Skocz do zawartości

adamsky

Members
  • Postów

    1 531
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adamsky

  1. na cichej fermentacja mocno zwalnia, więc drożdże już za wiele syfu nie naprodukują poza tym jak fermentacja zwalnia to i temperatura w fermentorze się nie podnosi, więc będzie tyle ile masz w mieszkaniu i nie podskoczy już do 27°C tak więc spokojnie możesz warzyć co tydzień
  2. Ale dlaczemu 1 warka na miesiąc? Przecież krytyczna jest temperatura podczas burzliwej.
  3. Z tymi belgami to bym nie szalał. Nie o to chodzi żeby od początku lecieć z fermentacją w 26 czy 27°C (pewnie bez problemu drożdże tyle sobie zrobią jak się je zada w 22°C), tylko w trakcie podnosić. Jak to mówią, z g..na bata nie ukręcisz. Koszt wykonania lodówki ze styropianu to chyba około 20zł i to rozwiązanie polecam. EDIT: uprzedził mnie kolega
  4. Ładny wykres choć nie mam pojęcia jaki to ma niby związek z tematem. Nikt przecież nie deklaruje że jako początkujący tworzy własne receptury, bo jest tak przepełniony zajebistością że aż szczypie w oczy.
  5. Tak, zdecydowanie kompleks. Poza tym rodzice mnie nie kochali i w ogóle. No bo przecież nie chodzi o chęć zabawy składnikami, eksperymentowania, robienia czegoś swojego...
  6. adamsky

    Gdzie warzycie?

