Skocz do zawartości

Wilkor

Members
  • Postów

    214
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Dzięki!
    Wilkor otrzymał(a) reputację od Grzegorz Żukowski w Chmiele Nowozelandzkie   
    Witam wszystkich,
    tknięty moimi ostatnimi poszukiwaniami informacji na temat oceanicznych odmian chmielu postanowiłem podzielić się z wami wnioskami w ich temacie, m.in. w nadziei na to, że ktoś jeszcze dorzuci coś ciekawego od siebie. Szczerze mówiąc spędziłem nad tym dobrą chwilę, bo o ile faktycznie jest już dość sporo osób które do warzenia domowego używały już którejś z nowych odmian, to opisy ich wpływu na warki są dosyć skąpe, a często w ogóle ciężko doszukać się konkretnych informacji. Jako, że wielu mało mówią te obco brzmiące nazwy, a wbrew temu co myślałem zrobiło się ich już kilkanaście, dobrze by było ułatwić wszystkim zadanie i zrobić zbiorczy temat, w kwestii tych odmian chmielu. Oto, co udało mi się dowidzieć o poszczególnych chmielach:
     
    Dr. Rudi (super alfa) - aromat średnio intensywny, nuty trawiaste, trawa cytrynowa, nieco iglastych. Z powodu zwartości alfa kwasów nadaje się na goryczkę, która jest dość przyjemna.
     
    Galaxy (aus) - aromat silny i dominujący, owoce tropikalne, mango, brzoskwinia, wysoka zawartość alfa kwasów daje możliwość efektywnego chmielenia na gorycz, nadaje się do single hop. Partia z 2013 zdaje się być felerna.
     
    Green bullet - aromat średni/słaby, nawiązuje do chmieli angielskich, wnosi nuty kwiatowe, żywiczne, rodzynkowe, przypomina także Styrian goldings. Wysoka ilość alfa kwasów powoduje że może być stosowany na goryczkę, aczkolwiek nie jest ona określana jako bardzo szlachetna i przyjemna.
     
    Kohatu - w aromacie średnio intensywna porcja kwiatów, limonki, ananasa, delikatnie sosnowy, nie ma sensu stosowanie na goryczkę
     
    Motueka - mieszanka chmielu saaz z nowozelandzkimi odmianami, daje to w aromacie nuty typowe dla tego chmielu kontynentalnego, delikatnie wzbogacone o tropikalne nuty odmian nowofalowych. Intensywność średnia, w lekkich piwach także do stosowania na goryczkę
     
    Nelson sauvin - bardzo silny i dominujący chmiel, charakterystyczne nuty białego wina, słodkich i tropikalnych owoców, kompleksowy. Nadaje się do chmielenia na goryczkę i single hopów.
     
    Pacifica - aromat dość silny, określany jako marmolada pomarańczowa, z lekkimi nutami cytrusowo-kwiatowymi. Jednakże niektóre piwa zupełnie nie prezentowały takiego profilu (czyżby także coś z 2013?). Teoretycznie nadaje sie do chmielenia na goryczkę i single hop, ale nie jest ona przyjemna.
     
    Pacific Gem - aromat bardziej kontynentalny, porównania z fuggles i brewers gold, intensywność średnia w stronę słabej, nuty opisywane jako owoce lasu, borówka, jagoda, truskawka, a także drzewny/ziemisty. Wysoka zawartość alfa kwasów ale w piwach wytrawnych gorycz niezbyt czysta.
     
    Pacific Jade - aromat średnio intensywny, cytrusy, melon, starty pieprz. Wysoka zawartość alfa kwasów, daje solidną, czystą i przyjemną w odbiorze goryczkę. Chyba najlepszy chmiel na gorycz z NZ.
     
    Rakau - w aromacie owoce tropikalne, marakuja, mandarynka, brzoskwinia, a także kwiaty. Niektórzy spotkali się z aromatami trawiastymi i nieco przypominającymi chmiele kontynentalne. Nadaj się także na goryczkę, ale brak jednoznacznych opinii o jej jakości.
     
    Riwaka -ten sam eksperyment co Motueka, saaz + notki tropikalne.
     
