-
Postów
300 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez ponury fermentaThor
-
-
Kupuję najtańszą wodę w butelkach, byle nie gazowaną, mrożę i wrzucam do brzeczki. Brzeczkę zazwyczaj zostawiam wcześniej w otwartym garze do wychłodzenia do jakichś 80-85 stopni, żeby prekursory DMSu odparowały. Zresztą ze 100 stopni do 80 temperatura schodzi najszybciej, a para nie pozwoli na zakażenie tym co lata w powietrzu. W zależności jaką gęstość brzeczki mam osiągnąć - 3 PETy po 1,5 l z 80 C obniżają do ok. 30 C. Jeśli ze 100 C to osiągniemy ok. 45 C.
Moim zdaniem sposób niegłupi, choć jak widać niektórym się niepodoba, choć nie piszą dlaczego.
-
wierzę w czystość wody w Norwegii, w Polsce jakość wody przy ujęciach jest często bardzo dobra, niestety już rurociągi są często w złym stanie, sanitarnym również. Nigdy nie wiadomo, co jest na końcowym odcinku w naszym domu, nikt tego nie bada
ja bym przegotował i wystudził
-
chłodzę dodając wody z kranu
tu byłbym ostrożny, o infekcję nietrudno
-
To ja się trochę podepnę pod temat, bo nie chcę zakładać nowego. A mam pytanie, czy jeśli black IPA wyszło mi za mało czarne (dodałem 400g słodu barwiącego Strzegom na ostatnie 10 minut zacierania) to czy można przy rozlewie do butelek zaparzyć trochę tego słodu w gorącej wodzie (zrobić taką jakby kawę) i w tym rozpuścić glukozę do refermentacji?
ja bym spróbował, daj znać co wyjdzie
tylko oczywiście w temp. zacierania, czyli max 75 C, żeby garbników nie wypłukać
-
niedoczytałem na opakowaniu, przyjąłem że skoro drożdże polecane do saisona, to temperatura też powinna być taka w jakiej saisona się zwyczajowo robi
daj znać co wyszło, masz spore szanse, że nie będzie, bo rozpuszczalnik w piwie to zazwyczaj wada zbyt wysokiej temperatury fermentacji na nieodpowiednich do tego drożdżach.
-
U mnie stoi butelka, mogę przesłać, choć pewnie niewarto bo zapłaciłem mniej niż znaczek pocztowy na list. Użyłem raz. Dalej warzę i bez próby jodowej piwa też wychodzą.
bardzo trafny argument znalazłem przed chwilą tu: http://www.piwo.org/topic/12953-przestan-juz-tak-kombinowac-piwowarstwo-jest-proste/
-
celnie!
(ps. od siebie dodam że punkt 5 oprócz mocnych piw, które czasem potrafią fermentować dłużej niż tydzień - ale sprawdzanie co chwila rzeczywiśnie nie ma sensu)
-
krytyka konstruktywna:
dzięki! przydatny artykuł
-
czytam że wielu osobom drożdże dały ładne aromaty...
robiłem na nich saisona i w temp. ok 22 C i wyszły nie tyle aromaty korzenne ile okropne fenole w typie rozpuszczalnika. Wszak to miały być drożdże do saisona, więc temp. odpowiednia. Piwo stoi parę miesięcy, smak się nie zmienia, tzn. rozpuszczalnik jak był tak jest, więc raczej wykluczam infekcję, bo by się raczej rozwinęła w czasie. Także przyczyna moim zdaniem w drożdżach.
Nie wiem do czego się nadają takie aromaty, saison pachnie inaczej, w świątecznym rozpuszczalnik też by przeszkadzał. Saisona polecam robić na płynnych, a z T58 zakończyłem przygodę.
-
Nie, brzeczka zawsze wychodzi mi zgodnie z założeniami (z uwzględnieniem odpowiedniej tolerancji).
cóż, brawo dla Ciebie, dobrze jest się dopracować stałej wydajności.
Ja robię gęstszą brzeczkę i rozcieńczam lodem, jedncześnie chłodząc. Z tego co wiem nie jestem jedyny i póki co nikt nie potrafił mi napisać co to może złego wnieść do piwa, a dyskusja już na ten temat była jakiś czas temu w wątku, o ile się nie mylę, alternatywne sposoby chłodzenia. Jeśli masz jakieś wnioski w tym temacie, chętnie wezmę pod uwagę. Ale póki co ja minusów nie widzę.
