ma być bardziej gorzkie niż Bitter (stąd nazwa Export Bitter Ale) ale zdecydowanie mniej gorzkie niż American India Pale Ale. Nuty zapowiedziane w aromacie powinny być tożsame z nutami, jakie znajdziemy w smaku. Solidna słodowa baza powinna dopełniać chmielowe aspekty. Piwo powinno być pełne, treściwe, dość wytrawne. Alkohol raczej dobrze ukryty.

    Tekstura: treściwe, lżejsze niż inne piwa brytyjskie, ale solidne i wytrawne. Nasycenie średnie, ale dopuszczalny jest charakter musujący

    Ogólne wrażenia: chmielowe pełne ale z solidną słodową bazą. Orzeźwiające, nie ciężkie

    Komentarz: Piwo w tej wersji w całkowitym zaniku, warzone przez nieliczne brytyjskie browary. Mocniejsze od typowego Pale Ale zarówno pod względem ekstraktu, jak i zawartości alkoholu

    Historia: Od roku 1816 piwo zaczęło swoje panowanie w Indiach dokąd płynęło jako produkt pierwszej potrzeby-zastępnika ciężkich i słodkich piw brytyjskich odchodzących powoli do lamusa historii. W Indiach ze względu na klimat potrzebowano piwa, które będzie słabsze, świeże i bardziej gorzkie, a mniej słodowe. Takie właśnie piwa dostarczał Allsop oraz Hodgson (ten drugi pod nazwą Indian Beer).

    Surowce: Słody jasne, cukier trzcinowy, dopuszczalne przyprawy-pieprz długi, kolendra, chmiele angielskie lub europejskie. Odnośnie chmielenia, pierwszą porcję chmielu (mniejszą, wg źródeł mowa jest o sześciu funtach) dodawano na 20 minut gotowania, w międzyczasie do tego dodawano kolejną porcję (większą, osiem funtów) i to gotowało się 50 minut. Na te chmiele lano kolejną warkę (ale usuwano pierwszą porcję chmielu) i gotowano znów przez 2 godziny. Inną metodą było gotowanie chmielu osobno z wodą przez 8 godzin aż do częściowego wyparowania wody. Po fermentacji, która ma trwać minimum 14 dni, piwo przelewano do beczki, gdzie dodawano od pół funta do funta świeżego chmielu (cały czas jest mowa o jednym rodzaju, chodzi naturalnie o EKG), Pan Roberts, który pracował wówczas jako słodownik/browarnik w szkockich browarach, podaje metodę jaką też stosowano, a mianowicie, ten funt chmielu gotowano z nową brzeczką i taki wywar już ostudzony dodawano do beczki. Uważano, że jeśli piwo się wyklarowało i pojawił się osad, można butelkować i w ogóle nadaje się już do spożycia

    Podstawowe informacje:
    15,2-17 blg, ok 3blg (piwo warzone na eksport ma mieć wyższy ekstrakt, ale mniejszą goryczkę)
    IBUs: 35-60
    ABV:5- 7.5% (średnio około 6%)

    Przykłady komercyjne: Fuller’s India Pale Ale/Bengal Lancer, Marston’s Old Empire, Meantime IPA, The Durham Brewery Bombay 106, Shepherd Neame India Pale Ale
  4. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od czeburaszka710 w Nuty winne w piwie   
    Postaram się tutaj wyjaśnić skąd się biorą, dlaczego są określane jako "sherry", "porto" z podziałem tychże, żeby była nareszcie jasność, jakie inne smaki winne możemy znaleźć w piwach i mniej więcej konkretnie w których.
     
    Porto, sherry, malaga, madeira, marsala, to wina tzw. wzmacniane, a więc fermentacja jest przerywana przez dodanie alkoholu (w tym przypadku destylatu winnego). Różnią się one mocą, wiekiem, stylem, i pochodzeniem. Najbardziej przewidujące wina to madeira i marsala, bo są one po prostu w miarę słodkie i w miarę mocne, czyli są pośrodku, na jednym skrajnym biegunie będziemy mieć porto, które i tak czy siak będzie bardzo słodkie (choć są porto wytrawne), a na pewno słodsze od sherry, i mamy właśnie mniej słodsze od porto sherry, i słodko-wędzoną malagę, która jest właściwie poza głównym nurtem.
     
    Każde z win charakteryzuje się swoistym, wiążącym aromatem/smakiem, i tak porto-suszona śliwka, dzika róża, sherry-orzechy, malaga-wędzona śliwka i w świetle tych domen należy rozpatrywać kwestie organoleptyczne.
     
    Jeśli porto jest młode, te nuty będą świeże, bardziej owocowe, mniej suszone, jeśli rozmawiamy już o porto tawny-które leżakuje w beczkach (jest jeszcze ruby, ale ono leżakuje w tankach, więc nie ma w tym ani starzenia, ani przyjemności, ani tradycji) te nuty staną się przytłumione, lekko dymne, ale nadal owocowe, kiedy dojdziemy do porto vintage czyli rocznikowego mającego minimum 10 lat, a mogącego mieć ich nawet z 50 i plus, nuty stają się gęste, bardziej syropowate, śliwka i dzika róża daje wrażenie ciężkości, ale i aksamitu, pojawiają się nuty skóry, korzenne, pikantne-kolendra, dzięgiel, cynamon, ale goździki już nie.
     
