Skocz do zawartości

maciek1221

Members
  • Postów

    733
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez maciek1221

  1. Czy ktoś może ma taki problem i wie jak sobie z nim poradzić? Zrobiłem jakiś czas temu termometr wg projektu na wiki, z czujnikiem dallasa. Po podpięciu do COMa w kompie stacjonarnym jest wszystko super, niestety w laptopie muszę korzystać z przelotki usb - com (porządna, za ponad 60zł kupiona na allegro) no i niestety odczyt jest bardzo wolny, temperatura przeskakuje z 23 na 27stopni, takie opóźnienie jest.. Ktoś sobie z tym poradził, czy może tak już musi być? Może ktoś konstruował układ z wyświetlaczem 3x1 segment na Attiny2313 i coś poleci? Na elektrodzie się trochę chamstwa namnożyło i temat ''dla początkujących'' jest traktowany jak ''dla zawodowych elektryków'', dlatego proszę o rady tutaj Pozdrawiam
  2. Mój Koelsch nie ma kwasu wyczuwalnego, jest delikatny, zakończony delikatną goryczą, czyli tak jak być powinien wg. stylu, chyba. Robiłem z takich samych składników jak autor, tylko inne proporcje. Hm, ja do brewkita sypałem do każdej butelki po 5g cukru a piwo jest dalej nienagazowane, tzn po miesiącu leżenia.. To nic, zaciery wychodzą bezbłędne
  3. maciek1221

    Kolsch

    Scooby, jak wyszło Ci to piwo na Saazie? Zrobiłem ostatnio na Lubelskim i wyszło smaczne, teraz zastanawiam się, czy nie lepiej użyć saaz, co o tym myślisz? Będzie różnica na plus, minus, czy w ogóle? Pytam, bo doświadczenia dużego nie mam..
  4. Podbijam temat. Piwo zlałem już na cichą, jest świetne w smaku (zawsze butelkuję 3 butelki z warstwy 2 cm nad osadem, aby nie zmętnić tego w drugim balonie), delikatne, chyba takie jakie powinno być. Warzyłem je w warce 27litrów, zasyp gdzieś tam wyżej podany, użyłem 60g Lubelskiego. Teraz zamierzam zrobić drugą taką warkę, już nawet puściłem zamówienie, ale zastanawiam się, czy nie zastąpić Lubelskiego chmielu Saaz'em? Zostaje mi go z planowanego Pilsnera, dokładnie 50g, więc o 10g za mało, dlatego zastanawiam się, czy wymieszać (jak tak to w jakich proporcjach), czy nie ruszać tego i chmielić jak ostatnio? Jeżeli bym zmienił, to będzie jakaś odczuwalna różnica w smaku? Większa gorycz? Posmaki drewna i przypraw? Na lubelskim wyszło bardzo fajne, lekkie piwko, w którym czuć aromat chmielu. Rodzina po tygodniu od warzenia już zażyczyła sobie skrzynkę trunku:D Także prosiłbym o te 'chmielowe' opinie. Pozdrawiam
  5. Ech, ja niestety jadę na Mustangu II, bo na lampę mnie nie stać.. W sumie to planuję zrobić ostatniego pilsnera w tym sezonie, całe działanie przypada na najbliższy piątek a, że muszę rozdzielić to na dwa gary to w sumie część zrobię na szyszkach a część na granulacie, porównam później 2 takie same warki pod względem zasypu Na jakich drożdżach masz Stouta? Jeżeli na S-04 to polecam wydłużenie fermentacji cichej o co najmniej tydzień, ja robiłem to piwo z zestawu składników z Browamatora i niestety średnio jestem zadowolony. Cichą wydłużyłem do 2 tygodni, a w smaku dalej został taki dziwny ostry akcent, kolor nie jest czarny tylko taki raczej czekoladowy. Trudno, mi i tak smakuje, rodzina twierdzi, że świetny na upalne dni, zobaczę co będzie po 30 dniach w butelce Tak, Strzegom najlepszy, bo dostępny w sklepie stacjonarnym, przynajmniej u mnie
