-
Postów
431 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Cezary Daniluk
-
-
Każdą puchę rozrobiłem w litrze wody, dolałem do tego z 17l H2O więc ze 20-21l wyszło. Ile dokładnie, okaże się po zabutelkowaniu
-
Gozdawa zaleca niby 2 puchy do 1,5 do 2l wody i uzupełnić do 23l, ale ja tam na 100% nie wleję na 23l. Ile wleję, wyjdzie za jakąś godzinę, bo musi trochę ostygnąć
Wodniste - tzn dla mnie za mało ekstraktu, jakoś tak oczekiwałem bardziej treściwego piwa z browaru rzemieślniczego ... a że voltaż ma to jeszcze o niczym nie świadczy mam jeszcze dzisiaj nabyte Ursa american amber, ale już dzisiaj chyba nie będę go próbował
Niby w.g tego pdfa hefe weizen - 3,2kg na 20l. Tutaj też pół pszenicy, zobaczy się co z tego wyjdzie
-
Jako że mi poprzednie przez pomyłkę 2 dodane takie same posty usunięto to ponawiam
Właśnie nastawiam weizenbock'a z gozdawy.
Dwie puchy 1,7kg, jedna z pszenicznym, druga z ciemnym - która chmielona nie powiem, nie próbowałem. Ciemna po otwarciu pachniała bardzo podobnie do ciemnych brewkitów coopersa.
Jak smakuje, napiszę za miesiąc/półtora. Prędzej już po nowym roku.
Pozdrawiam !
PS:
Właśnie popróbowałem pinty - dymy marcowe, i jak dla mnie jakieś takie rozwodnione ...
PS2:
Dziękuję koledze z Gozdawy za szybkie dostarczenie kitu
-
Chyba to przez to że piję dymy marcowe z Pinty - i już mi te jej 5% uderzyło do głowy jak usunąć jeden niepotrzebny wątek ?
-
Weizenbock'a z Gozdawy
-
dowolna inną puchę stout'a i 1,7kg jasnego ekstraktu w puszce.
Osobiście polecam dodanie 1,7 kg ekstraktu ciemnego.
Jak robiłem piwa z puszki, to popełniłem coś takiego i bardzo mi to smakowało.
Do coopersa ciemnego ciemny wes, na pierwsze wrażenie to za mocno gorzkie ale na 2-3 już może być
Piszę z doświadczenia, po leżakowaniu półtora miesięcznym już może być, po 3 tygodniach było gorzkie jak diabli. Smakowo wyszło jak Coopers stout
-
Już podjąłem decyzję. Jako 4 "zacier" już w pełnym tego słowa znaczeniu będzie Milk Stout z HB
-
Dwa coopersy któe uwarzyłem miały tak samo - 3-4 dni intensywnej pracy a potem to już nic się praktycznie nie dzieje.
Pierwszego zabutelkowałem po 4 dniach, drugiego po 8 i jest OK. Z pierwszego zostało już mi tylko 5 butelek z drugiego jeeeeszcze duuuuuuuuuuuuuuużo
-
Albo sweet stout z homebrewing, albo 2x milk stout z homebeer jeszcze niech temperatura trochę spadnie bo w kuchni na podłodze mam 23,3 stopnia
-
Może to oftopik ale w sklepie z przyprawami i masarskimi dodatkami Pani mi powiedziała, że Olkusz (misiek) swoje gary przywozi...wiadomo skąd . Westchnąłem, ech. Mój z lat 80tych to made in Poland. Kociołek v2 też jest made in wiadome skąd. Smacznych piwek Tobie życzę
Teraz praktycznie wszystko Made in PRC
-
A jakie smaki lubisz ?
Co ja lubię, dawno nie piłem ale smakował mi Słowacki Tmavy Szarysz - szczególnie w knajpie z kija.
Smakuje mi fortuna czarne.
Może być Miłosław niefiltrowany.
Stary Kelt, szczególnie w butelkach dawnych (jak stare oranżadówki).
Z ostatnich - namysłów pszeniczny
-
Właśnie, zastanawiam się i przeglądam i co polecicie na pierwsze zacieranie ? z jakiego sklepu jaki zestaw słodów ześrutowanych ? coś żeby było łatwe i smaczne, niekoniecznie jasne, może być coś bursztynowe, nawet ciemne
-
Jeszcze trochę poczeka. Ostatni brewkit Gozdawy - weizenbock czeka na wolne butelki i uwarzenie potem trzeba nabyć pierwszy zestaw słodów
Czy milk stout, podwójny zestaw na 20l z home beer będzie dobrym wyborem ?
-
Choroba do czego to dochodzi, żeby cieszyć się i chwalić kupionym garem
-
Nabyłem właśnie dzisiaj gara 50L 144zł - klasyczny gar emaliowany.
