Skocz do zawartości

Willow

Members
  • Postów

    188
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez Willow

  1. Oczywiście, że wyprażamy, tylko potem się nieco wymiary i pojemność zmieniają. Od kiedy zacząłem wyprażać fermentory, to moje życie nabrało sensu, a piwo zaczęło być wyśmienite. Od nowego kształtu fermentora mój browar zmienił nazwę na "Browar talerzowy". POLECAM iks de!

    Trolololo :smilies: (Wybaczcie, nie moggłem się powstrzymać, zresztą zapewne tak samo, jak kolega powyżej :P )

  2. 24.11.2013

    #3 Chadziajskie NOC PLONÓW (wielozbożowe)

     

    Zestaw "6 zbóż" z CP. Miałem nieco inne założenia niż autor zestawu - żadnych goździków - pominąłem więc przerwę ferulikową i fermentowałem Nottinghamami.

     

    Zasyp(wszystko słody):

    -2,25 kg wiedeński

    -1,25 kg pszeniczny

    -0,25 kg pszeniczny z samopszy

    -0,25 kg orkiszowy

    -0,25 kg owsiany

    -0,25 kg żytni

     

    Zacieranie:

    -55 °C 10'

    -63 °C 20'

    -73 °C 40'

    Takie były żałożenia, niestety na mojej superwydajnej kuchence elektrycznej podgrzanie z 63 do 73 °C trwalo ponad 20', więc chyba podobny rezultat otrzymałbym jadąc w 68 °C. Cóż, zobaczymy, co z tego wyjdzie.

    -mashout 78 °C 10'.

     

    Filtracja poszla zadziwiająco łatwo - może nie aż tak gładziutko jak przy IPA, ale spodziewanych problemów nie było. Wysładzałem 3x 5 L 78 °C. Brzeczki przed warzeniem wyszło 25 L.

     

    Chmielenie:

    -60' 15 g Marynka

    -10' 15 g Lubelski.

     

    Chłodzenie w wannie z zimną wodą. około 2 h do 19 °C. Po drodze zdziwko - zamiast 20 L 12 °Blg mam ponad 20 L 15 °Blg (tak, pomiar gęstości zrobiłem w 20 °C :P ). W rezultacie rozcieńczyłem do 25 L, wyszło 13 °Blg. Piwo ma być słabo chmielone, wyraźnie słodowe. Jeśli przy przelewaniu na cichą okaż się, że rozcieńczenie spowodowało, że jest wybitnie niedochmielone, dorzucę lubelskiego na 4 dni na zimno.

     

    Pierwszy raz zastosowałem whirlpool i muszę przyznać, że zadziałało to pięknie :) . Dekantowałem ze sporej wysokości (ca. 90 cm) celem napowietrzenia. Gwoli pewności pokołysałem jeszcze fermentorem.

     

    Brzeczkę zadałem gęstwą Nottinghamów "obudzoną" 0,5 L brzeczki pobranej przed warzeniem(przegotowałem ją osobno 5 minut). Drożdże poczuły się tak dobrze, ze chciały nawet wyjść na spacer :P . Drożdże zadane około 23:00, o 4:00 obudziła mnie seria z karabinku wodno-gazowego, więc chyba ruszyły z kopyta :) .

     

    Chciałem tym razem podziękować wodzie w rurce, niestety zauważyłem octowego intruza i do tego zgubiłem gdzieś ten czerwony kapturek ( :smilies:) od rurki, więc dla bezpieczeństwa jednak zalałem wodą i dałem na rurkę zakrętkę z butelki zamocowaną na luźno dwoma paskami taśmy.

     

    EDIT:

    -29/11/13: 5 °Blg

  3. Trzoskie BIBA wylądowało na cichej. Zawiodłem się na reduktorze osadów - zatkał się czym? tak, właśnie osadem, więc zlewanie trwało by dwa lata. Przedezynfekowałem wąż igielitowy i zacząłem zlewać "klasycznie", jednak przez moją nieostrożność zassało powietrza przy ostatnich 3 litrach i skończyło się to po prostu zlaniem do drugiego wiadra. Zapewne zakaziłem piwo przy tej okazji, bo było przy tym dużo miotania się - niech się dzieje wola istoty wyższej, czy czegoś, najwyżej na Sylwestra będzie tylko Chadziajskie wielozbożowe.

    Reduktorowi osadów mówię "jo to dupia" - mam nauczkę na przyszłość.

  4. To nie do końca "u Willowa", ale ten sam korytarz :P . Mesive - nie zdziw się tylko przypadkiem, jak Cię nie poznam, bo mam niestety upośledzoną bazę danych twarzy i muszę parę razy kogoś zobaczyć, zanim będę w pełni kojarzył :P .

    A bioreaktora od Robaków bym raczej nie używał do żadnych celów spożywczych.

  5. Mierzyłeś Blg?

     

    EDIT: już widzę - przeoczyłem. Jak spada Blg, to fermentuje. Tylko pytanie: co fermentuje. Może drożdże, może tlenowce. Moja propozycja(ostrzegam, że nigdy tego nie robiłe/nie próbowałem): jak nie masz pewności co do dwutlenku, to "włóż" zapaloną zapałkę do wnętrza fermentora - jak zgaśnie, to jest dużo dwutlenku węgla.

  6. A ja powiem coś innego: alkaloidy chmielu mają działanie przeciwhistaminowe, jak część leków uspokajających/przeciwdepresyjnych np. hydroksyzyna (np. Atarax). Antyhistaminy same w sobie nieco odurzają, a połączeniu z alkoholem jest zauważalnie silniejsze upojenie.

    [Zauważcie, że w większości "ziołowych tabletek nasennych/uspokajających" jest spora zawartość chmielu.]

     

    Wniosek: koncerniaki z "gigantyczną" zawartością chmielu nigdy nie będą "trzepać dyni" tak jak porządnie nachmielone piwa.

     

    To oczywiście tylko moja hipoteza.

  7. Trzoskie BIBA - C.D.

    Fermentacja szła/idzie całkiem zgrabnie :) . Dzięki wstawieniu fermentora do gara i zmianie zimnej wody dwa razy dziennie. udało mi się utrzymać w ryzach temperaturę fermentacji na poziomie 18-19 °C

    Dzisiaj (7 dni od zadania drożdży) zachęcony brakiem bulkania (tak, wiem, że to nic nie znaczy - ale może znaczyć ;) ) zrobiłem pierwszy pomiar zawartości brzeczki.

    19/11/13: 4 °Blg - przy okazji obwąchania próbki - piękne aromaty chmielowe, w smaku (poza drożdżami oczywiście :P ) - ładny kop goryczki - może nie półobrót Czaka, ale jest dobrze - tak jak lubię w znanych mi przedstawicielach IPA :) . Estrów nie czuję, czuć chmiele - wrażenia oczywiście mocno niepełne przez drożdżową zawiesinę.

     

    EDIT:

    20/11/13: 4 °Blg

  8. Chadziaj i Trzosek warzą, a napisał to Willow. CJK(WTF)?!

    [zanim zaczniesz czytać notkę wyjaśniającą to roztrojenie jaźni, ostrzegam, iż jestem strasznym gadułą ;-) ]

    Gwoli krókiego wyjaśnienia: w pewnych kręgach zwą mnie Chadziajem, a w Internecie znany jestem jako Willow. Kim u diabła jest Trzosek? Za czasów mojego szczeniackiego podboju świata, a raczej pewnej malutkiej jego części(w moim mniemaniu będącej jednak większością świata), nieco starsi przyjaciele stwierdzili, że Chadziaj to taki miły człowiek o pogodnym usposobieniu, który chce robić wszystko dobrze, lecz w środku Chadziaja siedzi gdzieś mały diabełek - Trzosek - król hulanki, niezdrowej dyskusji i gaf wszelakich. Imię Trzoska zostało zapożyczone od nadwornego błazna Bolesława Chrobrego. Póki to Chadziaj kontroluje sytuację, jest wszystko w porządku, kiedy stery przejmuje Trzosek - zaczyna się dziać. Stąd też moja romantyczna dusza (która czasem - przy dobrych wiatrach - nawet potrafi zrymować "rzyć" i "pić") zrodziła ideę nazwania mojego domowego browaru "Chadziaj & Trzosek co.".

    Nazewnictwo kolejnych warek również będzie odnosić się do tego istnego rozdwojenia jaźni i tak wyróżniać będę dwa rodzaje piw:

    -Chadziajskie (piwa jasne)

    -Trzoskie (piwa ciemne i mocne).