    Takie nuty a'la porto znajdziemy w piwach, które były starzone w beczce, są ciemne i gęste, esencjonalne. Szukajmy ich w porterach, stout'ach, old ale, piwach długowiecznych jak piwa trapistów etc
     
    W przypadku sherry jest już inaczej, sherry półwytrawne Amontillado, rozpropagowane przez utwór E.A. Poe'ego "Beczka Amontillado" (doskonała ekranizacja w Polsce, w roli głównej Franciszek Pieczka) to przede wszystkim zatęchła piwnica, z pleśnią, wręcz odrzucająca na początku, potem rozwijająca się w kierunku właśnie tytułowych orzechów, bakalii, rodzynek-delikatnie i elementów przypraw (na finiszu). Innym sherry, które możemy rozpatrywać będzie cream czyli po prostu sherry słodkie-tam orzechy eksplodują, mamy nuty likierowe, ciężkie i gęste, i na finiszu ukoronowanie win sherry, np. Pedro Ximenez solera 1940-wino bardzo ciężkie, syropowate, niesamowicie gładkie, wręcz zapychające, aromaty ciast, lodów, słodyczy są jak najbardziej na miejscu. Niemniej jednak, warto zaznaczyć, że nawet takie stare sherry nie będzie tak słodkie jak porto.
     
    Nuty a'la sherry znajdą się bezsprzecznie w piwach belgijskich typu lambic itd oraz w piwach flamandzkich czerwonych, w piwach eksperymentujących z drożdżami, infekcjami i innymi cudami. Piwach, które się wymykają kategoryzacji. Nuty sherry będą też mogły być znalezione w piwach miodowych, ale bardziej w kierunku cięższych sherry idących nawet po linii win tokajskich/miodu pitnego.
     
    Maladze najbliżej do rauchbier'ów i do koźlaków w pewnych sensie, tzn. wędzonka plus słodycz. Wielkiego zróżnicowania malagi nie ma, przeważnie są to wina albo dobre, albo bardzo dobre.
     
    Malagi możemy szukać w rauch'ach wszelkiej proweniencji, ale też i w piwach powyżej, tyle że w mniejszym stopniu.
     
    Warto jeszcze zwrócić uwagę, że jest jeszcze jedno wino, które choć nie jest wzmacniane (naturalne 16% i 160g/l cukru) jest pomijane, a ważne. Chodzi tutaj o Kagor'a, który de facto łączy w sobie, to co najlepsze w porto (śliwki, owoce, galaretka) i w sherry (element leżakowania, wprowadzania kwestii z tego wynikających) i warto czasem się zastanowić czy któreś piwo nam właśnie tak nie smakuje, albo przynajmniej podobnie.
     
    To tyle z Ewangelii na dzień dzisiejszy, bo wszak niedziela Na wszelkie pytania chętnie udzielę dalszych odpowiedzi. I mam nadzieję, że w recenzjach piw zacznę słyszeć, że "są nuty sherry Amontillado", a tamto "pachnie jak stare porto', czy np. "jest dość kagor'owe."
  5. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od crosis w 24.01.2015 - I Konkurs Piw Historycznych   
    East India Pale Ale

    Aromat: wybitnie chmielowy pochodzący od chmieli angielskich (zalecane Goldings, Farnhams, East Kent), ewentualnie europejskich (u mnie się sprawdza Sybilla, Marynka, Hersbrucker). Nuty kwiatowe i ziołowe dominujące, nuty owocowe dopuszczalne, nuty cytrusowe niewskazane-chmiele amerykańskie i inne w ten deseń dyskwalifikują piwo. Chmielenie na zimno lub pozostawienie chmielu w brzeczce aż do ostudzenia. Charakter wytrawnego wina i wyraźnej, ale nie przesadzonej goryczki w typie ściągającym, żołądkowym, piołunowym

    Wygląd: Raczej kryształowe, jasne do bursztynowego, wysoka piana, dopuszczalna lekka opalescencja.

    Smak: Wyrazista, ale umiarkowana goryczka, East India Pale Ale ma być bardziej gorzkie niż Bitter (stąd nazwa Export Bitter Ale) ale zdecydowanie mniej gorzkie niż American India Pale Ale. Nuty zapowiedziane w aromacie powinny być tożsame z nutami, jakie znajdziemy w smaku. Solidna słodowa baza powinna dopełniać chmielowe aspekty. Piwo powinno być pełne, treściwe, dość wytrawne. Alkohol raczej dobrze ukryty.

    Tekstura: treściwe, lżejsze niż inne piwa brytyjskie, ale solidne i wytrawne. Nasycenie średnie, ale dopuszczalny jest charakter musujący

    Ogólne wrażenia: chmielowe pełne ale z solidną słodową bazą. Orzeźwiające, nie ciężkie

    Komentarz: Piwo w tej wersji w całkowitym zaniku, warzone przez nieliczne brytyjskie browary. Mocniejsze od typowego Pale Ale zarówno pod względem ekstraktu, jak i zawartości alkoholu

    Historia: Od roku 1816 piwo zaczęło swoje panowanie w Indiach dokąd płynęło jako produkt pierwszej potrzeby-zastępnika ciężkich i słodkich piw brytyjskich odchodzących powoli do lamusa historii. W Indiach ze względu na klimat potrzebowano piwa, które będzie słabsze, świeże i bardziej gorzkie, a mniej słodowe. Takie właśnie piwa dostarczał Allsop oraz Hodgson (ten drugi pod nazwą Indian Beer).