  6. W kwestii słodów ostatnio zadałem pytanie w dziale surowce, dokładnie takie jak Ty. Odpowiedź jest prosta, nie warto dokładać na weyermanna, ja do pilznera zamiast carapils użyłem wiedeńskiego i też jest spoko. Szyszek nie używałem, granulat łatwiej jest mi używać i przechowywać, mniej się boje o zepsucie. Jeżeli chodzi o szyszki to fakt, dają one lekko inny aromat, no i wiesz, jesteś truscholowym browarnikem Mój Koelsch jest na etapie cichej, ale jeżeli chodzi o temperaturę to trzyma go teraz w 10stopniach, bo zabutelkowaniu 3 dni w pokojowej temperaturze a później już do chłodnego pomieszczenia (14 stopni) na 5 dni, następnie dojrzewanie w 3stopniach przez około miesiąc. Czytałem, że tak krótki czas nagazowania piwa w wyższej temperaturze nie wpłynie znacząco na smak, Kopyr tak pisał. Dzięki, każdą warkę tak dokumentuję, odczuwam większą przyjemność P.S. Jeszcze jeżeli chodzi o słody, to używam właśnie Strzegomia
  7. Brednie! ''Kölsch (also spelled Koelsch) is a local specialty beer brewed in Cologne, Germany. It is clear with a bright, straw-yellow hue, has a prominent but not extreme hoppiness, and is less bitter than the standard German pale lager.'' Wiki. Sam sobie ''koelsch'a'' nie wymyśliłem. Browamator: Koelsch (Kölsch) - bardzo jasne, bardzo delikatne, bardzo umiarkowanie nachmielone piwo, łaczące czystość jasnego lagera z fantazją piw górnej fermentacji. Oryginalnie, pod nazwą Kölsch warzone wyłącznie w Kolonii i jej najbliższych okolicach.
  8. W dziale receptury jest temat o Koelschu, który ostatnio poruszałem, bo też go warzyłem. Zobacz sobie, bo jest tam wszystko. Zrobiłem na s33.Jeżeli chodzi o zacieranie, to standardowo zasypy na 4kg zacieram w 12l wody, ten zacierałem w 14, bo czułem, że się może przypalić i było ciężko mieszać, nie wiem dlaczego tak. Generalnie polecam piwo, bardzo delikatne i smaczne. P.S. O moim koelschu wszystko znajdziesz w tym miejscu: http://otwieraczdopiwa.blogspot.com/2013/04/pale-ale-i-koelsch-warzenie.html Pzdr
  9. Proszę bardzo, jak nie kumasz elektroniki, to na podstawie samych zdjęć złożysz taki układ http://otwieraczdopiwa.blogspot.com/2013/04/termometr-elektroniczny-butelkowanie.html
  10. Wysoka temperatura - 24 stopnie, ja bym starał się zejść do 18stu, ale skoro już za 3 dni rozlew, to nie ma sensu prawdopodobnie. Właśnie wstawiam notatkę na bloga z przebiegiem budowy termometru, zaraz wstawię link, więc będziesz mógł obczaić czy warto Pzdr
  11. Polecam na pierwszy raz zestawy składników z browamatora : Pale ale lub Dry stout. Termometr elektroniczny jest wygodniejszy i łatwiejszy w używaniu, cena nie jest dużo wyższa, polecam zrobić układ samemu, wczoraj taki wykonałem całość wyniosła mnie 6zł, teraz tylko izolację zrobić mi zostało.
