Skocz do zawartości

pan_czarny

Members
  • Postów

    330
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla Szalas85 w XV Konkurs Piw Domowych PSPD 2017   
    Zrobiłem w zeszłym roku, zrobiłem i w tym. Zestawienie piwowarów według ilości piw w finale. Czołówka bardzo podobna jak w zeszłym roku  Jakby był jakiś błąd to piszcie na priv, poprawie.
     
    Mariusz Bystryk - 4
     
    Andrzej Miler - 3
    Szymon Kamiński - 3
    Grzegorz Adamczyk - 3
    Piotr Czarny - 3
    Jan Gadomski - 3
     
    Tomasz Wawrzyniak - 2
    Jacek Stachowski - 2
    Tomasz Czapnik - 2
    Łukasz Ulatowski - 2
    Łukasz Komorowski - 2
    Łukasz Lewczuk - 2
    Szymon Synak - 2
    Wiktor Staszewski - 2
    Bartosz Markowski - 2
    Janusz Śvach - 2
     
    Ireneusz Misiak - 1
    Łukasz Nowak - 1
    Michał Kordek - 1
    Dawid Bobryk - 1
    Adam Szewczyk - 1
    Krzysztof Masternak - 1
    Maciej Ciszewski - 1
    Łukasz Śledziński - 1
    Szymon Minojć - 1
    Tomasz Rapiej - 1
    Piotr Brzeziński - 1
    Paweł Żywiecki - 1
    Jakub Kawa - 1
    Michał Sułkowski - 1
    Dawid Pietkiewicz - 1
    Kamil Manul - 1
    Alan Woyke - 1
    Szymon Kierszniowski - 1
    Radał Krzywicki - 1
    Adrian Sikora - 1
    Krzysztof Zach - 1
    Andrzej Piątek - 1
    Mariusz Jachimowski - 1
    Krystian Sarna - 1
    Dariusz Cieśla - 1
    Norbert Stala - 1
    Kamil Pasierbik - 1
    Stanisław Szeliga - 1
    Marek Dreinert - 1
    Bogumił Zbroja - 1
    Kostas Bimtsas - 1
    Marcin Sokalski - 1
    Bartosz Barczyk - 1
    Jonatan Młodziński - 1
    Leszek Nitschke - 1
    Paweł Berguła - 1
    Mateusz Haberka - 1
    Maciej Palusiński - 1
    Marek Grzywa - 1
    Michał Jadwisiak - 1
    Michał Cieślik - 1
    Adam Cink - 1
    Tomasz Mielczarek - 1
    Maciej Krynicki - 1
    Aleksander Kowalczyk - 1
    Łukasz Kozak - 1
    Marek Greń - 1
    Wojciech Szczepański - 1
    Mariusz Socha - 1
    Krzysztof Czechanowski - 1
    Łukasz Pawlak - 1
    Adam Necel - 1
    Krzysztof Linek - 1
  2. Super!
    pan_czarny otrzymał(a) reputację od bart3q w 20.05.2017 Podlaski Konkurs Piw Domowych   
    Wszyscy laureaci otrzymali maile z listą nagród i sposobem ich realizacji. 
     
    Każdy ze zdobywców podium otrzymał:
    -dyplom
    -trofeum
    -piwo ze sklepu Piwa Świata
    -bon na 100 zł do realizacji w jednym z 3 współpracujących z nami sklepów
    -1 fiolkę drożdży od Fermentum Mobile
    -wybrane słody ze słodowni Viking Malt
    -konto na okres od 3 miesięcy do 1 roku w serwisie Brewness
     
    Ponieważ niezawodny Maryh 2 razy znalazł się na podium, jedno 3 miesięczne konto Brewness przeszło na laureata nr 4 w kategorii Munich Dunkel - Szamana. 
     
    Gratulujemy! Zapraszamy za rok!
  3. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla Maryh w 23.04.2017 - IV Łódzki Konkurs Piw Domowych   
    Michał, wybacz że będę ostry.
    Łódzkie konkursy odbywają się od kilku lat i od samego początku są bardzo dalekie od ideału - opóźnione regulaminy i opisy kategorii, opóźnione i słabej jakości metryczki, dyplomy drukowane na papierze ksero, nagrody za 1 miejsce nie pokrywające nawet wpisowego i wysyłki piw - tak było w poprzednich edycjach. Do tego w tym roku zatrudniacie sędziego, którego pisma nie da się rozczytać, robi błędy ortograficzne świadczące o tym, że wykonuje swoją robotę po raz pierwszy. Dodatkowo - niejednoznaczne wytyczne oznakowania butelek, brak potwierdzeń przyjęcia przesyłek (dopiero po interwencji lista uczestników zamieszczona na forum) , brak miejsca na wpisanie imienia i nazwiska na formularzu zgłoszeniowym!!!. Ogłaszacie aż 5 bardzo trudnych kategorii, mimo że nie macie wystarczającej obsady sędziowskiej. Mimo takich niedociągnięć wymagacie szczegółowych receptur w formularzu zgłoszeniowym, nie wiadomo po co? Dodatkowa robota w postaci ręcznego wypisywania formularza dla każdej kategorii, w którym za każdym razem trzeba wpisywać te same dane osobowe. Ogłoszenie wyników dopiero 2 dni po konkursie. Do tej pory nie zadeklarowaliście nagród. w jakim świecie żyje Łódź???? Do Torunia, Krakowa, Cieszyna i Warszawy dołącza Łódź jako najlepszy organizator KPD 
  4. Super!
    pan_czarny otrzymał(a) reputację od Chicken w 23.04.2017 - IV Łódzki Konkurs Piw Domowych   
    a powinno też uczyć terminowości i odpowiedzialności za podejmowane działania
  5. Super!
    pan_czarny otrzymał(a) reputację od Maryh w 23.04.2017 - IV Łódzki Konkurs Piw Domowych   
    a powinno też uczyć terminowości i odpowiedzialności za podejmowane działania
  6. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla Jasiu w Haze (New England IPA) / receptura   
    Z mojej walki z tym stylem póki co wyciągnąłem takie wnioski, wszystko warki IPA 16 blg, może komuś się przyda:
     