    Surowce: Słody jasne, cukier trzcinowy, dopuszczalne przyprawy-pieprz długi, kolendra, chmiele angielskie lub europejskie. Odnośnie chmielenia, pierwszą porcję chmielu (mniejszą, wg źródeł mowa jest o sześciu funtach) dodawano na 20 minut gotowania, w międzyczasie do tego dodawano kolejną porcję (większą, osiem funtów) i to gotowało się 50 minut. Na te chmiele lano kolejną warkę (ale usuwano pierwszą porcję chmielu) i gotowano znów przez 2 godziny. Inną metodą było gotowanie chmielu osobno z wodą przez 8 godzin aż do częściowego wyparowania wody. Po fermentacji, która ma trwać minimum 14 dni, piwo przelewano do beczki, gdzie dodawano od pół funta do funta świeżego chmielu (cały czas jest mowa o jednym rodzaju, chodzi naturalnie o EKG), Pan Roberts, który pracował wówczas jako słodownik/browarnik w szkockich browarach, podaje metodę jaką też stosowano, a mianowicie, ten funt chmielu gotowano z nową brzeczką i taki wywar już ostudzony dodawano do beczki. Uważano, że jeśli piwo się wyklarowało i pojawił się osad, można butelkować i w ogóle nadaje się już do spożycia

    Podstawowe informacje:
    15,2-17 blg, ok 3blg (piwo warzone na eksport ma mieć wyższy ekstrakt, ale mniejszą goryczkę)
    IBUs: 35-60
    ABV:5- 7.5% (średnio około 6%)

    Przykłady komercyjne: Fuller’s India Pale Ale/Bengal Lancer, Marston’s Old Empire, Meantime IPA, The Durham Brewery Bombay 106, Shepherd Neame India Pale Ale
  6. Super!
    Bogi przyznał(a) reputację dla GB... w 24.01.2015 - I Konkurs Piw Historycznych   
    Bogi, 1 raz z tego co piszesz jest malutkim sukcesem. Następnym razem będzie lepiej i nie przejmuj się krytyką. Powodzenia
  7. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od bart3q w 24.01.2015 - I Konkurs Piw Historycznych   
    Obgadam temat gruit'a, ale jest to dużo bardziej trudniejsze piwo niż London Porter, więc raczej jednostki się nań porwą, a dodatkowa kategoria może zaburzyć cały układ (koncentracja jest jednak na piwach stricte brytyjskich).*
     
    Co do kwestii nagród, to pytanie do Wihury, jak on to tam zarządził i jak to się rozgrywa. Naszym wspólnym pomysłem było zaś sprezentowanie zwycięskiego piwa tym, którzy zajęli 2gie i 3cie miejsce, naturalnie dyplomy i metryczki, więc jest skromnie, ale nie można mówić, że nagród nie ma, a nagroda dla pierwszego miejsca ufundowana przez sklep alepiwo, to pies? Niestety, wiem, że zawiodłem, ale mam za małą kuchnię, żeby proponować uwarzenie piwa w browarze organizującym konkurs
     
    Konkurs wypadłby słabo, gdyby nikt w nim nie wziął udziału, a cały czas nie mogę zrozumieć dlaczego przed pierwszą edycją są tak wielkie oczekiwania i wymagania jakby to był co najmniej konkurs międzynarodowy i edycja co najmniej 50ta.
     
    *edit: tak trochę podumałem, i mogłaby to być kategoria specjalna, dla której już miałbym nagrodę...
  8. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od Sławek w 24.01.2015 - I Konkurs Piw Historycznych   
    Obgadam temat gruit'a, ale jest to dużo bardziej trudniejsze piwo niż London Porter, więc raczej jednostki się nań porwą, a dodatkowa kategoria może zaburzyć cały układ (koncentracja jest jednak na piwach stricte brytyjskich).*
     
    Co do kwestii nagród, to pytanie do Wihury, jak on to tam zarządził i jak to się rozgrywa. Naszym wspólnym pomysłem było zaś sprezentowanie zwycięskiego piwa tym, którzy zajęli 2gie i 3cie miejsce, naturalnie dyplomy i metryczki, więc jest skromnie, ale nie można mówić, że nagród nie ma, a nagroda dla pierwszego miejsca ufundowana przez sklep alepiwo, to pies? Niestety, wiem, że zawiodłem, ale mam za małą kuchnię, żeby proponować uwarzenie piwa w browarze organizującym konkurs
     
    Konkurs wypadłby słabo, gdyby nikt w nim nie wziął udziału, a cały czas nie mogę zrozumieć dlaczego przed pierwszą edycją są tak wielkie oczekiwania i wymagania jakby to był co najmniej konkurs międzynarodowy i edycja co najmniej 50ta.
     