    Southern Cross - aromat średnio/słaby, głównie cytrusy i las iglasty. Wysoka zawartość alfa kwasów i dobra goryczka.
     
    Wai-iti - choć sam chmiel pacnie mocno, do piwa wnosi aromaty ze średnią intensywnością, jest mocno cytrusowy, w stronę cytryny, mandarynki. Niska zawartość alfa kwasów, nie nadaje się na goryczkę.
     
    Waimea - średni w stronę słabego aromat, cytrusy, owoce tropikalne, nieco nut iglastych. Wysoka zawartość alfa kwasów, nadaje się na goryczkę, ale nie tak dobry jak Pacific Jade.
     
    Wakatu - aromat słaby i łatwo go stłumić. Inaczej zwany Hallertau aroma. Wnosi nuty limonkowe, a także typowo kontynentalne, kwiatowo-ziołowe. Bardziej na aromat niż goryczkę.
     
    Moim zdaniem najbardziej warte uwagi chmiele to:
     
    Na single hop: Nelson sauvin (choć oklepany), Galaxy,
    Na goryczkę: Pacific Jade, Southern Cross
    Na aromat: Pacifica, Kohatu, Rakau, Wai-iti
     
    Chmiele nie rzucające na kolana, nadające się raczej do chmielenia kontynentalnych odmian, którym chcemy tylko nadać nutkę nowej fali to: Green Bullet, Pacific Gem, Motueka, Riwaka, Wakatu.
     
    Zachęcam innych by dodali swoje trzy grosze w temacie swoich doświadczeń z chmielami oceanicznymi!
    Pozdrawiam
  2. Super!
    Wilkor otrzymał(a) reputację od Igorrodz w Chmiele Nowozelandzkie   
    Witam wszystkich,
    tknięty moimi ostatnimi poszukiwaniami informacji na temat oceanicznych odmian chmielu postanowiłem podzielić się z wami wnioskami w ich temacie, m.in. w nadziei na to, że ktoś jeszcze dorzuci coś ciekawego od siebie. Szczerze mówiąc spędziłem nad tym dobrą chwilę, bo o ile faktycznie jest już dość sporo osób które do warzenia domowego używały już którejś z nowych odmian, to opisy ich wpływu na warki są dosyć skąpe, a często w ogóle ciężko doszukać się konkretnych informacji. Jako, że wielu mało mówią te obco brzmiące nazwy, a wbrew temu co myślałem zrobiło się ich już kilkanaście, dobrze by było ułatwić wszystkim zadanie i zrobić zbiorczy temat, w kwestii tych odmian chmielu. Oto, co udało mi się dowidzieć o poszczególnych chmielach:
     
    Dr. Rudi (super alfa) - aromat średnio intensywny, nuty trawiaste, trawa cytrynowa, nieco iglastych. Z powodu zwartości alfa kwasów nadaje się na goryczkę, która jest dość przyjemna.
     
    Galaxy (aus) - aromat silny i dominujący, owoce tropikalne, mango, brzoskwinia, wysoka zawartość alfa kwasów daje możliwość efektywnego chmielenia na gorycz, nadaje się do single hop. Partia z 2013 zdaje się być felerna.
     
    Green bullet - aromat średni/słaby, nawiązuje do chmieli angielskich, wnosi nuty kwiatowe, żywiczne, rodzynkowe, przypomina także Styrian goldings. Wysoka ilość alfa kwasów powoduje że może być stosowany na goryczkę, aczkolwiek nie jest ona określana jako bardzo szlachetna i przyjemna.
     
    Kohatu - w aromacie średnio intensywna porcja kwiatów, limonki, ananasa, delikatnie sosnowy, nie ma sensu stosowanie na goryczkę
     
    Motueka - mieszanka chmielu saaz z nowozelandzkimi odmianami, daje to w aromacie nuty typowe dla tego chmielu kontynentalnego, delikatnie wzbogacone o tropikalne nuty odmian nowofalowych. Intensywność średnia, w lekkich piwach także do stosowania na goryczkę
     
    Nelson sauvin - bardzo silny i dominujący chmiel, charakterystyczne nuty białego wina, słodkich i tropikalnych owoców, kompleksowy. Nadaje się do chmielenia na goryczkę i single hopów.
     
