Skocz do zawartości

Zbynek80

Members
  • Postów

    248
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zbynek80

  1. Akurat w sklepie w którym kupowałem sami montują kraniki więc można sobie wybrać wysokość , nie zwracając wcześniej uwagi na to wziąłem jaki dali. Co prawda kupowałem jakiś czas temu ale może by wymienili. A jak się to ma przy wysładzaniu ?
  2. Jestem ciekaw jaka jest optymalna wysokość kranika w fermentorze biorąc pod uwagę wysładzanie, rozlew piwa ? W moim fermentorze który kupiłem otwór na kranik jest 3 cm od dna. Ilość wody która pozostaje poniżej poziomu spustowego kranika to 3,3 L i zastanawiam się czy to troszkę nie za dużo np do wysładzania ? Wiadomo po dolaniu wody i lekkim zamieszaniu młótem pewnie wysłodzimy ale możemy obruszyć złoże filtracyjne i poleci nam syf. Druga kwestia to rozlew, chciałbym zlewać do tego fermentora na cichą i bezpośrednio z cichej rozlewać, więc przechylanie go na koniec rozlewu mogło by być nie do końca poręczne, chyba że tego osadu będzie tak mało że nie wciągnie mi go po przechyleniu. Bo przecież nie zostawię 3L piwa a jakieś odsysanie odciąganie takiej resztki nastręczyło by za dużo kłopotu. Więc jeśli do wysładzania to nie przeszkadza, to ewentualnie używałbym bym go do samego rozlewu bez cichej w tym fermentorze więc nie było by kłopotu z osadami i spokojnie go przechylam. Chyba, że bawię się w odsysanie resztek jeśli bezpośrednio z cichej rozlew. Jeśli jest za wysoko do wysładzania to próbuję go wymienić i wtedy z kranikiem blisko dna tylko sam rozlew bez cichej w tym fermentorze. Ew reduktor osadów. Wiem, że troszkę zakręciłem ale może się odnajdziecie. Jak to jest z waszymi kranikami na jakiej wysokości preferujecie ?
  3. Pewnie zrobię tak, że przeleję na cichą i z niej rozleję sypiąc cukier do butelek. Będzie to moja pierwsza warka więc zaopatrzyłem się w dwa fermentory (z kranikiem i bez) więc kran puki co nie przecieka. Dużo też piwa ważył nie będę , na razie dwie warki piwka na lato, więc spokojnie zdążę. Mógłbym zrobić tak że burzliwa z kranikiem, cicha bez kranika, i rozlew z powrotem z kranikiem więc i na dwóch fermentorach spokojnie bym to zrobił tylko właśnie chodzi mi o zminimalizowanie tego przelewania. Dopiero zaczynam więc nie chciałbym na początku zakazić brzeczki itd.
  4. Czy na cichej zbiera się jeszcze dużo osadów ? Bo pomyślałem aby przelać na cichą już do fefmentatora z kranikiem i bezpośrednio z niego rozlewać po cichej. Kranik mam 2,5 cm nad dnem i myślałem delikatnie rozlewać do butelek, więc jeśli osadów jest mało nie powinno mi ich chyba zassać do butelek, ewentualnie skorzystać z reduktora osadów. Ewentualnie opcja bez zlewania na cichą tylko przedłużenie burzliwej i przelanie do fermentora z kranikiem przed rozlewem w tę czy tę stronę jedno przelanie mamy.
  5. Miedź jest dobra, i ma pozytywny wpływ na smak psoty (dlaczego, co i jak chyba nie muszę mówić) i przy okazji jest taka "ciepła", jednak ja wolę stal chromowo-niklową "kwasówkę" mimo iż jest taka "zimna" ale ma swoje plusy. Dobra koniec tego off-topu
  6. Gorąca brzeczka się napowietrzy podczas przelania ? Jeśli nawet to chyba nie znacznie, jednak i tak ją będziesz napowietrzał po schłodzeniu. Więc napowietrzenie ciepłej to coś złego ?