     

    Tyle by było ględzenia i czas na pierwszą prawdziwą warkę (tej z brewkitu raczej nie ma po co opisywać) :-)

     

    TRZOSKIE BIBA (IPA)

     

    Na pierwszą zacieraną warkę wybrałem zestaw "India Pale Ale" z TB - nazwa warki wzięła się z połączenia przeznaczenia sylwestrowego i nazwy stylu, co po odpowiednim pokolorowaniu literek na etykietce utworzy barwną całość :-) .

     

    Zasyp:

    - 4,5 kg Pale Ale Golden Promise;

    - 0,25 kg Crystal 200.

     

    1. Zacieranie.

    Łącząc wodę grzaną Junkersem i czajnikowy wrzątek, udało mi się osiągnąć 72 °C. Źle zapamiętałem instrukcję i niepotrzebnie czekałem na spadek do 70 °C, co skończyło się koniecznością dolania dwóch czajników wody w celu osiągnięcia 68 °C. Gar poszedł w kocyk i kołdrę i nie potrzebował już dolewek wrzątku przez całe 90 minut. Potem na kuchenkę i grzanie do 78 °C. i ponownie w kocyki na 10 minut.

     

    Reasumując:

    68 °C 90'

    78 °C 10'

     

    2. Filtracja i wysładzanie.

    Filtracja sraczwężykiem poszła bez problemu - poczekałem pół godziny na ułożenie złoża i potem już leciało. Gdy zaczęło się pojawiać młóto, położyłem na nim talerzyk. Wysładzanie - początkowo wodą o temperaturze 80 °C, później 78 °C. Wysładzałem do końcowej objętości 23 L.

     

    3. Warzenie i chłodzenie.

    Chmielenie:

    60' 35 g Phoenix

    30' 25 g Fuggles

    15' 20 g Fuggles.

     

    Chłodzenie:

    gar wstawiłem do wanny z zimną wodą, mieszając co jakiś czas zebraną na dnie zimną wodę z ciepłą z powierzchni. Po ok. pół godziny, zmieniłem wodę na "świeżą" zimną i gdy po godzinie nie było większych zmian temperatury, przelałem z wysoka do fermentora z kranikiem z zamontowanym reduktorem osadów.

    Chciałem pozbyć się wychmielin poprzez dekantację, co okazało się być sporym błędem, ponieważ straciłem przez to prawie dwa litry brzeczki, która nie chciała się rozstać z chmielem. objętość wyrównałem lodem z PETów, bo po pomiarze gęstości, okazało się, że jet zbyt wysoka (dodatkowo jeszcze zbiłem temperaturę).

     

    Rezultat:

    20 L 16 °BLG.

     

    Zadałem saszetkę zrehydratowanych drożdży Danstar Nottingham. Temperatura brzeczki: 19 °C.

     

     

    Nasuwa mi się pytanie: skąd się wzięło to 16 °BLG? Pomiar przeprowadzony w 20 °C z poprawką na pomiar w czystej wodzie i nie chce wyjść inaczej, a zestaw jest niby na 20 L 14 °BLG. Wg. toolkitu piwowara mam wydajność 71,78 %.

    Czy to możliwe, że sklep podaje błędną wartość początkowego ekstraktu? Nawet licząc tę utratę 2 L brzeczki wyszło mi więcej o 2 °BLG.

  9. Dobra, decyzja podjęta, gar, filtrator i termometr zamówione i jutro po nie jadę :) .

     

    Na pierwszy ogień wybrałem "wyspiarską wersją" India Pale Ale z TB, o ten: http://twojbrowar.pl...iwo-domowe.html

    Zdecydowałem się fermentować Nottinghamami.

     

    Mam pytanie odnośnie planów na kolejną warkę. Planuję zrobić zestaw "6 zbóż" z CP: http://www.browar.bi...m/6_zboz_12_blg

    Sugerują do niego T-58, ale wszędzie w opisach tego szczepu pojawia się tekst, że dodaje "pieprzowe" lub "pieprzowo-przyprawowe" nuty, co mi kompletnie nie pasuje do tego piwa. Macie jakąś inną propozycję? Nada się może gęstwa Nottinghamów po IPA, czy może w jakieś inne drożdże zainwestować?

     

    EDYTA: aha, no i przepraszam za posta pod postem, ale edycja by nie podbiła tematu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.