    Pacifica - aromat dość silny, określany jako marmolada pomarańczowa, z lekkimi nutami cytrusowo-kwiatowymi. Jednakże niektóre piwa zupełnie nie prezentowały takiego profilu (czyżby także coś z 2013?). Teoretycznie nadaje sie do chmielenia na goryczkę i single hop, ale nie jest ona przyjemna.
     
    Pacific Gem - aromat bardziej kontynentalny, porównania z fuggles i brewers gold, intensywność średnia w stronę słabej, nuty opisywane jako owoce lasu, borówka, jagoda, truskawka, a także drzewny/ziemisty. Wysoka zawartość alfa kwasów ale w piwach wytrawnych gorycz niezbyt czysta.
     
    Pacific Jade - aromat średnio intensywny, cytrusy, melon, starty pieprz. Wysoka zawartość alfa kwasów, daje solidną, czystą i przyjemną w odbiorze goryczkę. Chyba najlepszy chmiel na gorycz z NZ.
     
    Rakau - w aromacie owoce tropikalne, marakuja, mandarynka, brzoskwinia, a także kwiaty. Niektórzy spotkali się z aromatami trawiastymi i nieco przypominającymi chmiele kontynentalne. Nadaj się także na goryczkę, ale brak jednoznacznych opinii o jej jakości.
     
    Riwaka -ten sam eksperyment co Motueka, saaz + notki tropikalne.
     
    Southern Cross - aromat średnio/słaby, głównie cytrusy i las iglasty. Wysoka zawartość alfa kwasów i dobra goryczka.
     
    Wai-iti - choć sam chmiel pacnie mocno, do piwa wnosi aromaty ze średnią intensywnością, jest mocno cytrusowy, w stronę cytryny, mandarynki. Niska zawartość alfa kwasów, nie nadaje się na goryczkę.
     
    Waimea - średni w stronę słabego aromat, cytrusy, owoce tropikalne, nieco nut iglastych. Wysoka zawartość alfa kwasów, nadaje się na goryczkę, ale nie tak dobry jak Pacific Jade.
     
    Wakatu - aromat słaby i łatwo go stłumić. Inaczej zwany Hallertau aroma. Wnosi nuty limonkowe, a także typowo kontynentalne, kwiatowo-ziołowe. Bardziej na aromat niż goryczkę.
     
    Moim zdaniem najbardziej warte uwagi chmiele to:
     
    Na single hop: Nelson sauvin (choć oklepany), Galaxy,
    Na goryczkę: Pacific Jade, Southern Cross
    Na aromat: Pacifica, Kohatu, Rakau, Wai-iti
     
    Chmiele nie rzucające na kolana, nadające się raczej do chmielenia kontynentalnych odmian, którym chcemy tylko nadać nutkę nowej fali to: Green Bullet, Pacific Gem, Motueka, Riwaka, Wakatu.
     
    Zachęcam innych by dodali swoje trzy grosze w temacie swoich doświadczeń z chmielami oceanicznymi!
    Pozdrawiam
  3. Super!
    Wilkor otrzymał(a) reputację od Jurgen w Wit IPA - prośba o pomoc   
    Odnośnie doboru chmieli na aromat, to chciałbym trącić 3 grosze wyniesione z single hopów:
    - Mosaic - owoce tropikalne kojarzące się z multiwitaminą, dominujący
    - Citra - słodkie owoce tropikalne i aromaty kwiatowe, dominujący
    - Centennial - orzeźwiający lekki grejfrut, pomelo, średnia intensywność
    - Cascade - kwiatowy i lekko owocowy, średnia intensywność
    - Simcoe - żywica, las iglasty, orzeźwiający, dominujący
  4. Super!
    Wilkor przyznał(a) reputację dla Gawon w Fermentacja nie zatrzymuje sie   
    po pierwsze za wcześnie chyba zlałeś jak 3 L drożdży zostało
    nie koniecznie ,dają chmiel do KEGa i jest ok
     
    z 13,5 do 4 to nie był bym taki pewny ,jak by było 3 to prędzej
     
    za szybko zlałeś na cichą ,za szybko dałeś chmiel do wiadra
    było robić bez cichej
    było potrzymać z 10 dni zlać na cichą na jakiś 5-7dni i dopiero na jakieś 4 dni przed rozlewem dać chmiel
  5. Super!
    Wilkor przyznał(a) reputację dla suthum w drożdże - zbyt długa rehydratacja - moja pierwsza warka   
    to jest to czego nie można robić bez kakakasku
     