    U mnie kawalerka, nieco poniżej 40m2. Trzeba sobie jakoś radzić i tyle. Na sprzęt miejsce się znalazło bo musiało. Oczywiście bez szaleństw, odpuściłem sobie już mieszadło, fermentorów mam tylko 4 (tylko 1 z kranikiem, żeby bez problemu wchodziły jeden w drugi), o większych konstrukcjach nawet nie myślę. Problem się robi ze składnikami i z samym piwem. Składniki zamawiam max na 4 warki. Piwa mieści mi się około 100-120 butelek - do bieżącej konsumpcji wystarcza bez problemu, ale słabo jest ze stylami wymagającymi leżakowania.
  7. studia Automatyka i Robotyka, potem 12 lat w marketingu, aktualnie w trakcie przekwalifikowywania się na bezwolny trybik w korporacyjnej maszynie
  8. Dr2, już nie przesadzaj. Nie jest tajemnicą, że baaaardzo mało ludzi tu wchodzi żeby napisać opinię o chmielu po uwarzeniu piwa. Sam jestem mocno przeciwny robieniu bajzlu w tych wątkach (zwłaszcza postami typu "kupiłem, ale jeszcze nie używałem, napiszę coś za miesiąc"), ale taka próba otwarcia dyskusji nie jest chyba wielkim problemem.
  9. Wczoraj nastąpiła reaktywacja browaru po długiej przerwie (ostatnie warzenie prawie 4 miesiące temu). #38 Endeavour Single Hop, Pale Ale Zaczynam kolejną serię, tym razem 4 piwa na szczepie Denny's Favorite 50. Będzie trochę zabawy z nowymi odmianami chmielu. Na rozruszanie drożdży mała, lekka warka zamiast startera. Przy okazji test jednego z brytyjskich chmieli: Endeavour. Zdecydowałem się nie chmielić piwa na zimno, chmiel podobno nie jest bardzo intensywny, więc nie będę z tego piwa na siłę robił APA. Zasyp: - Pale Ale (Bestmalz) - 2,5kg - Caramel Hell (Bestmalz) - 0,2kg Zacieranie: - 70°C -> 63°C - 90 minut - mash out Chmielenie: - 60 minut: Endeavour 15g - 15 minut: Endeavour 15g - 5 minut: Endeavour 10g - hop stand (od 75°C, 70 minut): Endeavour 60g Fermentacja: - drożdże: Wyeast 1450 (Denny's Favorite 50) - blg początkowe: 11 - blg końcowe: 4 - czas fermentacji: 4 tygodnie - butelkowanie: 12 litrów, 70g cukru, 2.4 vol Piwo robione metodą bez wysładzania, czyli zacieranie w dużej ilości wody i od razu po filtracji do gotowania. Tym razem wydajność rozczarowała. Piwa w ogóle wyszło mi jakoś mało, do fermentora trafiło nieco poniżej 14 litrów. 21 litrów wody na start to jednak trochę mało, następnym razem trzeba celować w 22-24 litry.
  10. A skorzystasz z tej konkretnej propozycji chmielenia? Przygotowanie konkretnej propozycji chmielenia żeby to miało ręce i nogi to circa 10-15 minut roboty, ale 99% młodych piwowarów i tak to olewa i ostatecznie robi po swojemu.
  11. Dziadostwo owszem, zostanie unicestwione. Tylko jeśli brzeczka zacznie się psuć, to tego procesu już nie odwrócisz, co najwyżej zatrzymasz go w trakcie. U mnie brzeczka ostro śmierdziała czymś podobnym do DMS. Oczywiście nie mówię że tak będzie na pewno, wielu ludziom to jakoś wychodzi, mnie też się wcześniej udawało. Natomiast po tym jednym przypadku drugi raz nie zostawię brzeczki bez zagotowania i nikomu tego nie będę polecał.
  12. Nie-gotowanie brzeczki przed dłuższą przerwą traktuję w kategoriach "palenia fajki na stacji benzynowej". Wiem, że wielu osobom się udało i nie było konsekwencji, ale już raz takie piwo poszło u mnie w kanał.
  13. Będzie ok, ale zagotuj brzeczkę chociaż na chwilę przed przerwą. Inaczej ryzykujesz, że jakieś dziadostwo się przypląta.
  14. Jeśli masz na myśli dyskusję przy okazji receptury na AIPA gdzie szło 450g chmielu, to był to dość szczególny przypadek. Jest w sieci trochę porównań, ale trzeba szukać na angielskojęzycznych forach. Na przykład: http://www.homebrewtalk.com/English-Base-malt-comparison.html Sam podchodzę do tematu podobnie jak koledzy wyżej. Strzegom jako budżetowa opcja, ale generalnie wolę dołożyć te parę zł i mieć stabilną sytuację (w moim przypadku Bestmalz). Tych odmian angielskich używam sporadycznie do piw typu quadrupel, gdzie cena słodu nie ma znaczenia a mam przynajmniej nadzieję że dobór słodu podstawowego jakośtam przełoży się na piwo (w jakimś APA nie sądzę żebym wyczuł jakąkolwiek różnicę).
  15. Masz na myśli te wszystkie Marris Otter, Golden Promise, Halcyon, Tipple, etc. od Fawcett Maltsters?
  16. Przypomnij mi mat, czy ty przypadkiem nie jesteś fanem chmielenia tylko na goryczkę i whirpool/zimno? Nie wiem na 100%, ale spotkałem się z teoriami że najwięcej żywicy z Simcoe wyciąga się z późnego dodatku przy gotowaniu.
  17. Prawdopodobnie nie podszedł ci Chinook. Jeśli nie lubisz takich posmaków, to na pewno powinieneś unikać też Simcoe. Nie bardzo wiem co masz na myśli z doradzeniem chmieli. Każda z popularnych odmian ma swoich fanów, chmielenie to sprawa mocno subiektywna.
  18. 17'tkę po 2 tygodniach do butelek? Rozumiem, że lubisz przegazowane AIPA? Spokojnie możesz zostawić jeszcze na te 2 tygodnie.
  19. Oj tam, już nie przesadzajmy że PL nikt dobrego APA/AIPA nie potrafi zrobić. Trafiają się takie bez landryny - Pracownia, Podgórz, Artezan, Podziemie...
  20. Ale ja potrafię. IPA jest łatwym stylem na początek, bo łatwo zamaskować ewentualne wady. Poza tym świeże IPA (2-3 tygodniowa) ma wysoki łał-faktor, bo aromat jest na ogół porównywalny z bardzo dobrymi komercyjnymi. Niezależnie od stylu pierwsze piwo nigdy doskonałe nie będzie, więc fakt że genialne IPA nie jest takie proste w produkcji nie ma tu większego znaczenia.
  21. polskie ale fermentowane w dolnych zakresach temperatur
  22. Sypałbym do butelek albo po prostu przelał dwa razy. Do drugiego fermentora, potem wylać osad z tego z kranikiem, wlać tam roztwór cukru i na to piwo. Tak jak pisze Jacenty, po cichej zostaje na dnie osad który na pewno wzburzysz mieszając.
  23. No tak, tu muszę się zgodzić że problem nie dotyczy tylko TB. Wcześniej zamawiałem w CP i tam też zdarzały się obsuwy. Dzisiejszy temat załatwiony przez TB błyskawicznie. Anuluję negatywa.
  24. Reakcja błyskawiczna i sprawa zawsze zostaje załatwiona. Tylko ten dreszczyk emocji przy rozpakowywaniu (czy tym razem będzie wszystko?) już mnie przestał cieszyć.
  25. Ode mnie minusik. Zamówienie złożone w niedzielę wieczorem, we wtorek wysłane, dziś dotarło - do czasu realizacji nie mam żadnych zastrzeżeń. Niestety wróciła odwieczna bolączka, czyli braki. Nie wiem czy to tylko ja mam pecha, ale co trzecie albo co czwarte zamówienie przychodzi mi z jakimś brakiem. Już się nauczyłem, żeby dorzucać sobie nadmiarową paczkę chmielu, żeby nie zostać z ręką z nocniku, ale mimo wszystko robi się to mocno irytujące. Już mi głupio jak muszę po raz kolejny pisać że czegoś brakuje i zastanawiam się kiedy dojdą do wniosku, że próbuję ich naciągać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.