Chyba robimy off-top
-
Nie sądzę że rozwadnianie brzeczki cokolwiek zmienia w smaku piwa.
lód jakoś przemilczałem, ale powyższe stwierdzenie, IMHO, stawia Cię na początku listy poszukiwanych pracowników browarów komercyjnych.
i jeszcze tak z czystej złośliwości dorzucę cytat z wiki:
"Gdy brzeczka wyszła za mocna, należy dolać wody,"
i w drugim miejscu:
"Ostatnią szansę na skorygowanie ekstraktywności brzeczki będziemy mieli przed nastawieniem fermentacji - można wtedy dodać nieco sterylnej wody (przegotowanej lub mineralnej z butelki)"
-
a bardzo chętnie
nie rozcieńczałeś nigdy brzeczki, jeśli wyszło za wysokie blg niż zakładałeś?
-
widzę już inni odpowiedzieli - zrób jak uważasz, ja bym nie czekał
-
szukaj jakichś drożdży, sklep, albo może ktoś w okolicy ma, jest specjalna strona http://wingchun.org.pl/yeast/
bo tamte powinny już wystartować, jak tego nie zrobiły to raczej nie zrobią
-
nie robię próby jodowej, a karmelowe i ciemne wrzucam na ostatnie 15-20 min zacierania. Te jasne karmelowe podobno są nieco czynne enzymatycznie, z tego co wyczytałem na forum, ale to przecież tylko dodatek, więc nie ma to większego znacznia. A 15 min wg mnie daje radę.
Wysokość EBC poznaję jak przeczytam, choć ciemny kolor jednoznacznie wskazuje na wysokie EBC (wszak to wskaźnik barwy), a czy 800 czy 600, i tak dawałbym na koniec.
-
Dodawałem nieraz lodu w celu ostudzenia brzeczki i nigdy nie miałem infekcji.
Wszystko jeszcze przed Tobą.
to chyba i przede mną, bo za każdym razem chłodzę lodem i nigdy nie miałem infekcji. Może lukaszr miałeś jakieś nieprzyjemne doświadczenia, to nas oświeć, bo wg mnie jest to bezpieczny sposób na chłodzenie.
Nie sądzę że rozwadnianie brzeczki cokolwiek zmienia w smaku piwa.
Viking: jak Ci smakuje teraz, to już nie dodawaj, ale smak i tak się jeszcze ułoży, powinno być lepsze. Chmielenie na zimno, tak jak napisał 05paw, da intensywny aromat, co przy IPA jak najbardziej wskazane. Powodzenia w dalszym warzeniu!
-
Witam i życzę powodzenia!
-
przepraszam, wyjdzie że się wszyscy czepiamy głupot zamiast odpisywać konkretnie, ale mnie w oczy kłuje - PROŚBA kolego, to jest przez Ś
Oatmealu nie robiłem, więc nie pomogę
-
APA 28 l
Razem: 4681 l
-
Można prosić?
II Siedlecki Zlot z Konkursem Piw Domowych - 19 Lipca 2014,
16A - Witbier
-
właśnie to! dzięki
-
czy było gdzieś porónanie drożdży wyesta z whitelabs lub innymi firmami?
szukam i nie wiem, czy to gdzieś było, czy mi się przywidziało...
-
Poza tym w ostateczności powłokę można położyć za 21 zł.
Powłoka dopuszczona do kontaktu z żywnością, ale czy odporna na ogrzewanie? Czy producent gwarantuje, że nie będzie migracji w temp 100 C?
byłbym ostrożny
sam szukałem jakiś czas temu materiału do naprawy odprysków i stanęło na niczym
No i kupiłem gar w lidrze bardzo jestem zadowolony, choć potrafi się przypalić, szuja
-
Myślę że miło jest, jak podają, więcej się człowiek dowie (jeśli zechce). Podobnie jak miło jest dostawać szybko przesyłkę, a nie po 2 tyg (jak się też zdarza). Ale większość sklepów i tak nas rozpieszcza. Przynajminej mnie
Twoje plany piwowarskie na jutro :)
w Nie w temacie
Opublikowano · Edytowane przez ponury fermentaThor
skoro zostałem wywołany przez GB do odpowiedzi, a pewien wątek zamknięto , to napiszę co zrobię jutro:
jutro z samego rana podejmę kolejną próbę warzenia dubbla, może zbliżę się o kolejny kroczek do trapistowskiego orginału, do którego ciągle daleko
niełatwa sprawa te belgi
komuś to wychodzi, że tak powiem, prawie jak oryginał?