Skocz do zawartości

Mesive

Members
  • Postów

    448
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mesive

  1. Coffee Stout - Undeath Barwa: Czarne jak noc, nieprzejrzyste, klarowne. Piana: Po nalaniu średnio obfita, ale szybko opada pozostawiając jedynie obrączkę. Niskie, stoutowe wysycenie. Aromat: Dominująca paloność (słodowa), mocno palona kawa, odrobina palonej kawy zbożowej (pszenicę prażoną/paloną dość łatwo identyfikuję), trochę słodkich estrów. Smak : Bałem się, że nie będzie słodkiej kontry dla tej paloności, bo na etykiecie nie ma nic o słodach karmelowych, ale spojrzałem do Twojej receptury i tam już jest, więc to pewnie zwykłe przeoczenie. Niżej średnio pełne - co poprawiłbym delikatnie w stronę zwiększonego odczucia gęstości w ustach. Nic tu nie gryzie, nie szczypie, nie jest kwaśne - bardzo przyjemne. Na pierwszym planie kawa z odrobiną mleka - mam takie uczucie jakbym pił lekko zabieloną śmietanką kawę. Po przełknięciu czuć lekki popiołek, ale przyjemny (IMO), zjaraną (już nawet nie paloną) kawę, słabą goryczkę oraz laktozową słodkość. Ogólne wrażenia: Wspaniałe! To pierwsze co nasuwa mi się na myśl. Moim zdaniem nawet lepsze od Kormorana, który do tej pory był dla mnie wzorcem Coffee Stoutu. W ogóle nie jest kwaśne i baaaardzo kawowe. Cieszę się, że miałem okazję znaleźć je w skrzynce depozytowej. Co bym poprawił - podniósł ekstrakt o dwa Balingi i dorzucił płatków owsianych albo odrobinę żytnich, żeby nieznacznie zwiększyć pełnię. Nie znaczy to, że piwu czegoś brakuje - po prostu chciałbym je pić wolniej, a te drobne zmiany mogłyby mnie do tego skłonić W sumie to nie lubię 14-stek, bo ani to pijalne jak 12-stki, ani degustacyjne jak 16-stki Takie mam stereotypy w głowie. Tyle narzekania. Czapki z głów i podaj adres gdzie nabyłeś kawę (czym jest Borówka?).
  2. Pobrałem dziś: * 1x Red lager SH Nelson Sauvin (RL, jaras) * 1x Vienna lager (VL, jaras) * 1x Coffee Stout (Undeath) aktualny stan depozytu: * 2x Xmas Ale (qub) * 1x Vienna lager (VL, jaras) * 1x Cascadian Pils (CP, jaras) * 2x Witbier (W1, jaras) * 1x American Lager (Undeath) * 1x Marcowe (Undeath) * 2x IRA 2.0 (Xen, IRA na kapslu) * 1x Witbier (kościesza) * 2x AIPA (pralat, 六 na kapslu) * 2x Whisky Stout (pralat, 七 na kapslu, piwo dopiero tydzień w butelkach, dajcie mu czas) * 1x Christmas Ale (pralat, 五 na kapslu) * 3x Foreign Extra Whisky Stout (mesive, 14 na kapslu; piwo dopiero 3 tydzień w butelkach, dajcie mu czas ) Jednocześnie bardzo Was proszę - jeśli nie chce się Wam robić etykiety, to naklejcie "cenówkę" albo maleńką karteczkę z info czyje jest piwo (nick) i co to jest (styl). Coraz ciężej odcyfrować napisy na kapslach, szczególnie, że nie wszystkie są w języku polskim (Prałat - ).
  3. Dzięki za degustację i wpis. Wrzucony na kilka minut gotowania, tak tylko żeby się rozpuścił. Jeśli to przez niego, to widocznie zdążył skarmelizować. Dziwne. Może następnym razem rozpuszczę na boku w osobnym garnku Moim zdaniem za słodki jak na Stronga, ale co kto lubi
  4. Komuś udało się dorwać festiwalowe teku :] Winszuję. Co do recenzji to oczywiście dziękuję. Mój post nie miał na celu ponaglać do degustacji, niemniej miło o jakiejś przeczytać. Kolor mnie samego też zdziwił. Nie gotowałem długo, a cała receptura należy do TB, niczego nie zmieniałem, więc nie wiem czemu takie wyszło. Może to ten belgijski słód Aroma tak przyciemnia.
  5. Gdzieś zniknęły moje dwa piwa - po prześledzeniu notatek wygląda to tak, jakby pobrał je Xenocyd (nie oskarżam, jedynie szukam ). Proszę o kontakt osobę, która wzięła mojego Blond Belgian Ale i Belgian Double Porter.
  6. Po wstępnej degustacji (1,5 tygodnia od zabutelkowania) mogę powiedzieć, że torfowość jest bardzo wyraźna. Jednak nie da się ukryć, że piwo musi się trochę ułożyć, bo na razie jest niezbalansowane.
  7. Mesive