  12. A no tak, zapomniałem dopisać. Słody zacierasz w stosunku 4:1, 4 litry wody na 1kg słodu. Czyli standardowo zaciera się w 12litrach wody, a do pożądanej objętości uzupełniasz w trakcie wysładzania. Tylko nie uzupełniasz do 20 litrów tylko do 23-24, bo odparuje Ci w trakcie chmielenia. Whirpool to zakręcenie mocno brzeczką tj. zamieszanie i odstawienie, aby osady się ułożyły na dnie w stożek. Właściwie to możesz to odpuścić jeżeli użyjesz sitka i pończochy, ale to trwa kilka sekund, a jakieś efekty da. Burzliwa fermentacja to pierwsze etap fermentacji, drożdże intensywnie przerabiają cukry, rurka mocno bulka, pojawia się piana na powierzchni brzeczki. Po 3 dniach fermentacja taka ucicha zwykle, po 10 dniach już większość cukrów jest zjedzona. Przelewa się wtedy do drugiego pojemnika, lub tego samego ale wcześniej umytego, całą brzeczkę i zostawia na kolejne 10 dni, w tym czasie piwo się klaruje, a BLG schodzi jeszcze o jakiś stopień, stosuje się to po to, aby uniknąć granatów i przegazowania, żebyś był pewien, że zlewasz niefermentujące piwo. Warto 3 dni przed rozlewem do butelek sprawdzić poziom BLG a w dniu rozlewu powtórzyć pomiar, jeżeli BLG nie zmieniło się - możesz butelkować. Jeżeli drgnęło chociażby o 0.5stopnia to czekaj kolejne 3 dni. Pzdr
  13. Hm, polecam zakup gara większego niż 30 litrów, myślę, że taki 50 to minimum. Zrobiłem ostatnio kilka warek 22litrowych i jednak wolę wpakować tyle samo pracy albo ciut więcej a mieć tego piwa 50litrów. Niestety mam garnek tylko 30litrowy. Teraz będę robił warkę 45litrów na 2 razy, także podstawa to duży gar, przy okazji taboret gazowy bo praca idzie szybciej i wygodniej. Reszta to już raczej sprzęt, który posiadasz z racji brewkitowania.
  14. Wszystko tu znajdziesz: http://www.browamato...7&przedm=555699 Potem zapytaj o niejasności Generalnie odpowiadając na Twoje pytania to: 1)Zacierasz dokładnie jak w instrukcji, którą dostaniesz do zestawu składników, wszystko jest w niej opisane krótko, lecz konkretnie i jasno - ile czasu i w jakiej temperaturze. Ostania przerwa to mash out. Od razu po niej przelewasz do filtracji i filtrujesz. Tutaj też chodzi aby za bardzo nie stracić temperatury, później znowu tracisz czas na podgrzanie do wrzenia. 2) Po filtrowaniu do odpowiedniego litrażu lub poziomu BLG, zależy, którą szkołę wyznajesz, doprowadzasz brzeczkę do wrzenia i chmielisz, radzę Ci to zrobić bez woreczka muślinowego, chmiel uwolni więcej aromatu i goryczy. Po skończeniu robisz whirpool, wcześniej chłodzisz, a potem zlewasz wężykiem do fermentora. Warto napowietrzć wtedy brzeczkę. Ja wężyk wkładam do sitka z pończochą a to wieszam nad wiadrem fermentacyjnym, chmieliny zostają w sitku i mam w miarę czystą brzeczkę. 3) Fermentacja trwa około 10 dni, tzn tyle należy potrzymać w fermentorze, aby wszystko sobie drożdże spokojnie przejadły, ja tyle stosuję i na cichej, jest już klarowanie. Cicha to tak minimum tydzień, jak masz cierpliwość to potrzymaj 2 tygodnie, w temperaturze najlepiej o 3-4 stopnie niższej niż fermentacja. Pamiętaj, żeby wszystko najpierw myć, a później jeszcze sterylizować np.: piro. Następnie, bulkanie nie jest oznaką, że fermentacja się skończyła, bulka u mnie zawsze 2 dni a fermentuje minimum 7. Nie zaglądaj do fermentorów w trakcie fermentacji. Temperatura fermentacji dla lagerów i pilsnerów to 10stopni, maksymalnie jest 12, więc te 10 to tak optymalnie. Generalnie balony szklane zaleca się do fermentacji cichej,z racji na ich kształt piwo łatwiej się klaruje. Po burzliwej ciężko domyć osad pozostały po pianie z piwa. Te wiadra po szpachli serio mają atest do spożywki? To trochę dziwne. Także bierz się za zacieranie, pozdrawiam.