    *edit: tak trochę podumałem, i mogłaby to być kategoria specjalna, dla której już miałbym nagrodę...
  9. Super!
    Bogi przyznał(a) reputację dla bart3q w 24.01.2015 - I Konkurs Piw Historycznych   
    Tak sobie czytam i czytam ten temat, i pomyślałem że też się wypowiem.
    Przede wszystkim wielki szacunek dla chłopaków, że zorganizowali konkurs, ciekawy, inny niż wszystkie, zorganizowali nagrody, opisali ciekawe kategorie, przeprowadzili i wszystko ok wypaliło. Mega inicjatywa, popularyzująca historyczne piwa, które są ciekawe, a trochę zapomniane.
     
    Natomiast drugą sprawą jest mała frekwencja. Dziwi mnie trochę mała obsada small beer, które można było zrobić z wysłodzin po burtonie.
    Ogólnie słaba frekwencja nie wiem czym jest ona spowodowana, mogę się domyślać na swoim przykładzie.
    Nie planowałem warzyć piw w tych stylach, opis portera po przeczytaniu zniechęcił mnie do warzenia tego piwa, barleywine również na razie nie planuję, a nie robiłem też takich piw żeby mieć dużo wysłodzin na small beer. Tak samo krótki czas do konkursu, głupio warzyć barleywine żeby za 3 czy 4 miechy wysyłać je na konkurs.
    Natomiast tutaj się powtórzę, dla mnie dużo ciekawsza byłaby kategoria Angielskiego IPA, mogłaby spopularyzować trochę to piwo. Dodatkowo pomogłoby to uświadomić ludziom że IPA to nie AIPA, co jak wiemy teraz jest często mylone przez początkujących piwowarów. Po drugie mógłbym dać swoje IPA ludziom którzy są fascynatami piw angielskich, i bym się dowiedział czy kiedyś ono takie było czy nie, czy wyszło czy nie. I przy tym piwie jest też szansa na większe obłożenie konkursu.
    Drugą ciekawą wg mnie kategorią byłby gruit. Przy czym ogólnie mało jest o piwach tego typu na forum opisane, ale może umieszczenie takiej kategorii by spowodowało że troszkę więcej wiedzy o tych piwach by się pojawiło. Choć nie wiem czy specyfika tego piwa nie odstraszyłaby ludzi od jego warzenia, ale np. patrząc na ostatnią popularność berliner weisse to może kilka osób by się odważyło na taki eksperyment.
     
    Może ktoś inny też ma pomysły na ciekawe historyczne kategorie, może głosujmy który styl byłoby warto przypomnieć piwowarom?
     
    Piwa takie jak burtońskie i ten london porter fajnie byłoby ogłosić dużo wcześniej przed konkursem, 9 miesięcy, rok?
    Osobiście uważam, że fajnie gdybyście kontynuowali ideę tego konkursu. Co powiecie właśnie na np. kolejny konkurs na lato, z piwami tak do 17 blg (nie wiem jakie kategorie jeszcze będą rozpatrywane), a może powtórka mocniejszych kategorii na jesień/zimę? Piwa do 17 blg można do lata doszlifować, a rok na burtońskie też powinien dać radę.
     
    Co do zasad sędziowania - wiem że Bogi nie lubisz BJCP, i ich ograniczeń stylu. Ale pomińmy osobiste uprzedzenia;) Chciałbym Ci zwrócić uwagę na ich opisy piw. Określają one dość szczegółowo, jak piwo ma smakować, pachnieć, piwowar wie na co zwrócić uwagę projektując piwo, są one dość precyzyjne. Np. słowo "posilne" i jednocześnie "wytrawne" można szczegółowiej określić przez: "piwo z wyraźną pełnią smakową, oraz podbijającą ja gładkością i delikatnym nasyceniem, natomiast jednocześnie z goryczką uwytrawniającą finisz i sprawiającą że piwo jest łatwo pijalne i rześkie w odbiorze". Ułatwia to zrozumienie "co autor miał na myśli" jednocześnie zostawiając pole do popisu piwowarom.
     
    Przed konkursem było małe nim zainteresowanie, po konkursie kilka wypowiedzi może być odebrane zniechęcająco dla was. Ale róbcie drugą edycję!
    Osobiście bardzo wam kibicuję
     
    Edit: Doczytałem jeszcze raz opisy styli z pierwszego postu, i są one ok. Natomiast widzę że przed konkursem nie było niejasności, pytań jak dane piwo ma smakować, wyglądać itp. a po konkursie już malkontenci nie wiedzący jak piwo ma wyglądać się znaleźli;) Skoro konkurs ma być w pewnym sensie "koleżeński" to zawsze przez warzeniem można się zapytać, Bogi odpowiadał na każdego posta z pytaniem.
    A skoro konkurs koleżeński to możemy też pomóc w jego popularyzacji - brakujące info na fb, bbiz itp. można umieścić, i pomóc Bogiemu w rozwijaniu tego konkursu, dawać sugestie co można poprawić.
  10. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od bart3q w 24.01.2015 - I Konkurs Piw Historycznych   
    Tak jak było nadmienione, kategoria London Porter nie została obsadzona z braku zgłoszeń, ale nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło, bo ustaliliśmy, że za rok będą te same kategorie.
     
    Burzliwe były obrady jury, ale udało się w końcu osiągnąć konsensus.
     