    - zasyp pale ale + słód pszeniczny (20-40%) + carapils (10-15%), wzorowane na Trillium (oni dają jeszcze trochę ciemniejszego karmelu ~30 EBC, ale ich słód bazowy jest jaśniejszy od pale ale, stąd sam carapils)
    - dodatek soli kuchennej do gotowania do uzyskania 200-250 ppm chlorków, dla łódźkiej wody jest to ok. 5g na 20l (wyraźnie poprawia pełnie smaku, nie wychodzi nic odczuwalnie słonego, kluczowy element wg mnie), siarczanów nie podbijam
    - chmielenie 100g po wyłączeniu palnika (w wysokiej temperaturze, bez schłodzenia do 70-80C, przez 30-60 minut, co jakiś czas mieszając), 100g na zimno do fermentacji burzliwej (dodane razem z drożdżami) na ok. 7 dni, kolejne 100g klasycznie na zimno po zlaniu znad osadów (ok. 4-5 dni i potem coldcrash przez kolejne 2-3), oczywiście jakaś aromatyczna odmiana lub mix, co do ilości to moje są już dosyć ekstremalne i delikatnie wyższe niż np. Tree House, który proporcjonalnie używa ok. 250g/20l przy swoich standardowych IPAch
    - pomijam zupełnie dodatek chmielu w trakcie gotowania, goryczka uzyskana ze 100g po wyłączeniu palnika jest bardzo delikatna i wystarczająca (nie będzie jej tyle ile podają kalkulatory, a podają jakieś chore wartości IBU)
    - cały pobyt piwa w wiadrze ok. 3 tygodnie, żeby zlane do butelek było jak najświeższe i zbyt długo nie przebywało w otoczeniu powietrza (oczywiście zależy od przebiegu fermentacji, ale przy moim schemacie jest to wystarczające dla pełnego odfermentowania)
    - zacieranie 66-67C
    - drożdże WLP Dry English Ale (porównanie mam tylko z US05, Szkocką Kratą i Irlandzkimi Ciemnościami, które wypadają zdecydowanie gorzej)
    - fermentacja chłodna, okolice 15C otoczenia, po kilku dniach podwyższona do ~20C
    - nagazowanie jakieś 2.2-2.3 vol, żeby bąbelki nie psuły gładkiego odczucia
    - przy takich ilościach chmielu bez coldcrasha może pojawić się paskudna gorycz, więc mocno go rekomenduję
    - na spokojnie da się zbierać gęstwę z piwa chmielonego na zimno podczas burzliwej, także takie piwo nie musi kończyć serii na danych drożdżach
  7. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla piwoszarnia w 23.04.2017 - IV Łódzki Konkurs Piw Domowych   
    Witam.
    Proszę o usunięcie logo konkursu łódzkiego. Do tego nie macie praw autorskich. Musicie wymyśle swoje logo. Logo należy do Łódzkiego Oddziału Terenowego a dokładniej do mnie.
  8. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla beleg w Fermentum Mobile - FM26 Belgijskie Pagórki   
    Opiszę swoje doświadczenia z tym szczepem a że był to mój pierwszy kontakt z drożdżami płynnymi opiszę na przykładzie 5 warek jak się ten szczep zachowuje. Wybór padł na "belgię" bo wcześniej poza kilkoma kupnymi piwami i kilkoma domowymi robionymi na T-58 nie miałem kontaktu z belgijskimi szczepami i chciałem spróbować tutaj swoich sił
    Na początek o samym opakowaniu kto kupował od Fermentum Mobile ten już wie ale mnie zaskoczyła jakość opakowania. Fiolkę dostałem zapakowaną sztywno w "etui" ze styropianu w którym znajdowała się bliźniacza fiolka ale z zimną wodą. Drożdże zamawiałem pod koniec lipca w krótkiej przerwie między upałami. Producent i/lub sklep starają się o kondycję grzybów.
    Jak przystało na płynne dzień przed planowanym warzeniem popełniłem starter 10 BLG (120g DME w 1,2l wody przygotowany wg zaleceń).
    Po 24H drożdże opanowały kolbę:

     
    Zaplanowałem 5 kolejnych warek w stylu belgijskim tak aby wypróbować je w kilku zasypach:
    1 pokolenie BPA zadałem starter w całości
    2 pokolenie  BPA II i dubbel warzone w jednym dniu zadana gęstwa bezpośrednio po zlaniu BPA.
    3 pokolenie BIPA gęstwa po zlaniu BPA II i tygodniowa gęstwa użyta do Belgian Stout
     
    Poniżej tabela przedstawiająca schemat zacierania odfermentowanie, itp. 

