Skocz do zawartości

Serpiente

Members
  • Postów

    504
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Serpiente

  1. #XXVII dostała EKG na 5 dni. Po otwarciu wieka zauważyłem niepokojący objaw. Mianowice widoczna na powierzchni mała ok. 15 cm plama, jakby mgiełka taka jak na zimnej herbacie umiejscowiła się na środku. Nie wiem czy to infekcja tlenowcem czy inna cholera. Piwo pachnie normalnie. Poczekam te 5 dni i zobaczę wtedy czy w butelki czy w kanał.

  2. Można też nie umieć posługiwać się komputerem, za to perfekcyjnie umieć obsługiwać automat do kawy albo odkurzacz. W końcu nie ma przymusu umiejętności obsługi komputera.

    Nawiązując do Twojej wcześniejszej "jakże cennej informacji", chciałem zauważyć że więcej ludzi na świecie mówi po Hiszpańsku i Chińsku niż po angielsku...więc to może tu jest kierunek????? Nie jestem pewien czy tak ma być bo Ty tak akurat uważasz...Ja jeszcze nie znam Chińskiego, ale pomiędzy kilkoma warkami się wykształcę...

  3. Co do Conanów od Ciebie. Z moich spostrzeżeń to one całkiem dobrze flokulują. Mam aktualnie warkę na kolejnym pokoleniu i jest całkiem nieźle. Piwo jest bardziej klarowne niż to na S-04. W tej drugiej warce udział żyta jest bardzo widoczny. Też dałem dosyć "terminową" gęstwę i miło zaskoczony jestem że ładnie się piwo klaruje a i fermentacja też była całkiem poprawna.

    Mimo to chyba dodatek mchu może pomóc.

    Drugie co zauważyłem to właśnie to co piszesz, słodkie estry ładnie się uzupełniają z chmielami a w smaku widoczne jest podkreślenie chmieli i myślę że właśnie dzięki tym drożdżakom :)

    Chętnie spróbuję Twojego Heady Topper`a.

  4. # XXVI i XXVII poszły na cichą. #XXVI na s-04 o aromatach słodowych a XXVII na Conanach bardzo owocowa z wyraźną brzoskwinią. Dochodzę do wniosku że Earl Greya jednak dodam do XXVI. Szkoda tą brzoskwinię przykrywać herbatą tym bardziej że warka na Conanach jest głębiej odfermentowana co z pewnością pogłębi odczucie goryczki.

  5.  

     

    Aha i jeszcze jedno pytanie, w jakiem temperaturze zacierac ziarno aby nie odfermentowal mi stout za nisko? Bede uzywal drozdzy S05. Chcialbym aby koncowe blg bylo na poziomie 6-7.

     

    Zacieraj w wyższych temperaturach, np. 67C. Zmienił bym drożdże na angielskie, moim zdaniem S05 do RISa ne bardzo pasują. Jeżeli suchelce to już lepsze powinny być S-04. Bardzo udany porter wyszedł mi na Magrove Jack`s M07 British Ale, to może  o nich pomyśl

  6. Dziś sprawdziłem testy z warek XXVI i XXVII.   Amerykańskie drożdże odfermentowały głębiej, a i aromaty obu próbek zdecydowanie się różnią. Ta na S-04 w aromacie bardziej słodowa i tu zaczynam się zastanawiać czy aby tego Earl Grey`a nie dać właśnie tutaj. Obawiam się że przy większej wytrawności piwa może wyjść taninowość od herbaty która może dać zalegająca goryczkę.

    Najwyżej zrobię próbkę przy zlewaniu na cichą i wtedy podejmę decyzję co robić.

  7. Zbierałem się już od ponad roku do IPA z Earl Grey, popełniłem więc identyczną warkę jak poprzednia z tą różnicą że na cichą pójdzie herbata zamiast chmielu. Zmiana planu - na zimno idzie chmiel a do XXVI idzie herbata

     

    XXVII - "Ryenglish" - IPA - warzone 17.03.2015

    Zakładane - 10l , 13 blg , 43 IBU, 5,9% ABV


    Zasyp:

    - Pale Ale Soufflet - 1,7 kg
    - Monachijski Strzegom - 0,17 kg
    - Caramel -0,17 kg
    - Carahell -0,12 kg

    - Melanoidynowy - 0,12 kg

    Dodatki:
    2,5 ml - lactic acid do wysładzania
    0,6 kg - płatki żytnie

    Zacieranie:

    - 120' - 67 °C
    - 15` - 75 °C

    Chmielenie:

    40 g - East Kent Goldings - FWH
    40 g - Fuggle - FWH
    20 g - East Kent Goldings - 15 min
    12 g - East Kent Goldings - 0 min
    10 torebek - Earl Grey na zimno na ostatnie 24h      25 g - East Kent Goldings - na zimno 5 dni

     

    Drożdże:
    Gęstwa Yeast Bay - Vermont Ale, IV pokolenie , zadane w temp 17°C w dniu 18.03.2015 i przeniesione w temp 17°C w dniu 18.03.2015


    Po wysłodzeniu otrzymałem 12 l
    Po gotowaniu i dekantacji uzyskałem 10 l, 13,5 blg

    FFT zszedł do 1 blg

    30.03.2015 - przelane na cichą.