    Kategoria Small Beer (jedno zgłoszone piwo)
     
    1. Jerzy Mitczuk 46/60 pkt.
     
    Kategoria Burton Ale (zgłoszono trzy piwa)
     
    1. Marcin Jędrzejewski 53 pkt.
    2. Mateusz Lisowski/Marcin Kontek 50 pkt.
    3. Jerzy Mitczuk 39 pkt.
     
    Zwycięzcom gratulujemy, a zwłaszcza tym, którzy podjęli rękawicę i zdecydowali się wziąć udział, zwłaszcza że kategorie były mało popularne i wymagały jednak nie tylko odwagi, ale i wiedzy piwowarskiej.
     
    Metryczkami i nagrodami w przyszłym tygodniu zajmie się Wihura. Jeszcze raz dziękujemy za udział, zapraszamy do drugiej edycji i serdecznie gratulujemy.
     
    Bogi, Alekor i Wihura. Parę zdjęć poniżej.





  11. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od Undeath w 24.01.2015 - I Konkurs Piw Historycznych   
    Tak jak było nadmienione, kategoria London Porter nie została obsadzona z braku zgłoszeń, ale nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło, bo ustaliliśmy, że za rok będą te same kategorie.
     
    Burzliwe były obrady jury, ale udało się w końcu osiągnąć konsensus.
     
    Kategoria Small Beer (jedno zgłoszone piwo)
     
    1. Jerzy Mitczuk 46/60 pkt.
     
    Kategoria Burton Ale (zgłoszono trzy piwa)
     
    1. Marcin Jędrzejewski 53 pkt.
    2. Mateusz Lisowski/Marcin Kontek 50 pkt.
    3. Jerzy Mitczuk 39 pkt.
     
    Zwycięzcom gratulujemy, a zwłaszcza tym, którzy podjęli rękawicę i zdecydowali się wziąć udział, zwłaszcza że kategorie były mało popularne i wymagały jednak nie tylko odwagi, ale i wiedzy piwowarskiej.
     
    Metryczkami i nagrodami w przyszłym tygodniu zajmie się Wihura. Jeszcze raz dziękujemy za udział, zapraszamy do drugiej edycji i serdecznie gratulujemy.
     
    Bogi, Alekor i Wihura. Parę zdjęć poniżej.





  12. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od Marcin44 w 24.01.2015 - I Konkurs Piw Historycznych   
    Tak jak było nadmienione, kategoria London Porter nie została obsadzona z braku zgłoszeń, ale nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło, bo ustaliliśmy, że za rok będą te same kategorie.
     
    Burzliwe były obrady jury, ale udało się w końcu osiągnąć konsensus.
     
    Kategoria Small Beer (jedno zgłoszone piwo)
     
    1. Jerzy Mitczuk 46/60 pkt.
     
    Kategoria Burton Ale (zgłoszono trzy piwa)
     
    1. Marcin Jędrzejewski 53 pkt.
    2. Mateusz Lisowski/Marcin Kontek 50 pkt.
    3. Jerzy Mitczuk 39 pkt.
     
    Zwycięzcom gratulujemy, a zwłaszcza tym, którzy podjęli rękawicę i zdecydowali się wziąć udział, zwłaszcza że kategorie były mało popularne i wymagały jednak nie tylko odwagi, ale i wiedzy piwowarskiej.
     
    Metryczkami i nagrodami w przyszłym tygodniu zajmie się Wihura. Jeszcze raz dziękujemy za udział, zapraszamy do drugiej edycji i serdecznie gratulujemy.
     
    Bogi, Alekor i Wihura. Parę zdjęć poniżej.





  13. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od kpt w Piwowarstwo domowe a alkoholizm   
    Sami idziecie w prohibicję, ja was ratować nie będę. Jak nam kiedyś wprowadzą, zobaczymy wasze miny.
     
    Z wikipedii ich nie dawałem. Podałem całą masę konkretnych naukowych opracowań-komuś one nie pasują, trudno. A uniwersytety dawno skończyłem i parę artykułów też opublikowałem, ale się nie chwalę tym, tak jak inni chwalą się brakiem wiedzy.
     
    Ja nie jestem od przekonywania, ale od zwalczania trzech największych plag: alkoholizmu, abstynencji i prohibicji.
     
    Zauważyłem kwestię dot. spożycia za komuny i teraz, otóż są badania, że za komuny spożycie było większe z trzech powodów-nic nie pokażę, jesteście na tyle zdolni, żeby sami poszperać, eksperci pożal się Boże:
     
    -alkohol był reglamentowany i funkcjonował jako środek płatniczy, więc był bardziej pożądany, stąd piło się więcej; picie np. Winiaku Luksusowego czy Soplicy bardzo "nobilitowało"
    -alkohol miał ograniczoną dostępność, co ułatwiało jego pożądanie w miejscach ukrytych (meliny, mety, zaufane sklepy), również było to jednoznaczne z tym, że od 13ej lud szedł na żer (a właściwie na wypitkę) mimo że już swoje wypił był.
    -zastępniki alkoholu były bardzo pożądane z racji aspektu ekonomicznego-pito więcej dziadostwa, bo było a) tańsze i b) łatwiej dostępne
    -osób w izbach i zakładach było więcej, bo prym wiódł też alkohol skażony.
     
    i są na to dokumenty, nie jakieś tam zdania, tylko naukowe opracowania wielu wybitnych ludzi. Zwróciłbym tutaj uwagę na pracę dra Jacka Moskalewicza z 1993, Tadeusza Kuchciaka z 2006 np. z opracowań polskojęzycznych, bo widocznie angielski dla niektórych za trudny.
     