    Wit IPA - prośba o pomoc

    Skoro tak intensywnie chmieliłeś amerykańcami, to nie rozumiem czemu zaprzątałeś sobie głowę drożdżami do weizenów. Z tego i tak wyjdzie Ci American Wheat, który tym lepiej smakowałby na drożdżach do ales.
  8. Co do filtracji, to się nie obawiaj - dałem 100 g więcej płatków od Ciebie i nie miałem żadnych problemów. Jeśli chodzi o zasyp, to zrezygnowałbym z karmelowego 300 i z jednego monachijskiego na rzecz pale ale, żeby piwko nie było jednak za ciężkie w odbiorze. Chyba, że chcesz słaby alkoholowo, ale ciężki smakowo stout, to już Twój wybór. Co do słodyczy, to dorzuć 500 g laktozy pod koniec gotowania.
  9. Jesteś pewien, że Ci się nie zawieruszyła żadna dętka w okolicy jamy ustnej podczas tej pracy?
  10. Goryczka, to wyliczone IBU, a wskaźnik goryczki, to stosunek IBU do gęstości brzeczki podstawowej (przelicznik tutaj - http://www.piwo.org/...160#entry180706), mówiący poniekąd o faktycznym odczuciu goryczy w piwie. Szukanie nie boli
  11. Właśnie miałem potem dopisać, ale zapomniałem, więc za chwilę wrzucę do wpisu "edit" - po ogrzaniu zmętnienie znikło. Od razu zaznaczam, że szkło porządnie umyłem i wytarłem Jakiś zimny osad się wytworzył po prostu.
  12. 26.04.2014 Warka 14 - Sswap - Belgian Dubbel 17,1°Blg (CP) Surowce: pale ale, Strzegom - 3,8 kg (67%) monachijski I, Strzegom - 0,7 kg (12%) special B - 0,3 kg (5%) karmelowy 600 EBC, Strzegom - 0,25 kg (4%) Aroma, CastleMalting - 0,2 kg (4%) brązowy cukier kandyzowany - 0,25 kg (4%) cukier kandyzowany płynny, belgijski - 200 ml (4%) Saaz, granulat 4,0% - 40 g drożdże Mangrove Jack's M27 Belgian Ale, gęstwa (1 zbiór) - ok. 200 ml Zacieranie: Ilość wody: 17 l - 1:3,0 56°C - wrzucenie słodów 63°C (maltozowa) - 60' 72°C (dekstrynująca) - 40' 76°C - mash-out Wysładzanie: wysładzanie 12 l wody Gotowanie: (90 min.) 70' - Saaz - 40g 15' - cukier kandyzowany płynny i kryształ po wyłączeniu palnika pozostawiono na 20', po czym filtrowano z użyciem sitka i woreczka na koniec wężyka Temperatura zadania drożdży: 22°C Burzliwa: 18 dni, temp.: 21-22°C Cicha: (połowa warki) 7 dni , temp.: 21-23°C OG: 17,1°Blg FG: 2,75/2,3°Blg IBU: 17 Alk.: 7,41/7,66% Wydajność: 66% Objętość: 20,5 l Rozlew: 15.05.14 (10 l piwa); 22.05.14 (7 l piwa). Refermentacja: 2.2 vol EDIT 2014-05-11: Dzień 14: Ekstrakt - 7,8°Brix = 2,75°Blg. EDIT 2014-05-14: Dzień 17: Ekstrakt - 7,8°Brix = 2,75°Blg. Jutro butelkowanie. EDIT 2014-05-15: Dzień 18. Zabutelkowano 10 l piwa. Pozostałe 8 l przelano do małego wiadra na cichą. EDIT 2014-05-22: Dzień 25. Zabutelkowano piwo po fermentacji cichej. Wyszło 13*0,5 l + 1*0,33 l + 0,5*0,5l = 7l. Gdzie ten jeden litr się podział - nie mam pojęcia. Dziwny jest ten świat. Ekstrakt trochę jednak spadł 7,2°Brix = 2,3°Blg; 7,66% alk. Być może jednak cicha coś daje. EDIT 2015-09-11: 1 rok i 4 miesiące po zabutelkowaniu. Wow! Cytując klasyka: "To jest takie dobrrre, że choćby kutasy z nieba spadały!". Czas to jednak najważniejszy składnik piwa. Rodzynki, rum, rum, rum! Ciemny karmel! Rum! Śliwka suszona! Mmm... jakie to dobrrrre! Szkoda, że ostatnia butelka...
  13. IRA ver. 2 (Xenocyd) Barwa: głęboko czerwone, niestety mętne; EDIT: po ogrzaniu zmętnienie znika, piwo bardzo klarowne. Piana: średnio obfita, drobnopęcherzykowa, wręcz kremowa, lekki kożuszek pozostaje długi czas Aromat: przede wszystkim ciemny karmel z odrobiną paloności, trochę estrów, przypomina mi to suszoną figę Smak: delikatnie słodkie (ciemny karmel), trochę przypieczonej skórki od chleba, co bardzo mi smakuje; nie jest wodniste, raczej średnio pełne; odrobinę alkoholowe; przy przełknięciu wychodzi umiarkowana goryczka i delikatna paloność. Podsumowanie: poprawiona wersja IRA zdecydowanie mi odpowiada. Nie wytrzymałem długo i otworzyłem 2 tyg. po butelkowaniu, jak tylko się nagazowało. Pewnie jak postoi jeszcze miesiąc, to sporo zyska Brawo, Kolego.
