Odwiedziłem i ja depozyt na Stalowej.
Zostawiłem 2x Irish Red Ale w nieco mocniejszej wersji (co nie zostało uwzględnione na etykiecie) ok. 5.8% alk.
Zaznaczam, ze piwo jest bardzo młode i zostało zaniesione tak wcześnie, bo w domu mogłoby nie dotrwać Nie mniej jednak śmiało prosze kosztować. Mnie smakuje.
Pobrałem
Bitter Moon i whisky stout.
Ten pierwszy niezwłocznie spożyty do obiadu.
Bardzo fajne, lekkie i rześkie piwo.
Mimo kilku miesięcy nadal ładnie pachnie.
Jednak nie sposób nalać je na raz. Piana bardzo obfita, zostaje do końca i zostawia ładny lacing.
Czym to chmielone, mozna recepturę ??
Wariacja nt. Smoky Joe czeka do wieczora. Pozdrawiam.
Elektryk juz po degustacji.
Bomba torfowa!!! Chyba nawet pierwsze warki Smokey Joe nie były tak intensywne.
Aromat bardzo mocny, aż przytłaczający. Dobra robota i mimo ze lubię ten styl chyba dla mnie za mocno pachnie.
W smaku pojawia sie intensywna kwaśnośc. Dużo palonych poszło? Chyba sporo, bo daja intensywna goryczkę.
Nasycenie nie takie wysokie jak kolega ostrzegał. Piękna piana zdobiąca szkło.
Solidna robota, ale wybitnie degustacyjne.
Gratuluje piwa, ale polecam zmniejszyć ta kwasnosc i goryczkę.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk