Modernizacja browaru zakończona. Chyba trzeba zmienić nazwę, bo na ogród to z tym już nie wyjadę
Całość jest klasycznie grawitacyjna - wszystko w zasadzie widać na zdjęciach. Pomiar temperatury na czujnikach DS18S20, kapilary z rurek miedzianych. Pomiar i zapis na PC. 3 taborety gazowe, filtrator z oplotu, chodnica typ "Wesoły 1" i to wszystko. Sprawdzone na razie na dwóch warkach i jestem zadowolony. Wiem, że potrzebuję sobie zrobić jeszcze mieszadło.
Warka 93 - "Pierwszy Śnieg w Krakowie" Pils - taka moja klasyka
Zasyp: 7.5kg pilzneński Weyermann, 1kg monachijski typ 1 Weyermann
Zacieranie: 60 minut - 65°C , 20 minut - 72°C, 75°C -> filtracja
Chmielenie: 60g Marynka szyszki 2010, 60g Lubelski szyszki 2010 (na koniec gotowania)
Drożdże: W34/70
Wydajność taka sobie, 37l - 12°Blg - trzeba jednak trochę pomieszać zacier na przyszłość.
Warka 94 - IRA
Zasyp: 8kg pilzneński, 0.4kg Carahell, 0.3kg Carared, 0,150 palone ziarna jęczmienia na koniec zacierania.
Zacieranie: 30 minut - 65°C , 30 minut - 72°C, 75°C -> filtracja
Chmielenie: 70g Cascade '09, 40g Cascade '09 na koniec gotowania.
Drożdże: US-05
Mieszałem lepiej, tym razem mam około 40l około 13°Blg
Najważniejsze jest jednak co innego. W końcu warzę sobie bez ograniczeń lokalowych, nie szukam i nie potykam się o nic. Po prostu poezja