     
    Objaśnienie do tabeli:
    W kolumnie zacieranie wytrawne w moim przypadku oznaczało w 4 przypadkach 40 min. 62C i 30 min. 72C na słodko  natomiast 25 min 62C i 45 min 72C
    Jak można zauważyć stopień odfermentowania piwa przy wytrawnym zacieraniu znacznie przekracza podane przez producenta 72-76% jedynie przy zacieraniu słodkim fermentacja utrzymuje się w widełkach. Moim zdaniem nie jest to złe bo styl belgijski powinien się charakteryzować wytrawnością ale nie wodnistością a jak widać można tym sterować temp. zacierania.
    Następna sprawa dotyczy czasu fermentacji. Przy ekstrakcie początkowym wynoszącym 16 BLG i więcej czas fermentacji jest dość długi wg mnie, zwłaszcza że fermentacja przebiegała w pomieszczeniu ze stałymi 21-20C czyli środkowe zakresy podane przez producenta. Ze względu na brak możliwości pomiaru temp. piwa nie byłem w stanie określić temp. w wiadrze.
    Przedostatnia sprawa to flokulacja i tutaj napiszę że choć jestem początkującym piwowarem (ledwie ponad 20 warek) to po 10 dniach po przelaniu na klarowanie piwo jest klarowne jak "kryształ". W tej chwili w butelkach mam  BPA i BPA II ale klarowność jest już "koncerniaka".
    Ostatnia sprawa czyli wrażenia smakowe których w tej chwili za wiele nie podam bo piwo ledwie zabutelkowane albo się jeszcze klaruje w wiadrach ale przy butelkowaniu BPA i BPA II nie omieszkałem popróbować i moje wrażenia są jak najbardziej pozytywne i dobrze rokujące na leżakowanie. 
    Młode BPA i BPA II w zapachu czysta "belgijskość" i żadnych zapachów siarkowych, czuć lekko owocowość i delikatnie na drugim planie przyprawy. W smaku słodowość, karmelowość(delikatna) trochę suszonych owoców (rodzynki morele) i wycofane przyprawy (pieprz) ale bardzo delikatne w porównaniu z 3 piwami jakie piłem na T-58 gdzie pieprz masakrował całość tutaj można powiedzieć że jest finezyjnie .
    Kolejne moje wrażenia opiszę za 2-3 miesiące jak piwa leżakując ułożą się, zwłaszcza dubbel i stout.
    Po jednym piwie z warki kapsluję w bezbarwne butelki, za jakiś czas pokażę wam klarowność wszystkich warek.
    Tutaj link do mojego tematu:
    http://www.piwo.org/topic/12430-browar-bonifacy/?p=364451
  9. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla ras13 w Dwa fermentory jeden na drugim, czy są różnice temperatur?   
    Zastosować możesz wentylator komputerowy do mieszania powietrza. To dość proste i tanie rozwiązanie.
  10. Super!
    pan_czarny otrzymał(a) reputację od ZZZabioreCiButy w 19.03.2017 - VI Szczeciński Konkurs Piw Domowych   
    fajne, przemyślane kategorie. W przyszłym sezonie zamierzam starannie wybierać konkursy, ale na Szczeciński się skuszę
  11. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla e-prezes w Wieści piwowarskie ze świata.   
    Litwa szykuje nam rewolucję piwną. Akcyzę na piwo podwyższają 5-ciokrotnie, czyli samo piwo zdrożeje o ok. 50 %. Będzie na tym samym poziomie co w Dani a w Polsce będzie tańsze. To koniec dla importerów piwa od naszego północno-wschodniego sąsiada.
    Mimo, że serwis jest także po polsku, tej wiadomości nie spolszczyli.
     
    http://ru.delfi.lt/news/live/novyj-akciz-zhdat-li-polshe-naplyva-litovskih-pokupatelej.d?id=73147058 (po ros.)
  12. Super!
    pan_czarny otrzymał(a) reputację od patarek w Czas produkcji piwa.   
    Chmielenie na zimno (o ile je stosujesz) ma miejsce po ustaniu fermentacji burzliwej. Dobrze jest wcześniej zlać piwo do drugiego, zdezynfekowanego fermentora, celem oddzielenia drożdży. Polega na wsypaniu granulatu bądź szyszek i przetrzymaniu go w piwie przez kilka dni. Potem oddzielasz (np. przez założoną na wężyk wygotowaną pończochę) chmiel od piwa, i normalnie butelkujesz. Piwo zyskuje świeży, intensywny aromat chmielu. 
  13. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla Lodzermensch w Brasserie Lodzermensch   
    Temat ten zalozylem 3 lata temu w lipcu 2013, pierwsza domowa warke uwarzylem mniej wiecej w marcu tegoz roku. Minely zatem 3 lata i 3 miesiace od kiedy pierwszy raz w jakikolwiek sposob sprobowalem uwarzyc piwo.
     
    Bez dwoch zdan - warzenie wciagnelo mnie bez reszty. Nie wiem czy pisalem juz to w zapiskach, ale swiadomosc posiadania umiejetnosci stworzenia czegos namacalnego, majacego swoja postac, teksture, smak,zapach, jakas namacalna wartosc tak jak chleb, buty czy cegla- bardzo na mnie wplynela. W domu wychowywano mnie w kulcie nauk humanistycznych, jakiegos tam etosu ksiazek, prymatu umyslu i intelektu. Zawodowo zajalem sie po studiach audytem finansowym gdzie sumiennie wykonywalem, a wlasciwie nadal wykonuje swoje obowiazki - niemniej jednak wlasnie zrobienie piwa w domu bylo dla mnie krokiem milowym. Zdarzalo mi sie czasem myslec - co byloby gdyby warunki zyciowe na okolo zmienily sie diametralnie - dajmy na to wybuchla przyslowiowa wojna - co moglbym zaoferowac swiatu w tych niekorzystnych okolicznosciach aby moc przezyc. Powiedzmy sobie szczerze, ze usluga badania procesow finansowych nie cieszylaby sie wowczas wielka wartoscia na rynku dobr i uslug  A piwko? Panie kochany, czlowiek zawsze wypije! Nawet milosnicy polskich kabaretow
     
    W zasadzie juz po paru warkach czulem, ze chce robic piwo zawodowo, ze jesli tego nie sprobuje to zmarnuje zyciowa szanse. Zaczalem warzyc piwo w duzych ilosciach, z czasem zmniejszylem pojemnosci warek zeby uczyc sie jeszcze wiecej bo jednoczesnie czulem ze bez solidnego bagazu "domowego" nie moge porwac sie na cos wiekszego. Jakos skromnosc i pokora nie pozwalalaby mi miec te kilkanascie warek na koncie i isc na przyklad warzyc kontraktowo. Poza tym, jak juz sie przekonalem, warzenie kontraktowe nie niesie w sobie tego ladunku emocji jakie niesie warzenie na sprzecie - ale o tym za chwile.
     