    15.04.2015 - rozlane z syropem z cukru 54 Zakładane nagazowanie 2,2 v/ v.

    Wyszło 19 x 0,5 l i 1 x 0,33 l. Zeszło do 1,5 blg co daje mu 6,2 % alk


    Komentarz:

    Fermentacja przebiegła dosyć spokojnie i już po trzech dniach jest spokój. FFT też dosyć szybko przefermentował i jutro albo pojutrze sprawdzę stopień odfermentowania.

  8. Zalegało mi w lodówce trochę chmielu angielskiego więc pomyślałem czy aby nie zrobić czegoś w rodzaju IPA....a więc jest.

    Zrobiłem też przy okazji porządki z kilkoma słodami.

     

     

    XXVI - "Beerl Grey" - IPA - warzone 17.03.2015

    Zakładane - 10l , 13,5 blg , 43 IBU, 5,4% ABV


    Zasyp:

    - Pale Ale Soufflet - 1,7 kg
    -  Monachijski Strzegom - 0,17 kg
    -  Caramel -  0,17 kg
    -  Carahell -  0,12 kg

    -  Melanoidynowy - 0,12 kg

    Dodatki:
    2,5 ml - lactic acid do wysładzania
    0,6 kg - płatki żytnie

    Zacieranie:

    - 120' - 67 °C
    - 15` - 75 °C

    Chmielenie:

    40 g - East Kent Goldings - FWH
    40 g - Fuggle - FWH
    20 g - East Kent Goldings - 15 min
    12 g - East Kent Goldings - 0 min
    25 g - East Kent Goldings - na zimno 5 dni 10 torebek - Earl Grey na zimno na ostatnie 24h  22h

    Drożdże:
    S - 04 suche, uwodnione , zadane w temp 17°C w dniu 18.03.2015 i przeniesione w temp 17°C w dniu 18.03.2015


    Po wysłodzeniu otrzymałem 12 l
    Po gotowaniu i dekantacji uzyskałem 10 l, 13 blg

    FFT zszedł do 2 blg

    30.03.2015 - przelane na cichą.

    15.04.2015 - rozlane z syropem z cukru 54g Zakładane nagazowanie 2,2 v/ v.

    Wyszło 20 x 0,5 l. Zeszło do 3 blg co daje mu 5,15 % alk


    Komentarz:

    W aromacie Earl Grey dosyć wyraźny, w smaku również wyczuwalny dosyć mocno.

  9. London Porter

     

    Aromat: owocowy, estry, ciemne słody, alkohol

    Kolor: czarne, przejrzyste

    Piana: ciemno beżowa, nietrwała, zostaje niewielki kożuszek

    Smak: owocowy, palony, popiołowy, alkoholowy, gorzki,

    Odczucie w ustach: pełnia średnia, cierpkie, szorstkie

    Goryczka: głównie palona, lekko pozostaje

     

    Ogólnie: Czuć tą ekstra dawkę palonego słodu, jest szorstko i gorzko, sporo jeszcze alkoholu. Przez te kilka rzeczy balans mocno zachwiany, jak piwo poleży być może jeszcze się ułoży.

     

    Do następnej wymiany.

    Dzięki Wojtek za reckę. Tak jak Ci pisałem powinno poleżeć co najmniej 8 mcy aby się choć trochę ułożyło. Ja też niedawno sprawdziłem co z tym piwem i takie same odczucia. Zastanawiam się nawet czy ten czas wystarczy aby się ułożyło i czy nie będzie potrzebowało go więcej :)

    Jak się ogarnę z wyjazdami to zrobimy kolejną wymianę....

  10. Wczoraj na spotkaniu firmowym dałem chłopakom parę moich piw do spróbowania  i między nimi była #XXIV

    Wszyscy zgodnie (łącznie ze mną) stwierdzili że główne skrzypce gra bardzo wyraźna brzoskwinia. Początkowe truskawki uleciały i może gdzieś w tle majaczą. Dominuje aromat takiej bardzo fajnej dojrzałej brzoskwini. Potwierdza się to co wyczytałem gdzieś na amerykańskich internetach że drożdże jakich użyłem do tego piwa dają właśnie taki efekt w piwie. Cóż, odżałowałem sobie te truskawy bo w tej wersji piwo jest zajebiście smaczne... a o to przecieź chodzi :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.