Sprawdziliśmy praktycznie, to nie te same drożdże.
K-97 zachowują się jak typowe "górniaki", potężna czapa drożdżowa nawet niskich zakresach temperatur, zapachy podczas fermentacji, jak już ktoś wcześniej wspominał, nieciekawe. Kiepskie osiadanie drożdży. Natomiast jak się poczeka - efekty pozytywnie zaskakują. Piwo z zasypu 3,5 kg pilzneński, 0,5 pszeniczny; zacieranie 30/30/10, chmielenie 60 min Marynka 15g, wyszło ok 24l 11,5 Blg ok. miesięczna fermentacja pół na pół burzliwa/cicha, miesiąc po butelkowaniu smakuje bdb, rewelacyjnie gasząc pragnienie podczas upałów. Piwo jest tak smaczne, że tylko zdrowy rozsadek odgania nas do niego Zarówno drożdże jaki i receptura wchodzą na stałe do naszego browaru.