  7. A ja myślałem, że my tu o warce piwnej. Tak samo już w zasadzie nie używa się nieekonomicznych starych aut , czy telefonów stacjonarnych. Technologi idzie do przodu i tak samo jest z garnkami. Masz na to jakieś konkretne argumenty (dowody) ? Na smak bimbru jak pewnie wiesz ma wpływ wiele, rzeczy nawet głupia uszczelka z niewłaściwego tworzywa. A jeśli miałoby na to wpływ aluminium to nie znaczy, że faktycznie jakieś jego związki przechodzą do destylatu. Jeśli nawet to aluminium jest szkodliwe to w jakim stopniu może mieć to negatywny wpływ jeśli raz na jakiś czas uwarzysz w nim warkę. Ewentualnie napędzisz bimbru którego raz na jakiś czas się napijesz z kieliszka, a nie pijesz dundru tylko to co wyparuje i się skropli. Ludzie całe życie używali aluminiowych do gotowania zupy i kartofli i żyją, więc jak ktoś uwarzy warki też nic mu nie będzie Jako ciekawostkę dopiszę ci inny cytat z forum z którego podałeś poprzeni "Nadszedł dzień prawdy Właśnie otrzymałem dłuuugo oczekiwany wynik z laboratorium na zawartość aluminium w bimberku. Jak pisałem wcześniej, nastaw był cukrowy, gotowany co prawda w zbiorniku z nierdzewki, ale do środka włożyłem zwiniętą w rulon blachę aluminiową o powierzchni ok. 0,4m2 a pary - za radą kolegi puściłem przez chłodnicę zwiniętą także z rurki aluminiowej. Nastaw gotowany był jednokrotnie na zwykłym pot stillu, bez deflegmatora. I co ? I nic! Wynik to 0,013 mg/l, czyli śladowa ilość. Norma dla wody pitnej wynosi 0,2 mg/l a dla mineralnej 0,1 mg/l. A więc posypując głowy popiołem i odszczekując wcześniejsze ostrzeżenia, my, którzy straszyliśmy paskudnym aluminium w bimberku upędzonym w szybkowarze lub aluminiowej kanie na mleko, stwierdzamy: Można pędzić w aluminiowych zbiornikach "
  8. Nie chciałbym aby było, że jestem nowy a się mądruje ale kolego AG1929 co to za moda aby cytować poprzedzający post, tym bardziej cały skoro chcemy odpowiedzieć tylko na jedno zdanie.
  9. Kibi już wcześniej ci pisałem, że za bardzo sie przejmujesz detalami robiąc piwo z kita co nie potrzebnie cię stresuje. Moi znajomi robią z powodzeniem piwo nie wiedząc co to balingometr i bez żadnych rad z forum.
  10. Płucami zaciągniesz kilka litrów a strzykawką ?
  11. Czytałem o takim patencie aby użyć nakręcanej końcówki od tuby silikonu, wsuwasz w rurkę zasysasz paszczą dotykając ustami tylko końcówki i jak już warka jest bliziutko szybko wyciągasz.
  12. Kolego Kibi jak dla mnie szukasz dziury w całym i na siłę chcesz sobie skomplikować pracę. Poczytaj kto zlewa na cichą warkę z brewkita, chyba nikt. Zlewasz głównie po warce z zacierania bo zawsze będzie w niej więcej zanieczyszczeń z młóta(słodu), chmielu itp Nie przelewaj na cichą tylko zlej znad osadów do fermentora z kranikiem i dodaj syropu wymieszasz i rozlew. Jak tak bardzo chcesz zlać na cichą to zlej do fermentora z kranikiem potem cukier do butelek i rozlew. Moi znajomi robią piwo z brewkitów w jednym fermentorze z kranikiem, po fermentacji cukier do butelek delikatny rozlew z kranika i są zadowoleni.
  13. @Dr2 Ja jestem nowijuszem i swoją wiedzę opieram na tym co przeczytałem i jak zrozumiałem, więc kłucił się nie będę. Ale wydje mi się, że jeżeli piwo nie dofermentowało do końca, zostało troszkę cukrów i drożdze nadal pracują zlejesz to do butelek i znów dodasz cukru to CO2 wytworzy sie więcej niżeli w piwie które dofermentowalo wcześniej do końca. Tak mi się wydaje ale mogę się oczywiście mylić.