  14. Efekt może być tylko taki, że infekcja będzie albo nie Na sucharach nie ma co oczekiwać fajerwerków, niemniej moim zdaniem warto zaoszczędzić trochę kaski i zbierać nawet gęstwy po sucharach. Robię tak i nie narzekam
  15. Może z tego ekstraktu pszenicznego? Piwa pszeniczne zazwyczaj są odrobinę kwaskowate.
  16. Wystarczy, że wyparuje Ci 10% i masz zmianę o 2 Blg. W przypadku próbki w kieliszku pozostawionej na dwa dni jest to wysoce prawdopodobne. A tak bardziej humorystycznie - kolega nie wie, że kieliszek się od razu opróżnia?
  17. Czuję, że będzie trzeba zrobić jakąś wymiankę znowu
  18. 2 g/butelkę i boisz się przegazowania? Co Ty za potwory tam tworzysz
  19. Da się to bardzo łatwo wyliczyć, jeśli znasz ekstrakt i objętość brzeczki przed dolaniem wody dla podniesienia temp. oraz te same parametry po dolaniu wody.
  20. A jak z wydajnością? Jest chociaż bliska przewidywanej? Przepisu nie skomentuję, bo nie jestem znawcą grodziskiego. Nie ukrywam jednak, że jest on niezwykły.
  21. Ja bym sobie raczej dał spokój z barwiącym. 0,5 kg barwiącego + 0,2 kg jęczmienia prażonego + 1 kg czekoladowego ciemnego... brzmi jak niepijalny RIS, a nie sweet stout.
  22. 12.04.2014 Warka 13 - Nimfeloss - Foreign Extra Whisky Stout 15,8 Blg (receptura własna) Surowce: whisky - 2,7 kg (49%) pilzneński, Strzegom - 1,5 kg (27%) płatki owsiane błyskawiczne - 0,6 kg (11%) jęczmień prażony, Strzegom - 0,4 kg (7%) karmelowy 35 EBC, Strzegom - 0,3 kg (5%) Iunga, granulat 10% - 40 g drożdże WLP005 British Ale, gęstwa (od Xenocyda) - ok. 130 ml Zacieranie: Ilość wody: 16 l - 1:2,9 56°C - wrzucenie słodów (połowa jęczmienia prażonego) 53°C (białkowa) - 10' 63°C (maltozowa) - 45' 72°C (dekstrynująca) - 30' 76°C - mash-out (druga połowa jęczmienia prażonego) Wysładzanie: wysładzanie 12,5 l wody Gotowanie: (55 min.) FWH - Iunga - 40g po wyłączeniu palnika pozostawiono na 20', po czym filtrowano z użyciem sitka Temperatura zadania drożdży: 22°C Burzliwa: 13 dni, temperatura: 21-22°C Cicha: brak OG: 15,8°Blg FG: 4,7°Blg IBU: 40 Alk.: 5,7% Wydajność: 66% Objętość: 21,5 l Rozlew: 26.04.2014 Refermentacja: 2.3 vol (124 g; 2,95 g/but.) Uwagi: Wszystko poszło szybko i sprawnie. EDIT 2014-04-22: Dzień 9: Ekstrakt - 4,8°Blg EDIT 2014-04-25: Dzień 12: Ekstrakt - 4,7°Blg. Przygotowanie do butelkowania. EDIT 2014-04-26: Dzień 13: Ekstrakt zmierzony aerometrem - 4,5°Blg, także pokrywa się pięknie ze wskazaniami refraktometru. Wyszło 8*0,33 ml + 1*0,4 ml + 34*0,5 ml. Dwie butelki 0,33 ml suplementuję eksperymentalnie kawą - po 0,2 g kawy do każdej butelki, do jednej rozpuszczalna Cafe d`Ore, a do drugiej mielona Jacobs Kronung. Do butelki z kawą mieloną nie dodałem cukru. Potrzymam ją 3 dni z tą kawą, potem przeflitruję i dopiero dodam cukru do refermentacji. EDIT 2014-05-17: Degustacja - powiem tyle... Wow! Piwo już trochę się ułożyło, pewnie zyska z czasem, ale już teraz jest dobrze. Piana redukuje się do kremowego kożuszka i pozostaje do końca degustacji. Pełnia zwiększona dzięki płatkom owsianym. Ostrość słodu whisky i palonego jęczmienia spada i zaczyna współgrać. Lizolowy charakter słodu wędzonego torfem zmienia charakter w kierunku szlachetnego destylatu. Odrobina słodkości kontruje paloność. Jest świetnie
  23. To ja popełniłem dzisiaj 16-stkę Inspirowaną moją warką nr 5.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.