Udałem się do archiwum po ostatnią butelkę IRA i potwierdzam, jest niezidentyfikowany dziwny posmak. Nie wyczułem kwasu, ale posmak tak.
Jak piwo było świeże to go tam nie było. Raczej wykluczam stare słody bo wszystkie były świeżo zdobyte w TB, zresztą z tej samej partii zakupoów powstało CDA i jeszcze chyba bitter.
Może jakiś błąd w sztuce fermentacji albo gdzieś indziej w procesie? Zastanawia mnie przy tym, że to nie wychodziło na początku. Drożdże też były nówki sztuki, świeżo ze startera.
Nawet na Bobka z 2011 nie mogę tego zwalić, bo go tam nie dodawałem...
Piana... cóż, mi się całość do nonica mieściła wczoraj, bez żadnych kombinacji, ale ma prawo być jej dużo po 3 miesiącach od butelkowania - 3,5 g glukozy na butelkę robi swoje po takim czasie. Nie zakładałem tak długiego cyklu życia produktu
Finisz nie zawiera posmaków palnoych, gdyż w zasypie nie znalazł się ani gram palonego jęczmienia czy innego palonego słodu, kolor pochodzi od CaraRed i karmelowego 150.
W nowej warce niedociągnięcie zostało naprawione, pojawił się palony jęczmień przy wygrzewie. Jak fermentacja się zakończy i piwo dojrzeje to poprawioną wersję 2.0 udostępnię w depozycie, mam nadzieję, że bez dziwnego posmaku