    Otwieranie browaru zajelo, moj Boze, z poltora roku.Na poczatku stycznia 2015 znalezlismy - to znaczy ja i moja ukochana Juska, ktora zreszta popchnela mnie do tego calego pomyslu, odpowiedni lokal w Pabianicach. Akurat mieszkamy w Lodzi na Rudzie Pabianickiej (czyli niejako od strony Pabianic) wiec do browaru jest chwilka, krocej niz do centrum. 
    Lokal zaczelismy wynajmowac w maju 2015 - i tu uwaga : jesli czytajacy planuje otworzyc browar i kalkuluje : otwieranie browaru trwa - najkrocej mowiac od zamowienia sprzetu do ruszenia trzeba policzyc sobie nawet z rok. Oczywiscie mozna wierzyc ze pojdzie szybciej , pewnie w niektorych przypadkach ta wiara nie okaze sie plonna. Ale w wiekszosci - okaze.
    Zatem jesli macie te swoje kajeciki w ktorych notujecie ile potrzeba Wam pieniedzy - wezcie pod uwage ze przez X czasu trzeba utrzymac lokal - chyba ze jestescie szczesliwcami posiadajacymi go na wlasnosc. 
     
    W sumie troche sie rozpisalem na temat, ktory nie mialem zamyslu - choc byc moze bede go jeszcze poruszal. No ale do brzegu.
     
    Dygresja tego wpisu mial byc jednak nieco element : jestem po pierwszym warzeniu i musze powiedziec ze jesli wyobrazacie sobie ze jest to taka zabawa z wiekszym garnkiem jak w domu - to tak nie jest. Warzelnia i fermentory to maszyny - sa wielkie i w jakis sposob grozne. Kiedy w domu cos sknoci nam sie z filtracja to przezyjemy. Kiedy przecieka kranik to poscieramy. Kiedy chlapnie nam z gara i upadnie na palca prawej stopy nie ma tragedii. 
    Z maszyna przemyslowa jest inaczej - ma w sobie moc i przynajmniej u mnie wzbudza spory respekt. Kazda drobna niedogodnosc znana z warzenia domowego w browarze rzemieslniczym urasta do rangi wiekszego problemu.Kiedy padnie pompa to zostaniemy z tysiecem litrow brzeczki problemu. Kiedy jest wyciek a wlasnie pompujemy sode kaustyczna to musimy sie tym zajac.
    Jednoczesnie na piwowarze ciazy odpowiedzialnosc : za browar, za pomyslnosc przedsiewziecia i za swoje zdrowie.Nie mowiac juz o odpowiedzialnosci finansowej.   Dodatkowo wbrew pozorom w browarze "niedomowym" mozna zrobic sobie krzywde : chemia, oparzeniami, dzwiganiem ciezarow. 
    Dobrnalem do swojej pierwszej przemyslowej warki. Zrobilem ja sam, bez szkolenia ani pomocy nikogo, na instalacji ktora zlozylem rowniez sam z kilku roznych elementow, mimo ze nigdy nie nie pracowalem w browarze ani nawet nie uzyskalem wskazowek(oczywiscie teraz widze jej pewne bledy). A jednoczesnie wiem juz ze nie jest to zabawa, nie jest to domowy garnek ktory niczym nam nie szkodzi, mozemy sie na niego obrazic, wylac brzeczke do kibla i pojsc spac w pol godziny  
    Wiec jczytelniku marzacy o browarze wez to pod uwage. Jesli taka wizja Cie nie zraza, brnij do przodu bo ja sobie poradzilem,
     
  14. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla Tadzik w Koszty sprzedaży butelki i kega   
    Jeżeli nie wiesz kto i po co stoi za pytaniem to dlaczego udzielasz konkretnych, handlowych odpowiedzi?
     
    Bo uważam, że nie są to jakieś księgi magiczne i każdy może się w tej materii mniej więcej zorientować. Same koszty warzenia kontraktowego tak różnią się między browarami, że i tak nie określisz ich z góry nie podpisując umowy z konkretnym. 
  15. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla Szalas85 w Puchar PSPD   
    Kończę dyskusje, bo jest oderwana od rzeczywistości i nierealna.
  16. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla Szalas85 w Puchar PSPD   
    Jako, że jestem świeżo po szkoleniu sędziowskim to się wypowiem w tym temacie. Szkolenie sędziowskie rozpoczyna się od wykładu Pani dr. Elżbiety ... przepraszam ale nie pamiętam nazwiska. Traktuje on ogólnie o przeprowadzaniu różnego rodzaju ocen sensorycznych. Z całego wykładu wynika jedna bardzo ważna rzecz, ocena sensoryczna jednej osoby nie ma żadnej wartości merytorycznej. Po to składa się zespół, odpowiednio przeszkolony, żeby ocenę uśrednić i wydać ostateczną ocenę produktu, w tym wypadku piwa. Do mnie to w zupełności trafia. Choć sam jakiś czas temu byłem za wysyłaniem wszystkich metryczek, to po szkoleniu uważam, że jest to zupełnie bezsensowne.
     