  15. Dziękuję wielce za pomoc, już się nie mogę doczekać takiej ilości pilsnera, zdecydowanie najbardziej mi smakuje z moich wszystkich dotychczasowych warek. Dysponuję piwnicą z 3stopniami Celsjusza, muszę jeszcze zbudować pudło styropianowe, żeby osiągnąć minimum dla drożdży, są jednak wady kończącej się zimy, bo fermentacja musi zmienić miejsce, a i chłodzić nie ma jak. Temat jest chyba wyczerpany, wszystkich chcących dowiedzieć się prawdy o słodach CARA.. odsyłam do linka podanego przez Mariusz_CH. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam
  16. Czyli chmielę 90 minut, w minucie zero wrzucam 80g chmielu, w minucie 70 wrzucam kolejne 80g i w minucie 80tej wrzucam 30g, tak?
  17. Ok, w takim razie robię z saazem, zobaczę czy bardziej mi smakuje od lubelskiego, skąd zresztą jestem Już wyszukałem, z reguły nie wpisuję 3literowych skrótów w google, bo wyszukuje zwykle milion organizacji, tym razem było inaczej. Jeszcze jedno pytanie, bo tego nie rozgryzam w niektórych recepturach. Ile w tym pilsnerze mam chmielić czasu i w których minutach wrzucać chmiel? Mam przez 2 godziny chmielić? Strasznie dużo brzeczki się wygotuje..
  18. O, co to jest BYO? Tego pilsnera poprzedniego chmieliłem w całości Lubelskim, na początku był mocno gorzki i kwiatowy, po tygodniu w butelce tej kwiatowości prawie nie ma a gorycz się pięknie ułożyła, ciekawe co będzie za miesiąc. Ok, czyli mam do dyspozycji 3 chmiele z wyżej wymienionych: Saaz, Lubelski i Tradition. Zostanę przy traditionie, bo jest w przepisie, ten drugi czym zastąpić, który chmiel jest lepszy w smaku i aromacie, saaz czy lubelski? Tak jak zauważyłeś, doświadczenie wielkie nie jest, więc nie znam dokładnie chmieli.. Czy Saaz lub Lubelski mam używać w takiej samej ilości co jest w przepisie dla Tettnanger? Pozdrawiam
  19. Doświadczenie jest niewielkie - 5 warek w tym 4 zacierane(pils,stout, koelsch i pale ale). Zrobię więc według przepisu z wikipiwo, może będzie smaczne, bo rozumiem, że monachijski wpłynie na kolor a wideński na pianę? Kombinuję, bo trochę się boję dekokcji, jeszcze nie czuję się na siłach do tego. Właśnie z tymi chmielami jest tak, że nie wiem czym mogę zastąpić te 2 z przepisu. Tradition jest w moim sklepie więc nie wiem czym zastąpić Tettnagera. Może dobre będzie połączenie Tradition i Saaz? A może z tymi słodami dobrze zadziała Lubelski i nie ma co kombinować? Ten pils na Lubelskim wyszedł mi podobny do piwa sklepowego, podobny bo lepszy i ma wszystko bardziej wyczuwalne, mi to odpowiada
  20. Czyli aby otrzymać piwo najbardziej zbliżone do tego, które pokazałem w pierwszym poście, sypnąć 'garść' 30stki lub po prostu pominąć ten słód? Trochę bajzel w tym temacie jest, chociaż zawiera też dużo informacji.. Jest to jednak w większości rozmowa teoretyczna bez konkretów na temat smaku czy zapachu gotowego piwa. A czy przytoczona w poprzednim poście receptura, z użyciem słodu wiedeńskiego i monachijskiego będzie lepszą recepturą niż ta z browamatora? Ta z wiki zajęła I miejsce na jakimś konkursie. Zastanawiam się tylko czym zastąpić te chmiele. Czy dać 200g Lubelskiego (robię 40litrów) i zastosować schemat chmielenie jak do piwa z browamatora, czy wstawić tutaj inne chmiele. Z tych opisanych w przepisie z wikipiwo, mam dostęp do czegoś takiego http://homebeer.pl/pl/chmiel-tradition-granulat-100g.html. Nie wiem, czy to Tradition to to samo co Hellertau Tradition. Co na to poradzicie?