Czyli czas myśleć o zacieraniu
-
Właśnie siedzę i popróbowałem na spokojnie swoje drugie skład w wątku jest.
No i muszę stwierdzić, iż właśnie goryczka mnie zabija 2 minuty po ostatnim łyku, aż nieprzyjemnie gorzko się robi w gębie
Ostatni raz jak pamiętam to taką goryczkę miałem w gębie jak w 2 połowie lat 90tych wracaliśmy z kolegą z Gdańska z delegacji. W okolicach Elbląga po prawej jest taka knajpa i tam zażyczyłem sobie grzańca o ile mi pamięć nie zawodzi to zagrzały mi EB Special gorzko miałem w otworze gębowym aż do samiutkiej Warszawy
-
Moje 2 dotychczasowe brewkity wyklarowały się pięknie w bultach, bez żadnych dodatkowych zabiegów.
-
Jestem w trakcie spróbunku bo nie wytrzymałem.
Po 3 tygodniach dzielę się.
Na 100% nie czuć bimbru, ale w smaku doopers dark ale + wes ciemny słodowy przypomina stouta. Może nie jest aż taki mocny jak stout, ale śmiem twierdzić że te 2 brewkity praktycznie niczym się nie różnią
Musiałbym nalać jednego do szklanki, drugiego i porównać smak
Następny będzie Gozdawa weizenbock, po czym będę miał już gar 50l i biorę się za ZACIERANIE
Pozdrawiam !!
-
Witam
moja rejestracja i post nie mają nic wspólnego z autoreklamą i kryptoreklamą
Dziękuję za ciepłe słowa.Wiem, że będą też gorzkie.
Kolego Wizi piwo pszeniczne serii Piwosz niestety zwz ekonomicznych ma w zestawie drożdże Ale, a nie dedykowane pszeniczne.
Jestem ciekaw Twojej opinii. Jeśli nie będzie wystarczająco dobre.Zmienimy drożdże na dedykowane.
Chętnie też przeczytam opinie o innych naszych wyrobach, gdyż cechuje nas pokora i chęć doskonalenia produktu.
Pozdrawiam Maciek
Gdzie w W-wie dostać można Wasz weizenbock w dobrej cenie ? od ręki, nie płacąc za przesyłkę ?
-
Na 3ci i najprawdopodobniej ostatni brewkit też przymierzam się na coś z Gozdawy może weizenbock pożyjemy zobaczymy. Decyzję podejmę po posmakowaniu swojego drugiego wyrobu
Pozdrawiam !
PS:
W przyszłym tygodniu będę już miał gara 50l emaliowanego.
-
Cierpki to jest soczek z granatu, możę przesadziłem z tą cierpkością ale mi tam sok z aronii nie pasuje na moim podniebieniu
Najlepsze jak w turcji byliśmy syn sobie zażyczył soczek z granatu, dostał wypił łyk i zobaczyć jego minę to było bezcenne i usłyszeć śmiech sprzedawcy. Musiałem po nim resztę wypić przeżyłem
-
Wymyśliłem, że przy okazji warzenia jakiegoś lekkiego ale odlać kilka litrów, i dodać tego soku.
Musi to być na prawdę lekkie i mało chmielone na aromat piwo, chociaż o ile dobrze pamiętam, to sok z aronii nie ma jakiegoś bardzo porywającego aromatu.
Anyway zawsze lepiej lać sok do brzeczki niż do piwa
Sok z aronii nie ma ani aromatu ani smaku - jest cholernie cierpki. Chyba że kto lubi ten smak to proszę bardzo, ale mi on nijak do piwa nie pasuje piwo ma swoją gorycz co z cierpkością soku z aronii może dać bardzo dziwny i zapewne dla 99% pijących niepijalny napój
-
Nie wiem czy w stoucie będzie coś wielce czuć, wszak sam stout jest dość typowym mocnym piwem i jakoś nie wyobrażam sobie mieszania go z czymś innym czytaj chociażby sokiem malinowym
-
Masz racje nie będe ryzykował , dodatkowo zastosuje jako filtr waciki kosmetyczne mojej żony
Jeżeli masz popękane szyjki, to może byc problem z nagazowaniem, po prostu nie wytrzymają ciśnienia.
Daj Boże jak będzie miał tylko taki problem, gorzej jak strzelą jak już będzie jakieś ciśnienie w butelkach ja bym je wyoutował i sobie nimi głowy nie zawracał
Gozdawa weizenbock
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano · Edytowane przez Cezary Daniluk
Eeee nie mierzyłem a dzisiaj już nie ma sensu mierzyć bo już drożdzaki pracują że aż miło
Po prawie dobie bulka jak trza
I poszedł we flaszki