    / nie mogłem się powstrzymać /
  6. Super!
    Wilkor przyznał(a) reputację dla tomasznet w Szczepy drożdży piwowarskich GOZDAWA Premiera   
    Moim skromnym zdaniem temat zboczył w złym kierunku. Jeśli pojawiły się nowe drożdże na rynku to warto się w nie zaopatrzyć i zdać recenzje na ich temat, a nie pisać 'pierdoły' na jakiej domenie jest strona producenta czy też wytykać błędy opisowe na stronie.
  7. Super!
    Wilkor przyznał(a) reputację dla Mariusz_CH w Żart Prima Aprilisowy   
    Marianna Kowalik
  8. Super!
    Wilkor przyznał(a) reputację dla Undeath w pierwsze piwo   
    Temat wałkowany setki razy kolego:
    http://www.piwo.org/...__+rurka +bulka
    http://www.piwo.org/topic/4936-nie-bulka-czy-fermentacja-jeszcze-trwa-mala-porada/page__hl__bulkni%C4%99cie
    http://www.piwo.org/...na +fermentacja
    http://www.piwo.org/topic/11190-fermentacja-wtorna/page__hl__bulkni%C4%99cie
    http://www.piwo.org/...rka +nie +bulka
    http://www.piwo.org/...ulka#entry79660
    http://www.piwo.org/topic/7439-rozterki-mlodego-piwowara/page__st__20__hl__bulkni%C4%99cie#entry172640
    http://www.piwo.org/...ulka#entry75446
    http://www.piwo.org/...ulka#entry10581
     
    Polecam też lekturę dokładną: http://www.wiki.piwo...ieg_fermentacji powinno ci to rozjaśnić.
     
    I podam jeszcze na tacy, rurka nie jest wyznacznikiem fermentacji!!! Tylko zmiana ilości cukru może ci określić czy piwo zakończyło już pracę. Ogólnie trzymaj około 7-10 dni i przelej na cichą, lub jeżeli ekstrakt (blg) przez 3 dni się nie zmienia to na cichą.
  9. Super!
    Wilkor otrzymał(a) reputację od adrick w OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !   
    Zdecydowanie chłodzenie wodąjest dużo szybsze, ze względu na dużo większe przewodnictwo cieplne. Powietrze to izolator
  10. Super!
    Wilkor przyznał(a) reputację dla Viking Malt w Słód ze Strzegomia - problemy ?   
    Słód pilzneński i sprzedawany produkowany w Słodowni Strzegom spełnia wymagania wszystkich parametrów wyspecyfikowanych dla tego produktu, zrobiliśmy ponownie jego analizę i nie odbiega od analizy z czasów produkcji.
    Jest to partia jednorodna wyprodukowana w październiku 2013 roku, zmagazynowana i sprzedawana tylko do homebrewingu.
    Od listopada nie mieliśmy od Was żadnych negatywnych informacji aż do dzisiaj.
    Po opisanych przez Was problemach związanych z klarownością, pogorszeniem filtracji brzeczki i niższą wydajnością podjęliśmy działania, żeby wyjaśnić ich potencjalne przyczyny.
    Jęczmień browarny używany do produkcji słodu pochodzi z krajowych zbiorów z 2013 roku, z obszaru południowo-zachodniej Polski. Surowiec w tym rejonie odznaczał się dużo niższym wyrównaniem (najniższe od 5-ciu lat), wyższą zawartością białka. O ile wyrównanie możemy podnieść wskutek czyszczenia ziarna, o tyle poziomu białka bardzo nie obniżymy, mimo odrzucenia najdrobniejszych ziarniaków.
    Sprzedawane partie słodu pilzneńskiego miały białko na poziomie 11,5%, co może wpływać na spowolnioną filtracyjność brzeczki. Przeanalizowaliśmy również pozostałe parametry procesu mogące mieć wpływ na filtrację. Jęczmień został dostatecznie namoczony, słodowany w optymalnych temperaturach w bębnach, co doprowadziło do właściwej modyfikacji skrobi (kruchość >80,0%, ziarna szkliste <2,0%, b-glukan< 200).
     