    Inną sprawą jest kalibracja, która moim zdaniem powinna być absolutnie obowiązkowa przed przeprowadzeniem konkursu. Niekoniecznie po to, żeby spróbować idealnego przykładu stylu, ale po to, żeby skalibrować właśnie punktację, żeby nie była zbyt rozstrzelona pomiędzy sędziami, bo nie powinna ona przekraczać 7 punktów w ocenie ogólnej. 
     
    Nie do końca natomiast zgadzam się z tłumaczeniem, że to sędzia personalnie powinien odpowiadać za opóźnianie wysyłki metryczek. Organizator jest po to, żeby zadbać o wysyłkę metryczek w wyznaczonym terminie. Jeżeli nie jest pewny sędziego który się do tego zgłosił, niech zeskanuje/zrobi zdjęcia metryczek.
     
    Sam organizuję Warszawskie Bitwy i nie zdarzyło mi się zwalić winy na kogokolwiek z zespołu w przypadku jakiejś klapy. Wszystko staram się przyjmować na klatę, bo taka jest rola organizatora. Dopiero potem wewnętrznie wyjaśniamy sobie pewne niedociągnięcia i staramy się je skorygować, ale odpowiedzialność spada bezpośrednio na mnie i z pełną świadomością to przyjmuję.
  17. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla 1therion w Puchar PSPD   
    Dziękuję za zrozumienie. Staram się w miarę możliwości zawsze przedstawiać motywacje, które stały za podjęciem przez nas takiej, a nie innej decyzji. Zwykle jednak brakuje czasu, by wypowiedzieć się w każdym wątku, który tego wymaga...
     
    Co do metryczek zbiorczych:
    Nie doszukujmy się teorii spiskowych, tam gdzie ich nie ma Wydaje mi się, że nawet pośród sędziów jest bardzo wielu zwolenników wysyłania metryczek bez ich opracowywania.
    Pamiętam, że sam kiedyś rozmawiałem na ten temat z dr Andrzejem Sadownikiem. Czas zatarł już szczegóły, ale wiem, że mnie przekonał wtedy. Wydaje mi się, ze chodzi tak na prawdę o to, że z samej definicji oceny sensorycznej wynika, że jest ona dokonywana przez panel sensoryków. Każda z osobnych metryczek sama w sobie nie ma żadnej wartości merytorycznej - ot jest opinią jednego człowieka o danym piwie. Dopiero uśredniając wiele opinii uzyskujemy jakaś znaczącą wartość. Dotyczy to każdej oceny sensorycznej każdego produktu - więc nie ma tu jakiejś złej woli sędziów i chowania się za anonimowością - jest to po prostu stosowanie ogólnoprzyjętych na całym świecie standardów.
    Ale nie czuje się mocny w tej materii, nie chciałbym czegoś przekręcić, może ktoś z Komisji Szkoleniowej mógłby podjąć tą dyskusję?
     
    Ja osobiście widzę w tym rozwiązaniu jeszcze jedno zagrożenie - fal krytyki i hejtu na sędziów wylewa się i tak sporo (większość moim zdaniem nie do końca uzasadnionych) a tu moglibyśmy otworzyć istną puszkę Pandory. Już śpieszę z konkretami. Piwowar nie ma zwyczajnie ani wiedzy, ani danych, by merytorycznie ocenić pracę konkretnego sędziego.
     
    Otrzymałeś 4 metryczki. Sędzia A dał w sumie 40pkt, sędzia B - 41pkt, C - 39pkt, D - 35pkt. Hurr durr, sędzia D się nie zna, przez niego moje piwo przegrało, jakby ocenił tak jak inny na 40pkt, to bym wygrał ten konkurs. Jak taki ktoś może sędziować?
    Czego nie wie piwowar? (kilka możliwych wyjaśnień)
    Sędzia D konsekwentnie ocenia wszystkie piwa ze stawki niżej o 5 pkt ( i to jest OK)
    Sędzia D jako jedyny wyczuł w piwie wadę i za nią obniżył punktację
    Sędzia D jest najbardziej doświadczonym sędzią ze stawki i tak na prawdę to jego ocena jest najbliższa prawdy (pozostali złapali się na pułapkę oceniania wyżej piwa mocniejszego/bardziej wyrazistego)
     
    To tylko pierwszy z brzegu przykład, który przyszedł mi do głowy bez zastanowienia. Potencjalnych powodów może być milion. Samo opracowanie metryczek bierze pod uwagę, który sędzia w dniu konkursu był w jakiej kondycji psychofizycznej (nie piszę tu o sędziowanie na % czy innych patologiach, ale każdy może mieć słabszy dzień - początek przeziębienia, niewyspanie etc), kto jest najbardziej doświadczony, kto jest najlepszym sensorykiem, kto najlepiej rozumie styl etc.
     
    A może oznacza to, ze po prostu wszyscy sędziowie PSPD to zwyczajni amatorzy i nie powinni się do piwa zbliżać? Za wielką wodą, gdzie wiedzą jak sędziować za takie partactwo palą na stosie?
     
    Pozwólcie, że przytoczę fragment książki Gordona Stronga "Brewing Better Beer"
    (Gordon jest najbardziej doświadczonym (przynajmniej wg BJCP) sędzią piwnym świata, przewodniczącym BJCP, jednym z najlepszych i najbardziej nagradzanych piwowarów domowych w USA, wielokrotnym zdobywcą nagrody Ninkasi)
     
     
    Zobaczcie, o ile starszą organizacją jest BJCP, o ile mają więcej doświadczenia w tym co robią, o ile w końcu są od PSPD więksi i bogatsi. A borykają się czasem z problemami, z którymi my już sobie radzimy.
     