  14. @kibi aby sprawdzić róznicę to musiał byś część piwa pozostawić na burzliwej, czyli ją przedłużyć i po jednkowym czasie zlać do butelek razem z tym które przelałeś na cichą. Bo jak odrazu po burzliwej zlejesz w butelki to piwo może być częściowo nie odfermentowane nie wyklarowane nagazuje się mocniej itp, więc na pewno będzie się rużniło od tego które stąło jeszcze na cichej(fermentowało dłużej). Jednak w przypadku brewkita to odpuść sobie to przelewanie.
  15. Witam Mam pytanko odnośnie przeprowadzania fermentacji, burzliwej -cichej a konkretnie o zlewanie z jednej na drugą. Czytałem już sporo i praktycznie przed przystąpieniem do popełnienia pierwszej warki zastanawiam się nad tą właśnie sprawą. Było już o tym pisane ale jedni piszą, że pomijają ten etap uważając za nie konieczny i mniejsze ryzyko zakarzenia warki, inni piszą o tym, że to konieczne ponieważ pozbywamy się zapachu martwych drożdży itp. Chciałbym się dowiedzieć czy może doszliście kiedyś do jednoznacznych wniosków przeważających na którąś ze stron. I jeśli przelewać to jak to dobrze robić wężykiem spuszczać ciśgnąć spod lusstra warki, a może spuszczać kranikiem ? Chciałem dodać, że chciałbym na lato zrobić Saison'a Pani Doroty a tam w przepisie jest 14 dni burzliwej i 19 dni cichej więc pewnie to przelanie by się przydało.
  16. Dziękuję za miłe przyjęcie, szczeże mówiąc jestem zaskoczony powitaniami. Jestem użytkownikiem wielu, różnotematycznych forów ale nigdy nikt tak mnie nie witał. Dziękuję będę pamiętał
  17. Zawsze z nią miałem, mam i pewnie miał będę. Z tym, że równocześnie montuję aparaturę do trunku o wyższych %, więc balingomierz już mam, wiadro 33L z kranikiem również. Termometr zamówię przy zakupie zestawu na piwo. Co do 3 wiaderek to mi się wydaje, że 2 to już na prawdę optymalne rozwiązanie. A i na jednym by dał radę.
  18. Witam Mam na imię Zbyszek, jestem osobą niepracującą i ze względu na przykre schorzenie uziemiony głównie w domu. Interesuję się akwarystyką, wędkarstwem choć już bardzo rzadko praktykuję i kilkoma innymi bardziej aktywnymi hobby które niestety musiałem porzucić. Więc ze względu na powyższe szukam sobie nowych zajęć i domowych hobby. Teraz padło na alkohole, nie tylko na piwo ale i coś o większym %. Czasami odwiedzają mnie koledzy czasami lubimy sobie coś chlapnąć. Więc pomyślałem, że mogę troszkę czasu poświęcić na uwarzenie własnego piwka i uraczyć znajomych własnym wyrobem. Piwka jakie planuję to z własno zacieranego słodu. Co do gatunku to jeszcze poszukuję co by mnie zaciekawiło, (jednak na pewno będzie ro coś jasnego nie bardzo goryczkowego i z górnej fermentacji) choć miałbym ochotę m.in na Saison Pani Doroty. Wielu z was na początek zaproponowało by mi coś z Brewkitu, jednak zostanę przy swoim i będzie warzone od podstaw. Ogólnie od dziecka miałem zdolności manualne które wykorzystywałem w pracy i wykorzystuję w życiu. Jestem elektronikiem ale mechanika, hydraulika czy gastronomia nie nastręcza mi problemów więc zrobienie piwka też nie powinno. Jedyne co mnie może ograniczyć to finanse bo trzeba troszkę klamotów na początku kupić. Także liczę, że uda mi się z waszą pomocą uwarzyć jakieś smaczne Piwko. Witam zerdecznie Zbyszek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.