    Niższa wydajność, o której również wspominacie może się wiązać ze zgodną z wymaganiami, jednak nieco niższą zawartością ekstraktu.
    W procesie zacierania istotna jest temperatura kleikowania skrobi. Średnia temp. dla jęczmienia jarego z tegorocznych zbiorów wynosi 63,5°C i jest o 1,7°C niższa od średniej wartości dla poprzednich zbiorów (65,2°C), kiedy notowaliśmy wysokie wartości tego parametru.
     
    W związku z problemem występującym u niektórych z Was podjęliśmy decyzje o przeznaczeniu do sprzedaży innej partii słodu. Słód ten był już sprawdzony i jego parametry jak i zachowanie w procesie są rewelacyjne. Słód zostanie wprowadzony do sprzedaży od 17go marca. Dodatkowo zamieszczam szczegółową analizę przeznaczonej do sprzedaży partii jęczmienia (są to wyniki z analizy 20 ton słodu).
     
    Niestety nie jesteśmy w stanie stwierdzić z czego wynikały Wasze problemy, nie znamy miejsca zakupu, czasu i warunków przechowywania, z jakiego okresu pochodzi, czy dobrze prowadzicie proces itp.
     
    Mamy nadzieję, że nasza analiza będzie dla Was pomocna.
    Czekamy również na wnioski z kolejnych warzeń z nowych partii słodu.
    Jeżeli kiedykolwiek pojawiają się u Was problemy to prosimy o bezpośredni kontakt ze sklepem - marta.pajak@dmgp.pl
    W przypadku powtarzających się problemów od razu zareagujemy.
    2014-03-13 Słód pilzneński.pdf
  11. Super!
    Wilkor przyznał(a) reputację dla Dario w Słody karmelowe, palone   
    Aż musiałem poszukać Piwowar nr. 6 str. 16
  12. Super!
    Wilkor przyznał(a) reputację dla kantor w słód melanoidynowy   
    Karmele z tego przedziału w jakimś sensie pogłębiają wrażenie słodowości bo dają smaki podobne do chlebowych/tostowych (np przypiekane nuty), a nie np. cukierkową słodkość czy rodzynki.
  13. Super!
    Wilkor przyznał(a) reputację dla kantor w słód melanoidynowy   
    Jak chcesz uzyskać dobry aromat słodowy, to pamiętaj o niechmieleniu na smak i aromat, nie przesadzaniu z karmelami, zwłaszcza z poza zakresu 50-150EBC oraz neutralne drożdże i niska temperatura fermentacji.
    Może przykrywasz chmielem albo estrami melanoidyny.
     
    Weź też pod uwagę że przemelanoidynowanie piwa da aromat ala DMS
  14. Super!
    Wilkor przyznał(a) reputację dla Daniel Kałuża w Produkcja piwa - Ustawy   
    Dodałem do plików paczkę zip z ustawami i rozporządzeniami, których znajomość jest niezbędna przy zakładaniu mini-browaru. Życzę przyjemnej lektury.
     
    http://www.piwo.org/files/file/58-produkcja-piwa-ustawy/
     
    Pozdrawiam
    Daniel
  15. Super!
    Wilkor przyznał(a) reputację dla korzen16 w Piwo, wódka - wydzielony offtopic z tematu o tlenku miedzi.   
    Doskonale rozumiem co chciałeś powiedzieć, tylko założyłeś niewłaściwą tezę. Gdybyś ja sformułował np, że niezdrowsze jest dostarczenie tej samej ilości etanolu pijąc piwo niż wódkę, czy nawet czysty spiryt, to dla mnie było by OK, ale porównywanie wódki z piwem już nie. Twoja teza zakłada porównanie wódki z piwem, ale udowadniasz ją już ilością czystego etanolu i nagle dopasowujesz do tego porównywalną objętość. W wyniku tego powinieneś zmienić tezę na : "picie drinków o zawartości 5% alkoholu jest zdrowsze niż picie piwa".
     