    Okażmy trochę wyrozumiałości. Sędziowie są tylko ludźmi i czasem popełniają błędy. Niezależnie od stopnia profesjonalizacji, nie da się tego uniknąć. Nowi, niedoświadczeni sędziowie sędziują piwa na konkursach i robią to gorzej niż Ci z większym doświadczeniem - taka jest kolej rzeczy. Staramy się w toku edukacji jak najlepiej przygotować sędziów do pełnienia swojej funkcji, ale prawda jest taka, ze najlepszą szkołą jest szkoła życia
     
    Mamy do wybory albo zaakceptować, ze tak działa świat, albo przestać wysyłać piwa na konkursy...
    Wybaczcie ten nieco przydługi offtopic, ale uważam, ze spojrzenie na cały 'problem' sędziów i sędziowania z perspektywy BJCP i tego, jak to wygląda w USA może dać nam możliwość złapania nieco dystansu do sprawy.
  18. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla kedyz w FES I miejsce na VI WKPD   
    Czołem,
    może ktoś będzie zainteresowany fesem, który zajął I miejsce na ostatnim wkpd. Podaję link do przepisu, a w formie pdf zapiski z warzenia i fermentacji.
    Przygotowując się do tego piwa opierałem się głównie na opracowaniu Jamila Zainasheffa, dostępnego na stronie http://byo.com/mead/item/663-foreign-extra-stout-style-profile. Przy obmyślaniu naszego zasypu analizowałem jeszcze przepis Doroty Chrapek z jej bloga i czerpałem z jej doświadczenia w tym zakresie (http://blog.homebrewing.pl/foreign-extra-stout-receptura/).
                Chcieliśmy uzyskać coś, co jest kwalifikowane jako tropikalny fes, coś raczej pełnego w odbiorze niż wytrwanego. Nie miała to być mocniejsza wersja wytrawnego stotutu. I piwo takie jest, pełne w odbiorze, z pięknym aromatem suszonych owoców, trochę jakby likieru. Jedyne czego mi brakuje to paloności, chciałem żeby było wyraźnie palone, ale ponieważ nie mam doświadczenia z palonymi słodami, to wyszło jak wyszło. Goryczka średnia do małej. Piwo jak dla mnie o deserowym charakterze.
     
    Receptura:  http://www.brewersfriend.com/homebrew/recipe/view/370674/09-tropical-fes
    I plik jako załącznik z warzenia i fermentacji.
     
    Edit: A w metryczce z konkursu główny zarzut do piwa to "brak balansu kawowo-czekoladowo-palonego, przeszkadza paloność w smaku". Tak więc jak widać kwestia gustu
    brew log fes.pdf
  19. Super!
    pan_czarny otrzymał(a) reputację od udarr w Które płynne do stoutów?   
    Jak wyżej. FM52, czyli amerykany, dały całkiem niezłe wyniki w konkursach zeszłego sezonu. Zdecydowanie wolę je od Irish Ale. Fermentuj w niskich temperaturach. 
  20. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla Szalas85 w XV Konkurs Piw Domowych PSPD 2017   
    Zgodnie z tradycją, 29 września ogłaszamy kategorie przyszłorocznego XV KPD PSPD 2017. Staraliśmy się tak dobrać style, aby każdy znalazł coś dla siebie. Są style jasne i ciemne, tradycyjne i nowofalowe, kwaśne i dzikie. Część z nich jest prosta do uwarzenia nawet dla początkującego piwowara, a część stanowi wyzwanie nawet dla bardzo doświadczonego. Wybierając kategorie, staraliśmy się też zrobić to w taki sposób, aby sędziowie mogli to dość łatwo je ocenić - udało się to mniej lub bardziej, ale mam nadzieję, że nie przysporzy to zbyt dużych problemów.
     
    Konkurs odbędzie się w połowie czerwca 2017 roku. Opisy zamieszczone poniżej mają na celu wstępne zapoznanie piwowarów z historią stylów oraz podstawowymi informacjami dotyczącymi profilu piwa. Pełne opisy pojawią się do końca października.
     
    Szef Jury: Michał Jaskólski
    Organizator konkursu: Artur Kamiński
    Fanpage na Facebooku: https://www.facebook.com/grandchampionPSPD
    Regulamin i zgłoszenia: https://konkursy.pspd.org.pl/
     
    Wyniki: Wyniki Eliminacji, Wyniki Finałów.
     
    Gose [9-14°Blg] – Styl o ponad 500-letniej historii, nawiązujący do tradycji niemieckiego piwowarstwa jeszcze sprzed Reinheitsgebot. Historycznie warzony w Saksonii jako piwo fermentacji spontanicznej, jest bliskim kuzynem belgijskich piw kwaśnych. Po II wojnie światowej Gose podupadło i omal nie zostało zapomniane. Wyniesione ponownie na fali współczesnej rewolucji piwnej, podobnie jak przed wiekami znów zdobywa popularność jako piwo smakowite i świetnie gaszące pragnienie. Zakwaszone bakteriami kwasu mlekowego, warzone z dodatkiem soli i kolendry, jest piwem o czystym profilu, kwaśno-słonym smaku i orzeźwiającym charakterze.
     
