-
Postów
475 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez zbynieks
-
-
termin dowolny, minimalne bardziej wolę 15 marca. CZy lokalizacja w Białej jest przesądzona, czy zagadać po znajomych adresach w Radzyniu?
-
Kłaniam się koleżeństwu. W piątek planuję warzyć RISa. Zasyp i chmielenie jakoś tam sobie obmyśliłem, ale kluczowa sprawa drożdże. Może być z 25 blg,
Mam w arsenale:
a) nieuwodnione Danstar Nottingham, SO4, USO5,
b) gęstwę tygodniową US 05 po american stoucie ok. 15 blg, ok. 200 ml.
c) Bayanusy 995 z odżywką (wiem, ze to winne, ale niektórzy podejmowali próby i wyniki mieli ponoć niezłe...)
Refermentować planuję Safbrew F2.
Czego użyć? Czy jeśli postanowię uzyć gęstwy to robić starter na mieszadle? Jeśli tak, to jak długo, bo pierwszy raz robiłbym coś na mieszadle, dziś dopiero nabyłem...
Chcę osiągnąć piwo dość wytrawne, z ukrytym alkoholem, zamierzam leżakowac je długo, conajmniej do przyszłej jesieni.
Dziękuję za rady
-
Moje butelki na początku operacji zwykle nie są specjalnie usyfione, gdyż zupełnie odruchowo po wypiciu płuczę je pod kranem. Jeśli w poprednim piwie jest osad drożdżowy, to po opłukaniu wlewam kropelkę ludwika, trochę ciepłej wody, robię shake'a i odstawiam na parapet, przy następnej okazji płuczę wodą. I takie odstawiam do skrzynki w spiżarni.
Zwykle dniem rozlewu jest czwartek. Rano, przed wyjściem z domu, do wanny wkładam 40 - 42 standardowe butelki. Wlewam ciepłą wodę i ludwika, dbam, żeby woda była również w środku. Wiadro z kranikiem traktuję roztworem piro. - 15 min.
Po powrocie do lokalu gotuję syrop z cukru, kończę dezynfekcję wiadra, transferuję piwo z fermentora do wiadra. Odstawiam na miejsce rozlewu . - 20 min.
Spuszczam wodę z wanny, odkręcam słuchawkę z prysznica i wodą pod lekkim ciśnieniem szybko płuczę butelki. Butelki ustawiam w skrzynce - 20 min.
Montuję choinkę i prychadło z piro. Zagotowuję kapsle - 10 min.
Butelki traktuję piro i wieszam na choince - 10 min.
Rozlewam piwo do butelek i kapsluję - ok. 30 min.
Razem: 15 + 90 min. Czasem zdarza mi się skorzystać z pomocy Żony albo syna, którym powierzam albo montaż choinki, prychadła i gotowanie zupy z kapsli oraz potraktowanie butelek piro, albo też proszę o pomoc w nalewaniu, kapsluję sam. Jeśli mam kogoś do pomocy, zupełnie bez problemu mieszczę się w półtora godziny.
-
plusik dla centrum piwowarstwa. Ładnie zapakowane, co trzeba i gratisowy gustowny kufelek. Fajno, tak trzymać!
-
ja się podzielę swoim doświadczeniem, że ładnie z karpiem komponuję się tymianek, dzięki niemu usmażona ryba jest lżejsza. Co do sporu o cebulę jestem na tak. Po świeżo usmażonym na Wigilię w Pierwszy Dzień chętnie dojadam podduszonego z cebulą właśnie.
-
zapomnij. w życiu...
-
ogólnie pomysł na współpracę z hipermarketem okazał się słaby. nie uciągnęli, nie zainteresowali się serio.
-
gustowne, ładniejsza niż moja ostatnio, symetryczna, taka akurat śniegowa.. Brawo!
-
NIe martw się, będą, oczywiście że będą
-
Nie no żarty jakieś. Gratulacje, ale za GrandPrixa, jest wyśmienity, lekka, orzeźwiająca pijalna AIPA. Żywiec to tragedia. Śmierdzi mi plastikiem, zero chmieli, w smaku tylko alko, goryczka słabiuśka. To jakieś nieporozumienie jest, to ma być Champion?
Stary, przesada, to nie jest z pewnością najlepsze piwo jakie piłem w życiu, ale na pewno nie jest to piwo kiepskie. Oczywiście kwestia gustu...