    Nada uważam, że porównanie polega na wypiciu tej samej ilości obu substancji - wódki (tak jak sam wyraźnie napisałeś), a nie drinka i piwa. I jestem prawie pewny że wypita wódka czyni w organiźmie większe spustoszenie niż ta sama ilość piwa pomimo całego dodatkowego "syfu, który bez wątpienia w sobie zawiera.
     
    I jeszcze jedno pytanie: Jeżeli piwo jest takie paskudne to po co je warzysz.???
  16. Super!
    Wilkor przyznał(a) reputację dla fazzou w etykiety piw domowych - uzupełniamy galerię   
    Coś ode mnie, robienie piwka da się sprytnie połączyć z zajawką na robienie grafiki.
  17. Super!
    Wilkor przyznał(a) reputację dla Mołot w Piwo, wódka - wydzielony offtopic z tematu o tlenku miedzi.   
    Jeśli dla kogoś przyjemny wieczór to albo jedno piwo i długie dyskusje z przyjaciółmi, albo ostra impreza i 2 litry wódki, i tak wyglądają jego trunkowe zwyczaje to tak, w jego przypadku tak właśnie należy porównywać i każde inne porównanie jest bez sensu.
  18. Super!
    Wilkor otrzymał(a) reputację od Mołot w Piwo, wódka - wydzielony offtopic z tematu o tlenku miedzi.   
    Tylko że to już nie jest wódka, tylko drink. Dlaczego wódke rozcieńczać a piwa nie? Przecież etanol to jeden z czynników odpowiadających za szkodliwość wyrobów alkoholowych, wiec dlaczego mamy porównywać właśnie względem jego ilości? A czemu właśnie nie porownywać ze względu na objętość? Przecież logika jest tu taka sama. I w obydwu wypadkach można się czepiać.
    Tak jak napisał Mołot czy Korzeń. Wszystko kwestia założeń, a praktyka i tak swoje.
  19. Super!
    Wilkor otrzymał(a) reputację od bart3q w Piwo pszeniczne o czerwonym kolorze   
    Gdyż ponieważ słyszałem iż carared nie tyle daje czerwień co ją wzmacnia. Eksperymentowałem z nim oraz innymi karmelami, bez jęczmienia palonego. Efekt:

  20. Super!
    Wilkor otrzymał(a) reputację od Sławek w wytrawne IIPA   
    Część słodu zastąp cukrem białym
  21. Super!
    Wilkor przyznał(a) reputację dla Mariusz_CH w Pszeniczne   
    Nic w tym zdrożnego, używałem oliwy głównie do starterów. http://www.piwo.org/topic/11063-uzycie-oliwy-zamiast-napowietrzania-brzeczki/
  22. Super!
    Wilkor przyznał(a) reputację dla Bzdzionek w Pszeniczne   
    Skoro wszystko wiesz, to w takim razie poczytaj o tzw odwrotnym efekcie Pastura, w temacie oliwy kolega Mariusz_CH
    już Ci podsunął odpowiedni link.


  23. Super!
    Wilkor przyznał(a) reputację dla leech w Pszeniczne   
    Widzę, że kolega ma specyficzne poczucie humoru
  24. Super!
    Wilkor otrzymał(a) reputację od stan46 w etykiety piw domowych - uzupełniamy galerię   
    A to i swoją wrzucę

  25. Super!
    Wilkor przyznał(a) reputację dla Belze w sensoryka piwa   
    Poszedłem o krok dalej. Wziąłem tłumaczenie Bogi, wdrożyłem na tamtą tablicę. Niech służy.
     

     
    Wersja poprawiona z dnia: 27.12.2013
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.