Skocz do zawartości

Belzebub

Members
  • Postów

    1 617
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Belzebub

  1. http://allegro.pl/item824424141_zabytkowy_mlynek_do_maku.html Potężna maszyna do mielenia
  2. Belzebub

    Syfon, lewar.....

    Ceny tego faktycznie niesamowite. I po co te całe systemu zaciągania ? przecież fajnie jest posmakowac swojego wyrobu w czasie zaciągania zwykłum wężem.
  3. Wszystko juz jest jasne
  4. hehe dodatek gęstwy w ilości ok 10-20 ml na 25 l piwa do butelkowania to u mnie norma przy każdej klarowanej zolem warce. Bez dodatku drożdży piwo klarowane zolem nie nagazowało by się. No to po co suchy lód?. Chyba że lejesz w kega, bo tak do każdej z butelek nakładać
  5. W przypadku wina jego dojrzałości do butelkowania nie powinno sie okreslać na podstawie cukromierza (chyba że chodzi o jakiegoś sikacza kwasibora), bo tak jak w przypadku piwa zalezy nam na tym, by drożdże jak najbardziej odfermentowały cukier (ewentualnie w zależności od stylu dodajemy cukry niefermentowalne), tak w przypadku wina mamy przecież jego różne rodzaje (słodkie itd.) dlatego też wskaźnik cukru niewiele nam powie, a domowym sposobem gotowość do butelkowania okreslić możemy również na podstawie właściwości smakowych (jak czujesz jakiekolwiek działanie drożdży, musowanie, to nigdy nie butelkuj). Są różne domowe metody zatrzymania fermentacji, zeby uzyskać żądany poziom alkoholu i cukru jesli nie chcemy wytrwanego wina. Pierwszy to zatrzymanie fermentacji w sposób naturalny gdzie drożdże nie są już w stanie przy stężeniu alkoholu w winie pracować i obumierają (można dodać w tym celu do wina alkoholu - ale amienia sie jego skam), drugi sposób to pasteryzacja zmierzająca do zabicia drożdży, ale z tym trzeba uważać, kolejny to klarowanie wina CaCo3.
  6. a nie masz jakiejs gęstwy ? jak coś masz zamieszaj w fermentorze z cukrem przed rozlaniem ...
  7. Belzebub

    Wood-aged beer

    Właśnie, pytanie jakimi cukrami jeszcze, ponad te, które trawią piwne, zamują się drożdże winne. Bo wydaje mi sie, ze mają szersze spectrum działania.
  8. Belzebub

    Wood-aged beer

    znaczy co ? bimbrowe?
  9. Dla mnie nie ma sensu. Co do piw tylko z udziałem jęczmienia to też wychodzę w założenia że nie jest to niezbędne, bo przecież drożdże w piwie i tak muszą się znajdować jeśli planujesz naturalne nagazowanie a osad i tak i tak w butelce będziesz miał. Sens długiego klarowania (cicha fermentacja) widzę tylko w wypadku gazowania piwa Co2 w kegu. Co do przykrycia wiadra to proponuję zrobić to jeszcze wcześniej, zaraz po tym, jak zauważysz, że piwo nie ma zamiaru uciekać już z niego. Co do podatności na zakażenie to ciężko im coś powiedzieć, być może ilość garbników ma jakiś wpływ. Na pewno znaczenie ma alkohol, którego jest więcej z założenia w piwach ciemnych.
  10. Pewnie wszyscy czekają na nagrody i upominki i stąd to zniecierpliwienie
  11. Pytam, dlatego, że taki film, błona charakterystyczna jest dla bakterii (Gram - dodatnich) uczestniczących w fermentacji (kiszeniu) kapusty czy ogórków, tworzących kwas mlekowy, a więc i kwaśny smak. Nie wiem czy ma on jakiś destrukcyjny wpływ na drożdże, ale zastanawiam się, czy występujące zakażenia nie są wynikiem zbyt długiego procesu fermentacji (która często przeprowadzana jest w plastikowych pojemnikach) oraz dostępu powietrza, a tym samym narażania piwa, które ma nieznaczne stężenie alkoholu na działanie bakterii. Przecież kisząc kapustę, czy kwasząc mleko (oczywiście nie to kartonowe) domowym sposobem nie dosypujemy Lactobacillus! To i za nasze piwo czemu miały by się nie zabrać.
  12. No właśnie' date=' jak do tej pory wszystkie infekcje wyglądały tak samo - cienka, biała błonka na powierzchni piwa na cichej, a w butelce - zero gazu (faktycznie jakby drożdże zdechły ) i oczywiście kwaśny smak piwa.[/quote'] ciekawią mnie wasze spostrzeżenia dotyczące okresu (czasu), po jakim na przelanym na "cichą" pojawia się zakażenie. Zamierzam wysnuć pewną teorię i takie informacje to podstawa
  13. Belzebub