    I może tutaj jestem zbyt ostry i złośliwy, ale ja w tym temacie siedzę od roku 1999 i po prostu mierzi mnie, że ktoś może szufladkować gros osób jako alkoholików, bo ma ku temu jakieś błędne przesłanki, a dodatkowo uważa, że prohibicja to jest jakaś bajka i naturalnie spełniła swoje zadanie.
  14. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od sabbr w Piwo do 18-letniego leżakowania   
    Piwo, o ile jest mocne i gęste można leżakować bardzo długo, choć im starsze, tym bardziej idzie w kierunku wina, dlatego lepiej od razu leżakować albo wino, albo jeszcze lepiej miód i wtedy dziecko powinno być też zadowolone, bo miód jednak przekona największego anty-amatora trunków, ten typ tak właśnie ma, no i zrobienie miodu przeznaczonego do leżakowania wyjdzie taniej niż uwarzenia takiego piwa, czy nawet wina.
  15. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od Dagome w Wino zapleśniało pomocy!   
    a jaka tutaj pleśń:
     
    Przetrzeć szmatką, nałożyć kapturki, dać winom spokój.

  16. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od Ginger Horse w Czy wysyłać na konkurs?   
    Znajdź człowieka, który w Twojej okolicy zna się na piwach, smakuje ich dużo, ewentualnie do depozytu i tam inni, którzy się znają mniej lub więcej, ale też warzą, się wypowiedzą-w każdym razie będziesz miał czarne na białym i szczerze. Zwróć uwagę ile zyskasz na zdobyciu opinii innych, albo tylko fachowca (fachowców), a ile stracisz na wysyłkę i czekanie na metryczki, pisane przez osoby, których wiedzę i fachowość łatwo zakwestionować, których w tym życiu możesz już nawet nie dostać.
  17. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od Malinowy w Od porteru do stout'u   
    Znalazłem coś, co Cię może zainteresuje. W Żywcu w 1881 roku ruszyła produkcja porteru porównywanego do dobrego piwa angielskiego. Wg Encyklopedii Rolnictwa z 1899 roku: porter angielski wówczas miał 21.2 blg i 6.18%, porter niemiecki miał 15.36 blg i 4.5%, a porter żywiecki miał 20.48 blg i 8.65% i wszystkie występują w tabeli jako piwo jednego rodzaju, tylko warzone w innym miejscu. Od roku 1913 warzono w Żywcu piwo o nazwie Ale. W czasie okupacji niemieckiej warzono Lagerbier, Malzbier i Beskidengold (czyli już zaszła zmiana na dolniaki), dlatego podejrzewam, że porter stał się bałtyckim w okolicach lat 30tych, i de facto, taka data powinna widnieć na etykiecie obecnego Żywca.
  18. Super!
    Bogi przyznał(a) reputację dla Jacenty w BROWAR JACENTY   
    Postanowiłem założyć własny wątek w końcu. Dość mam szukania swoich postów u innych. Na początku będzie pewnie trochę bałaganu, bo przenieść będę chciał kilka rzeczy, jednak z czasem wprowadzę porządek.
    Nie będzie to streszczenie moich działań. Nie widzę powodu do opisywania piw, które setki razy były opisywane. Nie zamieszczę więc tu piw ani dobrych, ani nawet bardzo dobrych. Pojawią się tu tylko te, które w jakiś sposób się wyróżniają. Nie tylko bardzo dobre, ale nawet i te gorsze, ale za to ciekawe. Te, z których jestem dumny, które są wyjątkowe, które w stu procentach spełniały moje oczekiwania, ale i te które powstały zupełnie przypadkowo w tak interesującej formie.
  19. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od Jejski w Od porteru do stout'u   
    Znalazłem coś, co Cię może zainteresuje. W Żywcu w 1881 roku ruszyła produkcja porteru porównywanego do dobrego piwa angielskiego. Wg Encyklopedii Rolnictwa z 1899 roku: porter angielski wówczas miał 21.2 blg i 6.18%, porter niemiecki miał 15.36 blg i 4.5%, a porter żywiecki miał 20.48 blg i 8.65% i wszystkie występują w tabeli jako piwo jednego rodzaju, tylko warzone w innym miejscu. Od roku 1913 warzono w Żywcu piwo o nazwie Ale. W czasie okupacji niemieckiej warzono Lagerbier, Malzbier i Beskidengold (czyli już zaszła zmiana na dolniaki), dlatego podejrzewam, że porter stał się bałtyckim w okolicach lat 30tych, i de facto, taka data powinna widnieć na etykiecie obecnego Żywca.
  20. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od Oskaliber w Od porteru do stout'u   
    Z okazji dnia stout'u pozwalam sobie na przybliżenie najważniejszych dat i faktów.
     
