Skocz do zawartości

Bartek Śliwiński

Members
  • Postów

    396
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bartek Śliwiński

  1. Co do słodu i chmielu to zajrzyj do sklepu piwowowarskiego. Znajdziesz tam zestawy surowcowe na konkretne gatunki piw. Od 40 do 100zl mniej więcej. Oczywiście do tego jeszcze drożdże, bo zazwyczaj trzeba je dobrać oddzielnie. Sklep na pewno doradzi.
  2. Cos te linki chyba nie prowadzą we właściwe miejsca
  3. Hoho. 200g cukru na 20L? Może być ciekawie;)
  4. Jeśli chodzi o walory smakowe wytwarzane przez drożdże to gwarantuje Ci ze przynajmniej jedne rozpoznajesz. Piłeś na pewno piwo pszeniczne. To właśnie konkretne drożdże są odpowiedzialne za charakterystyczny aromat banana w takich piwach. W tym właśnie metoda. Browary rzemieślnicze czy kontraktowe bardzo często podają rodzaj drożdży użytych do fermentacji danego piwa. Poczytaj etykiety, kup kilka piw na rożnych drożdżach i cos wydedukujesz;)
  5. A czy ja mowię ze daje mi to jakiekolwiek bezpieczeństwo? Robimy masę błędów, ale skoro juz warze piwo a nie zbieram znaczki to nie chce być hipokrytą twierdząc, ze wypicie 1 czy 2 piw dziennie to alkoholizm. Po cóż innego miałbym to piwo warzyć.
  6. Wydaje mi sie, ze przede wszystkim dość wysoka temperatura fermentacji spowodowała intensywny przerób cukrów przez pierwsze dwa dni. Zostawiłbym jeszcze na conajmniej tydzień w tej samej temperaturze. Koło 5-6.12 zmierz gęstość i wtedy napisz jak sie sprawy mają. Ja np mam podobny problem. ESB wstawione w ostatni piątek właśnie uspokoiło prace. Pomiar pokazał 7blg z 13. Tez czekam jeszcze conajmniej tydzień. Fakt faktem ze zacieralem bardzo słodko ( trochę przez nieuwagę) i niestety spodziewam sie słabego odfermentowania i zbyt słodkiego piwa.
  7. Nie będę sie rozwodził. Zmierzam do tego, ze niektórzy tak strasznie martwią sie ze wypicie kilku piw więcej w tą czy w tą to juz dramat. Słuszna myśl ktoś wrzucił. Pijemy piwo bo jest dobre, smaczne, pachnące. Gdyby udało sie to osiągnąć bez alko tez zapewne byśmy je pili. Niestety sie nie da sie. Wszak po to wydajemy dziesiątki złotych na dobre piwa, tudzież na surowce żeby je smakować. Wszystko jest dla ludzi i tylko od nas zależy czy potrafimy z tego korzystać. U mnie np mityczna 2 dniowa przerwa wynika z trybu pracy albo zwykłego "zmęczenia" smakiem piwa. Na pewno nie z przykazań mądrych głów.
  8. No pewnie ze nie. Ale warzy po to żeby wypić to piwo a to wg niektórych wprost prowadzi do alkoholizmu.
  9. Dziwny temat jak na forum piwowarów. Zwracam sie z pytaniem do tych straszących alkoholizmem: po co warzycie piwo w takim razie? Dla sportu? To jest kompletnie bez sensu. A jeszcze co poniektórzy maja po kilkaset butelek w piwnicach. Przecież to oczywiste ze trzeba to wypić. Czy piwowar czy rozdawnictwo. Ktoś to wypije. Sami zatem tworzycie alkoholików wg waszego posterzegania świata. Może trzeba było sie zająć sklejaniem modeli latających. Przepraszam za ostre słowa, ale kompletnie nie rozumiem takiego podejścia. Jeśli picie piwa nie przeszkadza ci w normalnym funkcjonowaniu, pracy, wychowaniu dzieci(nie pojedziesz do przedszkola bo wypiłeś bitterka) itp to pij to uwarzona piwo i nie marudź. A fizjologiczna odpowiedz organizmu na spożycie alkoholu to sprawa wybitnie osobnicza. W zasadzie idąc tym tropem cała Francja to alkoholicy.
  10. To zależy co to znaczy chłodno. Czy jest tam 5 stopni czy 15? Jeśli to drugie to śmiało przefermentujesz bez ogrzewania(No może na ostatnie dni burzliwej mozna by podgrzać do tych 21). Jeśli to pierwsze to niestety trzeba grzać. Naprawdę nie masz pół metra kwadratowego żeby postawić fermentor?
  11. Mogłeś go nawet wycisnąć przez stara firankę. Lepsze to niż śmietnik. Ale jak uważasz ...
  12. A może masz jeszcze gęstwę po nich. Przymierzam sie do belgian Strong ale i poszukuje gęstwy
  13. Zdecydowanie mycie sprzętu, mycie butelek i butelkowanie. Z radością komuś bym to zlecił za 3 browary;)
  14. Czy nazwa ma coś wspólnego z tymgościem? Dokładnie z tym . Etykiety jeszcze nie planowałem, ale mam zamiar umieścić tą postać na etykiecie. Dobrze ze nie z tym: http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Ryszard_Bender
  15. Moim zdaniem trochę dużo tego wędzonego. Co kto lubi. Ja dałem do RISa 20% a Ty masz 40%. U mnie wędzonka jest wyraźna ale nie nachalna. Dałbym max 1,5kg. Chmiele to najmniejszy problem przy porterze. Raczej ważniejsze są aromaty odsłodowe.
  16. No niby okej. Pytanie tylko czy po takich mocarzach te drozdzaki są jeszcze w formie;)
  17. Przyjmę w dobre ręce (w dobrą brzeczkę) gęstwę po płynnych belgach. Najchętniej WLP530 – Abbey Ale, ale oczywiście nie obraże się na inne Warszawa
  18. Obawiam sie, ze 200zl to jednak za mało na kompletny zastaw zapewniający komfort warzenia bez niespodzianek, ze czegoś nagle nie ma a jest niedzielny wieczór Do tych zestawów na pewno przydał by sie jeszcze jeden pojemnik fermentacyjny do rozlewu do butelek. Poza tym rurka do rozlewu, drugi koncentrat slodowy zamiast cukru, wszelkiej maści węże do przelewania.
  19. Po tym ile będzie trwała. Po prostu. Cicha trwa aż zabutelkujesz;)
  20. Sterylizatory, stojaki? Raczej wyrzucanie kasy na początek. Od roku radzę sobie bez.
  21. Odpadająca farba? To ma być palnik czy mebel ozdobny? Co to znaczy kiepskie wykonanie? Mój od roku trzyma sie kupy. Zawór szczelny.
  22. Spokojnie da radę. Wiadomo czym mocniejszy tym szybciej zanotujesz. Ale tylko tyle bo potem w zasadzie tylko utrzymanie wrzenia. Mam taki i jestem zadowolony.
  23. Szczerze mówiąc tez mam podobne podejście do zacierania. W zasadzie albo 62 albo 69 w zależności jakie piwo robię.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.