    Wood-aged beer

    Z tym alkoholem to może faktycznie macie rację. Co do nagazowania to ja preferuję przeprowadzać cichą fermentację w butelkach, także przy odpowiedniej praktyce można osiągnąć taki efekt że piwo będzie nagazowane (drożdże przecież nie skończyły jeszcze pracować) a nie będzie wyskakiwać, bo proporcjonalnie mniej surowca do refermentacji się doda. Taki model chyba przyjmę w wypadku prętów dębowych (ale nie odpuszczę moczenia ich)
  14. Belzebub

    Wood-aged beer

    Być moze tak, tylko że dodając jakiś gotowy bimber w stylu whiskey to zmienia się znaczne smak, a co do samego alkoholu to pewnie że można zrobić gęsty zacier, temperaturą regulowac ilosc cukrów fermentowalnych. Dlaczego twierdzisz,że takie piwo się nie nagazuje, skoro drożdże pociągną fermentację do końca to i w butelce tez powinny nieznacznie popracowac jeszcze. Za propozycję drożdży dzięki.
  15. Belzebub

    Wood-aged beer

    He he he no i co że się nie robi, a jak mi będzie smakować, to co mam nie robic bo nikt nie robi ? Nie ma to dla mnie znaczenia, bo ja robię napoje które mi i mojemu otoczeniu smakują, do recept i zasad stosuję się niechętnie, bo co z tego, ze ktos powiedział że to nie dobre jak mi smakuje?
  16. Belzebub

    Wood-aged beer

    Na pewno opiszę. Planowałem w weekend juz zacząć działać, ale nie mam carared w domu, bo wybór padł na wzmocnione IRA, a jeszcze z przygotowaniem drewna trochę zejdzie ... Ale na pewno poeksperymentuję trochę z moczeniem dębiny. Jutro na tapecie doppelbock. pozdrawiam.
  17. Belzebub

    Wood-aged beer

    widzisz to zależy, smak dębu to rzecz subiektywna. Producenci płatków podają 1g na 1 l destylatu. Ja stosuję ok 10 g na 1 l a czasami nawet 30 g na 1 l. Dla niektórych to trocinówka a dla mnie cudo. Oczywiście dodatek dębu zależy od intensywności piwa, mocy oraz okresu dojrzewania. Możesz dodać do butelek różne ilości sczapek i określić odpowiednią dawkę. Inaczej tego nie widzę. Pozdr Dzięki za pomysł faktycznie tak zrobię, tylko że po opaleniu przez jakiś czas zanuże je w powiedzmy Jacku Danielsie żeby nasiąkły troszkę i przeszły smakiem bimbru . Zobaczymy co wyjdzie.
  18. Belzebub

    Wood-aged beer

    Sposób rzeczywiście interesujący, ja też w planie miałem samemu przygotować płatki, ale teraz zastanawiam sie czy nie zastosować Twojego patentu. A z tm opaleniem 50 procent powierzchni, to chodzi ci o część zewnętrzną ? bo chyba nie zwęglasz w całym przekroju ? Tu tylko pojawia sie pytanie co do rozmiarów dębiny, czy jesteś pewny, że taki rozmiar nie nada zbyt internywnego smaku drewna gotowemu piwu ?
  19. Belzebub

    Wood-aged beer

    oczywiście tez wychodzę z tego założenia, że przejdzie specyficznym smakiem drewna i co za duzo to nie zdrowo, ale zastanawia mnie twój plan zastosowania "laski" bo chcesz to stosowac do butelek prawda ? ja tak się zastanawiałem zeby płatki dodać do cichej fermentacji i przedłużyć ją (w stosunku do mojej praktyki) do dwóch a nawet ponad tygodni. Ale w butelce to nie jest głupi pomysł. Fajnie to mogło by wyglądać. Jak żubrówka. Tylko że to pół tartaku trzeba by kupić, żeby tak do każdej butelki...
  20. Belzebub