    1726-szwajcarski podróżnik relacjonuje, że klasa robotnicza w Londynie pija porter
     
    1736-pojawiają się pierwsze wielkie beczki w Londynie
     
    1737-W "London and Country Brewer" pojawia się przepis na Stout butt beer (29 blg)
     
    1740-Truman oferuje Pale Stout i Brown Stout (czyli jasne mocne i ciemne mocne)
     
    1742-tamże przepis na porter (19,3 blg)
     
    1750-oficjalny przepis w książce Ellis'a
     
    1758-pierwszy porter uwarzony poza Londynem, w Sheffield, warzy Thomas Rawson
     
    1759-Guinness zaczyna warzyć ale (o porterze jeszcze mowy nie ma)
     
    1760-pierwszy porter w Szkocji, Glasgow
     
    1765-Malone i Andrews-pierwsi Irlandczycy, którzy warzą porter. James Baverstock eksperymentuje z pierwszym cukromierzem
     
    1770-wyżej wymieniony stara się przekonać browary, że to mądre urządzenie
     
    1776-pierwszy porter uwarzony w USA, warzy Robert Hare w Filadelfii
     
    1784-London Porter ma 17,3 blg (końcowe 4,6)
     
    1790-płonie browar Hare'a w Filadelfii. Morris zaczyna warzyć porter, co ciekawe też w Filadelfii, nie żebym coś sugerował... Amerykańskie portery są warzone z użyciem melasy i syropu klonowego
     
    1792-Beamish, w Cork warzy porter, wyprzedzając Guinness'a
     
    1796, Albany, Nowy Jork, kolejny browar warzy porter
     
    1797- Joseph Bramah wymyśla maszynę do mieszania młodego i starego porteru. W tym samym roku porter pojawia się w Rosji
     
    1799-1801-Guinness tworzy recepturę pra-Foreign Extra Stout'u o nazwie West India Porter. Warzy też Town Porter, Country Porter i Superior Porter (Extra Stout Porter później)
     
    1802-Matthew Wood opatentowuje ekstrakt słodowy służący do barwienia i aromatyzowania piwa na porter i samego porteru
     
    1805-powstaje browar w Newark, New Jersey, który 35 lat później trafi w ręce Petera Ballantine'a, gdzie porter będzie warzony nieprzerwanie do roku 1939
     
    1812-powstaje Poughkeepsie Porter w Nowym Jorku
     
    1817-Daniel Wheeler opatentowuje czarny słód
     
    1822-porter warzy się już w Petersburgu
     
    1826-jak wyżej, tylko Szwecja
     
    w tym czasie Guinness warzy dwa portery: Town Porter (Single Stout Porter) 15,7 blg i Extra Superior (Double Stout Porter, który później stanie się Extra Stout'em) 19,8 blg
     
    1849-Guinness warzy Triple Stout (późniejsza nazwa Foreign Extra Double Stout)
     
    1864-Whitbread ustala swoje portfolio:
    Porter 13,1 blg
    Contract Porter 14,7 blg
    Keeping Porter 14,3 blg
    Single Stout Porter 20,4 blg
    Keeping Single Stout Porter 19,6 blg
    Export Stout Porter 17,3 blg
     
    1869-Stout Porter warzony przez Barclay'a otrzymuje gwarancję carską (de facto można by nazwać go wówczas pierwszym Imperial Russian Stout Porterem)
     
    1895-Maclay warzy pierwszy Oatmeal Stout
     
    1905- Privatbrauerei Höpfner, Karlsruhe warzy Deutsch Porter, pojawia się też porter kanadyjski 14,3
     
    1907-Mackeson warzy pierwszy Milk Stout
     
    1914-1918-dramatyczny spadek ekstraktów, Whitbread z 12,9-9 blg, Guinness 14,3-9 blg
     
    Świadomie pominąłem warzenie porteru w Polsce, bo to osobny rozdział, niemniej jednak, porter był sprzedawany i we Lwowie i w Krakowie i w Warszawie, i w tych miejscach i nie tylko warzony.

  21. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od Szuwar71 w Od porteru do stout'u   
    Znalazłem coś, co Cię może zainteresuje. W Żywcu w 1881 roku ruszyła produkcja porteru porównywanego do dobrego piwa angielskiego. Wg Encyklopedii Rolnictwa z 1899 roku: porter angielski wówczas miał 21.2 blg i 6.18%, porter niemiecki miał 15.36 blg i 4.5%, a porter żywiecki miał 20.48 blg i 8.65% i wszystkie występują w tabeli jako piwo jednego rodzaju, tylko warzone w innym miejscu. Od roku 1913 warzono w Żywcu piwo o nazwie Ale. W czasie okupacji niemieckiej warzono Lagerbier, Malzbier i Beskidengold (czyli już zaszła zmiana na dolniaki), dlatego podejrzewam, że porter stał się bałtyckim w okolicach lat 30tych, i de facto, taka data powinna widnieć na etykiecie obecnego Żywca.
  22. Super!
    Bogi przyznał(a) reputację dla leszcz007 w Zapraszam Blog o alkoholach blog.czajkus.com   
    szczerze, wolę żeby w blogosferze wyświetlały się informacje z blogu czajkus'a (nawet te nie do końca związane z piwowarstwem) niż posty typu: Ocena piwa "któregonigdzieniedostaniesz" z browaru "októrymnigdyniesłyszałeś" bo one w piwowarstwo wnoszą jeszcze mniej.
  23. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od beu w etykiety piw domowych - uzupełniamy galerię   
    To trzeba było wołać, bym zaraz podesłał.
  24. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od Green Fox w Od porteru do stout'u   
    Mam Podaję w oryginale, żeby nie było przekłamań, literka "f" czytana jest jako "s". Jakby coś było niejasne, wyjaśnię, niemniej jednak jest to napisane dość sprawnie w miarę zrozumiałym angielskim (gorsze książki trzeba było odcyfrowywać). Najpierw jest część krótsza, potem dłuższa, jakoś tak dziwnie się wkleiło. Zwracam uwagę, że wtedy tak warzono, bo nie było ani termometrów, ani cukromierzy, więc pewne kwestie, jak się czyta, mogą wydawać się dziwne, ale nie zapominajmy który to jest rok.