  21. Widziałem to zestawienie, ale nie ma tam Carapils, dlatego pytam. Tak czy siak dzięki za podlinkowanie. Czy używając słodów pilzneńskiego, monachijskiego i wiedeńskiego, chmielu lubelskiego i drożdży Saflager W 34/70 uzyskam piwo zbliżone do tego, które uwarzyłem? Jeżeli nie, to będzie ono gorsze, lepsze? Kieruję się tą recepturą http://www.wiki.piwo.org/Pils,_Adam_Stawowczyk_%28Uups%29. Jednak nie mam dostępu do tych chmieli, czym mógłbym je zastąpić? Saaz, lubelski? Jakieś inne, popularne chmiele? Pozdrawiam
  22. U mnie nie śmierdzi przy zacieraniu, jak już to taki fajny zapach nad garem. Zapach w domu będzie mocno wyczuwalny przy chmieleniu, ale smrodem bym tego nie nazwał. Świeżym zielskiem pachnie w domu
  23. Witam Ostatnio warzyłem pilsnera na zestawie składników z browamatora, składniki były następujące: słód pilzneński Weyermann® 4,0 kg, słód karmelowy Carapils®, chmiel aromatyczny Lubelski 100 g (granulat), drożdże Saflager W 34/70 11,5 g. Piwo wyszło bardzo smaczne i chciałbym je uwarzyć w podwójnej ilości. Problem w tym, że sklep stacjonarny w moim mieście nie ma żadnych słodów od Weyermann'a, dlatego chciałbym zapytać, jakich strzegomskich zamienników użyć aby się wstrzelić w w/w recepturę? Sklep o którym mowa to homebeer.pl. Słód pilzneński ze Strzegomia jest, chmiel też, drożdże też. Największym problemem jest dla mnie słód carapils, czym go zastąpić aby piwo wyszło równie smaczne? Czy będzie wyczuwalna różnica w smaku między weyermannem a Strzegomiem? Czytałem na forum, że ten pierwszy zostawił dużo ''klusków'' w brzeczce po chmieleniu, u mnie nic takiego się nie działo, najbardziej mi chodzi o efekty smakowe i zapachowe, jak z tym jest? Poza tym, słód ze Strzegomia jest dużo tańszy, nie musiałbym też płacić za wysyłkę. Pozdrawiam
  24. Smaky, jak masz możliwość i chęci to zacieraj, nie trać czasu na brewkita. Jeżeli chodzi o gar, to ostatnio wysładzałem tak, że zostało mi 2 cm wolnej powierzchni, przykryłem pokrywką prawie całkowicie i chmieliłem, odparowało 2-3 litry i nie wykipiało. Także jak masz gar 22 litry, to myślę, że 17litrów brzeczki też Cię zadowoli. Możesz też chmielić na raty, lub po chmieleniu po prostu dolać wody. Inni chmielą na dwa garnki, tak też można. Jak masz opcję to zacieraj, jak masz zarazić brewkit bo źle odkazisz, to chyba bez różnicy, czy zrobisz to z piwem zacieranym
  25. Czy będzie tylko Magnum? Z Motycza mam dosyć blisko
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.