    Wood-aged beer

    Właśnie wiem i tak jeszcze sie zastanawiam jakie bazowe piwo wykorzystać, kiedys robiełm mocnego ciemnego koźlaka, tez z dodatkiem cukru, ale chciałem zrobić coś innego, z mniejszym udziałem palonego w smaku. Dlatego też myślałem o modyfikacji IRA - większy zasyp, zacieranie dla uzyskania pełniejszej słodowości.
  21. Belzebub

    Wood-aged beer

    To jest jedno, bo faktycznie mam plan wykorzystać silną gęstwę, ale sprawa jest jeszcze tego typu, że nie dość, że to będzie mocn piwo z założenia, na ok 30 litrów dodam jeszcze 2-3 kilo cukru, to jeszcze planuje dodać jakąs ilosc mocnego alkoholu (ale tą trzeba będzie ustalić doświadczalnie), a dodatkowo przedłużę cichą, tak jak sugeruje Coder, do dwóch tygodni, co tez nikorzystnie moze na nie wpłynąć, a w końcu jeszcze będą musiały poradzić sobie z nagazaowaniem w butelkach. Chyba żeby sztucznie nagazować?
  22. Belzebub

    Wood-aged beer

    Tak własanie myślałem, że ciemne, planowałem Koźlaka z dużym dodatkiem cukru do fermentacji, żeby uzyskać wysokie stężenie. Ale zastanawiałem się róznież nad Irish red ale, tylko ze zmodyfikowaną recepturą, to znaczy o zwiększonym zasypie żeby uzyskać gęstsze piwo o głębszym kolorze bo ładnie chyba komponowałoby sie z alkoholem. A te 30 gram to na jaką ilość polecasz ? przetrzymać to wcześniej jakiś czas w mocnym alkoholu dla smaku, czy dolać do zielonego piwa ?
  23. Belzebub

    Wood-aged beer

    Pytanie zmierza do ustalenia, jakie piwo domowym sposobem nadaje się do takiej "przeróbki" i czy w ogóle możliwe jest wykonanie go bez posiadania beczki . Pytam dlatego, bo zamierzam uważyć mocniejsze piwo, zas brak beczki chciałbym zrekompensować dodaniem skondycjonowanych płatków bębowych (produkcja własna : płatki prażone a nastepnie kondycjonowane przez jakis czas powiedzmy w burbonie), aby gotowe piwo przejęło smak mocnego trunku. Czy to ma sens ? Bo fakt drewno beczki w której przechowuje się takie trunki przejmuje smaki dojrzewającego alkoholu, tu zaś juz mam tylko gotowy wyrób. Inna rzecz jest taka, że chciałbym poznać Wasze opinie, jakie drożdże zastosować, aby doprowadziły fermentację do górnych granic możliwości (chodzi mi o kilkanaście stopni) oraz czy są dostępne jakies pożywki (???) uodparniające drożdże na działanie tak wysokiego stężenia, aby przeżyły refermentację.
  24. Belzebub

    Torba do zacierania

    Ale jak to grzeć od razu ? to znaczy, ze podczas wysładzania przenosisz ja do drugiego pojemnika i do niego wysładzasz ? JAk przebiega proces wysładzania u ciebie, mieszasz w trakcie ? A i jeszcze chciałem zapytać, czy wiążesz tą torbę ? ciekawe jak wygląda sytuacja z temperaruą, czy utrzymuje sie na tym samym poziomie ? pewnie nie będzie jakiejś wielkiej różnicy (nie wiem jak jest duża ta torba) ale wydaje mi się, że wewnątrz, gdzie "kulka" ze słodem jest zbita temperatura może być inna. Ciekawe jaki to wpływ ma na efektywność zacierania. Bo że filtracja może być bezproblemowa, to jestem w stanie uwierzyć.
  25. Chyba wlasnie czysty kwas fosforowy ale musialbym sprawdzic jak wroce do domu... Pewnie' date=' ze mam. Siarkowy w postaci elektrolitu do akumulatora. Troche mnie zaczyna przerazac ten temat [/quote'] He he nie gadaj tylko dolewaj Piłeś kiedyś tanie wina? tam są związki siarkowego i pewna część polskiego społeczeństwa nie ma nic przeciwko i nic tylko zachwalają
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.