  25. Super!
    Bogi otrzymał(a) reputację od Green Fox w Od porteru do stout'u   
    Z okazji dnia stout'u pozwalam sobie na przybliżenie najważniejszych dat i faktów.
     
    1726-szwajcarski podróżnik relacjonuje, że klasa robotnicza w Londynie pija porter
     
    1736-pojawiają się pierwsze wielkie beczki w Londynie
     
    1737-W "London and Country Brewer" pojawia się przepis na Stout butt beer (29 blg)
     
    1740-Truman oferuje Pale Stout i Brown Stout (czyli jasne mocne i ciemne mocne)
     
    1742-tamże przepis na porter (19,3 blg)
     
    1750-oficjalny przepis w książce Ellis'a
     
    1758-pierwszy porter uwarzony poza Londynem, w Sheffield, warzy Thomas Rawson
     
    1759-Guinness zaczyna warzyć ale (o porterze jeszcze mowy nie ma)
     
    1760-pierwszy porter w Szkocji, Glasgow
     
    1765-Malone i Andrews-pierwsi Irlandczycy, którzy warzą porter. James Baverstock eksperymentuje z pierwszym cukromierzem
     
    1770-wyżej wymieniony stara się przekonać browary, że to mądre urządzenie
     
    1776-pierwszy porter uwarzony w USA, warzy Robert Hare w Filadelfii
     
    1784-London Porter ma 17,3 blg (końcowe 4,6)
     
    1790-płonie browar Hare'a w Filadelfii. Morris zaczyna warzyć porter, co ciekawe też w Filadelfii, nie żebym coś sugerował... Amerykańskie portery są warzone z użyciem melasy i syropu klonowego
     
    1792-Beamish, w Cork warzy porter, wyprzedzając Guinness'a
     
    1796, Albany, Nowy Jork, kolejny browar warzy porter
     
    1797- Joseph Bramah wymyśla maszynę do mieszania młodego i starego porteru. W tym samym roku porter pojawia się w Rosji
     
    1799-1801-Guinness tworzy recepturę pra-Foreign Extra Stout'u o nazwie West India Porter. Warzy też Town Porter, Country Porter i Superior Porter (Extra Stout Porter później)
     
    1802-Matthew Wood opatentowuje ekstrakt słodowy służący do barwienia i aromatyzowania piwa na porter i samego porteru
     
    1805-powstaje browar w Newark, New Jersey, który 35 lat później trafi w ręce Petera Ballantine'a, gdzie porter będzie warzony nieprzerwanie do roku 1939
     
    1812-powstaje Poughkeepsie Porter w Nowym Jorku
     
    1817-Daniel Wheeler opatentowuje czarny słód
     
    1822-porter warzy się już w Petersburgu
     
    1826-jak wyżej, tylko Szwecja
     
    w tym czasie Guinness warzy dwa portery: Town Porter (Single Stout Porter) 15,7 blg i Extra Superior (Double Stout Porter, który później stanie się Extra Stout'em) 19,8 blg
     
    1849-Guinness warzy Triple Stout (późniejsza nazwa Foreign Extra Double Stout)
     
    1864-Whitbread ustala swoje portfolio:
    Porter 13,1 blg
    Contract Porter 14,7 blg
    Keeping Porter 14,3 blg
    Single Stout Porter 20,4 blg
    Keeping Single Stout Porter 19,6 blg
    Export Stout Porter 17,3 blg
     
    1869-Stout Porter warzony przez Barclay'a otrzymuje gwarancję carską (de facto można by nazwać go wówczas pierwszym Imperial Russian Stout Porterem)
     
    1895-Maclay warzy pierwszy Oatmeal Stout
     
    1905- Privatbrauerei Höpfner, Karlsruhe warzy Deutsch Porter, pojawia się też porter kanadyjski 14,3
     
    1907-Mackeson warzy pierwszy Milk Stout
     
    1914-1918-dramatyczny spadek ekstraktów, Whitbread z 12,9-9 blg, Guinness 14,3-9 blg
     
    Świadomie pominąłem warzenie porteru w Polsce, bo to osobny rozdział, niemniej jednak, porter był sprzedawany i we Lwowie i w Krakowie i w Warszawie, i w tych miejscach i nie tylko warzony.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.