-
Proszę powiedz mi więcej o tym zjawisku, bo nie wiem o co chodzi. Kiedyś raz juz miałem takie kłaki, ale wtedy to były ewidentnie dziwnie zachowujące się drożdże, które utworzyły takie dość płaskie, ale ustawione w brzeczce wertykalnie płytki. Wszystko wtedy było ok. Teraz to takie jakieś kłaczany. Zrobiłem tak, że drożdże najpierw uwodniłem, a potem dodałem trochę brzeczki i po paru godzinach zalałem do fermentora.od uwodnienia do zalania brzeczką 1 h, do zadania do fermentora 4 h. Pracę podjęły (zaczęło bulkać) po 4 godzinach.
A może to ma związek z zadaniem również mchu irlandzkiego, ktory ma jakoś tam wiązać białko?
-
a ja wiem?
-
Pozdrawiam z Wohynia, Radzyń Podlaski leży niedaleko Wohynia. NA NICH!!!
-
-
Warka nr 25. Bezstylowiec belgijski.
Zasyp - wynik sprzątania spiżarni
Monachijski - 1,65 kg
Pilzneński - 1,7 kg
Pale Ale - 600 g
Biscuit - 300 g
Caramunich - 200 g
Pszeniczny - 300 g
Bursztyn jasny - 200 g
Zacieranie
55 C - 10 min
65 C - 20 min
72 C - 40 min
wygrzew
Gotowanie
Challanger - 25 g 60 min
Challanger 5 g i Fuggles 5 g - 30 min
Fuggles 25 g - 30 min
Mech irlandzki 10 min
IBU 27
Ostatecznie 22 litry bailing 13
Drożdże Mangove Jack Belgian Ale M27, uwodnione i wstępnie namnożone z brzeczką
-
Warka nr 23 bez dodatku cukru wylana do wychodka. W ten sposób chcę oddać hołd pomysłodawcom wichury Ksawery oraz zbadać wpływa bakterii tlenowych, mlekowych i innego barachła na porcelanę. Pierwszy w karierze kwas. A miało być ta pięknie!
-
tak się jeszcze zastanawiam, mogło coś przejść z gęstwą, ale wtedy dałoby o sobie znać, gęstwa zresztą była prosto z poprzedniego piwa, które wyszło cudnie
-
Dziękuję za radę. Fermentor stanowczo pod rynnę, nie będę ryzykował. Stawiam jednak na ten chmiel, bo przelewałem do fermentora bezpośrednio po zakończeniu chmielenia, praktycznie wrzątek, potem po wystudzeniu w wannie tylko uchyliłem deczko celem zadania drożdzy, następny raz na chmiel na zimno. Z drugiej strony może za słabo odkaziłem wiadro po letniej przerwie, w sumie na pół godziny zalałem go piro, a od maja coś się mogło w nim namnożyć...
-
aha, ponieważ tego jeszcze kilka dni temu jeszcze nie było 5 dni temu jak wrzucałem chmiel, więc rozwija się błyskawicznie, nie będę wobec tego ryzykował i kanał. A proszę jeszcze ku nauce: jak się łapie taką infekcję, co robić żeby jej unikać? Czy mlekowce biorą się z powietrza czy sprzętu? Moje podejrzenie, że mogłem coś wrzucić razem z chmielem na zimno, bo do odważenia posłużyłem się dość podejrzaną miarką... Co myślą bratki?
-
Jest sens to butelkować?
3 tygodniowa burzliwa, bez przelewania na cichą, dark IPA, po dosypaniu garści chmielu na zimno, w ciągu 4 dni się wytworzyło, jakby taka szklana tafla na powierzchni, jak na wystudzonej herbacie, tylko oczywiście poważniejsza. Smak i zapach niejednoznaczne, czasem na tym etapie gorzej wyglądalo bez podejrzeń o infekcję a wychodziło dobre piwo. Moja pierwsza infekcja, nie mam doświadczenia...
-
a ja muszę bardzo pochwalić CP, bo akurat w tamtym tygodniu zrobiłem zamówienie, ale jeszcze go nie opłaciłem. Czyli zasadniczo poza promocją. Skontaktowałem się, zapłaciłem 2 grudnia i skorzystałem. Dodatkowa uprzejmość.
-
Ja dzisiaj robiłem zakupy w Tesco i byłem na piwnym stoisku, ale Granda nie było, wątpię, żebym przeoczył
-
ale to jest w Tesco w sprzedaży już?
-
Jeśli to AIPA, myyślę, że jeśli nie masz jakiejś wybitnej wydajności, to może wyjść trochę za mały Blg. Dobrze, jakby było z 17-18. Z kilo słodu więcej, po trosze każdego. Proporcja właściwa.
Prośba o schemat zacierania i chmielenia dla American Cascade Pale Ale
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Wsyp do 68 i zostaw na godzinę, potem mash out. Z CL to będzie jakiś eksperyment, trzymaj to koło 15 C otoczenia, 17-18 w wiadrze. A najlepiej zrób na US05, nie kombinuj.