    Polskie Pszeniczne [10-13°Blg] - Kategoria nawiązująca do długiej tradycji spławiania rzeką Wisłą polskiego zboża i jeszcze dłuższej tradycji warzenia w Polsce piw pszenicznych. W celu upamiętnienia 550-lecia ustanowienia wolnej żeglugi wzdłuż całego biegu Wisły, Sejm RP ogłosił rok 2017 „Rokiem Wisły”, a PSPD ustanawia Polskie Pszeniczne jedną z kategorii XV KPD. Polskie pszeniczne traktujemy jako interpretację stylu American Wheat. Oczekujemy lekkiego, ale wyraźnie chmielonego piwa, w zasypie bazującego na słodzie pszenicznym. Kategoria przewiduje użycie tylko polskich odmian chmielu (chmiele o amerykańskim, angielskim czy niemieckim rodowodzie uprawiane w Polsce nie powinny być używane).
     
    English Porter [10-13°Blg] – Klasyczny, angielski styl piwa ciemnego, korzeniami sięgający początków XVIII wieku. U swojego zarania warzony w 100% z ciemnego (i taniego) słodu „brown” był szczególnie popularny wśród londyńskich robotników i tragarzy portowych. Nie będzie dużej przesady w stwierdzeniu, że angielski porter wespół z maszyną parową były filarami angielskiej, a później europejskiej rewolucji przemysłowej, która zapoczątkowała nowoczesny świat. Eksportowany m.in. na ziemie polskie stał się również inspiracją do powstania naszego Porteru Bałtyckiego. Porter angielski charakteryzuje się brązową barwą oraz przyjemną, ciasteczkową, opiekaną, lekko orzechową i karmelową, a także umiarkowanie paloną słodowością oraz wysoką pijalnością.
     
    Lager Wiedeński [11,5-13°Blg] – Pierwszym piwowarem, który rozjaśnił mrok XIX wiecznego lagera był Anton Dreher. Uwarzony przez niego po raz pierwszy w 1841 roku Lager Wiedeński był owocem połączenia bawarskiej tradycji fermentacji i leżakowania piwa w niskich temperaturach oraz zaadaptowania nowoczesnych, angielskich technik słodowania jęczmienia. W efekcie powstało pięknie prezentujące się w szkle klarowne piwo, o głębokiej miedzianej barwie z czerwonymi refleksami. Lager Wiedeński wyróżnia się w smaku słodowością o charakterze chlebowym, lekko opiekanym, pochodzącą ze słodu wiedeńskiego i/lub monachijskiego, zrównoważoną w końcówce smaku wystarczająco mocną chmielową goryczką, wniesioną przez szlachetne odmiany europejskiego chmielu.
     
    Nowofalowy Pils [11,5-13,5°Blg] – Gdyby Pilznera wynaleziono współcześnie, z pewnością do jego nachmielenia użyto by amerykańskich odmian chmielu! Nowofalowy Pils to próba ukazania nowej twarzy klasycznego lagera, rodem z XIX wiecznego Pilzna. Gdyby Pilznera wymyślono współcześnie, z pewnością byłby piwem o czystym profilu fermentacji, solidnej podbudowie słodowej, wyraźnej goryczce i bogatym aromacie nowofalowych odmian chmielu, który jednak nie przysłania całkowicie cech klasycznego Pilsa.
     
    Brett Saison [12-16°Blg] – Mający swoje korzenie w belgijskiej Walonii Saison, historycznie był piwem warzonym na farmach w chłodniejsze miesiące, a przeznaczonym do spożycia latem, przede wszystkim w okresie żniw. By móc skutecznie gasić pragnienie robotników rolnych warzony był jako piwo lekkie, musujące i przede wszystkim bardzo wytrawne. Mając na uwadze fakt, że dawniej piwo przechowywane było w drewnianych beczkach, niewątpliwie niektóre z ówczesnych Saisonów zawierały w sobie także drożdże „brettanomyces”. I właśnie użycie „brettanomyces” jest kluczem do tej kategorii XV KPD. Oczekujemy piwa w stylu Saison fermentowanego z udziałem (lub całkowicie za pomocą) drożdży z rodzaju „brettanomyces”. Wysokie odfermentowanie, wytrawność smaku i bogaty dobrze zbalansowany bukiet, w którym istotną rolę grają nuty "brett" to główne wyznaczniki tego stylu.
     
    American Stout [12,5-18°Blg] – Pierwszym amerykańskim browarem, który po zniesieniu prohibicji zaczął warzyć Stouta był kalifornijski „New Albion”. Był rok 1978. Dziś wspomniany browar już nie istnieje, a amerykańska interpretacja tego starego, brytyjskiego stylu przeszła znaczną ewolucję. Piwo stało się mocniejsze i jeszcze bardziej palone. Przede wszystkim jednak, do jego nachmielenia zaczęto używać nowoczesnych odmian amerykańskiego chmielu, co przełożyło się z jednej strony na jego wyraźniejszą obecność w profilu piwa, a z drugiej wzbogaciło stoutową paloność o charakterystyczne dla amerykańskiego chmielu nuty. Przygotowując się do warzenia tego stylu należy jednakże zwrócić uwagę na to, by w efekcie nie powstała Black IPA.
     
    Northeast IPA [14-17,5°Blg] Występuje także pod nazwami New England IPA oraz Vermont IPA. Stosunkowo nowy wariant stylu AIPA, zapoczątkowany przez amerykańskim browar „The Alchemist”. W założeniu miał on być łącznikiem pomiędzy wytrawnymi wersjami z zachodniego wybrzeża i znacznie lepiej zbalansowanymi, bardziej słodowymi wersjami ze wschodu USA. Najważniejszymi wyróżnikami Northeast IPA są: zdecydowanie chmielowy i owocowy charakter, gładkie odczucie w ustach, stonowana jak na IPA goryczka, „soczystość” smaku i świetna pijalność aż do ostatniego łyka. 
     
    Rauch-Doppelbock [18-26°Blg] – W burzliwych czasach XVI wiecznych wojen religijnych, w celu umacniania katolicyzmu, do Monachium przybyli włoscy mnisi, uczniowie Św. Franciszka z Paoli. W ich zgromadzeniu panowała surowa reguła, m.in. wegetarianizm, a także ścisłe przestrzeganie postów i związany z nimi zakaz przyjmowania jakichkolwiek pokarmów. Najtrudniejszymi okresami dla mnichów były 4 tygodnie ścisłego postu poprzedzające Wielkanoc, oraz 4 tygodnie Adwentu przed Bożym Narodzeniem. O ile przyjmowanie pokarmów było wtedy całkowicie zabronione, o tyle piwo nie. Mając to na uwadze, do warzenia specjalnie na okres postu, mnisi opracowali recepturę „płynnego chleba”, czyli najbardziej treściwego i pożywnego piwa tamtych czasów. Nazwali je „Zbawca” (łac. Salvator). 500 lat później, jego spadkobiercą jest styl określany jako Doppelbock (podwójny koźlak), czyli bardzo mocne, silnie słodowe i melanoidynowe piwo, z nutami suszonych owoców. Do tego na potrzeby naszego konkursu, powinna wzbogacać je wyraźna wędzoność, jeszcze bardziej upodabniająca współczesne piwo do tego z czasów, kiedy słód zwykle suszony był dymem.
     
    Rye Wine [24°Blg+] – Jedną z cech charakterystycznych dla historycznego angielskiego piwowarstwa, było oddzielanie w trakcie filtracji pierwszej porcji, najbardziej skoncentrowanej w smaku i bogatej w cukry brzeczki, od kolejnych porcji, już o niższym ekstrakcie, a otrzymanych dzięki wysładzaniu gorącą wodą . Ta pierwsza porcja, zwana „first runnings” przeznaczana była do produkcji najlepszych, najdroższych i najmocniejszych piw. Wprawdzie najwcześniejsze wzmianki o angielskich „Barley Wine” i „Malt Wine” pochodzą jeszcze z XVIII wieku, to jednak za pierwsze piwo w tym stylu, uchodzi uwarzony po raz pierwszy około roku 1870 „Bass No.1”. Kategoria XV KPD „Rye Wine” jest nawiązaniem do starej tradycji angielskich „win słodowych”, ale z akcentem na osiągnięcie jeszcze większej gęstości i treściwości. Analogiczne do stylów „Barley Wine” i „Wheat Wine”, oczekujemy piwa bardzo mocnego, skoncentrowanego na słodowości, gęstego i oleistego, o wyraźnie żytnim charakterze. Charakter nowofalowych (lub szlachetnych) odmian chmielu jest pożądany, jednakże nie może dominować profilu.
  21. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla Undeath w Ile limonki do limonkowego APA?   
    Sok z limonki zakwasi delikatnie brzeczkę i piwo, sam w sobie nie szkodliwy, zetnie też białka podczas gotowania, a na fermentacji cukry z niego przerobią drożdże. Dawałem sok z cytryny do witka i nic nie było czuć ale to jedna cytryna była. Znając piwotekę władowała to na cichą dla spotęgowania efektu, ale ile to nie wiem. Dodawałem limonkę raz do APA w sumie skórka z 2 limonek poszła, szału w aromacie nie było, choć wydawał się nieco zbogacony. Teraz dałbym tam na 5 minut z skórkę z 5 maks limonek by uniknąć mydlastych posmaków, o których koledzy piszą. Limonki są małe to i mało skórki Sok generalnie bym sobie odpuścił bo do czasu cichej musiałbyś nowe limonki mieć a ten sok skiśnie. Pamiętaj też że jak dasz ten sok do fermentacji to sprawdź pH czy nie zjechało dla drożdży za nisko, bo mogą się zestresować i doładować siarki, aldehydu lub innych nieciekawych posmaków i aromatów.
  22. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla leech w Piwowar, alkoholizm i jak chronić zdrowie.   
  23. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla Maryh w IV Międzynarodowy KPD Chorzów   
    Najbardziej zadowoleni są piwowarzy. Kategorie wymagają odpowiedniego przygotowania i długiego leżakowania. Mamy na to czas.
    A komisja (techniczna) i tak powinna się jeszcze doczepić o sprecyzowanie w którym sezonie konkurs się odbędzie. Czerwiec/lipiec to akurat przełom.
  24. Super!
    pan_czarny otrzymał(a) reputację od skubanczyk1 w Topienie chmielu   
    Od jakiegoś czasu zrezygnowałem z woreczków, za dużo chmielu się marnowało (zbija się w kupę, ekstrakcja nie jest taka, jak powinna). Wsypuję granulat luzem, po 2-3 dniach schładzam piwo w lodówce. Chmiel pięknie opada, zlewam piwo bez żadnych farfocli. 
     
    Jeśli nie masz hopstoppera (ja nie mam), to pewnie z 1 litr stracisz w ten sposób, ale moim zdaniem warto. 
  25. Super!
    pan_czarny przyznał(a) reputację dla bimbelt w VI BRACKI KONKURS PIW DOMOWYCH 2-3 września 2016   
    Jako członek KT nie wiem o jakiej dyskusji mowa. My swoje stanowisko dawno przedstawiliśmy. Konkurs nie spełnia zasad, wiec nie może być zaliczony do Pucharu w tym sezonie. Mam nadzieję, że organizatorzy nie zaśpią i zgłoszą konkurs do kolejnego sezonu. Jest mi przykro, ale skoro ustaliliśmy zasady, to musimy się ich trzymać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.